Hardkorowy romans
- Kategoria:
- językoznawstwo, nauka o literaturze
- Tytuł oryginału:
- Hard-core Romance
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2015-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-01
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301181079
- Tłumacz:
- Jacek Konieczny
- Tagi:
- Literatura analiza socjologiczna wpływu na czyteników publikacji typu "50 twarzy Greya"
Pięćdziesiąt twarzy Greya od momentu publikacji stało się światowym bestsellerem – miliony sprzedanych kopii w kilkudziesięciu tłumaczeniach na wszystkie języki świata sprawiają, że mamy tu do czynienia nie tylko ze świetnym marketingiem, ale przede wszystkim trendem kulturowym. Socjolożka Eva Illouz, od lat badające emocje w świecie kapitalizmu, zastanawia się nad tym, w jaki sposób książka, której daleko do dobrej literatury, mogła rozpalić serca tak wielu czytelników w różnych zakątkach globu. Na jaką potrzebę odpowiada przedstawiony w niej romans?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sadomasochizm romantyczną utopią?
„Pięćdziesiąt twarzy Greya” E.L. James to nie tylko światowy bestseller o spektakularnym sukcesie, dowodzący znaczenia współczesnego marketingu, ale także niekwestionowany fenomen kulturowy, obok którego trudno przejść obojętnie każdemu, kto z uwagą śledzi polski czy międzynarodowy rynek wydawniczy. Owszem, najbardziej oczywistą reakcją po lekturze pierwszego tomu wydaje się pogarda dla masowych gustów czytelniczek na całym świecie, które literacką mizerię i stylistyczną nieporadność wyniosły na piedestał. W tę pułapkę dokonywania powierzchownych ocen i lekceważenia potencjału tkwiącego w trylogii brytyjskiej autorki nie dała się złapać Eva Illouz, autorka wybitnej książki „Hardkorowy romans. Pięćdziesiąt twarzy Greya, bestsellery i społeczeństwo”. W swoim nadzwyczaj błyskotliwym eseju izraelska socjolog, profesor na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie oraz jedna z najistotniejszych postaci współczesnej socjologii, postawiła sobie za cel zmierzenie się z pytaniem: Na jaką społeczną potrzebę odpowiada współczesna (populistyczna) bajka o niewolnicy i jej panu?
W pierwszej części swojej rozprawy Illouz, znana w Polsce z wcześniejszej książki „Uczucia w dobie kapitalizmu”, poświęca sporo uwagi kierunkowi badawczemu traktującemu literackie bestsellery jako barometry wartości obowiązujących aktualnie w danym społeczeństwie. W jasnej, klarownej i przejrzystej analizie autorka dowodzi, że „Przypadki Robinsona Crusoe”, „Chata wuja Toma” oraz seria o Harrym Potterze mają więcej wspólnego z trylogią E.L. James, niż mogłoby się pozornie wydawać. Autorka jest także zdania, że „Pięćdziesiąt twarzy Greya” w rzeczywistości ilustruje istotę kondycji seksualnej i uczuciowej współczesnego człowieka. Eva Illouz pisze: Fakt, że powieść z gatunku soft porno, opowiadająca o zaangażowaniu się dwojga ludzi w sadomasochistyczną relację seksualną, może stać się ogólnoświatowym bestsellerem (…), uświadamia nam, że w kulturze Zachodu musiały zajść głębokie przemiany wartości – przemiany równie zasadnicze, jak wynalezienie elektryczności i kanalizacji. Według izraelskiej badaczki miarę bestsellera stanowi jego zdolność do zaprezentowania wartości i poglądów dominujących w społeczeństwie, na tyle rozpowszechnionych, iż są one w stanie przebić się do głównego nurtu za pośrednictwem jednego z kulturowych mediów.
