Jeszcze dzisiaj nie usiadłam

Okładka książki Jeszcze dzisiaj nie usiadłam Agnieszka Drotkiewicz
Okładka książki Jeszcze dzisiaj nie usiadłam
Agnieszka Drotkiewicz Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią reportaż
332 str. 5 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Poza serią
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2011-04-11
Data 1. wyd. pol.:
2011-04-11
Liczba stron:
332
Czas czytania
5 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375362411
Tagi:
codzienność
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Smak kwiatów pomarańczy. Rozmowy o kuchni i kulturze Tessa Capponi-Borawska, Agnieszka Drotkiewicz
Ocena 6,5
Smak kwiatów p... Tessa Capponi-Boraw...
Okładka książki Manhattan i Mała Wenecja Agnieszka Drotkiewicz, Ewa Kuryluk
Ocena 6,8
Manhattan i Ma... Agnieszka Drotkiewi...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
330
62

Na półkach:

Autorka zbyt nachalnie forsuje swoje zdanie i opinie w owych rozmowach. Poza tym, jak dla mnie, trochę przeintelektualizowana to książka. Przeszkadzało mi, i trochę drażniło, nieustanne odwoływanie się do różnych pisarzy, książek czy innych testów artystycznych. Brakowało mi luzu. Jest to książka z zadęciem, a większość rozmówców okazuje się snobami oderwanymi od rzeczywistości, bo jednak ludziom, a jest to przynajmniej połowa rozmówców, na pewnym, wysokim, poziomie dostatku i dobrobytu, zbyt łatwo chyba przychodzi madrzenie się i ferowanie opinii, a co najgorsze bardzo stereotypowych. A Monika Richardson okazuje się mistrzynią hipokryzji.

Autorka zbyt nachalnie forsuje swoje zdanie i opinie w owych rozmowach. Poza tym, jak dla mnie, trochę przeintelektualizowana to książka. Przeszkadzało mi, i trochę drażniło, nieustanne odwoływanie się do różnych pisarzy, książek czy innych testów artystycznych. Brakowało mi luzu. Jest to książka z zadęciem, a większość rozmówców okazuje się snobami oderwanymi od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1107
411

Na półkach: , ,

Z wszystkich książek opierających się na reportażach, rozmowach czy biografiach ta jest idealnym wyważeniem wszystkiego. To nie tylko zbiór odpowiedzi na pytanie "jak życ", ale o wiele więcej. To idealnie dobrani rozmówcy, każdy innej profesji, wieku, doświadczenia i gustu. Nikt tu się nie narzuca, Drotkiewicz jak zwykle świetnie nakierowuje rozmowy, aż tu nagle na rowerze podjeżdża Dorota Masłowska i włącza się w dyskusje.
Profesor Roch Sulima mówi, że tęskni za bezinteresownymi rozmowami o świecie. Jeśli komuś brakuje takich rozmów i również uważa, że przypadło nam życ w epoce braku konwersacji, zdecydowanie powinien sięgnąc po tę książkę i porozmawiac ze samym sobą, a potem przedyskutowac tę książkę z kimś jeszcze, bo szkoda ją tak po prostu odstawic na półkę!
Szczerze polecam tę intelektualną ucztę dla umysłu i ciała.

Z wszystkich książek opierających się na reportażach, rozmowach czy biografiach ta jest idealnym wyważeniem wszystkiego. To nie tylko zbiór odpowiedzi na pytanie "jak życ", ale o wiele więcej. To idealnie dobrani rozmówcy, każdy innej profesji, wieku, doświadczenia i gustu. Nikt tu się nie narzuca, Drotkiewicz jak zwykle świetnie nakierowuje rozmowy, aż tu nagle na rowerze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
43

