Była raz starsza pani

Okładka książki Była raz starsza pani
Abner Graboff Wydawnictwo: Kropka literatura dziecięca
48 str. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
There Was an Old Lady
Wydawnictwo:
Kropka
Data wydania:
2020-07-15
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-15
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366500419
Tłumacz:
Emilia Kiereś
Tagi:
graboff kiereś vintage kropka wydawnictwokropka
Średnia ocen

                8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Żarłoczny koziołek Abner Graboff, Alan Mills
Ocena 6,3
Żarłoczny kozi... Abner Graboff, Alan...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Brune Håkon Øvreås, Øyvind Torseter
Ocena 6,8
Brune Håkon Øvreås, Øyvin...
Okładka książki Wielka księga supermocy. Edukacja emocjonalna dziecka Rocio Bonilla, Susanna Isern
Ocena 7,6
Wielka księga ... Rocio Bonilla, Susa...
Okładka książki Imieninowa przygoda Władysław Kozłowski, Olga Siemaszko
Ocena 7,1
Imieninowa prz... Władysław Kozłowski...
Okładka książki Mama zawsze wraca Iwona Chmielewska, Agata Tuszyńska
Ocena 8,5
Mama zawsze wraca Iwona Chmielewska, ...
Okładka książki Kocyk Miguel Gouveia, Catalina Raquel
Ocena 8,1
Kocyk Miguel Gouveia, Cat...

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
662
593

Na półkach:

Dziwne, że nie umarła

Macie ochotę na creepy wyliczankę? Sięgnijcie po „Była raz starsza pani”, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie.

W tej pełnej absurdalnego humoru rymowance poznajemy pewną starszą panią, która z premedytacją połyka muchę. Mucha najwyraźniej dokazuje jej w żołądku, ponieważ staruszka postanawia zrobić z nią porządek i w tym celu zjada pająka. Ten również nie siedzi spokojnie, więc by się go pozbyć - pożera ptaszka. Jak się słusznie domyślacie, na ptaszku nie poprzestaje, a lista spałaszowanych zwierząt rośnie w zastraszającym tempie. Kobieta nie oszczędza nikogo, w jej ustach znikają jeszcze: kot, psiak, koza (wraz z powrozem!), a nawet krowa. Ten dziwny „posiłek” staruszka dopycha deserem w postaci konia i wtedy, dzieje się w końcu to co nieuniknione, a mianowicie: odkształcona rzeczywistość wraca, bez ostrzeżenia, do normy. Muszę przyznać, że zakończenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, ponieważ spodziewałam się czegoś zupełnie innego, raczej ugrzecznionego i wygładzonego.

Gdy po raz pierwszy zajrzałam do książki, odżyły wspomnienia. W moim przypadku ta przewrotna historyjka zadziałała jak wehikuł czasu i wystrzeliła mnie daleko w przeszłość. Straszono mnie w dzieciństwie tym, że jeśli połknę muchę, to zamieszka w moim brzuchu i będzie w nim robić musze kupy! Na samo wspomnienie ciarki mnie przechodzą. Wyobraźcie to sobie: niemilknące brzęczenie, obijający się o wnętrzności owad i walające się wszędzie, małe musze bobki. Bleah i Fujka!!! To okropne wspomnienie nie nawiedziło mnie na szczęście nadaremno. Uświadomiłam sobie bowiem wyraźnie jedną kwestię: może i wierzyłam, że mucha będzie mi latać w brzuchu (tak jak i w to, że z połkniętej pestki wyrośnie arbuz), ale wątpię bym uznała za realne połknięcie w całości kota albo krowy. Dzięki takiemu zestawieniu zwierząt, dzieci nie traktują rymowanki śmiertelnie poważnie. Stanowi więc dla nich łatwy do rozszyfrowania żart i niezłą drakę.

