Diakon kontra King Kong
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Deacon King Kong
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Echa
- Data wydania:
- 2023-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-31
- Data 1. wydania:
- 2020-03-03
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382522310
- Tłumacz:
- Tomasz S. Gałązka
We wrześniu 1969 roku niezdarny, zrzędliwy stary diakon, znany jako Kurtałka, wkracza na dziedziniec osiedla Cause na południowym Brooklynie, wyciąga z kieszeni broń i na oczach wszystkich strzela z bliska do handlarza narkotyków.
W "Diakon kontra King Kong" McBride ożywia ludzi dotkniętych strzelaniną: ofiarę, Afroamerykanów i Latynosów, którzy byli tego świadkami, białych sąsiadów, miejscowych gliniarzy wyznaczonych do zbadania sprawy, członków kościoła baptystów Pięć Końców, gdzie Kurtałka był diakonem, włoskich gangsterów z sąsiedztwa i samego Kurtałkę.
W miarę jak historia się pogłębia, staje się jasne, że losy bohaterów – uwikłanych w burzliwy wir Nowego Jorku lat sześćdziesiątych – nakładają się na siebie w nieoczekiwany sposób. Kiedy prawda wychodzi na jaw, McBride pokazuje nam, że nie wszystkie sekrety należy ukrywać, że najlepszym sposobem na rozwój jest stawianie czoła zmianom bez strachu oraz że nasiona miłości tkwią w nadziei i współczuciu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Domino
Wiecie, na czym polega prawdziwa siła serialu „The Wire”? Otóż z każdym kolejnym odcinkiem widz angażuje się coraz bardziej w opowiadaną historię. Z początku produkcja HBO nie różni się niczym od wielu innych. Również mamy dilerów otoczonych liczną świtą, morderców wykonujących zlecenia, bezradnych gliniarzy zapijających nocą smutki oraz skorumpowanych polityków. Dopiero po tym, jak zrozumiemy, że twórcy traktują widzów poważnie, zaczynamy śledzić odcinek za odcinkiem z zapartym tchem.
Niby w książkach trudno o podobny efekt, ale jest kilka pozycji, które można polecić. Sięgnijcie więc śmiało chociażby po Dana Winslowa („Skorumpowani” czy „Miasto w ogniu”), Justina Fentona („Miasto jest nasze”) czy też Denisa Johnsona („Syn Jezusa”). Każdy autor zaserwuje wam coś, co zdecydowanie zapadnie w pamięć.
„Diakon kontra King Kong” zaczyna się wyjątkowo smakowicie, we wrześniu tysiąc dziewięćset sześćdziesiątego dziewiątego roku. Otóż diakon Kościoła Pięciu Końców Cuffy Lambkin – znany szerzej jako Kurtałka – strzela do młodego handlarza narkotyków. Chłopakowi cudem udaje się przeżyć, a jedyne, co ucierpiało, to jego duma i ucho, ale od tego się nie umiera. Wydawałoby się, że dojdzie do krwawej zemsty, ale diler jest cierpliwy i wie, że nie ma co się spieszyć, a Kurtałka… no cóż, ma inne zmartwienia, a samego wydarzenia nawet nie pamięta. Niemniej akcja na osiedlu Cause na południowym Brooklynie uruchamia lawinę sytuacji, w które zamieszane są zdecydowanie grubsze ryby.
Głównym bohaterem nowej książki McBride’a jest rzecz jasna wspomniany wcześniej Kurtałka. W wolnych chwilach popija King Konga razem ze swym kolegą Pierną Kiełbachą, rozmawia ze zmarłą żoną, a także pomaga włoskiej staruszce zajmować się ogrodem. W tak zwanym międzyczasie próbuje odnaleźć skrzyneczkę z kościelnymi pieniędzmi, a także reaktywować międzyosiedlowe bejsbolowe rozgrywki. Dużo aktywności jak na siedemdziesięcioletniego diakona, ale nikt nie mówił, że z wiekiem jest łatwiej. Zwłaszcza że zamach na Deemsa Clemensa nie przeszedł bez echa i śladem Kurtałki ruszył cyngiel.