Na półkach: ,

ciezko stwierdzic jednoznacznie czy to dobra lub zla ksiazka. Sa wywiady niezwykle ciekawe i inspirujace ale tez jest kilka takich ktore nic nie wnosza do calosci (przypuszczam ze to po prostu przez poziom rozmowcy) ale jako calosc ksiazka jest cieawa i zdecydowanie warta uwagi :) Polecam jesli ktos lubi ksiazki wlasnie w konwencji dluzszych wywiadow z roznymi osobami i o roznych pogladach

ciezko stwierdzic jednoznacznie czy to dobra lub zla ksiazka. Sa wywiady niezwykle ciekawe i inspirujace ale tez jest kilka takich ktore nic nie wnosza do calosci (przypuszczam ze to po prostu przez poziom rozmowcy) ale jako calosc ksiazka jest cieawa i zdecydowanie warta uwagi :) Polecam jesli ktos lubi ksiazki wlasnie w konwencji dluzszych wywiadow z roznymi osobami i o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
25

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Niektóre z rozmów Drotkiewicz są niezwykle inspirujące. Część z nich jednak (np. ta z Moniką Richardson) bardzo słabe, być może ze względu na nieciekawego rozmówcę, który niewiele miał do przekazania. Mnie osobiście do gustu przypadła najbardziej rozmowa z Dorotą Masłowską, Ewą Wieleżyńską i Hanną Kowalczyk. Generalnie książka warta przeczytania, choć spodziewałam się po niej nieco więcej.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Niektóre z rozmów Drotkiewicz są niezwykle inspirujące. Część z nich jednak (np. ta z Moniką Richardson) bardzo słabe, być może ze względu na nieciekawego rozmówcę, który niewiele miał do przekazania. Mnie osobiście do gustu przypadła najbardziej rozmowa z Dorotą Masłowską, Ewą Wieleżyńską i Hanną Kowalczyk. Generalnie książka warta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
114

Na półkach:

Rozmowy A. Dorotkiewicz są ciekawe, barwne i inspirujące. Najważniejszy dla mnie był rozdział, w którym Pani Kowalczyk opowiadała o zdrowiu. Odniosłam wrażenie, że jest niezwykle ciepłą i otwarta osobą, a jej spostrzeżenia są mi jakże bliskie. Richarson, Sulima, Szwarcman i Masłowska to także bardzo ciekawe wypowiedzi. Capponi i Kozak to w moim mniemaniu najsłabsze wystąpienia, które nic nie wniosły, tylko mnie zirytowały, Włoska koneserka jedzenia to chyba jakaś wyniosła paniusia, dla której liczy się tylko ąę, a jej córki to najwspanialsze istoty wszechświata. Pani Kozak natomiast to jakaś nieokiełznana wyrośnięta nastolatka, która tak zwyczajnie, prosto i bez wahania krytykuje postępowanie inne niż swoje i raz po raz zaprzecza samej sobie. Zresztą Chutnik tutaj też wypowiada swoje słynne "a bo Polacy to tacy, a katolicy śmacy", ale jej styl lubię. Jeśli chodzi o Panią Szwarcman, to jeszcze nigdy nie czytałam z takim zaciekawieniem rozmowy o kulturze żydowskiej. D. Masłowska natomiast to miód na moje serce, szczerość, codzienność, sława i obieranie ziemniaków. To, co lubię.

Rozmowy A. Dorotkiewicz są ciekawe, barwne i inspirujące. Najważniejszy dla mnie był rozdział, w którym Pani Kowalczyk opowiadała o zdrowiu. Odniosłam wrażenie, że jest niezwykle ciepłą i otwarta osobą, a jej spostrzeżenia są mi jakże bliskie. Richarson, Sulima, Szwarcman i Masłowska to także bardzo ciekawe wypowiedzi. Capponi i Kozak to w moim mniemaniu najsłabsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1193
232

Na półkach:

http://porzadekalfabetyczny.blox.pl/2011/08/bezinteresowna-rozmowa-o-swiecie.html

Agnieszka Drotkiewicz strasznie mi do tej pory działała na nerwy: swoją debiutancką powieścią, której tytuł ('Paris London Dachau') był równie pretensjonalny jak treść; bohaterką 'Teraz', która zajmowała się głównie nie-dbaniem o siebie i użalaniem się nad sobą, aż odkryła, jako ostatnia chyba, że życie jest do codziennego użytku; wywiadem dla WO, w którym zasłania się cytatami, zza których jej nie widać.

