Dyplomacja USA wobec państw Ameryki Centralnej (1822-1850)
183 str.
3 godz. 3 min.
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Data wydania:
- 1986-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1986-01-01
- Liczba stron:
- 183
- Czas czytania
- 3 godz. 3 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-04-02359-8
- Tagi:
- historia ameryka dyplomacja
Pozycja przedstawia zakres działania dyplomacji Stanów Zjednoczonych Ameryki wobec państw Ameryki Centralnej, ukazując je tak, jak widzieli to politycy USA.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Dyplomacja USA wobec państw Ameryki Centralnej (1822-1850)
Dodaj cytat
Opinia
Praca habilitacyjna Roberta Mroziewicza nie jest lekturą męczącą. Ba, czasem odnosi się wrażenie, że ma ona odcienie powieści. Co przez to rozumiem? Samo życie tak ułożyło, że kolejni dyplomaci amerykańscy mieli - najłagodniej rzecz ujmując - pecha do wypraw do Ameryki Centralnej. I dlatego czytając czasem ich perypetie - przedłużające się podróże, kłopoty ze zdrowiem itd. - odnosi się wrażenie dziwnego "fatum" odnośnie kontaktów Stanów Zjednoczonych z... no właśnie, kim?
Zabierając się za książkę za Amerykę Centralną uważałem głównie Meksyk, a dopiero potem "jakieś tam" inne państwa, typu Honduras czy Salwador. Autor jednak skupia się właśnie na tych drugich, Meksykowi poświęcając uwagę o tyle, o ile jest to potrzebne do zrozumienia działań głównie Zjednoczonych Prowincji Ameryki Centralnej - bo wokół tego politycznego tworu (i tego, co po nim zostało) kręci się pozycja Mroziewicza.
Nie jest to jednak lektura monotonna. A choć czasem ilość nazwisk i funkcji - głównie amerykańskich prezydentów, sekretarzy stanu i dyplomatów - może przytłoczyć i wprowadzić pewien chaos, Mroziewicz wychodzi z tego zazwyczaj raczej obronną ręką.
Z jednej strony dobrze, że praca nie jest zbyt długa - mówię to z perspektywy studenta. Jednak zdaje się, że można było poświęcić trochę więcej stron np. na trochę szersze omówienie walk w Ameryce Centralnej w latach 30. i 40. XIX wieku. Zdaję sobie sprawę, że nie o tym pisana była habilitacja Mroziewicza, ale mówię to już jako osoba ciekawa, jak to mniej więcej wyglądało. Chociaż, może z drugiej strony to dobrze, dzięki czemu unikniemy sporego nieuporządkowania, wymagającego od czytelników bardzo dużej uwagi.
Praca habilitacyjna Roberta Mroziewicza nie jest lekturą męczącą. Ba, czasem odnosi się wrażenie, że ma ona odcienie powieści. Co przez to rozumiem? Samo życie tak ułożyło, że kolejni dyplomaci amerykańscy mieli - najłagodniej rzecz ujmując - pecha do wypraw do Ameryki Centralnej. I dlatego czytając czasem ich perypetie - przedłużające się podróże, kłopoty ze zdrowiem itd....
więcej Pokaż mimo to