Basta: My Life, My Truth
Wydawnictwo: Cassell biografia, autobiografia, pamiętnik
293 str. 4 godz. 53 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Basta: My Life, My Truth
- Wydawnictwo:
- Cassell
- Data wydania:
- 2020-11-05
- Data 1. wydania:
- 2020-11-05
- Liczba stron:
- 293
- Czas czytania
- 4 godz. 53 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1788402510
- Tagi:
- Piłka nożna Biografia AC Milan Holandia
Autobiografia jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii futbolu, trzykrotnego zdobywcy Złotej Piłki, legendy klubów Ajax Amsterdam oraz AC Milan.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 96
- 63
- 27
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Mimo 80 tysięcy tifosi i ich owacji mam wrażenie, że otacza mnie cisza. Choć słyszę, że skandują moje imię, i widzę transparenty. (...) Nagl...
RozwińJohan twierdzi, że ulepszył szkolenie drużyny młodzieżowej, ale w AZ Alkmaar treningi są równie dobre, jak w Ajaxie. I w Heerenveen też. Pod...
Rozwiń dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Książka ciekawa do momentu za kończenia kariery piłkarskiej. Później opowiadanie o jakiś długach kredytach i innych sprawach zdecydowanie zanudza i za dużo tego jest, końcówka książki jednak z powrotem daje tą przyjemność zatraconą przez ok 100stron
Książka ciekawa do momentu za kończenia kariery piłkarskiej. Później opowiadanie o jakiś długach kredytach i innych sprawach zdecydowanie zanudza i za dużo tego jest, końcówka książki jednak z powrotem daje tą przyjemność zatraconą przez ok 100stron
Pokaż mimo toSam Van Basten twierdzi, że gdyby nie kontuzja, miałby liczby na poziomie Messiego i Cristiano Ronaldo. Zalatuje trochę butą, trudno stwierdzić co by było gdyby. Faktem jest natomiast, że Holender był wybitnym napastnikiem, który osiągnął bardzo dużo z reprezentacją i wszystko z AC Milan. Jednakże w wyniku kontuzji musiał zakończyć karierę w wieku 28 lat. Sporo za wcześnie, a patrząc po tym, że obecnie piłkarze grają 10 lat dłużej, to można zaryzykować stwierdzenie, że doszedł tylko do połowy swoich potencjalnych możliwości.
Van Basten w swojej autobiografii koncentruje się głównie na sobie, mało tu insiderskich informacji z szatni Milanu, trochę jest o jego relacjach z Cruyffem, mniej więcej połowę objętości zajmują jego losy piłkarskie, a drugą połowę przygoda na ławce trenerskiej, oraz trochę jest na temat relacji rodzinnych Holendra.
Myślę, że warto przeczytać. Nie ma przynudzania, a sam Van Basten ma bardzo ciekawy życiorys.
Sam Van Basten twierdzi, że gdyby nie kontuzja, miałby liczby na poziomie Messiego i Cristiano Ronaldo. Zalatuje trochę butą, trudno stwierdzić co by było gdyby. Faktem jest natomiast, że Holender był wybitnym napastnikiem, który osiągnął bardzo dużo z reprezentacją i wszystko z AC Milan. Jednakże w wyniku kontuzji musiał zakończyć karierę w wieku 28 lat. Sporo za wcześnie,...
więcej Pokaż mimo toSzczera, aż do bólu. Gdyby nie kontuzja, myślę, że wszystkie rekordy strzeleckie należały by teraz do Marco i ciężko byłoby je pobić.
Szczera, aż do bólu. Gdyby nie kontuzja, myślę, że wszystkie rekordy strzeleckie należały by teraz do Marco i ciężko byłoby je pobić.
Pokaż mimo toTrochę nie mieści się w głowie, że można być takim kozakiem i wieku 28 skończyć karierę. Złote Piłki, ME, Milan - łeb odpada. Kontuzja i trach, cały misterny plan w pizdu.