Wszystko to jednak, co do tej pory działało mi na nerwy, w najnowszej książce działa na jej, i czytelnika, korzyść.

Jej niepewność, to, że nadal poszukuje odpowiedzi na najprostsze pytania, to, że nie uważa się za lepszą od swych rozmówców i starannie przygotowuje do każdego wywiadu.

Książkę zaczyna co prawda od cytatu z Coetzee cytującego Marka Aureliusza (niech ktoś jej powie żeby przestała!) i już się obawiałam, że znowu zacznie się wytnij&wklej znane z Paris London Dachau i wywiadu z WO, ale na szczęście nie.

Nie siedziałam zbyt wiele podczas ostatnich dni, ale kiedy już siadałam, to żeby zjeść coś dobrego albo poczytać 'Jeszcze dzisiaj nie usiadłam'. Poza tym w programie zjadanie malin prosto z krzaków, rycie w ziemi w sprawie ziemniaków i buraczków, zabawa w chowanego z panną Z., drapanie psa za uchem, i wielkie gotowanie i pieczenie. Tak więc wszystkie fragmenty rozmów pod zbiorczym tytułem 'Jak żyć w okrutnym mieście i robić z literach, i nie oszaleć/jak wrócić do natury która jest taka ładna, ale tak, żeby z tego miasta jednak nie wyjeżdżać';p były dla mnie pustą gadaniną.

Cała reszta- świetna. Drotkiewicz znalazła rozmówców idealnych do 'bezinteresownej rozmowy o świecie'(jak to dobrze określił prof. Sulima). Ale radości!

http://porzadekalfabetyczny.blox.pl/2011/08/bezinteresowna-rozmowa-o-swiecie.html

Agnieszka Drotkiewicz strasznie mi do tej pory działała na nerwy: swoją debiutancką powieścią, której tytuł ('Paris London Dachau') był równie pretensjonalny jak treść; bohaterką 'Teraz', która zajmowała się głównie nie-dbaniem o siebie i użalaniem się nad sobą, aż odkryła, jako ostatnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
370

Na półkach: , ,

Agnieszka Drotkiewicz przez ponad siedem lat przeprowadziła około osiemdziesięciu wywiadów. Wraz z Anną Dziewit wydała do tej pory dwa zbiory - „Głośniej! Rozmowy z pisarkami” oraz „Teoria trutnia i inne”. Jedną z kategorii łączących rozmowy w tych książkach była kategoria płci. W „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam”- najnowszym zbiorze wywiadów przeprowadzonych przez, tym razem, samą Agnieszkę Drotkiewicz – kluczem otwierającym drzwi do każdego z indagowanych stało się pytanie „Jak żyć?”. We wstępie Drotkiewicz przyznaje, że wybór rozmówców był bardzo subiektywny i intuicyjny, różnią się oni bowiem wiekiem, doświadczeniem, wykształceniem zawodowym i płcią. Intuicja nie zawiodła młodej pisarki, bo dostaliśmy do rąk książkę ,która sprawia wrażenie dobrze napisanej powieści o ludzkich losach. Każdy jej rozdział stanowi zamkniętą całość, ale jednocześnie otwiera się na kolejne karty opowieści. „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam” jest jak swoisty Dekalog- to spotkanie dziesięciu życiorysów, dziesięciu punktów widzenia, dziesięć przykazań/pomysłów na życie. Jest to również konfrontacja różnych doświadczeń oraz próba zatrzymania się i pochylenia nad drugim człowiekiem. Swoje okna na świat otworzyły przed Drotkiewicz osoby znane (Monika Richardson, Sylwia Chutnik, Dorota Masłowska),ale też wśród rozmówców pojawiły się nazwiska brzmiące obco (Basil Kerski, Hanna Kowalczyk czy też Ewa Wieleżyńska). Mamy tutaj antropologa i historyka kultury-profesora Rocha Sulimę, jest też tłumaczka i redaktorka miesięcznika „Midrasz”- Bella Szwarcman-Czarnota, filmoznawyczni i medioznawczyni- Agnieszka Kozak oraz antroplożaka kulinarna- Tessa Capponi-Borawska.

