Przeczytałam wiele romansów a także romansów autorstwa Balogh ale ta pozycja jest zdecydowanie najsłabsza. Akcja ciągnie się jak flaki z olejem. Głowni bohaterowie są raczej nudni. Nic nie wiemy o Nigelu a ciągle podchody o jego przeszłości zamiast ciekawić to już stają się irytujące. Tak jak ze chce zemsty ale nie może jej przecież zranić. Zaprzeczenia. Jedynym plusem jest postać Willa. Prosty facet a podobały mi się opisy z jego udziałem. Ogólnie książka do przeczytania i natychmiastowego zapomnienia.

Przeczytałam wiele romansów a także romansów autorstwa Balogh ale ta pozycja jest zdecydowanie najsłabsza. Akcja ciągnie się jak flaki z olejem. Głowni bohaterowie są raczej nudni. Nic nie wiemy o Nigelu a ciągle podchody o jego przeszłości zamiast ciekawić to już stają się irytujące. Tak jak ze chce zemsty ale nie może jej przecież zranić. Zaprzeczenia. Jedynym plusem jest...

Bohaterami są: Kasandra Havelock i Nigel Wetherby.
Historia miłości hrabiny, która przejęła majątek i tak zwanego łowcy posagów. Kasanda, pomimo ostrzeżeń rodziny zakochuje się w Nigelu i doznaje wstrząsu, gdy odkrywa jego tożsamość. Okazuje się, że jej mąż był galernikiem i skazańcem. Pod fałszywym nazwiskiem spędził dość czasu na statku, gdzie był bity i wykorzystywany do niewolniczej pracy. Co więcej, posiadłość która należy także do Kasandry, wygrał w karty.

Osobiście podobał mi się pomysł pisarki, zwłąszcza osoba Nigela, który wspaniale manipulował Kasandrą i ukrywał swoje cierpienie.

Bohaterami są: Kasandra Havelock i Nigel Wetherby.
Historia miłości hrabiny, która przejęła majątek i tak zwanego łowcy posagów. Kasanda, pomimo ostrzeżeń rodziny zakochuje się w Nigelu i doznaje wstrząsu, gdy odkrywa jego tożsamość. Okazuje się, że jej mąż był galernikiem i skazańcem. Pod fałszywym nazwiskiem spędził dość czasu na statku, gdzie był bity i wykorzystywany do...

Słodko... zdecydowanie za słodko...
Niestety książka "Złodziej marzeń" w moim odczuciu jest bardzo słaba, nawet nie doszłam do połowy. Irytująca on i ona i ta jej rodzina...
Szkoda, bo początek miał potencjał ale dalej to słabiutko.

Słodko... zdecydowanie za słodko...
Niestety książka "Złodziej marzeń" w moim odczuciu jest bardzo słaba, nawet nie doszłam do połowy. Irytująca on i ona i ta jej rodzina...
Szkoda, bo początek miał potencjał ale dalej to słabiutko.

Przyjemna lektura na wolny wieczór :)

Przyjemna lektura na wolny wieczór :)

Dobra, choć nie najlepsza z książek pani Mary Balogh..może to kwestia zbytniej powtarzalności tematu, jednak czyta się ją jednym tchem.

Dobra, choć nie najlepsza z książek pani Mary Balogh..może to kwestia zbytniej powtarzalności tematu, jednak czyta się ją jednym tchem.

Pierwsze strony tej pozycji zaliczam do nudnych. Nawet wręcz denerwujących kiedy to bogata dziewczynka staje się właścicielką z racji pochodzenia rozległych dóbr i postanawia nimi sama zarządzać mimo że wciąż tkwi myślami w sali balowej, alkowie pełnych sukien i innych dziewczęcych podniet. W jej 21 urodziny zjawia się wspaniały mężczyzna, który w dwa tygodnie zostaje jej mężem, a ona kocha go szalenie. Po ślubie głównych bohaterów następuje punkt zwrotny akcji i książka staje się interesująca, a chwilami nie można się od niej oderwać. Mąż hrabianki okazuje się galernikiem, skazańcem, oszustem i złodziejem. Nie wszystko jest takie jednak proste...

Pierwsze strony tej pozycji zaliczam do nudnych. Nawet wręcz denerwujących kiedy to bogata dziewczynka staje się właścicielką z racji pochodzenia rozległych dóbr i postanawia nimi sama zarządzać mimo że wciąż tkwi myślami w sali balowej, alkowie pełnych sukien i innych dziewczęcych podniet. W jej 21 urodziny zjawia się wspaniały mężczyzna, który w dwa tygodnie zostaje jej...

Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do tej książki, z przewagą uczuć negatywnych. Od samego początku strasznie się męczyłam, główna bohaterka irytująca, zbyt długie ukrywanie tajemnicy zrobiło się nużące, musiałam odłożyć czytanie na kilka dni bo nie mogłam tego strawić, jednak pod koniec nawet mnie zainteresowała, ale to nie zmienia wrażenia i oceny całości. Może gdyby książka była mniej zawiła byłaby lepsza, bo historia i uczucie bardzo przyjemne.

Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do tej książki, z przewagą uczuć negatywnych. Od samego początku strasznie się męczyłam, główna bohaterka irytująca, zbyt długie ukrywanie tajemnicy zrobiło się nużące, musiałam odłożyć czytanie na kilka dni bo nie mogłam tego strawić, jednak pod koniec nawet mnie zainteresowała, ale to nie zmienia wrażenia i oceny całości. Może gdyby...

To książka,którą przeczytałam ,ale właściwie nie skłoniła mnie do refleksji,przemyśleń.Wiadomo-romans historyczny ,czyli lektura z tych lekkich........i tak to odebrałam.Czasami taki przerywnik pewnie każdemu się przyda .....

To książka,którą przeczytałam ,ale właściwie nie skłoniła mnie do refleksji,przemyśleń.Wiadomo-romans historyczny ,czyli lektura z tych lekkich........i tak to odebrałam.Czasami taki przerywnik pewnie każdemu się przyda .....

Mam wrażenie, jakby ta książka byla pisana bardzo dawno, w niemal innej epoce twórczości autorki. Nie jest nastawiona na sensację i mocne opisy zbliżeń, co czyni ją bardzo przyjemną lekturą.

Mam wrażenie, jakby ta książka byla pisana bardzo dawno, w niemal innej epoce twórczości autorki. Nie jest nastawiona na sensację i mocne opisy zbliżeń, co czyni ją bardzo przyjemną lekturą.