AVO: Mozaika
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2013-03-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-07
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377226117
- Tagi:
- życie tajemnica mozaika
Małe miasteczko, jakim jest Lubań, nawet w najgorszych snach nie mogło oczekiwać takiego wtorku. Jednak nikt nie potrafił połączyć faktu z faktem, skleić ze sobą miniaturowych części układanki, odkryć niepokojącej mozaiki jeszcze w momencie, gdy nie było za późno na jakąkolwiek reakcję.
Tego wieczoru mieszkańcy kryli się przed nieludzkim chłodem i diabelskim wiatrem, nie zauważając maleńkich rys pojawiających się, jedna po drugiej, na tafli ich zaściankowej rzeczywistości. Decydując się na tę książkę, rozpoczynasz nierówną grę ze złośliwościami losu. Będziesz świadkiem dziesiątek wydarzeń i tylko od Ciebie zależy, czy znajdziesz nić łączącą je wszystkie. A kiedy wyda Ci się, że wygrywasz, wyjdzie na jaw, że chyba jesteś w błędzie. Wszystko bowiem traci znaczenie, gdy na małej karteczce dostajesz szansę odkupienia największej ze swoich win. A mroki przeszłości nie śpią. Czekają, cierpliwie i bezlitośnie, na moment, w którym się odkryjesz. Czy będziesz w stanie stawić im czoła?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Diabelskie Fantazmaty i Sarmata na niedźwiedziu
To dobra powieść, chociaż początkowo raziły mnie prostota i infantylny język, jednak z czasem albo Piechota zaczął lepiej pisać, albo ja się po prostu przyzwyczaiłem.
Jest tajemniczo, pochmurno, zimno, śniegowo i małomiasteczkowo. Piechota zaprasza czytelnika do Lubania, chociaż tak naprawdę mogłoby by to być każde inne miasto w Polsce. Lubań pojawia się tutaj zapewne z sentymentu i znajomości miasta.
Pisarz sprowadza do Lubania trójkę ekscentrycznych osobników, nie do końca wiadomo skąd, ani tym bardziej dlaczego. Wiele spraw zdaje się być zawiłych, niekompletnych, podzielonych jak tytułowa mozaika. A wszystko rozpoczyna się, grą, metafizycznym zakładem, tylko, nie wiadomo o co?
Powieść mimo wszechobecnej śnieżnej bieli jest niezwykle barwna, powiedziałbym nawet, że zahacza o baśniowość i pilipiukowską słowiańską prostotę rodem z Jakuba Wędrowycza. Bo oto do małego, nieistotnego miasteczka przyjeżdżają: własną lokomotywą Raziel - Władca Tajemnic, Wojownik Cienia, jak również w szlacheckim stroju i na niedźwiedziu Purson – Łowca Dusz, Odkrywca Zachodu, oraz Balam, osobliwy wojownik Twórca Ognia, Niszczyciel Orientu. Ta trójka wspaniałych ma do wykonania pewne zadanie zlecone im przez Mistrza, który również przybywa do Lubania.
Całość nasuwa myśl o „Mistrzu i Małgorzacie” Bułhakowa, tyle, że tam Diabła wita piękna i wielka Moskwa, a u Piechoty mały, z pozoru nieistotny Lubań. Wielkiego bułhakowskiego balu u Piechoty jeszcze nie było, ale to przecież dopiero pierwszy tom.
W tej powieściowej układance pojawia się wiele postaci, ich istnienia splatają się z sobą, przenikają, wiążą w jedną całość. Nie brakuje tu humorystycznych akcentów i wybuchowych scen akcji. Piechota ma pomysł i ciekawe postacie wplątane w niesamowite historie.
Powieść dzieli się na dwie części po pierwszej pełnej fantazmatów i diabelskości przychodzi czas na zupełnie inną - alkoholową. Tutaj czas wyznaczają piwa i papierosy, a główny bohater, nieistotny z początku chłopak Ani z pierwszej części, pogrąża się coraz bardziej w odmętach własnej wyobraźni. Alkoholowa impreza w blokowym mieszkanku przeobraża się w oniryczną pętlę, która może prowadzić do szaleństwa…
Tego piwa zdaje się być za dużo, wylewa się bokami niszcząc misterną układankę z pierwszej części. Ale wielki finał dopiero przed czytelnikiem. Pierwszy tom jest początkiem, pojawieniem się postaci i zarysowaniem akcji. Piechota nie wiele nam mówi, trzyma w ryzach czytelnika, nie pozostaje mu więc nic więcej, jak poczekać na dalszy ciąg opowieści.
