Dzikus

Okładka książki Dzikus David Almond, Dave McKean
Okładka książki Dzikus
David AlmondDave McKean Wydawnictwo: Zysk i S-ka komiksy
80 str. 1 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
The Savage
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
80
Czas czytania
1 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7506-317-2
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Tagi:
Dzikus chłopiec śmierć radzenie sobie ze śmiercią terapia komiksy
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Śmierć Chris Bachalo, Mark Buckingham, Colleen Doran, Mike Dringenberg, Neil Gaiman, Malcolm Jones III, Dave McKean, Philip Craig Russell
Ocena 7,8
Śmierć Chris Bachalo, Mark...
Okładka książki Sandman: Dom lalki Chris Bachalo, Mike Dringenberg, Neil Gaiman, Malcolm Jones III, Dave McKean, Steve Parkhouse, Michael Zulli
Ocena 8,2
Sandman: Dom l... Chris Bachalo, Mike...
Okładka książki Czarna Orchidea Neil Gaiman, Dave McKean
Ocena 6,9
Czarna Orchidea Neil Gaiman, Dave M...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Ikar Jean Giraud (Moebius), Jirō Taniguchi
Ocena 5,8
Ikar Jean Giraud (Moebiu...
Okładka książki Lwy z Bagdadu Niko Henrichon, Brian K. Vaughan
Ocena 7,5
Lwy z Bagdadu Niko Henrichon, Bri...
Okładka książki Stwory Nocy Neil Gaiman, Michael Zulli
Ocena 6,8
Stwory Nocy Neil Gaiman, Michae...

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

"Dzikus" to utwór zaskakujący. Niby cieniutka książeczka, ale ciężar tematyczny ma ogromny. Niby narratorem i bohaterem jest dziecko, ale dorosły wiele może się od tego dziecka nauczyć. W dodatku jest w tej książce potężna dawka brutalności i mroku, ale jednocześnie w ciemnościach stoi miłość.

Blue Baker stracił ojca, Chce być dzielny dla mamy i małej siostrzyczki. Ale to trudne zadanie dla wątłych ramion, zwłaszcza, gdy miejscowy chuligan dodatkowo utrudnia chłopcu życie. Niby szkolna pani psycholog coś tam próbuje pomóc, ale to wszystko bzdety. Aż nagle pojawia się w myślach Blue Dzikus i jego historia, którą koniecznie trzeba przenieść na kartki...

Przyznam, że szkatułkowy komiks tej opowieści wzbudził zarówno moją fascynację, ale też niepokój...Ta książka jest niewygodna, uwiera. Ale prawda jest taka, że są w życiu momenty, w których każdy powinien uwolnić Dzikusa...

"Dzikus" to utwór zaskakujący. Niby cieniutka książeczka, ale ciężar tematyczny ma ogromny. Niby narratorem i bohaterem jest dziecko, ale dorosły wiele może się od tego dziecka nauczyć. W dodatku jest w tej książce potężna dawka brutalności i mroku, ale jednocześnie w ciemnościach stoi miłość.

Blue Baker stracił ojca, Chce być dzielny dla mamy i małej siostrzyczki. Ale to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
983
540

Na półkach: , , ,

Bardzo ładnie zilustrowana książka, przyjemnie się czytało, dobry motyw.

Bardzo ładnie zilustrowana książka, przyjemnie się czytało, dobry motyw.

Pokaż mimo to

avatar
1443
1180

Na półkach:

Bardzo ciekawa opowieść o dorastaniu. Na plus mnogość możliwych interpretacji, bo dzięki temu historia nie wyparowuje z głowy zaraz po przeczytaniu. Z pozoru proste czytadełko, a jednak skrywa w sobie trochę głębi.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Bardzo ciekawa opowieść o dorastaniu. Na plus mnogość możliwych interpretacji, bo dzięki temu historia nie wyparowuje z głowy zaraz po przeczytaniu. Z pozoru proste czytadełko, a jednak skrywa w sobie trochę głębi.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Pokaż mimo to

avatar
31
1

Na półkach: ,

Rysunki bardzo intrygujące, szczegółowe, niepokojące, ale również piękne.
Historia pomimo tego że krótka, to wciągająca.

Rysunki bardzo intrygujące, szczegółowe, niepokojące, ale również piękne.
Historia pomimo tego że krótka, to wciągająca.

