Black Kiss
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Black Kiss (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Black Kiss
- Wydawnictwo:
- Planeta Komiksów
- Data wydania:
- 2016-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-19
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394347321
- Tłumacz:
- Maria Lengren
- Tagi:
- komiks noir sensacja kryminał
TYLKO DLA DOROSŁYCH!
Kryminał w stylu noir, thriller erotyczny, a może horror? Black Kiss nie daje się łątwo zdefiniować. Dziki, przesycony seksem i nasączony krwią, ale jednocześnie pełen wywrotowego humoru. Komiks, który zabrudzi waszą duszę ciężkim oddechem nowojorskiego półświatka. Skorumpowani policjanci, prostytutki, jazzmani, narkomani, okultyści i... inne stworzenia nocy, zieją ogniem z czarno-białych kadrów. W momencie swojej premiery w 1988 roku, Black Kiss dosłownie wywrócił komiksowy świat do góry nogami. Od tamtej pory wciąż znajduje się w ścisłej czołówce najbardziej kontrowersyjnych komiksów amerykańskich.
Wyraziste i odważne rysunki jednego z najbardziej charakterystycznych artystów komiksowych, Howarda Chaykina, wciągają równie skutecznie. Ciężkie od czarnego tuszu plansze pozostawiają czytelnika w lekkiej niepewności... Czy to na pewno w porządku, że raz po raz sięga po komiks tak perwersyjny...?
Howard Chaykin, autor znajdujący się w ścisłej czołówce rysowników amerykańskich, nareszcie debiutuje w Polsce! Zaczynał karierę jako asystent u znamienitości złotej ery takich jak Gil Kane, Wally Wood czy Bernie Wrightson. Już jako dwudziestolatek rysował pierwsze prace dla Marvela, DC czy prasowych gigantów takich jak "Heavy Metal" czy "Playboy". Jego reputację jako autora przypieczętowała seria American Flagg ukazująca się w latach 1983-1988 , dziś uznawana za absolutną klasykę cyberpunku.
Black Kiss przyszedł później, jako agresywna odpowiedź Chaykina na wciąż spętany cenzurą świat komiksu. Pojawił się w najwłaściwszym momencie, kiedy słynny comic code powoli obumierał. Mimo to wielu wydawców odmówiło wydania historii przez wzgląd na jej kontrowersyjne treści i obrazoburczy język. Początkowo Black Kiss ukazywał się w zeszytach ściśle zapieczętowanych folią – do momentu zakupu nie można było sprawdzić jakie diabelstwa kryją się w środku. Seria szybko zdobyła popularność zarówno w USA jak i za granicą, doceniona za innowacyjną konstrukcję scenariusza i mocne, ekspresyjne rysunki. W ciągu nieomal 30 lat komiks nadal uznawany jest za jeden z najlepszych przykładów thrilleru a nawet horroru erotycznego. Popularność serii zamkniętej w 12 zeszytach i naciski ze strony fanów w końcu skłoniły Chaykina do stworzenia prequelu, który ukazał się w 2013 roku i również okazał się międzynarodowym sukcesem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 55
- 33
- 24
- 12
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
-Zawsze miałeś ciętą ripostę. -To właśnie ona ocaliła mnie od wielkiej kariery. -Posłuchaj tych, którym się udało. Wielka kariera jest przereklamowana. -Ciężko stwierdzić. Całe życie przyglądałem się jej z daleka.
Opinia
W tym roku postanowiłem, że zacznę nadrabiać lekturę komiksów, które odcisnęły mocny ślad w historii. Nie waham się przy tym brać tytułów kontrowersyjnych, a do nich zdecydowanie zalicza się "Black Kiss" Howarda Chaykina. Tytuł, który obecnie wzbudza wiele... hmm... emocji, zaś w czasie swej premiery, mającej miejsce w 1988 roku, wywrócił świat komiksowy do góry nogami. Musimy zdawać sobie sprawę, że przez wiele dekad, komiks był postrzegany jako medium dla dzieci i młodzieży. Taa.... bo się to zmieniło. Dobra, dalej tak jest postrzegany, przynajmniej w Polsce, gdzie jak wspomnę o "Komiksie dla dorosłych" albo "Kryminale erotycznym", to całej masie ludzi odwala i rzuca się na mnie niczym szarańcza na zboże. Pal licho, że ci sami ludzie przed chwilą wyszli ze swej świątyni, przy czym mam tu na myśli supermarket, od biedy kino, gdzie wywalili całą masę gotówki na produkty "pierwszej potrzeby", olewając przy tym kulturę ciepłym moczem. Co? Szokuje was takie słownictwo? To nic w porównaniu do tego, czym operuje Chaykins w swoim dziele. Niemniej z lekturą "Black Kiss" miałem pewien problem, bo mimo ogromu pozytywów, finał okazał się dla mnie bardzo rozczarowujący.
