Uwielbiam Jamesa Herriota i jego miłość do zwierząt i swojej pracy. Z kocich opowieści bije niesamowite ciepło, czuć wrażliwość w relacji człowiek-kot i na odwrót. Balsam na serce dla wszystkich kochających te cudowne stworzenia.

Uwielbiam Jamesa Herriota i jego miłość do zwierząt i swojej pracy. Z kocich opowieści bije niesamowite ciepło, czuć wrażliwość w relacji człowiek-kot i na odwrót. Balsam na serce dla wszystkich kochających te cudowne stworzenia.

James Herriot tym razem o kotach - ale jak zwykle z wielką miłością i czułością dla naszych braci mniejszych, z szacunkiem i współczuciem dla ich rozmaitych niedoli. Zawsze chwyta mnie za serce, jak autor potrafi nakreślić portret każdego zwierzaka, który trafił w jego ręce, dostrzega jego indywidualność, jego własną osobowość. Musiał mieć Herriot ten dar szczególnie rozwinięty, bo w jego opowieściach i wspomnieniach z pracy weterynarza pełno jest też przepysznych portretów ludzi, z jakimi miał do czynienia, a każdego, nawet z kategorii tych najmniej miłych, umiał opisać ze szczególnym ciepłem i subtelnym poczuciem humoru. Trzeba być człowiekiem wielkiego serca, by umieć tak pisać o ludziach i zwierzętach.
Boże, jak ja bym chciała, że wszyscy "ludzcy" lekarze umieli podchodzić do swych pacjentów z takim ciepłem, delikatnością i zrozumieniem, jak Herriot podchodził do powierzanych sobie czworonogów! Książki Herriota powinny być lekturą obowiązkową dla studentów medycyny jako podręczniki właściwego traktowania chorych i ich rodzin.

James Herriot tym razem o kotach - ale jak zwykle z wielką miłością i czułością dla naszych braci mniejszych, z szacunkiem i współczuciem dla ich rozmaitych niedoli. Zawsze chwyta mnie za serce, jak autor potrafi nakreślić portret każdego zwierzaka, który trafił w jego ręce, dostrzega jego indywidualność, jego własną osobowość. Musiał mieć Herriot ten dar szczególnie...

Herriota można czytać pasjami. Tu główne role grają kocie indywidualności. Ale też zadają kłam mitowi o nieczułości kotów.

Herriota można czytać pasjami. Tu główne role grają kocie indywidualności. Ale też zadają kłam mitowi o nieczułości kotów.

8/10

https://atypowy.com/2021/05/12/kocie-opowiesci-james-herriot-21-2021/

8/10

https://atypowy.com/2021/05/12/kocie-opowiesci-james-herriot-21-2021/

Dziś wróciłam do starego przyjaciela, pana Herriota. "Kocie opowieści" to zbiór opowiadań o zwierzętach znanych z innych książek.

Dziś wróciłam do starego przyjaciela, pana Herriota. "Kocie opowieści" to zbiór opowiadań o zwierzętach znanych z innych książek.

Poszczególne historie przybliżają odbiorcom takie wąsate indywidua jak dla przykładu robiący poniekąd za ozdobę cukierni Alfred, nad wyraz towarzyski Oskar czy rosłej postury i zarazem wyjątkowo krnąbrnej natury Borys. (…) Wszystkie przypadki służą tu pokazaniu szerokiego spektrum charakterologicznego wśród czworonożnych wąsaczy, a także nakreśleniu szeregu interesujących i nierzadko zabawnych sytuacji z udziałem tych zwierząt. (…)

Co istotne, autor nie omieszkuje wtrącać całkiem trafnych spostrzeżeń na temat kociej egzystencji. Zwraca przykładowo uwagę na fakt, że typowy dla tych stworzeń indywidualizm nie powinien być mylony z egoizmem i nieczułością. Poświęca także miejsce smutniejszym aspektom leczenia oraz opieki nad zwierzętami. (…) Niemniej owe bardziej melancholijne momenty zostały opisane tak, by nieść ze sobą krzepiące przesłanie. Podnosić na duchu wiarą w to, że chwile zrozumiałego smutku nie przekreślają szans na pojawienie się jaśniejszych promyków.

Opinia jest fragmentem recenzji, którą zamieściłam w całości na moim blogu:
https://crouschynca.blogspot.com/2019/07/kocie-opowiesci-james-herriot-recenzja.html

Poszczególne historie przybliżają odbiorcom takie wąsate indywidua jak dla przykładu robiący poniekąd za ozdobę cukierni Alfred, nad wyraz towarzyski Oskar czy rosłej postury i zarazem wyjątkowo krnąbrnej natury Borys. (…) Wszystkie przypadki służą tu pokazaniu szerokiego spektrum charakterologicznego wśród czworonożnych wąsaczy, a także nakreśleniu szeregu interesujących i...

Przyjemnie się czyta, ale na jeden raz.

Przyjemnie się czyta, ale na jeden raz.

Jestem rozczarowana. Jako fanka twórczości autora liczyłam na powrót do Darrowby a wszystkie opisane w "Kocich opowieściach" historie występują także w cyklu "Wszystkie stworzenia duże i małe". Trochę szkoda.

Jestem rozczarowana. Jako fanka twórczości autora liczyłam na powrót do Darrowby a wszystkie opisane w "Kocich opowieściach" historie występują także w cyklu "Wszystkie stworzenia duże i małe". Trochę szkoda.

Jako miłośniczka kotów byłam przekonana, że moja wiedza o nich jest dość spora. James Herriot uświadomił mi, że wiem bardzo niewiele ;-). Ciepłe, lekkie, bezpretensjonalne opowiadania, zabawne i wzruszające. Zbiór uzupełniają urocze ilustracje.

Jako miłośniczka kotów byłam przekonana, że moja wiedza o nich jest dość spora. James Herriot uświadomił mi, że wiem bardzo niewiele ;-). Ciepłe, lekkie, bezpretensjonalne opowiadania, zabawne i wzruszające. Zbiór uzupełniają urocze ilustracje.

Tragiczne tłumaczenie!

Tragiczne tłumaczenie!