Moja złota rybka zombie

Okładka książki Moja złota rybka zombie
Mo O’Hara Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Moja złota rybka zombie (tom 1) literatura młodzieżowa
188 str. 3 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Moja złota rybka zombie (tom 1)
Tytuł oryginału:
My Big Fat Zombie Goldfish
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-02-04
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-04
Liczba stron:
188
Czas czytania
3 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308060773
Tłumacz:
Maria Jaszczurowska
Tagi:
Maria Jaszczurowska Marek Jagucki
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
315
148

Na półkach:

No cóż... osobiście - nie polecam.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie jestem targetem, więc nic dziwnego, że mnie ta książka nie śmieszyła i nie przeczę, że część młodych czytelników może podczas lektury pękać ze śmiechu.

Ja jednak miałam ciarki. Pomijam psychopatyczne relacje między braćmi, ewidentną przemoc ze strony starszego brata i to zabarwioną sadyzmem, przy całkowitej ślepocie i głuchocie rodziców. Dużo bardziej przerażało mnie co innego.

Pół biedy jeśli dziecko będzie czytało "Rybkę zombie" wspólnie z rodzicami i ci pomogą mu oddzielić fikcję od faktów. Jednak moja wyobraźnia nieustannie podsuwała mi obraz dziecka, które traktuje żywe, czujące, stworzenie jak rzecz, albo dziecka, które w najlepszej wierze będzie godzinami nosić rybkę w zamkniętym woreczku, karmić ją jajkiem, spleśniałym serem czy spleśniałym chlebem ("rybka lubi wszystko, co zielone") wkładać ją w tymże woreczku do plecaka, by zabrać do szkoły, potrząsać woreczkiem czy choćby trzymać ją w "akwarium" które będzie kulistym naczyniem NAPEŁNIONYM WODĄ Z KRANU (sic!) do tego bez żadnego piasku, roślinek, napowietrzania, grzałki itd.

Przeraża mnie, że starszy brat otrzymuje jako zadanie domowe "badać wpływ zanieczyszczeń na stworzenia morskie" i nikt nie widzi niczego niestosownego w zatruwaniu rybki chemikaliami, by dokumentować to w postaci zdjęć - zwracam uwagę na fatalną metodologię tego "doświadczenia" i jego CAŁKOWITĄ BEZUŻYTECZNOŚĆ z naukowego punktu widzenia (zbyt mała próbka, brak próby ślepej, brak standaryzacji) oraz całkowitą niefrasobliwość dorosłych w tej kwestii (a także autorki, która nawet się nie zająknie na ten temat - przeciwnie, wmawia dzieciom, że tak właśnie wyglądają badania naukowe 🤦‍♀️).

Niby ta akurat rybka (na skutek działań starszego brata) zmieniła się w zombie, więc teoretycznie już nic nie może jej zaszkodzić, ale nie zdziwiłabym się, gdyby pojawiły się dzieci marzące o tym by nabyć taką właśnie rybkę i czym prędzej zamienić ją w zombie. Oraz rodzice, którzy nie dopytawszy w czym rzecz dla świętego spokoju taką rybkę kupią.
Natychmiast przypominają mi się "rybki breloczki", które można nabyć bodajże w Chinach - są to żywe rybki trzymane w zamkniętych na stałe woreczkach, do tego w zabarwionej wodzie😬😱
Może mam zbyt bujną wyobraźnię, ale za dużo w życiu widziałam bezmyślnej krzywdy wynikającej z niewiedzy, by móc to czytać spokojnie.

Jestem tą książką przerażona i zniesmaczona. Odradzam.

Jeśli chcecie ją dać dzieciom TO TYLKO DO WSPÓLNEGO CZYTANIA. Z późniejszą dyskusją po lekturze.

"Chłopcy przestańcie, bo źle się bawicie
dla was to jest igraszką, nam idzie o życie".

No cóż... osobiście - nie polecam.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie jestem targetem, więc nic dziwnego, że mnie ta książka nie śmieszyła i nie przeczę, że część młodych czytelników może podczas lektury pękać ze śmiechu.

Ja jednak miałam ciarki. Pomijam psychopatyczne relacje między braćmi, ewidentną przemoc ze strony starszego brata i to zabarwioną sadyzmem, przy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    32
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    5
  • Zaczęte - nieskończone
    1
  • Wypożyczone - Biblioteka
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Literackie
    1
  • Ulubione
    1
  • Ruszyły w świat
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moja złota rybka zombie


Podobne książki

Przeczytaj także