Zbór wywiadów otwiera rozmowa z Bellą Szwarcman-Czarnotą, w którym redaktorka opowiada o swych żydowskich korzeniach, przechodząc płynnie do wątków kulinarnych. Bo tak naprawdę pytanie : jak żyć staje się tożsame z pytaniem: jak jeść? Wątek kulinarny to lejtmotyw, który pojawia się niemalże w każdej rozmowie przeprowadzonej przez Drotkiewicz. Gotowanie, sztuka kulinarna to nie tylko zbiór zasad, ale również sposób na nawiązanie relacji z drugim człowiekiem. Gotując, rozmawiasz, a rozmowa to dzisiaj zanikająca część ludzkiej kultury. Nie mamy czasu na to, by się zatrzymać, ciągle gdzieś gnamy, pędzimy, presja ciągłego doskonalenia się, bycia najlepszym odbiera nam czas na refleksję – „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam” - mówiła często najmłodsza siostra mamy Belli Szwarcman-Czarnoty. „Z jednej strony było w tym poczucie krzywdy, że musi tak często harować, a z drugiej strony był w tym triumf, że jest taka pracowita, jak nikt. Taka postawa prowadzi też niestety do tego, że nie wolno się nigdy cieszyć, nie wolno odczuwać przyjemności” -dopowiada bohaterka rozmowy.

O tym, że mamy prawo do przyjemności, uświadamia nas Agnieszka Kozak, z którą rozmowa zamyka zbiór wywiadów. W dyskusji z filmoznawczynią Drotkiewicz znowu porusza temat jedzenia, czerpania z niego przyjemności oraz braku kultury i ogłady kulinarnej wśród Polaków. Monika Richardson natomiast wspomina o zaniku celebrowania nie tylko posiłków, ale również wielu zdarzeń, które nas spotykają. Wątek czasowej zgęstki oraz motyw gastronomiczny tworzą zgrabną klamrę spinającą wszystkie wywiady.

Ale nie tylko chlebem człowiek żyje, więc wśród poruszanych przez Drotkiewicz kwestii pojawiają się również tematy związane z pracą , duchowością, budowaniem tożsamości, religią, a nawet, gdzieś tam chyłkiem mignie temat literatury i feminizmu. W wywiadzie z Dorotą Masłowską Drotkiewicz porusza kwestię, która dotyczy również bezpośrednio niej samej. Pisarki rozprawiają nad psychologicznymi aspektami sukcesu. Dorota Masłowska jest jedną z bohaterek „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam”, ale autorka „Wojny polsko-ruskiej” pojawia się również w rozmowie z profesorem Rochem Sulimą i wraz z Drotkiewicz toczą z antropologiem bezinteresowną rozmowę z o świecie, idealizowaniu wiejskiej sielanki oraz demonizowaniu miejskiego zgiełku. Basil Kerski, postać mniej znana, opowiada o kreowaniu metafizyki w codziennym życiu i o hodowaniu drzewek morelowych.

