rozwińzwiń

Pod słońcem Toskanii

Okładka książki Pod słońcem Toskanii Frances Mayes
Okładka książki Pod słońcem Toskanii
Frances Mayes Wydawnictwo: G+J, Muza Ekranizacje: Pod słońcem Toskanii (2003) literatura piękna
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Under the Tuscan Sun
Wydawnictwo:
G+J, Muza
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
83-89221-22-5
Tłumacz:
Zofia Kierszys
Ekranizacje:
Pod słońcem Toskanii (2003)
Średnia ocen

4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
514
444

Na półkach:

To nie jest powieść. To wyidealizowane, sielskie zapiski z pierwszych lat po przeprowadzce do Włoch, przepisy kulinarne i detale jak z przewodnika turystycznego..
To niekończąca się litania zachwytów nad każdym w zasadzie szczegółem. Tu każdy kamień jest piękny, niesie tajemnice i ukryte historie. Tu ludzie są gościnni, wspaniałomyślni, ciekawi i piękni. Tu ziemia jest szczodra i obfita w dary. W tym rajskim zakątku ciężka praca z kamieniami jest darem i przyjemnością, zrobienie obiadu z siedmiu dań - przywilejem i czystą radością, róże kwitną jak oszalałe nawet jak je wyciąć w pień. Tu nawet palące latem słońce jest tylko świetną okazją do zrobienia sobie siesty. Istna bukolika.

Toskania wielu obcokrajowcom jawi się jako raj na ziemi, więc nie jest to zbyt odkrywcze. Pamiętajmy jednak, że książka ma ponad 25 lat a temat był już wielokrotnie eksploatowany.
A może po prostu, nadmiar tej słodyczy był dla mnie niestrawny.

To nie jest powieść. To wyidealizowane, sielskie zapiski z pierwszych lat po przeprowadzce do Włoch, przepisy kulinarne i detale jak z przewodnika turystycznego..
To niekończąca się litania zachwytów nad każdym w zasadzie szczegółem. Tu każdy kamień jest piękny, niesie tajemnice i ukryte historie. Tu ludzie są gościnni, wspaniałomyślni, ciekawi i piękni. Tu ziemia jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
11

Na półkach:

Ja po prostu lubię książki, gdzie są opisy ciekawych miejsc. A tu Toscania. Super ! I ta stara posesja... Z książki emanuje bardzo pozytywna energia i przyznam, że miło spędziłam czas czytając ją :)

Ja po prostu lubię książki, gdzie są opisy ciekawych miejsc. A tu Toscania. Super ! I ta stara posesja... Z książki emanuje bardzo pozytywna energia i przyznam, że miło spędziłam czas czytając ją :)

Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach:

Można zatęsknić za latem i wakacjami.

Można zatęsknić za latem i wakacjami.

Pokaż mimo to

avatar
46
27

Na półkach:

Bardzo ciepła historia, piękne opisy Toskanii, ciekawe przepisy włoskich potraw... polecam

Bardzo ciepła historia, piękne opisy Toskanii, ciekawe przepisy włoskich potraw... polecam

Pokaż mimo to

avatar
6
4

Na półkach:

Autorka we wstępie pisze, że inspiracją dla tej książki są jej luźne notatki z "niebieskiego notatnika" które pisała podczas przeprowadzki do Toskanii. I niestety bardzo to widać, bo książka ma właśnie formę luźnych notatek, bez myśli przewodniej. Co chwila skakanie pomiędzy tematami ze sobą nie powiązanymi. Przydałoby się to porządnie zredagować, nadać jakąś myśl przewodnią książki. O ile temat bardzo ciekawy - przeprowadzka do Toskani, kupno starej willi i jej remont, życie w Toskani- niestety kiepsko podane. O wiele bardziej polecam książki Petera Mayle np. "Rok w Prowansji" klimat podobny, ale o wiele lepiej napisana.

Autorka we wstępie pisze, że inspiracją dla tej książki są jej luźne notatki z "niebieskiego notatnika" które pisała podczas przeprowadzki do Toskanii. I niestety bardzo to widać, bo książka ma właśnie formę luźnych notatek, bez myśli przewodniej. Co chwila skakanie pomiędzy tematami ze sobą nie powiązanymi. Przydałoby się to porządnie zredagować, nadać jakąś myśl...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
5

Na półkach:

Nawet niepowtarzalny głos Danuty Stenki nie jest w stanie uratować słabego tekstu. Można, a nawet trzeba, zachwycać się pochwałą życia na południu Europy - to faktycznie jest fantastyczne doznanie, ale nie przez całą książkę - łącznie z takimi bublami jak dwa rozdziały przepisów...

Nawet niepowtarzalny głos Danuty Stenki nie jest w stanie uratować słabego tekstu. Można, a nawet trzeba, zachwycać się pochwałą życia na południu Europy - to faktycznie jest fantastyczne doznanie, ale nie przez całą książkę - łącznie z takimi bublami jak dwa rozdziały przepisów...

