Nie zbiera się jabłek z tego sadu. Podróż do grobów, duchów i ukrytych skarbów Podlasia
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Paśny Reportaż
- Wydawnictwo:
- Paśny Buriat
- Data wydania:
- 2022-10-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-29
- Liczba stron:
- 194
- Czas czytania
- 3 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396524836
- Tagi:
- #podlasie #
Muszę się do czegoś przyznać. Książkę tę zacząłem pisać już dawno temu. Ale pewnego dnia przerwałem. Odłożyłem pisanie. Lubię bowiem świat uśmiechnięty i pastelowy. Tymczasem historie, które spotykałem były zbyt mroczne. Zbyt dużo wylano w nich łez, a niekiedy zbyt wiele przelano też krwi.
Ktoś jednak mi powiedział: „Musisz stawić czoła. Musisz spojrzeć swoim strachom prosto w twarz. Inaczej nigdy nie przestaniesz się bać”.
Ruszyłem zatem znów w podróż po Podlasiu – krainie duchów, grobów, zrabowanych skarbów. Krainie ciemności i mroku.
WOJCIECH KORONKIEWICZ
FRAGMENT KSIĄŻKI:
„Panie Wojtku, kilka dni po pana spotkaniu autorskim, gdy opowiadał pan o cudownych ikonach Matki Boskiej, zaczęły się dziać rzeczy niezwykłe. Kobieta z Masiewa zobaczyła na strychu niezwykły blask. Znalazła tam ikonę świętego Mikołaja Cudotwórcy…
Pojechałem zatem do Narewki, aby dowiedzieć się więcej. Za oknem zimno i plucha. Siedzimy pośród ludowych tkanin, pijemy gorącą herbatę i słuchamy opowieści.
– A jakby Bóg umarł, to co by było?
– Szto Ty? Zdurieł? Jakże tak Pan Bóg umierł?
– No, ale jakby umarł? To co by było?
– Jak to szto? Światyj Mikołaj Cudotworiec porządku by pilnował!
To miejscowa pohaworka. Przypowiastka zasłyszana przy jednym z tutejszych płotów. Najlepiej oddaje, kim dla prawosławia jest Święty Mikołaj Cudotwórca.
Uświęcony już w łonie matki, czynił cuda jeszcze zanim zaczął pić mleko i pościł zanim zaczął jeść. Starannie dobierał przyjaciół, unikał próżnych rozmów. Nie prowadził rozmów z kobietami. Nawet na nie nie patrzył. Spędzał całe dnie w świątyni na modlitwie i czytaniu świętych ksiąg. Majątek po rodzicach rozdał ubogim. Dary podrzucał w tajemnicy, aby mu nie dziękowano. Obrońca uciśnionych. Uzdrowiciel. Gdy płynął do Ziemi Świętej, zerwała się straszna burza, modlitwa Mikołaja uspokoiła jednak morze. Cichy i łag0dny w usposobieniu. Dla wszystkich życzliwy. Płaczących pocieszał. Żebrzących wspomagał. Skromnie ubrany. Jadał raz dziennie. Oczywiście tylko postne potrawy.”
Od autora
Muszę się do czegoś przyznać. Książkę tę zacząłem pisać już dawno temu. Ale pewnego dnia przerwałem. Odłożyłem pisanie. Lubię bowiem świat uśmiechnięty i pastelowy. Tymczasem historie, które spotykałem były zbyt mroczne. Zbyt dużo wylano w nich łez, a niekiedy zbyt wiele przelano też krwi. Ktoś jednak mi powiedział: „Musisz stawić czoła. Musisz spojrzeć swoim strachom prosto w twarz. Inaczej nigdy nie przestaniesz się bać”. Ruszyłem zatem znów w podróż po Podlasiu – krainie duchów, grobów, zrabowanych skarbów. Krainie ciemności i mroku.
Wojciech Koronkiewicz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 164
- 87
- 7
- 7
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Nie zbiera się jabłek z tego sadu. Podróż do grobów, duchów i ukrytych skarbów Podlasia
Dodaj cytat
Opinia
O Podlasiu krąży wiele stereotypów - że najlepsze, co można tam kupić, to bilet do Warszawy, że mieszkańcy biegają z dzidami i strzelają do samolotów, że każdy pędzi bimber i że technologia tam jeszcze nie dotarła. Inne regiony Polski śmieją się ze śledzikowania i podlaskiego "dla mnie". Wojciech Koronkiewicz pokazuje, że Podlasie ma jednak wiele do zaoferowania!
Jego reportaż to zbiór krótkich impresji, które prezentują mozaikę tego regionu - gdzie historycznie współegzystowali żydzi, katolicy, prawosławni i muzułmanie, czyli potomkowie Tatarów. Prezentuje jego barwną i naznaczoną wieloma tragediami historię, szczególne miejsce poświęcając masakrom ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej. Przybliża też nam sytuację, która współcześnie dzieje się granicy z Białorusią, gdzie tysiące nielegalnych imigrantów błąka się po lesie.
Towarzyszymy autorowi w podróży przez podlaskie miasteczka i wioski, a wieloma naszymi przystankami są opuszczone mogiły, cmentarze i pomniki pamięci. Koronkiewicz sam żartuje, że cmentarze - czy to żydowskie, czy chrześcijańskie - są swoistą osią tej podróży i że to im poświęca najwięcej miejsca. Przy okazji przyglądania się mogiłom, nierzadko zaniedbanym i zapomnianym, opowiada nie tylko o tragicznych wydarzeniach, które przyczyniły się do śmierci wielu ludzi. Prezentuje też wiele historii, które zakorzenione są w folklorze i odwołują się do mitologii - bierzemy udział w spacerze przez nawiedzony las, w szukaniu skarbów ukrytych pod kamieniem, w polowaniu na czarownicę czy też w śledzeniu wędrówki dusz po śmierci.
Koronkiewicz pokazuje, że ślady bogatej, wielokulturowej historii Podlasia obecne są tam do dziś i że np. gorliwa katoliczka może wyplatać tradycyjne prawosławne ręczniki na ikony, a nagrobki na cmentarzach doczekały się inskrypcji w alfabecie łacińskim i hebrajskim.
Sołtys pewnej wsi rysuje autorowi patykiem na piasku mapę, a starsza pani biegnie za nim po lesie, żeby go zaprowadzić do krzyża. Bo każdy region tworzą ludzie - a tutaj nie brak tych, którzy chętnie pomogą i podzielą się opowieściami o swojej okolicy. A my, czytelnicy, możemy się rozsmakować w tych historiach.
Reportaż Koronkiewicza jest jak dzieło impresjonisty - krótkie, celne pociągnięcia pędzlem, historie zamknięte zaledwie na kilku stronach, opatrzone pięknymi zdjęciami. To taki przedsmak tego, co nas czeka, gdy sami zdecydujemy się wyruszyć śladami autora, aby zgłębić ten niezwykły region Polski. Jako zapalona miłośniczka Podlasia, która wiele z tych miejsc już miała przyjemność odwiedzić - zapewniam, że warto odbyć tę podróż, popijając ją Duchem Puszczy i zagryzając babką ziemniaczaną.
#WyzwanieLC - sierpień 2023
O Podlasiu krąży wiele stereotypów - że najlepsze, co można tam kupić, to bilet do Warszawy, że mieszkańcy biegają z dzidami i strzelają do samolotów, że każdy pędzi bimber i że technologia tam jeszcze nie dotarła. Inne regiony Polski śmieją się ze śledzikowania i podlaskiego "dla mnie". Wojciech Koronkiewicz pokazuje, że Podlasie ma jednak wiele do zaoferowania!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJego...