Po tę książkę sięgnęłam po obejrzeniu wywiadu z p. Bezubik na kanale Magdaleny Jaroszewskiej. Tytuł wiele obiecywał i zapewne początkujący pisarze znajdą tam sporo informacji porządkujących, które wesprą ich w procesie wydawniczym. Dla mnie była to bardziej inspiracja i potwierdzenie wiedzy już posiadanej.

Podobało mi się, że autorka poświęciła sporo miejsca sprawom prawnym i finansom. Szczególnie część o prawach autorskich, zwłaszcza o udzielaniu wydawnictwu licencji powinna być uważnie przeczytana przez każdego, kto otrzymał propozycję podpisania umowy wydawniczej. P. Bezubik wyjaśniła niemal łopatologicznie, z czym się wiąże podpisanie każdego rodzaju umowy. Ogromny plus za to!

W książce znajdziemy też sporo informacji praktycznych opartych o doświadczenia wydawnicze samej autorki. Był to poradnik z gatunku „nie bój się korzystać z pomocy specjalistów”, a nie „jedynej prawdy objawionej”. I choćby z tego powodu bardzo polecam każdemu autorowi przymierzającemu się do publikowania swoich treści – czy to za pośrednictwem wydawnictwa, czy własnym sumptem. Większość blasków i cieni obu tych ścieżek została całkiem nieźle wypunktowana. Każdy powinien rozpatrzyć własne „za” i „przeciw”, a następnie zdecydować, którą drogą podążyć. Podoba mi się, że autorka zostawia tę kwestię otwartą.

Po tę książkę sięgnęłam po obejrzeniu wywiadu z p. Bezubik na kanale Magdaleny Jaroszewskiej. Tytuł wiele obiecywał i zapewne początkujący pisarze znajdą tam sporo informacji porządkujących, które wesprą ich w procesie wydawniczym. Dla mnie była to bardziej inspiracja i potwierdzenie wiedzy już posiadanej.

Podobało mi się, że autorka poświęciła sporo miejsca sprawom...