Błękitny karbunkuł
Wydawnictwo: Mozaika literatura piękna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Mozaika
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1908-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8321003656
- Tagi:
- zagadka Holmes kamień szlachetny śledztwo zbrodnia
Kolejne wyśmienite opowiadanie kryminalne autorstwa mistrza gatunku, Arthura Conan Doyle`a. Tym razem Shelrock Holmes pomoże rozwiązać zagadkę skradzionego kamienia księżnej Mocar, który zostaje przypadkowo znaleziony przez służącego Petersona...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 234
- 161
- 19
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
- To nadzwyczajne - powiedziałem, wybuchając śmiechem. - Skoro jednak, jak powiedziałeś, nie popełniono żadnego przestępstwa i nikomu nie stała się krzywda, poza zgubieniem gęsi, to cała ta dedukcja wydaje się niepotrzebną stratą czasu i energii. Holmes już otwierał usta, by mi odpowiedzieć, kiedy drzwi się otworzyły i Peterson wpadł do pokoju; był zaczerwieniony, twarz jego wy...
Rozwiń dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Posłaniec Peterson - znajomy Sherlocka Holmesa - jest świadkiem nocnej awantury w okresie świąt Bożego Narodzenia. Stara się pomóc ofierze, czyli pijanemu starcowi, który był napastowany przez chuliganów. Jednak ten ucieka pozostawiając na ulicy podniszczony kapelusz i dorodną gęś. Peterson zabiera te rzeczy do Holmesa. Wkrótce w gęsi zostaje znaleziony błękitny karbunkuł skradziony w hotelu bogatej hrabinie Morcar. Detektyw postanawia znaleźć właściciela nakrycia głowy po przez dodanie ogłoszenia w gazecie. Z karteczki na gęsi wynika, że nazwisko poszkodowanego brzmi Henry Baker. Holmes dociera do sprawcy i obmyśla plan jak przechytrzyć podejrzanego.
Opowiadanie jest po prostu zwyczajne w porównaniu do poprzednich. Nie jest ani złe ani dobre, chociaż zapowiadało się obiecująco po pierwszej scenie. Jak to Holmes szybko i bezbłędnie rozwiązał zagadkę, znalazł sprawcę i sprawa została zamknięta. Nie wydarzyło się tutaj nic nadzwyczajnego mimo, że gęś była dosyć ciekawą poszlaką i kapelusz, po którym detektyw potrafił określić z kim ma do czynienia. Mam nadzieję, że następnego opowiadanie będzie miało wątek morderstwa. Chociaż sądząc po tytule - "Nakrapiana przepaska niesie śmierć" - to zdaje się, że będziemy mieć z nim do czynienia.
Posłaniec Peterson - znajomy Sherlocka Holmesa - jest świadkiem nocnej awantury w okresie świąt Bożego Narodzenia. Stara się pomóc ofierze, czyli pijanemu starcowi, który był napastowany przez chuliganów. Jednak ten ucieka pozostawiając na ulicy podniszczony kapelusz i dorodną gęś. Peterson zabiera te rzeczy do Holmesa. Wkrótce w gęsi zostaje znaleziony błękitny karbunkuł...
więcej Pokaż mimo toSherlockowa Opowieść Wigilijna. Poznałam ją w podstawówce i zimową porą zwykle do niej wracam.
Znajomy Holmesa portier czy też bagażowy (commissionaire) Peterson, wracając z małej imprezy (small jollification) był świadkiem, jak między jakimś pijanym „mężczyzną a bandą chuliganów wynikła bójka. Jeden z nich strącił nieznajomemu kapelusz z głowy, na co ten podniósł laskę z zamiarem obrony, wykonał nią zamach i stłukł znajdującą się za nim szybę wystawową. Peterson rzucił się w tę stronę, by pomóc napadniętemu, lecz ten, przestraszony zbiciem szyby i widokiem nadbiegającej osoby w mundurze, rzucił gęś i zniknął w labiryncie uliczek znajdujących się na tyłach Tottenham Court Road. Na widok Petersona chuligani również się rozpierzchli. Został więc na polu walki ze zniszczonym kapeluszem i gęsią.” wyjaśnia Holmes Doktorowi.