Groteskowość wyczynów starszej pani podkreślają oszczędne rysunki Abnera Graboffa, które dodają treści wizualnego paliwa. Nie są śliczne ani kolorowe, a proporcje są na nich celowo zaburzane (nienaturalnie wielkie głowy, kot większy od kozy itd.). Ciekawym pomysłem okazało się namalowanie okna przez które możemy zajrzeć do wnętrza naszej łakomej damy. Obserwujemy tam zadowolone i dokazujące zwierzaki (póki mają miejsce). Główna zainteresowana, która specjalnie urodą ani urokiem nie grzeszy, również wydaje się zadowolona i ze strony na stronę, dosyć znacząco się zaokrągla, co budzi w nas lekkie zaniepokojenie. A na twarzach dzieci, które obserwują całą tę przedziwną sytuacją, nie maluje się przerażenie ani obrzydzenie, tylko pełne fascynacji niedowierzanie.

„Była raz starsza pani”, to oprócz zabawy, rewelacyjny sposób na ćwiczenie pamięci, ponieważ jak przystało na łańcuszek, przy każdym kolejnym przełkniętym zwierzaku, przypominane nam są losy poprzednich. Trzeba przyznać, że tłumaczka Emilia Kiereś, wykonała naprawdę kawał dobrej roboty, ponieważ także po Polsku tekst brzmi rewelacyjnie i jest bardzo rytmiczny.

Książka skierowana jest do dzieci w wieku 3-5 lat, czyli takich, które potrafią już powiązać przyczynę ze skutkiem i połączyć usłyszaną historię z własnym doświadczeniem. Rodziców po lekturze zapewne czekają ciekawe rozmowy, ponieważ dzieci nie myślą szablonowo i mogą ich nieźle zaskoczyć pytaniami albo swoją wizją świata bohaterki. Jak zdążyłam się już zorientować, główny zarzut wobec książki jest taki, że niczego ona nie uczy, a jeśli coś jest dla dzieci, to przecież musi zawierać wyraźne i klarowne treści dydaktyczne (jeśli ktoś tak uważa, rzeczywiście niech po „Starszą panią” nie sięga, szkoda jego czasu). Ja akurat mam nieco inne podejście, bo drogi rozwoju bywają naprawdę różne. W tym przypadku mamy przecież wspomniane już wcześniej ćwiczenie pamięci, a także zetknięcie się z grą, umownością i abstrakcją. Poza tym, nawet gdyby uznać, że naprawdę dziecko niczego z tej książeczki nie wynosi, to przecież sama nie sięgam tylko po wybitną literaturę, która zmienia mój sposób postrzegania rzeczywistości. Czasami rozrywka też jest potrzebna.

I przyznam się wam, że czytam ten utwór niespełna rocznej córce. Takie maluchy jak ona oczywiście nie rozumieją jeszcze słów, ale rytm, intonację i melodię głosu słyszą i na nie reagują. Często powtarzane wyliczanki oraz wierszyki zostawiają w ich umysłach trwały ślad. Dzięki nim poszerza się bowiem zasób słownika biernego, co ma w późniejszym czasie wpływ na rozumienie mowy. Nic mnie te parę minut dziennie nie kosztuje, więc próbuję. Poczekamy, zobaczymy.

Dziwne, że nie umarła

Macie ochotę na creepy wyliczankę? Sięgnijcie po „Była raz starsza pani”, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie.

W tej pełnej absurdalnego humoru rymowance poznajemy pewną starszą panią, która z premedytacją połyka muchę. Mucha najwyraźniej dokazuje jej w żołądku, ponieważ staruszka postanawia zrobić z nią porządek i w tym celu zjada pająka. Ten...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    3
  • 2022
    2
  • Dla dzieci
    2
  • 2020
    2
  • Książki
    1
  • Czaro
    1
  • Biblioteka Otwarta
    1
  • PRZECZYTANE 2020
    1

Cytaty

Więcej
Abner Graboff Była raz starsza pani Zobacz więcej
Abner Graboff Była raz starsza pani Zobacz więcej
Abner Graboff Była raz starsza pani Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także