Nieprawdopodobnie odczuwalny klimat tej niedługiej powieści, nabrzmiały od rozedrganych emocji nie tylko nastoletnich dziewcząt, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Już dawno nie czytałam tak prawdziwej historii, opowiedzianej z perspektywy jednej z bohaterek.

Nieprawdopodobnie odczuwalny klimat tej niedługiej powieści, nabrzmiały od rozedrganych emocji nie tylko nastoletnich dziewcząt, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Już dawno nie czytałam tak prawdziwej historii, opowiedzianej z perspektywy jednej z bohaterek.

Mam mieszane uczucia, książkę czyta się tragicznie, myślałam, że nigdy przez nią nie przebrnę, a przecież jest taka króciutka ! Główna bohaterka strasznie irytująca, a jej zachowanie jako 13latki jest niedorzeczne. Jednak coś ta książka ma w sobie takiego, że na pewno jej nie zapomnę.

Mam mieszane uczucia, książkę czyta się tragicznie, myślałam, że nigdy przez nią nie przebrnę, a przecież jest taka króciutka ! Główna bohaterka strasznie irytująca, a jej zachowanie jako 13latki jest niedorzeczne. Jednak coś ta książka ma w sobie takiego, że na pewno jej nie zapomnę.

Ja wiem, że tak nie wypada, że tak się nie godzi - oceniać po przeczytaniu kilku stron, ale inaczej nie mogę i basta!
Od razu zaznaczam, że oceniam styl a nie fabułę (w tą nawet nie zdążyłam się wtopić). Przeczytałam 20 stron i odłożyłam książkę rozjuszona dalece! Jak można z czystym sumieniem wydać takie bazgroły i kazać czytelnikom jeszcze za to płacić! Nie wiem czy ta chałtura to zupełny brak talentu literackiego autorki, czy najpodlejsze tłumaczenie Ewy Siarkiewicz.
Nie wiem i być może się nie dowiem, ale wiem na pewno, że "to coś" odradzam każdemu.

Ja wiem, że tak nie wypada, że tak się nie godzi - oceniać po przeczytaniu kilku stron, ale inaczej nie mogę i basta!
Od razu zaznaczam, że oceniam styl a nie fabułę (w tą nawet nie zdążyłam się wtopić). Przeczytałam 20 stron i odłożyłam książkę rozjuszona dalece! Jak można z czystym sumieniem wydać takie bazgroły i kazać czytelnikom jeszcze za to płacić! Nie wiem czy ta...

Już w Szczypcie śmierci amerykańska pisarka Megan Abbott pokazała, że ma nie tylko talent, ale i własny styl. Pisze książki krótkie, duszne, niepokojące, trochę może nostalgiczne. Z pogranicza dramatu obyczajowego i kryminału. Stosuje zdania krótkie, rytmiczne, a na wydarzenia patrzy z perspektywy bohaterki. Tym razem jest nią trzynastoletnia Lizzie Hood.

Lizzie wydaje się typową nastolatką. Ma swoje pasje, kochających rodziców, szkołę i najlepszą przyjaciółkę, mieszkającą po sąsiedzku Evie. Obie wydają się nierozłączne do chwili, w której Evie znika. Niemalże rozpływa się w powietrzu. Lizzie będzie musiała spojrzeć w głąb serca i wrócić do swoich wspomnień, by ustalić, co tak naprawdę się wydarzyło. Złożyć wspomnienia, niekiedy pojedyncze słowa w jedną całość.

Koniec wszystkiego nie jest łatwą lekturą. Napisana w pierwszej osobie powieść jest chwilami poetycka, innym razem brutalnie realistyczna, a dotyka tematów trudnych, między innymi pedofilii. Mam jednak wrażenie, że omija rafy banału i bardzo trafnie chwyta rozedrganie dojrzewającej właśnie bohaterki. Nie wykłada niczego na ławę. Wiele kwestii ukrywa bądź pozostawia decyzji czytelnika. To on musi się domyśleć, zinterpretować, ocenić. W efekcie każdy dostrzega tu co innego.