Pokaż mimo to

avatar
189
10

Na półkach: ,

Długo leżała ta malutka książeczka na półce i czekała na swoje przysłowiowe 5 minut.
Nastał w końcu ten dzień, ta chwila gdy złapałem ją i powiedziałem sobie: dziś.
Przeczytanie jej zajęło jakieś 20 minut, może chwilę więcej z racji zatrzymywania się nad ilustracjami.


Ale od początku.
Książeczka ta to swoistą próba połączenia komiksu i książki. Ilustracje tutaj występujące nie tylko ilustrują wydarzenia z książki ale popychają akcje do przodu. Potrafią zainteresować swoją formą, sposobem przedstawiania bohaterów opowieści.
Sama treść nie należy jednak do szczególnie porywających, nie potrafię także określić do kogo tak naprawdę jest adresowana ta pozycja. Ze względu na czasami duża dawkę brutalności zarówno w języku jak i tym o czym czytamy nie mogę jej polecić dla dzieci. Przemawia także za tym zakończenie, które nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie dokąd zmierza opowieść, co jest dosyć istotne w przypadku literatury skierowanej do dzieci i młodzieży.
Z drugiej strony dorosły czytelnik spędzi z nią miło czas ale czy coś oprócz tego. Chyba nie, mimo pojawiające się brutalności nie jest na tyle poważna by mogła być tym czymś co się zapamięta na dłużej .

Jednak jeśli jest w Tobie, drogi czytelniku, ukryty jakiś dzikus to może ...

Długo leżała ta malutka książeczka na półce i czekała na swoje przysłowiowe 5 minut.
Nastał w końcu ten dzień, ta chwila gdy złapałem ją i powiedziałem sobie: dziś.
Przeczytanie jej zajęło jakieś 20 minut, może chwilę więcej z racji zatrzymywania się nad ilustracjami.


Ale od początku.
Książeczka ta to swoistą próba połączenia komiksu i książki. Ilustracje tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
21

Na półkach:

"Dzikus" podejmuje trudne tematy, głęboko sięga także w dziecięcą psychikę. Znajdziemy tutaj gorycz, ból, gniew i żal, znajdziemy też czułość i siłę. Czy dziecko jest gotowe na przyjęcie mroku tej książki – rodzice muszą zdecydować sami. Z całą pewnością, to książka odpowiednia dla dzieci, które przeżywają trudne chwile i tłumią przeżywane emocje. Poza tym pozycja ta otwiera pole do dyskusji na różne tematy np. o naturze człowieka, o tym czy w każdym drzemie dobro (zło?). Nie bez powodu niektórzy nauczyciele w Wielkiej Brytanii proponują ją jako lekturę uzupełniającą. Jakoś u nas tego niestety nie widzę...

Całość na: http://potworkiczytaja.blogspot.com/2015/06/to-by-naprawde-dziki-dzikus-dzikus.html

"Dzikus" podejmuje trudne tematy, głęboko sięga także w dziecięcą psychikę. Znajdziemy tutaj gorycz, ból, gniew i żal, znajdziemy też czułość i siłę. Czy dziecko jest gotowe na przyjęcie mroku tej książki – rodzice muszą zdecydować sami. Z całą pewnością, to książka odpowiednia dla dzieci, które przeżywają trudne chwile i tłumią przeżywane emocje. Poza tym pozycja ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
662
593

Na półkach:

„W skrajnych sytuacjach zawsze tworzymy narracje”. Te, jakże prawdziwe, zdanie wygłosił Anatole Boyard, autor książki „Upojony chorobą. Zapiski o życiu i śmierci”. Według niego metafory stosowane w psychoterapii są najskuteczniejszym sposobem wyzwalania się z różnorakich trudności życiowych. Bo gdy już się w sytuacji skrajnej znajdziemy, to tylko opowieści mogą uratować nasze człowieczeństwo. Metafora w tym wypadku staje się więc "szlachetnym" sposobem ucieczki przed strachem i bólem. Otwiera przed nami nowe przejścia i wytyczna nowe szlaki do miejsc, w których odkrywamy dawno utraconą możliwość tworzenia czegoś własnego, jedynego w swoim rodzaju. Pozwalamy sobie bowiem tworzyć siebie na nowo.

