Basta. Moje życie, moja prawda
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Basta. Rauwe, eerlijke en openhartige autobiografie van Marco van Basten
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2021-05-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-07
- Data 1. wydania:
- 2020-11-05
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382100006
- Tłumacz:
- Ryszard Turczyn
- Tagi:
- Marco Van Basten AC Milan Autobiografia Ajax Amsterdam
OPIS Z OKŁADKI
Jeden z najlepszych piłkarzy w historii. Bohater pokolenia zakochanego w futbolu totalnym. Mistrz Europy z 1988 roku, gwiazda Ajaxu i Milanu. Trzykrotny zdobywca Złotej Piłki. Napastnik, który osiągnąłby jeszcze więcej, gdyby nie kontuzja, która sprawiła, że przedwcześnie musiał powiedzieć sobie stop. Koniec. Basta.
Od lat Marco van Basten pozostawał wielką tajemnicą. Inteligentnym, elokwentnym, ale też niewzruszonym i pozbawionym emocji człowiekiem. Kimś, kto najwyraźniej nie miał ochoty obnażać się publicznie. Aż do teraz.
Co sądzi o Silvio Berlusconim i kolegach z szatni? Jakie tak naprawdę były jego relacje z Johanem Cruyffem? Dlaczego nie chciał Leo Benhakkera na stanowisku selekcjonera? Co zrobił, gdy dowiedział się, że ma do zapłacenia niemal 33 miliony Euro podatku?
Basta to szczera i bezkompromisowa autobiografia holenderskiego piłkarza. Książka o jego młodości, tragicznej śmierci przyjaciela i skomplikowanych relacjach z ojcem. O szalonej karierze we Włoszech i kulisach gry w reprezentacji. O bolesnym zakończeniu kariery i odnajdywaniu się w nowej rzeczywistości.
„Może to oznaka dojrzałości, albo też spokoju, ponieważ skończyła się moja kariera piłkarska. Nie mam pojęcia. Czuję jednak, że to doskonały moment, by opowiedzieć o sobie. Z mojej własnej perspektywy. Moją prawdę. Coś, czego jeszcze nigdy nie opowiadałem. Nie oszczędzę nikogo. A już na pewno nie siebie samego. Przyszedł czas”.
Marco van Basten
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 96
- 63
- 27
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Mimo 80 tysięcy tifosi i ich owacji mam wrażenie, że otacza mnie cisza. Choć słyszę, że skandują moje imię, i widzę transparenty. (...) Nagl...
RozwińJohan twierdzi, że ulepszył szkolenie drużyny młodzieżowej, ale w AZ Alkmaar treningi są równie dobre, jak w Ajaxie. I w Heerenveen też. Pod...
Rozwiń
Opinia
Niewielu było w długiej historii futbolu piłkarzy równie "eleganckich" na zielonej murawie. A błyskotliwymi zagraniami i pełnym gracji sposobem poruszania się po boisku, tytułowy bohater zyskał sobie (między innymi) przydomek "Łabędź z Utrechtu"...
Marco van Basten, bo o nim mowa, był kolejnym "złotym dzieckiem" holenderskiej piłki nożnej. Zdążył jeszcze nawet zagrać w jednej drużynie z samym J.Cruyffem (który i później miał nań niemały wpływ), a następnie poprowadził "pomarańczowych" do mistrzostwa Europy. Zaś w klubowych rozgrywkach wygrywał wszystkie możliwe trofea, w barwach odzyskującego dawną świetność Milanu ...
Strzelał gola za golem, i gdy wydawało się, że świat (nie tylko ten sportowy) utalentowany Holender ma u swych stóp - przytrafiła mu się kontuzja, definitywnie wykluczająca profesjonalne uprawianie sportu....
Van Basten, niemal z dnia na dzień, z bożyszcza tłumów stał się "samotnikiem z wyboru". Bo, jak stwierdził, nie chciał fanom, dla których wciąż był idolem, pokazywać się nie w pełni sprawny, chodząc o kulach...
Spektakularna kariera, przerwana w kulminacyjnym momencie, była juz tylko mglistym wspomnieniem. A bezlitosną rzeczywistością dla młodego Holendra stał się ciągły ból źle zoperowanej kostki. I nocne "eskapady" na czworaka do toalety, by nie budzić stukającymi kulami śpiących domowników...
Niekończace się miesiące rehabilitacji i walka o choćby częściowy powrót do zdrowia przyniosły w końcu sukces. Ból zaczął ustępować, a Marco po jakimś czasie mógł już w miarę sprawnie poruszać się i normalnie funkcjonować. Nic więc dziwnego, że powrócił do futbolu, dzięki któremu stał się sławny.
Tym razem próbował swych sił jako szkoleniowiec. I choć przesadnie spektakularnych sukcesów nie odnosił, to magia nazwiska sprawiła, że powierzono mu funkcję trenera reprezentacji narodowej. Miał przywróć Holandii dawny blask i splendor.
Ostatecznie nie udało się, choć "niewiele" brakowało...
W książce poznajemy różne historie z życia van Bastena. Nie tylko te z chwil chwały, gdy był uważany za piłkarza nr 1 na świecie. Dowiadujemy się też np. o tym, że jako dziecko był świadkiem śmierci kumpla pod lodem jeziora. Albo o niewybrednych okrzykach fanów drużyny przeciwnej pod adresem - mającej spore kłopoty zdrowotne - matki piłkarza. Lub o groźbie bankructwa, jaka zajrzała rodzinie van Bastena w oczy. Bo, jak wiadomo, wielkie pieniądze to czasem też wielkie kłopoty...
Ogólnie pozycja warta przeczytania, pokazująca "ludzką twarz" wielkiego piłkarza, który w czasach swej świetności na zielonej murawie sprawiał niekiedy wrażenie "zimnego niczym głaz" osobnika...
Niewielu było w długiej historii futbolu piłkarzy równie "eleganckich" na zielonej murawie. A błyskotliwymi zagraniami i pełnym gracji sposobem poruszania się po boisku, tytułowy bohater zyskał sobie (między innymi) przydomek "Łabędź z Utrechtu"...
więcej Pokaż mimo toMarco van Basten, bo o nim mowa, był kolejnym "złotym dzieckiem" holenderskiej piłki nożnej. Zdążył jeszcze nawet zagrać w...