Książka jako sportowa zawiodła mnie, nie znalazłem tam smaczków z mojego kochanego Milanu lat 80/90. Van Basten sprawia wrażenie bufona w sowich wypowiedziach. Opowiadana przez niego droga do sukcesu to jakby z jego strony "naturalna" kolej rzeczy. Wyczuwalna holenderska buta.
Temat wspomnianej kontuzji jest tym co go złamało i co nadało biografii bardzo ciekawy wątek cierpienia. Szkoda, że książka nie poszła mocniej w tę stronę. Mamy za to zlepek który nie do końca trzyma się kupy. Ostatnie 30-40 stron jest po prostu kalką jego filozoficznych przemyśleń, których naprawdę nie da się przerobić. - polecam pominąć.
Pozycja, raczej dla fanów Łabędzia z Utrechtu.
Trochę nie mieści się w głowie, że można być takim kozakiem i wieku 28 skończyć karierę. Złote Piłki, ME, Milan - łeb odpada. Kontuzja i trach, cały misterny plan w pizdu.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jako sportowa zawiodła mnie, nie znalazłem tam smaczków z mojego kochanego Milanu lat 80/90. Van Basten sprawia wrażenie bufona w sowich wypowiedziach. Opowiadana przez niego droga do sukcesu to...
Niewielu było w długiej historii futbolu piłkarzy równie "eleganckich" na zielonej murawie. A błyskotliwymi zagraniami i pełnym gracji sposobem poruszania się po boisku, tytułowy bohater zyskał sobie (między innymi) przydomek "Łabędź z Utrechtu"...
Marco van Basten, bo o nim mowa, był kolejnym "złotym dzieckiem" holenderskiej piłki nożnej. Zdążył jeszcze nawet zagrać w jednej drużynie z samym J.Cruyffem (który i później miał nań niemały wpływ),a następnie poprowadził "pomarańczowych" do mistrzostwa Europy. Zaś w klubowych rozgrywkach wygrywał wszystkie możliwe trofea, w barwach odzyskującego dawną świetność Milanu ...
Strzelał gola za golem, i gdy wydawało się, że świat (nie tylko ten sportowy) utalentowany Holender ma u swych stóp - przytrafiła mu się kontuzja, definitywnie wykluczająca profesjonalne uprawianie sportu....
Van Basten, niemal z dnia na dzień, z bożyszcza tłumów stał się "samotnikiem z wyboru". Bo, jak stwierdził, nie chciał fanom, dla których wciąż był idolem, pokazywać się nie w pełni sprawny, chodząc o kulach...
Spektakularna kariera, przerwana w kulminacyjnym momencie, była juz tylko mglistym wspomnieniem. A bezlitosną rzeczywistością dla młodego Holendra stał się ciągły ból źle zoperowanej kostki. I nocne "eskapady" na czworaka do toalety, by nie budzić stukającymi kulami śpiących domowników...
Niekończace się miesiące rehabilitacji i walka o choćby częściowy powrót do zdrowia przyniosły w końcu sukces. Ból zaczął ustępować, a Marco po jakimś czasie mógł już w miarę sprawnie poruszać się i normalnie funkcjonować. Nic więc dziwnego, że powrócił do futbolu, dzięki któremu stał się sławny.
Tym razem próbował swych sił jako szkoleniowiec. I choć przesadnie spektakularnych sukcesów nie odnosił, to magia nazwiska sprawiła, że powierzono mu funkcję trenera reprezentacji narodowej. Miał przywróć Holandii dawny blask i splendor.
Ostatecznie nie udało się, choć "niewiele" brakowało...
W książce poznajemy różne historie z życia van Bastena. Nie tylko te z chwil chwały, gdy był uważany za piłkarza nr 1 na świecie. Dowiadujemy się też np. o tym, że jako dziecko był świadkiem śmierci kumpla pod lodem jeziora. Albo o niewybrednych okrzykach fanów drużyny przeciwnej pod adresem - mającej spore kłopoty zdrowotne - matki piłkarza. Lub o groźbie bankructwa, jaka zajrzała rodzinie van Bastena w oczy. Bo, jak wiadomo, wielkie pieniądze to czasem też wielkie kłopoty...