W gęsi ukryty został bezcenny błękitny karbunkuł (w innym tłumaczeniu rubin). Kilka dni wcześniej skradziono go z luksusowego hotelu. Kapelusz i gęś należą do jakiegoś pana Henryka Bakera, gdyż do łapki gęsi przywiązana jest karteczka „Dla pani Henrykowej Baker” (For Mrs. Henry Baker),a na podszewce kapelusza widać litery „HB”. Holmes jest w stanie wyczytać z kapelusza wszystko, prócz tego skąd wziął się skradziony klejnot. Chociaż z drugiej strony rozwiązanie zagadki jakby za proste. Holmes daje ogłoszenie do gazet zapraszając pana Bakera na Baker Street (zabawne połączenie) i w zamian za zwrócony kapelusz i nową gęś dowiaduje się, skąd była poprzednia. Pan Baker nawet nie wie, jaki skarb przeszedł mu koło nosa. Teraz wystarczy iść po nitce do kłębka.
Holmes zdemaskowawszy złodzieja (przepiękny rysunek: złodziej błaga o litość https://classic-literature.co.uk/wp-content/uploads/1892/01/sherlock-holmes-the-blue-carbuncle-have-mercy-he-shrieked.jpg) traktuje go dość wyrozumiale („Dostał dobrą nauczkę. Poślij go teraz do więzienia, a uczynisz z niego prawdziwego przestępcę. Poza tym Boże Narodzenie to czas przebaczania.”),w końcu kradzież była nieudolna. Przypadek czy Ktoś nad tym czuwał?
Zawsze rozśmiesza mnie wymiana zdań detektywa z niekulturalnym sprzedawcą drobiu a także gdy Holmes demonstruje rozmiar kapelusza, który spada mu na nos. Jak napisano na http://www.sherlockian.net/view-halloa/blue/ „niebiosa niech błogosławią Watsona za pokazanie nam tej weselszej strony Holmesa!” (heavens bless Watson for showing us this jollier side of Holmes!)
Zachęcam do obejrzenia filmu z Brettem w roli Sherlocka
https://www.youtube.com/watch?v=l3hVj_8e3KE
Rozbudowany został tu wątek rzemieślnika Hornera, bezzasadnie posądzonego o kradzież.
Ciekawi mnie, kto dostał znaleźne w wysokości tysiąca funtów. Znalazcą był Peterson (a ściślej jego żona),jednak to Sherlock zwraca „zgubę”. Mym zdaniem powinien odliczyć coś dla pana Bakera, u którego się nie przelewa, i dla Hornera, za niesłuszne uwięzienie.
Sherlockowa Opowieść Wigilijna. Poznałam ją w podstawówce i zimową porą zwykle do niej wracam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZnajomy Holmesa portier czy też bagażowy (commissionaire) Peterson, wracając z małej imprezy (small jollification) był świadkiem, jak między jakimś pijanym „mężczyzną a bandą chuliganów wynikła bójka. Jeden z nich strącił nieznajomemu kapelusz z głowy, na co ten podniósł laskę z...
Sherlock Holmes - cóż, mam do niego słabość. Zawsze miałam... to znaczy odkąd go poznałam. I tym razem, oczywiście, mnie nie zawiódł. Znalazłam tutaj, tak przecież sławną, metodę dedukcji. To, co ten fenomenalny detektyw odczytał ze starego kapelusze - klaskajcie narody!
Chociaż jest to krótka historia, wiele w niej treści i soczystych bohaterów - co raczej nie powinno nikogo dziwić - w końcu to Arthur C. Doyle: marka, renoma, klasa. Poza "żyjącymi", mamy tu - rzecz nieodłączna - martwych... czytaj GĘŚ -> bardzo specjalną.
Czy polecam?
Phi!
Jasne, że polecam!
8/10
Sherlock Holmes - cóż, mam do niego słabość. Zawsze miałam... to znaczy odkąd go poznałam. I tym razem, oczywiście, mnie nie zawiódł. Znalazłam tutaj, tak przecież sławną, metodę dedukcji. To, co ten fenomenalny detektyw odczytał ze starego kapelusze - klaskajcie narody!
więcej Pokaż mimo toChociaż jest to krótka historia, wiele w niej treści i soczystych bohaterów - co raczej nie powinno...
Klasyka.
Klasyka.
Pokaż mimo toSympatyczna powiastka Mistrza, przesłuchana z audiobooka kupionego w Carrefourze za 2 złote. O tym jak gęś może namieszać w życiu i czy zawsze warto egzekwować karę za występki. Pięknie oddana atmosfera londyńskich przedmieść. Ot, perełka.
Sympatyczna powiastka Mistrza, przesłuchana z audiobooka kupionego w Carrefourze za 2 złote. O tym jak gęś może namieszać w życiu i czy zawsze warto egzekwować karę za występki. Pięknie oddana atmosfera londyńskich przedmieść. Ot, perełka.
Pokaż mimo to