Powtarzające się wątki wędrują od jednego rozmówcy do drugiego tak, że mamy wrażenie iż goście Drotkiewicz spotykają się przy jednym stole, gdzieś w kawiarni, przy dobrym winie i rozprawiają, wymieniając się poglądami. Niesamowicie inspirująco i jednocześnie zaskakująco wypada w tych konwersacjach Monika Richardson. Gwiazda telewizyjna opowiada o porażkach, które motywują i o swojej pracy postrzeganej jako misji: „(...)cały czas mi się wydaje, że muszę się uczyć, że mam misję uświadamiania i pokazywania świata innym” –oświadcza dziennikarka.
Pasja połączona z pracą to również recepta na życie Hanny Kowlaczyk, która jest z zawodu i zamiłowania chirurgiem oraz specjalistką w leczeniu metodami terapii światłem i polem magnetycznym. Pani Hanna nie jest znaną osobą, ale historia jej życia jest chyba najciekawszym rozdziałem w „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam”. Kobieta z pasją opowiada o medycynie bioinformatycznej, o cielesności i duchowości i o łączeniu tych dwóch aspektów ludzkiej egzystencji. Jej historia porywa i wzrusza, o czym szczerze informuje Drotkiewicz: „ Cieszę się, że zgodziła się Pani na tę rozmowę, wzruszyłam się, słuchając Pani. To bardzo krzepiąca historia. Nie znam wielu osób, które by tak bezbłędnie i szybko odczytały swoje przeznaczenie i tak konsekwentnie nim kierowały.”
W swoich wywiadach Drotkiewicz schodzi z pozycji dziennikarki, staje się partnerką w rozmowie, to pozwala na stworzenie „kominkowego nastroju” i przyjacielskiej atmosfery. Nie prowokuje, nie naciska, pozwala rozmowie płynąć swym niespiesznym tokiem.
Trzeba przyznać, że historie, które Drotkiewicz wysłuchała tworzą komplementarną całość i dają panoramiczny obraz różnych dróg życiowych. Nie należy ich jednak traktować jak drogowskazy, czy też wskazówki na życie Wujka Dobra Rada, bo przecież każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby, więc chyba najlepszą odpowiedzią na pytanie: jak żyć, jest refleksja Agnieszki Kozak: „ (...) szczęście dla każdego to coś zupełnie innego. Grunt w tym, żeby to znaleźć, nie zatrzymując się na ustalonych zasadach społecznych, regulacjach, religii”.

Agnieszka Drotkiewicz przez ponad siedem lat przeprowadziła około osiemdziesięciu wywiadów. Wraz z Anną Dziewit wydała do tej pory dwa zbiory - „Głośniej! Rozmowy z pisarkami” oraz „Teoria trutnia i inne”. Jedną z kategorii łączących rozmowy w tych książkach była kategoria płci. W „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam”- najnowszym zbiorze wywiadów przeprowadzonych przez, tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
8

Na półkach:

Tytuł książki, według mnie, jest bardzo intrygujący i wiele obiecujący... dlatego skusiłam się na tę książkę. Przeczytałam dwa wywiady (w tym z Moniką Richardson)i stwierdzam, że są fantastyczne, inspirujące i zapadające w pamięć. Polecam!

Tytuł książki, według mnie, jest bardzo intrygujący i wiele obiecujący... dlatego skusiłam się na tę książkę. Przeczytałam dwa wywiady (w tym z Moniką Richardson)i stwierdzam, że są fantastyczne, inspirujące i zapadające w pamięć. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
399
28

Na półkach:

http://book-erka.blogspot.com/2012/11/jeszcze-dzisiaj-nie-usiadam.html

http://book-erka.blogspot.com/2012/11/jeszcze-dzisiaj-nie-usiadam.html

Pokaż mimo to

avatar
239
131

Na półkach: ,

Fajnie skonstruowana książka. Spojrzenie na życie z bardzo różnych punktów widzenia. Większość interesująca, choć niektóre nie "odkrywające Ameryki w konserwie".

Fajnie skonstruowana książka. Spojrzenie na życie z bardzo różnych punktów widzenia. Większość interesująca, choć niektóre nie "odkrywające Ameryki w konserwie".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    198
  • Przeczytane
    109
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Rozmowy
    2
  • 2011
    2
  • Literatura polska
    2
  • Psychologia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jeszcze dzisiaj nie usiadłam


Podobne książki

Przeczytaj także