M jak morderca. Karol Kot – wampir z Krakowa
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2019-02-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-13
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381392440
- Tagi:
- Kraków lata 60. XX w. literatura faktu milicja okrucieństwo PRL psychopata reportaż reportaż śledczy seryjny zabójca śledztwo
- Inne
Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakował Franciszkę L. Obie kobiety przeżyły. Trzecia nie miała tyle szczęścia. 29 września nożownik napadł na Marię P., która zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Po tym ataku cały Kraków ogarnęła panika. Milicja uspokajała dementując na łamach gazet plotki o kolejnych napadach. Ale ludzie wiedzieli swoje. Przerażone kobiety nosiły pod płaszczami pokrywki od garnków, aby osłonić plecy.
W lutym 1966 roku kolejna zbrodnia wstrząsnęła miastem. Ofiarą nożownika był jedenastoletni chłopiec. Jego pogrzeb stał się prawdziwą manifestacją. Ludzie żądali, by milicja jak najprędzej schwytała zwyrodnialca. Na próżno. W maju Małgosia P. tylko cudem uniknęła śmierci. Miała kilkanaście ran kłutych. Morderca zostawił ją będąc pewnym, że dziecko nie żyje.
Sprawa Karola Kota to nie tylko studium zła ukazujące oblicze bestii, która z satysfakcją opowiada o oblizywaniu krwi z noża po zamordowaniu dziecka. To także obraz społeczeństwa, które żąda powieszenia Kota na Rynku Głównym i to bez sądu. O milicji, która broni oskarżonego przed linczem. I to akurat w chwili gdy Polska obchodzi rocznicę tysiąclecie chrztu, a partia organizuje obchody tysiąclecia państwa. Tej sprawy nie da się porównać z żadną inną.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 791
- 726
- 208
- 53
- 26
- 16
- 16
- 16
- 16
- 14
Opinia
Czytałam ostatnimi czasy trochę książek z rodzaju "true crime" i trzymając się tego trendu, sięgnęłam po "M jak morderca". Muszę przyznać, że reportaż Semczuka mnie nieco wymęczył, za dużo tu było cytowania materiałów źródłowych zamiast własnej pracy autora. Nie da się jednak zaprzeczyć, że Semczuk włożył w tę książkę ogrom pracy, starał się dotrzeć do jeszcze żyjących uczestników śledztwa, przebrnął przez tysiące stron materiałów i dość zgrabnie ujął to wszystko w całość. "M jak morderca" to historia zbrodni Karola Kota - krakowskiego maturzysty, który w latach sześćdziesiątych zabił dwie osoby, a próbował jeszcze więcej. Wraz z autorem śledzimy przebieg zbrodni i śledztwa, przesłuchiwanie świadków, przebieg sprawy sądowej - aż po wyrok śmierci. Oczywiście jest to poruszająca książka i w sumie dobra, ale jednak czegoś mi tutaj brakowało. Lekturze nie towarzyszyły takie emocje jak chociażby w przypadku "Skorpiona" Wójcika - tu nawet te rozdziały oznaczone jako bardziej brutalne nie trzymały czytelnika w napięciu. Warto się zapoznać z "M jak morderca", jeśli nie zna się sprawy Kota i chce czegoś więcej dowiedzieć, ale nie jest to "klasyka gatunku", jeśli chodzi o opisy prawdziwych zbrodni.
Czytałam ostatnimi czasy trochę książek z rodzaju "true crime" i trzymając się tego trendu, sięgnęłam po "M jak morderca". Muszę przyznać, że reportaż Semczuka mnie nieco wymęczył, za dużo tu było cytowania materiałów źródłowych zamiast własnej pracy autora. Nie da się jednak zaprzeczyć, że Semczuk włożył w tę książkę ogrom pracy, starał się dotrzeć do jeszcze żyjących...
więcej Pokaż mimo to