Już sama okładka sugeruje nam, że będziemy mieć do czynienia z kryminałem noir z mocnym akcentem erotycznym. W praktyce jest to thriller erotyczny, potem przechodzący w pseudo horror, a miejscami ostre porno. O ironio drugi człon (he he he, suchar) wypada tutaj naprawdę dobrze, mimo swej wyjątkowo odważnej, jak na czas powstania, postawy, tak pierwszy to.... w moim odczuciu niewypał. Gdyby nieco bardziej pogłówkować i wprowadzić dodatkową postać, kompletnie nie byłoby potrzebne sięganie po element fantasy oraz eksponowanie nim na lewo i prawo w drugiej połowie albumu. Zepsuło mi to całą frajdę z lektury, która do tego czasu przerodziła się w podrasowany ostrą erotyką thriller na miarę filmu "8 milimetrów" z 1999. Fabuła była mocno zakręcona, postacie czasem zbyt naiwnie lądowały w łóżku.... hmm... na meblach, ale całość trzymała się kupy. Była tajemnica, była zbrodnia, był seks i fetysz, a wszystko to w rasowej tonacji noir.
Co jak co, ale rysunek jest po prostu boski. Naprawdę zapadł mi w pamięć, choć czasem brakowało mi w nim tej nuty czerwieni z okładki. Niemniej postacie narysowano świetnie, zabawa cieniami to istne arcydzieło, a niektóre sceny naprawdę potrafią pobudzić czytelnika. Do tego stopnia, ze zapomina o ich absurdzie, albo niektórych lukach w fabule. Zresztą sam autor naśmiewa się czasem z niektórych seks-rozmów, czy porytej seks-wiadomości na automatycznej sekretarce głównej bohaterki.
Marudzę i marudzę, ale nic nie napisałem o samej fabule, dlatego, że całą sprawę dość łatwo rozwiązać. Powiedzmy sobie tyle - główny bohater Cass Pollack, muzyk mający umiłowanie do narkotyków i wiedzący o wiele za dużo, wpada w gówno po same uszy. Tymczasem niejaka Dagmar i jej przyjaciółka Bev, są szantażowane przez tajemnicza kobietę, która ma dyskredytujący je film. Zrządzeniem losu, Cass ratując swój tyłek przed skorumpowanymi glinami i mafią, wpada na dwie przyjaciółki, nie wiedząc, że właśnie wdepnął w jeszcze gorszą sprawę.
Główne wątki fabularne czytelnik połączy od razu, ale z czasem dojdzie kilka szokujących sekretów, jakich się raczej nie spodziewał. I tutaj jest właśnie wspomniany problem. Póki te sekrety dotyczą świata realnego, ostro pojebanego, ale nadal w pełni wytłumaczalnego, to budują napięcie. Jednak gdy w pewnym monecie wkrada się fikcja, całość bierze w łeb zamieniając się, w dość pokraczną hybrydę żenady. Serio, stare pornole z lat 80-tych ubiegłego stulecia, miały czasem więcej sensu. Finałowa scena podzielona na aż 3 rozdziały, z 12 składających się na ten komiks, jest naprawdę pogrzana. Krew, sperma, zdrada i kilka absurdów naprawdę mnie wymęczyły podczas jego lektury, niszcząc całą otoczkę thrillera erotycznego, zbudowaną do tego momentu.
Jak zatem oceniam "Black Kiss"? Jako dzieło kontrowersyjne, wywiązało się z swej roli doskonale. Jako kryminał noir, w odniesieniu do rysunku, również. Jednak jako thriller erotyczny (pornograficzny?) miało ogromny potencjał i go... spieprzyło. Wielka szkoda, bo naprawdę mogło stać się tytułem, który nie tylko szokuje, jest odważny, eksponuje pełną nagością kobiet oraz mężczyzn, ale też ma sensowną oraz obrazoburczą fabułę. Tymczasem słowo "sensowną", cóż.... nie jest może totalnie nielogiczna, ale zdecydowanie nie powala na kolana. Niemniej komiks jest na tyle żywy w fandomie, że w 2013 światło dzienne ujrzała druga część. O niej jednak napisze innym razem, bo tam słowo "cenzura" kompletnie nie ma zastosowania.
W tym roku postanowiłem, że zacznę nadrabiać lekturę komiksów, które odcisnęły mocny ślad w historii. Nie waham się przy tym brać tytułów kontrowersyjnych, a do nich zdecydowanie zalicza się "Black Kiss" Howarda Chaykina. Tytuł, który obecnie wzbudza wiele... hmm... emocji, zaś w czasie swej premiery, mającej miejsce w 1988 roku, wywrócił świat komiksowy do góry nogami....
więcej Pokaż mimo to