Pokaż mimo to

avatar
529
3

Na półkach:

Nie spodziewałam się tak dużego skupienia na jedzeniu, gotowaniu, potrawach - dla mnie to minus.

Nie spodziewałam się tak dużego skupienia na jedzeniu, gotowaniu, potrawach - dla mnie to minus.

Pokaż mimo to

avatar
221
53

Na półkach:

Ta książka podoba mi się coraz mniej. Z każdą kolejną lekturą mniej odczuwam zachwytów, a więcej momentów znudzenia, niedowierzania i lekkiego zażenowania. Wszystko to jakieś zbyt proste, zbyt lekkie. Taka bajka, w którą zwłaszcza dziś, w czasach zarazy, inflacji, kryzysów gospodarczych i politycznych trudno uwierzyć.

Powiedzmy sobie wprost - to nie jest literatura wysokich lotów. Mayes może i jest profesorką literatury, ale o Toskanii niewiele się z jej powieści dowiemy. To nie esej o sztuce, to nie przewodnik, to nawet nie powieść. Ot, zgrabnie napisane wspomnienia, które ładnie opakowane i zareklamowane udało się sprzedać.

Miałem to szczęście, że przez te kilkanaście lat od pierwszego wydania tej powieści trafiłem na mnóstwo innych pięknych książek o Włoszech, Toskanii, Grecji czy Prowansji. Eseje Marka Zagańczyka, "Obrazy Włoch" Pawła Muratowa, cudowny "Tryptyk Oksytański" profesora Wodnickiego, czy starocie Patricka Leigh Fermora z jego wędrówek po Peloponezie. Z tego dowiecie się naprawdę więcej o kulturze, sztuce, historii...

Być może coraz starszy jestem, być może wyrobił mi się gust literacki, ale nie bez nuty żalu stwierdzam, że "Pod słońcem Toskanii" nie znosi próby czasu i miejscami niebezpiecznie ociera się o kicz i infantylizm.

Muszę też jednak napisać, że w ostatnich latach odbyłem dwie wyprawy do Włoch. Będąc we Florencji i przemierzając toskańskie krajobrazy, wcale nie myślałem o książkach Muratowa, a - tak, tak, o wspomnieniach Frances Mayes.

"Pod słońcem Toskanii" przeczytałem trzy razy. Po raz czwarty po książkę raczej już nie sięgnę.

Ta książka podoba mi się coraz mniej. Z każdą kolejną lekturą mniej odczuwam zachwytów, a więcej momentów znudzenia, niedowierzania i lekkiego zażenowania. Wszystko to jakieś zbyt proste, zbyt lekkie. Taka bajka, w którą zwłaszcza dziś, w czasach zarazy, inflacji, kryzysów gospodarczych i politycznych trudno uwierzyć.

Powiedzmy sobie wprost - to nie jest literatura...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
95

Na półkach:

Można pozazdrościć autorce odwagi do spełnienia marzenia tak ryzykownego, problematycznego i kosztownego. Dzięki barwnym opisom krajobrazu możemy przenieść się w okolice remontowanego domu i włoskich winnic.
Niestety po przeczytaniu połowy książki opowieść staje się nudna.

Można pozazdrościć autorce odwagi do spełnienia marzenia tak ryzykownego, problematycznego i kosztownego. Dzięki barwnym opisom krajobrazu możemy przenieść się w okolice remontowanego domu i włoskich winnic.
Niestety po przeczytaniu połowy książki opowieść staje się nudna.

Pokaż mimo to

avatar
278
8

Na półkach:

Słuchałam audiobooka w prażącym, sierpniowym słońcu, zbierając pomidory. Czułam się częścią krajobrazu. Przepiękne opisy, bardzo plastyczne! Wręcz czuję cierpki smak oliwek jedzonych na werandzie w przerwie od karczowania ogrodu czy piaskowania wiekowych belek w domu. Całość otula duszę, pomimo wplecionych nostalgicznych rozważań.

Słuchałam audiobooka w prażącym, sierpniowym słońcu, zbierając pomidory. Czułam się częścią krajobrazu. Przepiękne opisy, bardzo plastyczne! Wręcz czuję cierpki smak oliwek jedzonych na werandzie w przerwie od karczowania ogrodu czy piaskowania wiekowych belek w domu. Całość otula duszę, pomimo wplecionych nostalgicznych rozważań.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 761
  • Chcę przeczytać
    742
  • Posiadam
    403
  • Ulubione
    47
  • Teraz czytam
    33
  • Audiobooki
    15
  • 2013
    12
  • 2012
    11
  • Chcę w prezencie
    11
  • Audiobook
    10

Cytaty

Więcej
Frances Mayes Pod słońcem Toskanii Zobacz więcej
Frances Mayes Pod słońcem Toskanii Zobacz więcej
Frances Mayes Pod słońcem Toskanii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także