Bohaterów jest oczywiście wielu i każdy z nich jest na swój sposób charakterystyczny. To chyba największy plus tej powieści – autor nie tylko stworzył plejadę interesujących postaci, ale i gangstersko-kościelną historię z dużą dawką poczucia humoru. Tak więc ta mieszanina gatunków sprawia, że książki nie chce się odkładać. A jak do tego dołożymy wspaniały język i proste, trafiające w serce przesłanie, to otrzymamy jedną z lepszych powieści wydanych w tym roku. Byłoby lepiej, gdyby autor wszystkim wątkom poświęcił wymaganą ilość czasu antenowego i odpowiednio je domknął.
McBride bardzo swobodnie opowiada nam o tłumionej złości, niezrealizowanych marzeniach, strachu przed zmierzeniem się z samym sobą, a także trudach związanych z własnym dziedzictwem. Jednocześnie opisuje ludzi kierujących się pewnym wewnętrznym etosem, co może i jest nieco zbyt idealistyczne, ale za to świetnie komponuje się z całością.
W efekcie „Diakon kontra King Kong” to bardzo pozytywne zaskoczenie. Chętnie sięgnę po inne książki autora (np. „Ptak dobrego boga”), gdyż przekonał mnie McBride nie tylko fabularnie, ale i językowo. Jest to również kolejna świetna pozycja z serii Echa, która powoli staje się jedną z moich ulubionych. Nic, tylko czytać. Szkoda tylko, że czasu tak mało.
Michał Wnuk
Książka na półkach
- 111
- 41
- 17
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Biorąc do ręki najnowszą powieść Jamesa McBride pod tytułem "Diakon kontra King Kong" nie spodziewałam się, że otrzymam tak dobrą historię. Wciągnęła mnie w swój wir od samego początku. Nie chciała wypuścić nawet po jej zakończeniu. Znalazłam tutaj mnóstwo różnych sytuacji. Jedne były zabawne — nawet się uśmiałam, a inne przerażające.
Okładka książki niestety nie przekonałaby mnie do jej zakupu. Dlatego nie zwracajcie na nią uwagi. Liczy się wnętrze, które jest bardzo dobre.
Ciekawa fabuła nie pozwala odejść od czytania. Ukryty humor rozbawia czytelników. Wartka akcja i jej zwroty powalają. Koniecznie musicie poznać Kurtałkę. Ten bohater was zaskoczy. Kim on jest? Cuffy Lambkin (Kurtałka) jest diakonem w kościele baptystów Pięciu Końców. Pewnego wrześniowego popołudnia 1969 roku postanowił sobie trochę postrzelać. Z zimną krwią zastrzelił dziewiętnastoletniego dilera narkotykowego. Dlaczego tak zrobił? Istnieje na to wiele teorii, o których przekonacie się, czytając tę powieść. Czy dzięki temu, co zrobił, podpisał na siebie wyrok śmierci? Co na to policja i liczni świadkowie?
Jeżeli lubicie lata 60. XX wieku i Nowy Jork, to ta książka powinna przypaść wam do gustu. Czy w tamtych latach Latynosi, Afroamerykanie, Irlandczycy, Włosi i Żydzi żyli ze sobą w harmonii? Czy raczej byli ze sobą w ciągłych konfliktach i żyli w ciągłym napięciu?
James McBride przedstawił tę historię w taki sposób, że miałam wrażenie, jakbym była uczestniczką tamtych wydarzeń.
Jestem zachwycona klimatem książki.
Polecam.
Ps.
Po przeczytaniu samego tytułu myślałam, że jest to powieść fantasy, gdzie Diakon bije się z King Kongiem (gorylem). Nic bardziej mylnego. Dla mnie "Diakon kontra King Kong" jest historią sensacyjną.
Biorąc do ręki najnowszą powieść Jamesa McBride pod tytułem "Diakon kontra King Kong" nie spodziewałam się, że otrzymam tak dobrą historię. Wciągnęła mnie w swój wir od samego początku. Nie chciała wypuścić nawet po jej zakończeniu. Znalazłam tutaj mnóstwo różnych sytuacji. Jedne były zabawne — nawet się uśmiałam, a inne przerażające.
więcej Pokaż mimo toOkładka książki niestety nie...