W drugiej części swojego eseju autorka w logiczny i nieoszczędzający czytelnika sposób, wyjaśnia, do jakich fantazji współczesnych kobiet odwołuje się „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, oraz tłumaczy związki wynikające z faktu, iż jest to powieść dla kobiet, napisana przez kobietę oraz czytana w przytłaczającej większości przez kobiety. Eva Illouz na chłodno oraz z porażającą przenikliwością obnaża erotykę poradnikową cechującą trylogię E.L. James. Błyskotliwie dowodzi tezy, że „Pięćdziesiąt twarzy Greya” nagłaśnia w rzeczywistości problem kryzysu prywatności seksualnej oraz celnie wypunktowuje napięcia wynikające z konfrontacji żeńskiej wolności seksualnej z tradycyjnie pojmowaną i społecznie uwarunkowaną strukturą rodziny. Illouz pisze: Nie można nazwać „Pięćdziesięciu twarzy Greya” wyłącznie porno dla mam – chyba że ktoś naiwnie zakłada, że przedstawiony w powieści romans jest „pretekstem” do ubrania seksu w kostium uczuciowości. W rzeczywistości mamy do czynienia z przeciwnym zjawiskiem: to seks jest kostiumem, pod którym ukryto opowieść o miłości.
„Hardkorowy romans” Evy Illouz to inspirująca analiza intelektualna, której nie powstydziłby się sam Michel Foucault ze swoim ostatnim dziełem. Izraelska profesor nie obraża się na współczesną kulturę, nie szydzi z literatury rozrywkowej, nie gardzi komercją, nie wyśmiewa wreszcie czytelniczek, które zadowalają się w beletrystyce tanim psychologizowaniem, uproszczeniami oraz marzeniami o księciu z prywatnym helikopterem i penthausem z widokiem na skyline. Równocześnie badaczka na Uniwersytecie Hebrajskim nie ukrywa swojej opinii o powieści E.L. James. Owszem, to kiepska, by nie rzec, beznadziejna literatura. Jednak jest to zarazem powieść, której sukces mówi o współczesnej społeczno-kulturowej kondycji więcej aniżeli wymowne milczenie czy pogarda krytyków.
Ewelina Tondys
Książka na półkach
- 96
- 54
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Można nie cenić literatury pokroju „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, ale trudno odmówić cyklowi E.L. James popularności. Ponad 70 milionów egzemplarzy sprzedanych na całym świecie (z czego połowa w samych Stanach Zjednoczonych) to wyjątkowo dobry wynik, który zaskoczył nie tylko branżę wydawniczą. W „Hardkorowym romansie” Eva Illouz próbuje pokrótce wyjaśnić ten fenomen z socjologicznego punktu widzenia.
Spostrzeżenia izraelskiej socjolożki nie zaskakują: trylogia James trafiła w swój czas, ponieważ porusza problematykę ważną dla całej rzeszy czytelników (patrz: niezaspokojone potrzeby seksu i miłości), oferując jednocześnie ponętną fantazję romantyczną oraz zakamuflowany instruktaż mogący naprawić relacje damsko-męskie. A skoro sukces książki zaowocował również zauważalnym wzrostem sprzedaży gadżetów erotycznych, coś chyba jest na rzeczy.;)
W tym wszystkim najbardziej zafrapowały mnie okoliczności powstawania „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. James zaistniała najpierw na amatorskim portalu literackim jako autorka fan fiction inspirowanej sagą Zmierzch, z czasem zaczęła publikować pierwsze fragmenty „właściwej” powieści. Internauci czytali, komentowali i proponowali zmiany, a pisarka ponoć je uwzględniała. Pierwszy tom wydała nakładem własnym w formie ebooka oraz druku na żądanie (2011), a kiedy tytuł stał się bestsellerem, prawa do wydania papierowego wykupiło renomowane wydawnictwo. Dzisiaj „Pięćdziesiąt twarzy” bije wszelkie rekordy sprzedaży.
Praca Illouz nie jest zbytnio odkrywcza, niemniej pozwala zrozumieć (bez konieczności zgłębiania samej powieści), dlaczego opowieść o miłości ubrana w kostium seksu urzekła miliony czytelników. Co cenne, autorka zachowuje neutralny ton, przeszkadzać może jedynie chwilami aż nadto naukowy język. Książka interesująca, a polskie wydanie w opracowaniu graficznym Agaty Muszalskiej to prawdziwe cacko – aż chce się je wziąć do ręki.
http://czytankianki.blogspot.com/2015/03/hardkorowy-romans.html
Można nie cenić literatury pokroju „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, ale trudno odmówić cyklowi E.L. James popularności. Ponad 70 milionów egzemplarzy sprzedanych na całym świecie (z czego połowa w samych Stanach Zjednoczonych) to wyjątkowo dobry wynik, który zaskoczył nie tylko branżę wydawniczą. W „Hardkorowym romansie” Eva Illouz próbuje pokrótce wyjaśnić ten fenomen z...
więcej Pokaż mimo to