Grzegorz Śmiałek
Książka na półkach
- 27
- 24
- 12
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Chciałbym móc usiąść teraz przed pustą kartką papieru i pewnymi ruchami nadgarstka uwiecznić tę historię. Chciałbym, lecz… wtedy nie byłaby to już prawdziwa historia, a jej marna, zniszczona barierami języka, umiejętności twórczych i poznawczych kopia. Czy tak jest zawsze? Czy to możliwe, że najbardziej poruszające książki nigdy nie miały okazji powstać? Zostały na zawsze – prz...
Rozwiń
Opinia
Wielu czytelników do sięgnięcia po książkę zachęca opis, który często wdrąża nas w fabułę i napomyka coś o głównych bohaterach. Jednak nie w tym przypadku. „AVO: Mozaika” to lektura, po której nikt nie ma pojęcia czego może się spodziewać. To coś całkowicie innego i muszę przyznać, że autor zachwycił mnie historią już na samym początku.
Adam Piechota przedstawia nam ciąg dziwnych wydarzeń dnia 24 lutego w małym mieście o nazwie Lubań. Otóż pojawiają się w nim niezidentyfikowane osobniki płci męskiej. Jeden z nich lewituje, inny za zwierzątko domowe posiada niedźwiedzia, a kolejny od niechcenia może podpalić całe pomieszczenie. Wywołują oni nie lada raban w spokojnej mieścinie. Jednak jaki związek maję te sytuacje z głównym wątkiem, głównym bohaterem powieści? Jaka tajemnica kryje się pośród kamienic Lubania? Sami musicie poszukać odpowiedzi. Ja już i tak za dużo zdradziłam.
„AVO: Mozaika” to pozycja pełna sekretów. Wokół unosi się napięta atmosfera, którą autor przerywa dawkami humoru. Nieraz wybuchałam głośnym śmiechem przez absurdalność zdarzeń, bądź dialogi między postaciami. Pomiędzy nimi możemy zaobserwować ciekawe powiązania, z początku większość z nich nie zna się wzajemnie, jednak będą mieli szansę nadrobić zaległości. Dawno nie spotkałam się z tak ciekawą i wciągającą książką. Pochłonęłam ją, nawet nie zdaję sobie sprawy kiedy. Ciężko mi było odłożyć „AVO” na półkę. Adam Piechota prowadzi narrację w niesamowity sposób. Potrafi wytworzyć niezrozumiałą więź pomiędzy Czytelnikiem, a narratorem. Autor bawi się odbiorcą i jego chęcią rozwiązania zagadki.
Nigdy nie można spodziewać się tego co zaserwuje nam twórca. Książka pełna jest zwrotów akcji, wszystko układa się dobrze, trochę się pośmiejemy, a tu nagle bum. Całość rozkłada się na części pierwotne, no i trzeba je ponownie złożyć. „AVO: Mozaika” to jedna z tych lektur pełnych oryginalności, ani razu nie spotkałam się z czymś takim w literaturze.
Oczywiście nie jest to pozycja idealna. Jak każde dzieło ma swoje wady. Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza, ta dłuższa jest tak naprawdę wstępem do całej historii. Czasem powiewało nudą, w końcu każdy chciałby dowiedzieć się o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi, a nie czytać opisy niedorzecznych zdarzeń jakie miały miejsce w Lubaniu i mimo, że duża ich część rozbawiała mnie, to nie wszystkie. W wielu przypadkach zmuszają one do przemyślenia pewnych spraw. W drugiej części następują zmiana narratora z osoby postronnej i wszechwiedzącej, na głównego bohatera – a przynajmniej tak mi się wydaje, że nim jest. Sama już nie wiem czego się spodziewać. W każdym razie to właśnie o tę postać w tym wszystkim chodzi. Spotykamy się z nim, na bardzo krótko, ponieważ po kilkudziesięciu stronach odnajdujemy napis „Koniec tomu pierwszego”. Tylko kiedy będzie drugi? Osobiście nie mogę się doczekać.
Jak widzicie po tej lekturze jestem cała w skowronkach i przez jakiś czas będę jeszcze głową w świecie wykreowanym przez Adama Piechotę. „AVO: Mozaika” to książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. To genialna powieść, której nie powinno się przegapić.
Ocena: 8/10
[recenzje-bezimiennej.blogspot.com]
Wielu czytelników do sięgnięcia po książkę zachęca opis, który często wdrąża nas w fabułę i napomyka coś o głównych bohaterach. Jednak nie w tym przypadku. „AVO: Mozaika” to lektura, po której nikt nie ma pojęcia czego może się spodziewać. To coś całkowicie innego i muszę przyznać, że autor zachwycił mnie historią już na samym początku.
więcej Pokaż mimo toAdam Piechota przedstawia nam ciąg...