Ogólnie pozycja warta przeczytania, pokazująca "ludzką twarz" wielkiego piłkarza, który w czasach swej świetności na zielonej murawie sprawiał niekiedy wrażenie "zimnego niczym głaz" osobnika...
Niewielu było w długiej historii futbolu piłkarzy równie "eleganckich" na zielonej murawie. A błyskotliwymi zagraniami i pełnym gracji sposobem poruszania się po boisku, tytułowy bohater zyskał sobie (między innymi) przydomek "Łabędź z Utrechtu"...
więcej Pokaż mimo toMarco van Basten, bo o nim mowa, był kolejnym "złotym dzieckiem" holenderskiej piłki nożnej. Zdążył jeszcze nawet zagrać w...
Świetna książka. Prawdziwa, bezkompromisowa i ciekawa historia wielkiej gwiazdy Milanu. Dla mnie był to powrót do dzieciństwa. Na podwórku grając w piłkę zawsze byłem albo Maradoną albo Van Bastenem :)
Świetna książka. Prawdziwa, bezkompromisowa i ciekawa historia wielkiej gwiazdy Milanu. Dla mnie był to powrót do dzieciństwa. Na podwórku grając w piłkę zawsze byłem albo Maradoną albo Van Bastenem :)
Pokaż mimo toNapastnikiem może i był porywającym, człowiekiem już mniej. Dużo lania wody, powtarzania tych samych, najczęściej płytkich przemyśleń, głównie o problemach z kostką. Do tego kiepskie wydanie, sporo literówek. Na plus parę smaczków dla kibica piłkarskiego: przedstawienie Michelsa jako gościa bez pojęcia o taktyce mówiącego "idźcie, grajcie", historia o rzucie monetą w Alemao dającym mistrzostwo Napoli, czy powtórzenie przegrywanego meczu Milanu z Crveną przez mgłę.
Napastnikiem może i był porywającym, człowiekiem już mniej. Dużo lania wody, powtarzania tych samych, najczęściej płytkich przemyśleń, głównie o problemach z kostką. Do tego kiepskie wydanie, sporo literówek. Na plus parę smaczków dla kibica piłkarskiego: przedstawienie Michelsa jako gościa bez pojęcia o taktyce mówiącego "idźcie, grajcie", historia o rzucie monetą w...
więcej Pokaż mimo toSzczera biografia jednego z najlepszych piłkarzy lat 80 i 90, bardzo dużo o kontuzji która zakończyła jego karierę, warto
Szczera biografia jednego z najlepszych piłkarzy lat 80 i 90, bardzo dużo o kontuzji która zakończyła jego karierę, warto
Pokaż mimo toSpecyficzny, lakoniczny styl narracji, ale to jedna z najlepszych (auto)biografii piłkarskich.
Specyficzny, lakoniczny styl narracji, ale to jedna z najlepszych (auto)biografii piłkarskich.
Pokaż mimo toNajwiększym zastrzeżeniem jest bardzo niedbałe wydanie. Marco nie zasłużył na tak kiepską robotę polskiego wydawcy.
Sama książka jest ciekawa. Autor jest brutalnie szczery w swojej opowieści, ze sobą i z ludźmi którzy mieli wpływ na jego życie i karierę. Nie jest to żadna hagiografia, tylko szczera relacja z kariery, która trwała zbyt krótko i skończyła się tragicznie.
Największym zastrzeżeniem jest bardzo niedbałe wydanie. Marco nie zasłużył na tak kiepską robotę polskiego wydawcy.
Pokaż mimo toSama książka jest ciekawa. Autor jest brutalnie szczery w swojej opowieści, ze sobą i z ludźmi którzy mieli wpływ na jego życie i karierę. Nie jest to żadna hagiografia, tylko szczera relacja z kariery, która trwała zbyt krótko i skończyła się tragicznie.