Tego o czym pisał Boyard doświadcza Blue Baker, chłopiec, który doznaje szoku po śmierci ojca. Wszystko wydaje się pozornie toczyć własnym, zwykłym rytmem, nadal mieszka w tym samym domu z mamą i siostrą, chodzi do szkoły, a jednak coś w nim pękło. Powstała w ten sposób w jego duszy szczelina zionie pustką, której nie jest w stanie wypełnić miłość i wsparcie najbliższych. Psycholog radzi Bakerowi by napisał historię, w której uzewnętrzniłby swoje uczucia. Chłopiec podejmuje się tego zadania. W efekcie powstaje opowiadanie, którego bohaterem jest mieszkający w leśnej jamie Dzikus, który uzbrojony w "norze", siekierę i widelce poluje na wszystko, co wejdzie mu w drogę. Nie wie skąd się wziął i nie potrafi mówić. Ze strony na stronę, pisana przez Blue opowieść staje się coraz mroczniejsza, atmosfera niepokojąco gęstnieje, czujemy więc, że zbliża się coś nieuniknionego, zwłaszcza, że chłopiec zaczyna fantazjować o morderstwie. Pewnego dnia Dzikus spotyka Blue (swego twórcę) i jego siostrę, od tamtej pory dziki chłopiec zaczyna się zmieniać. Zmieniać zaczyna się także sam Blue. Kim jest tak naprawdę Dzikus? Czy pierwotne najgorsze instynkty można zastąpić miłością? Czy Blue ocali swoje człowieczeństwo? Odpowiedzi na te pytania trzeba koniecznie odkryć samemu, więc niczego więcej nie zdradzę.

Quasi-komiks pt. „Dzikus” wpisuje się w nurt tantopedagogiki zwanej także pedagogiką śmierci. Obecnie przeżywamy renesans tematyki tanatalnej dla najmłodszych (patrz Pogrzeby Łucji). Śmierć dzieje się tutaj poza bohaterem. Poznajemy Blue niejako po fakcie, gdy musi już poradzić sobie z traumą, jaką jest strata ojca. To jasny sygnał, że tekst głównie wydźwięk terapeutyczny. Dzikus jest uosobieniem nieokiełznanego gniewu, bólu i buntu, którego chłopiec nie potrafi wykrzyczeć i wyrzucić z siebie. Ten narasta w nim, pęcznieje, do czasu aż znajduje ujście w papierowej imaginacji. To co tworzy Blue staje się odpowiedzią na jego codzienne przeżycia, zakompleksionego i głęboko zranionego dziecka, gnębionego dodatkowo przez szkolnego łobuza, któremu to właśnie Dzikus ma wymierzyć sprawiedliwość. Paradoksalnie brutalne alter–ego Blue będące zbiorem jego (i tak naprawdę należących do każdego z nas) skrajnych popędów i instynktów, jest jego jedyną nadzieją i drogą do odzyskania wewnętrznej równowagi. Ci, którzy podczas lektury w Dzikusie dostrzegają Tarzana nie mylą się. Jego literacki poprzednik również jest metaforyczną opowieścią o okiełznaniu swojej natury.

Książka ta jest także zapisem procesu dojrzewania jednostki "po traumie". Blue niejako cofa się do id, którego ucieleśnieniem jest Dzikus. Zarazem separuje się od tej najpierwotniejszej cząstki siebie, czym hamuje swój rozwój. Dopiero, gdy Dzikus uzyskuje ego, chłopiec powoli akceptuje i odzyskuje swoje id, znów staje się kompletną jednostką gotową do podjęcia dalszych wyzwań. Blue udała się trudna sztuka: nie dał się zakleszczyć w bezpiecznym azylu fantazji. Obu elementom jego osobowości udało się powtórnie na wzajem oswoić, w efekcie: z dwóch perspektyw tworzy się jedna.

