rozwiń zwiń

Kwazar

Okładka książki Kwazar
Judyta Bednarczyk Wydawnictwo: Fundacja Duży Format poezja
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Fundacja Duży Format
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788364530043
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
412
78

Na półkach: ,

"Jestem jutrem bez rodowodu"*


„Kwazar” to debiutancki tomik wierszy Judyty Bednarczyk – malarki Vedic Art, autorki bajek dla dzieci, z wykształcenia filologa polskiego. Podwójne, literacko-malarskie zainteresowania poetki uwidaczniają się w tekstach, które są niezwykle plastyczne, a jednocześnie – obdarzone dużą dozą pisarskiej kreatywności.

Oryginalnością mieni się już sam tytuł – „Kwazar”. Jak go rozumieć? Autorka, zgodnie z astronomicznym znaczeniem „niby-gwiazdowego obiektu”, mówi w motcie: jestem Światłem odległym i ciemnym, z kolei gwiazda na okładce przypomina nieco kwiat o płatkach – „odcinkach pamięci” różnej faktury i wzorów, za to jednakowego kształtu. Wiersze zapraszają w podróż podwójnie daleką, bo do „krainy dzieciństwa” i do wnętrza podświadomości zarazem.

Pierwsze z nimi zetknięcie może mylić, wydają się bowiem wstrzeliwać w pokutujący stereotyp „poezji kobiecej” postrzeganej jako uczuciowa, sentymentalna, posługująca się zestawem „zgranych” motywów, a przez to – mniej wartościowa. To jednak tylko pozór. Wiersze Bednarczyk, owszem, emanują uczuciowością i sięgają po popularne w poezji słowa-klucze, nadają im jednak do tego stopnia własny, niepowtarzalny szlif, że mówienie o słabości czy „słabszości” jej dzieł byłoby grubym błędem.

I tak, „typowo poetyckie” motywy, jak np. kwiaty, muszle, księżyc, śnieg, tracą „nieznośny ciężar powtarzalności”, roztapiając swoją substancjalność w dziwnym, oniryczno-niesamowitym niedookreśleniu:

księżyc nie ma twarzy
księżyc nie ma początku.

(„Eksterioryzacja”)

czy wręcz – jak w przypadku wieloznaczności końcowego słowa w wierszu „Larwa” – w sobie nawzajem:

wilgotna
leżę w korycie.

czekam
aż stopnieje
płatek.

Niekiedy, wskutek „zatarcia” szczegółów, nieokreśloność ta prowadzi do czegoś, co można by określić szkicem / emocjonalnym szkieletem wiersza:

w czekaniu na zmierzch
jest coś pięknego

(„Opium”)

Świadoma tego „niedopisania” poetka w innym tekście stwierdza:

jest tylko obrys
zazębiający się niebezpiecznie

(„Muszla”)

Lęk przed doprecyzowaniem? A jak wypowiedzieć to, co nigdy nie powinno mieć miejsca? Pe-elka** utworu „Sekret” nazywa zło wprost:

dziewczyny gwałcone przez ojców
zapadają się w podłogę

Artykulacja traumy pomaga pe-elce w wyrzuceniu jej poza obręb tego, co ważne tu i teraz:

wziąć jeden [dziennik]
wypisać się
skreślić
by zaszumiało
Coś

był Ktoś taki
był, choć właściwie wcale
go nie było
echo z posmakiem
malin

(„Kraciasta sukienka”)


Zasygnalizowane w ostatnim dwuwierszu niezwykłe, hipnotyzujące „wsłuchanie” w przyrodę pojawia się w najbardziej nieoczekiwanych momentach / porównaniach, np. – związanych z przeżywaniem czasu świątecznego lub innych rytuałów:

pies podaje opłatek
z igliwia

(„Dziecięcy karnawał”);

muchy nasłuchują lepkim zgonem
miód gotuje im paschę

(„Wiosna”);

księżyc łowi się w staw
kondukt świerszczy
robiony
japońską metodą.

(„Japońska metoda”).

Często jest to więź najbardziej poruszająca, pewnie dlatego, że wyrażona najprościej:

nocą odwiedza mnie deszcz
sprawdza
wilgoć kwiatów.

(„Japońska metoda”);

tak muszą śpiewać kruki, gdy przychodzi im umierać
ze słońcem w dziobie

(„Parasol”).

Jak widać, blisko bywa cząstkom tej, czerpiącej z rozmaitych tradycji, a złożonej zazwyczaj z dużej liczby krótkich wersów, poezji do zwięzłości i trafności haiku. Jednocześnie, odzywają się w niej echa pierwotnie mroczne, nawet miłosne wyznania maskują przenikanie się rejonów Erosa i Tanatosa, jak w wierszu „Odchodzisz”:

zapomniałam wziąć oddech
od ciebie

Mesmeryczne misterium będzie kultywowane – jak to ujmuje w „Homonimie” Bednarczyk – niby "dobrze skrojona twarz":

dopóki śmierć
daje we mnie
oznaki życia.

Bo chociaż autorka przyznaje: "najbardziej bolą mnie kwiaty", to przecież słowa ostatniego wiersza brzmią:

kwiat przechowuje siłę
tożsamość
słodką i niewinną.


* Tytuł recenzji i cytaty pochodzą z tomiku „Kwazar”;
** pe-elka – żeńska forma skrótu od „podmiotu lirycznego”.

"Jestem jutrem bez rodowodu"*


„Kwazar” to debiutancki tomik wierszy Judyty Bednarczyk – malarki Vedic Art, autorki bajek dla dzieci, z wykształcenia filologa polskiego. Podwójne, literacko-malarskie zainteresowania poetki uwidaczniają się w tekstach, które są niezwykle plastyczne, a jednocześnie – obdarzone dużą dozą pisarskiej kreatywności.

Oryginalnością mieni...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1
  • Poezja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kwazar


Podobne książki

Przeczytaj także