Jakże inna to wizja trzynastolatek od tej, do której przyzwyczajają nas popularne powieści YA. Zamiast płycizn i naiwności Megan Abbott oferuje klimat noir charakterystyczny dla kina i literatury sprzed kilkudziesięciu lat. I na tym wygrywa. Bo choć Koniec wszystkiego nie jest lekturą dla wszystkich, to jednak zapada w pamięć. I nie pozostawia czytelnika obojętnym.

Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/

Już w Szczypcie śmierci amerykańska pisarka Megan Abbott pokazała, że ma nie tylko talent, ale i własny styl. Pisze książki krótkie, duszne, niepokojące, trochę może nostalgiczne. Z pogranicza dramatu obyczajowego i kryminału. Stosuje zdania krótkie, rytmiczne, a na wydarzenia patrzy z perspektywy bohaterki. Tym razem jest nią trzynastoletnia Lizzie Hood.

Lizzie wydaje się...

Co autorka chciala przekazac ta powiescia ?? Niewiem moze to nie moja tematyka , wlasciwie po raz pierwszy zabralam sie za tego typu tematyke , gdzie w tlo wplatane sa tego typu taki- obsesji, polaczonej z chorobami psychicznymi. Inaczej nie moge tego nazwac , tam kazda z postaci posiada swego rodzaju chorobe umyslowa kazdy na cos cierpi. Pierwsze 120 stron ksiazki wlasciwe o niczym zostaje porwana dziewczynka wiek 13 lat i z punktu widzenia jej przyjaciolki dzieje sie wszystko totalny chaos... Juz myslalam ze nie dotrwam do konca ale w koncu doszlo do jakiegos zwrotu akcji . Jesli kto lubi tego typu watki - to owszem mozna sie nia zaintereswoac ale jak dla mnie to jest jakas pomylka...

Co autorka chciala przekazac ta powiescia ?? Niewiem moze to nie moja tematyka , wlasciwie po raz pierwszy zabralam sie za tego typu tematyke , gdzie w tlo wplatane sa tego typu taki- obsesji, polaczonej z chorobami psychicznymi. Inaczej nie moge tego nazwac , tam kazda z postaci posiada swego rodzaju chorobe umyslowa kazdy na cos cierpi. Pierwsze 120 stron ksiazki wlasciwe...

Opis z tylu ksiazki zachęcający, ale niestety wykonanie słabe. Denerwował mnie język i styl w jakim jest napisana ta ksiazka, szkoda bo fabuła całkiem ok.

Opis z tylu ksiazki zachęcający, ale niestety wykonanie słabe. Denerwował mnie język i styl w jakim jest napisana ta ksiazka, szkoda bo fabuła całkiem ok.

Nie podobała mi się...ciężki styl...złe emocje...ludzkie brudy...przeczytać - zapomnieć.

Nie podobała mi się...ciężki styl...złe emocje...ludzkie brudy...przeczytać - zapomnieć.

Pomysł na książkę - całkiem niezły
Wykonanie - no cóż, pozostawia nieco do życzenia.
Książka przeczytana, ale raczej nie zapadnie mi na długo w pamięci

Pomysł na książkę - całkiem niezły
Wykonanie - no cóż, pozostawia nieco do życzenia.
Książka przeczytana, ale raczej nie zapadnie mi na długo w pamięci

Książka o ciężkim temacie, jednak fabułą raczej nie zapadnie mi w pamięć na długo.

Książka o ciężkim temacie, jednak fabułą raczej nie zapadnie mi w pamięć na długo.

Bardzo męczyłam się z tą książką. Nie odpowiadała mi fabuła, nie odpowiadał mi styl pisarski. Dokończyłam, bo była krótka i nie lubię porzucać niedokończonych historii. Zdecydowanie jednak nie polecam.

Bardzo męczyłam się z tą książką. Nie odpowiadała mi fabuła, nie odpowiadał mi styl pisarski. Dokończyłam, bo była krótka i nie lubię porzucać niedokończonych historii. Zdecydowanie jednak nie polecam.