Ilustracje (znanego ze współpracy z Gaimanem) Dave McKeana zostały świetnie dopasowane do klimatu opowieści: są mroczne, tajemnicze i zimne. Przedstawione czytelnikowi obrazy są dynamiczne i zarazem kipią intensywnością od kotłujących się na nich emocji. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że poklatkowe sceny przemycają dla nas więcej sensów niż sam tekst. Żadne słowa nie są bowiem w stanie oddać tego, co mowa ciała postaci, a zwłaszcza tego, co wyraża zdeformowana twarz Dzikusa.
Dziesięcioletni autor opowieści ma spore problemy z ortografią, co dodaje lekturze charakteru i wiarygodności. Trzeba także przyznać, że są w życiu sytuacje, gdy nie da się hamować potoku brzydkich słów, dlatego i Blue ich używa. Nie bojkotujmy z tego powodu tej wartościowej książki. Chłopiec nie przeklina dla samego przeklinania. W jego ustach wulgaryzmy (których wcale nie ma wiele i zostały ocenzurowane) nabierają charakteru słów zaklinających rzeczywistość. Autorzy nie potraktowali dziecięcego odbiory z góry, poważnie podeszli do problemów związanych przeżywaniem traumy. I chwała im za to! Już dosyć zamiatania pewnych spraw pod dywan i ugrzecznionych lektur. Pamiętajmy, że dzieci to mali dorośli, tylko podatniejsi na zranienie.

„Dzikus” podejmuje trudne tematy, głęboko sięga także w dziecięcą psychikę. Znajdziemy tutaj gorycz, ból, gniew i żal, znajdziemy też czułość i siłę. Czy dziecko jest gotowe na przyjęcie mroku tej książki, rodzice muszą zdecydować sami. Z całą pewnością, to lektura odpowiednia dla dzieci, które przeżywają trudne chwile i tłumią przeżywane emocje. Poza tym pozycja ta otwiera pole do dyskusji na różne tematy np. o naturze człowieka, o tym czy w każdym drzemie dobro (zło?). Nie bez powodu niektórzy nauczyciele w Wielkiej Brytanii proponują ją jako lekturę uzupełniającą. Jakoś u nas tego niestety nie widzę...

http://alicyawkrainieslow2.blogspot.com/2019/05/to-by-naprawde-dziki-dzikus-dzikus.html

„W skrajnych sytuacjach zawsze tworzymy narracje”. Te, jakże prawdziwe, zdanie wygłosił Anatole Boyard, autor książki „Upojony chorobą. Zapiski o życiu i śmierci”. Według niego metafory stosowane w psychoterapii są najskuteczniejszym sposobem wyzwalania się z różnorakich trudności życiowych. Bo gdy już się w sytuacji skrajnej znajdziemy, to tylko opowieści mogą uratować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
32

Na półkach: ,

Cała historia została opisana wprost genialnie. Wspomnienia narratora przeplatane są fragmentami pisanej przez niego opowieści. Ma jednak spore problemy z ortografią (zresztą jak wiele dzieci w tym wieku). Książka została zilustrowana w ciekawy sposób, co zbliża jej postać do komiksu. Wygląda świetnie i powiewa nutką grozy.
Mnie ta historia zachwyciła i pochłonęła. Pewnie w każdym z nas siedzi jakiś dzikus.

Cała historia została opisana wprost genialnie. Wspomnienia narratora przeplatane są fragmentami pisanej przez niego opowieści. Ma jednak spore problemy z ortografią (zresztą jak wiele dzieci w tym wieku). Książka została zilustrowana w ciekawy sposób, co zbliża jej postać do komiksu. Wygląda świetnie i powiewa nutką grozy.
Mnie ta historia zachwyciła i pochłonęła. Pewnie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach: ,

Klimatyczne (ale straszne) rysunki i ciekawa historyjka.

Klimatyczne (ale straszne) rysunki i ciekawa historyjka.

Pokaż mimo to

avatar
1164
145

Na półkach: , ,

Do połknięcia w 15 minut i raczej dla młodzieży. Ciekawy miks prozy i komiksu, poruszający temat śmierci rodzica i szkolnych dręczycieli. Bez moralizatorstwa, bez patosu, za to szczerze o trudnych emocjach.

Do połknięcia w 15 minut i raczej dla młodzieży. Ciekawy miks prozy i komiksu, poruszający temat śmierci rodzica i szkolnych dręczycieli. Bez moralizatorstwa, bez patosu, za to szczerze o trudnych emocjach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    127
  • Posiadam
    58
  • Chcę przeczytać
    45
  • Komiksy
    10
  • Ulubione
    3
  • 2019
    2
  • Komiks
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2014
    2
  • Na wymianę/sprzedaż
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzikus


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także