rozwińzwiń

Fobia

Okładka książki Fobia Guy N. Smith
Okładka książki Fobia
Guy N. Smith Wydawnictwo: Phantom Press Seria: Horror [Phantom Press] horror
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Phobia
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8370750745
Tłumacz:
Przemysław Panek
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Widma nad Innsmouth Ramsey Campbell, Adrian Cole, Basil Copper, Neil Gaiman, David Langford, D.F. Lewis, H.P. Lovecraft, Brian Lumley, Brian Mooney, Kim Newman, Nicholas Royle, Guy N. Smith, Michael Marshall Smith, Brian Stableford, David A. Sutton, Peter Tremayne, Jack Yeovil
Ocena 7,3
Widma nad Inns... Ramsey Campbell, Ad...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 1 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 2 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Lubię horrory tej klasy, lubię Guya N. Smitha; za różnorodność, niezobowiązujące historie i nieraz zwyczajne kucupały. Ta jest jednak jedną z jego słabszych historii. Wymęczyłem się strasznie i wynudziłem - choć na początku coś tam ewentualnie zaintrygowało i bywały ciekawsze momenty, to jako całość jest, no właśnie, zwyczajnie nudna. A to gorsze, niż gdyby była zwyczajnie zła.

Lubię horrory tej klasy, lubię Guya N. Smitha; za różnorodność, niezobowiązujące historie i nieraz zwyczajne kucupały. Ta jest jednak jedną z jego słabszych historii. Wymęczyłem się strasznie i wynudziłem - choć na początku coś tam ewentualnie zaintrygowało i bywały ciekawsze momenty, to jako całość jest, no właśnie, zwyczajnie nudna. A to gorsze, niż gdyby była zwyczajnie zła.

Pokaż mimo to

avatar
168
145

Na półkach:

Nie jest może powieść najwyższych lotów, jednak można to potraktować jako przerywnik pomiędzy bardziej ambitnymi pozycjami. Zakończenie dość ciekawe. Doszło do wyjaśnienia tajemnicy domu przy Shooner Street 13. Okazało się też, że John Strike musiał zostać "opiekunem" domu po swojej śmierci. Doszło więc do zamknięcia swego rodzaju cyklu.

Nie jest może powieść najwyższych lotów, jednak można to potraktować jako przerywnik pomiędzy bardziej ambitnymi pozycjami. Zakończenie dość ciekawe. Doszło do wyjaśnienia tajemnicy domu przy Shooner Street 13. Okazało się też, że John Strike musiał zostać "opiekunem" domu po swojej śmierci. Doszło więc do zamknięcia swego rodzaju cyklu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
43
18

Na półkach:

Jeden z lepszych horrorów Smitha, co nie zmienia faktu, że do jakiegokolwiek wyższego poziomu mu daleko. Ot, książeczka, którą można łyknąć w wakacje pod namiotem... chociaż nie. Szkoda na nią marnować wolny czas w wakacje. No ale do poczytania w empeku jak w mordę strzelił.

Jeden z lepszych horrorów Smitha, co nie zmienia faktu, że do jakiegokolwiek wyższego poziomu mu daleko. Ot, książeczka, którą można łyknąć w wakacje pod namiotem... chociaż nie. Szkoda na nią marnować wolny czas w wakacje. No ale do poczytania w empeku jak w mordę strzelił.

Pokaż mimo to

avatar
641
610

Na półkach: , , ,

Krucjata, mająca na celu prezentację całości opublikowanego w Polsce dorobku boskiego Guya trwa - tym razem za cel swój obierając powieść "Fobia".

Do położonego na przedmieściach Londynu szeregowca, położonego przy ulicy Schooner pod numerem 13 wprowadza się rodzina Strike. Od początku jednak w nowym domu mieszka im się źle - wszystkich członków rodziny prześladują napady absurdalnego strachu. Pani domu ma wrażenie śledzącej jej obecności - słyszy wszędzie tajemnicze odgłosy, Poza tym przeraża ją wizja pożaru domu. Ojca prześladuje widmo utopionego starca, córeczka budzi się z krzykiem co noc. Nawet starszy syn, do pewnego momentu jedyny nie ulegający panice, nagle w ogrodowej jaszczurce widzi groźnego kajmana.
Do pewnego momentu opowieści wydaje się, że cała "groza" wiążąca się z budynkiem nr 13 to jedynie histeria mieszkańców, sytuacja przybiera jednak poważniejszy wymiar, gdy pewnego dnia po wieczornym powrocie rodzina Strike znajduje w swym domu ...martwego włamywacza. Mężczyzna, najwyraźniej w ataku paniki, spadł ze schodów. Tego wydaje się już za wiele, żona z dziećmi wyjeżdża do rodziny w Walii, pan Strike natomiast pozostaje w Londynie by sprzedać fatalną posesję. Korzystając z nieobecności żony mężczyzna wdaje się w biurowy romans.
Nieszczęście nie zamierzają jednak opuścić ani rodziny Strike, ani upiornego domu - giną kolejne osoby. Zdesperowany mąż badając jego przeszłość odkrywa przerażającą historię poprzedniego właściciela...

"Fobia" powstała w roku 1990 - Smith był już pisarzem bardzo doświadczonym i, na miarę swych możliwości, dość sprawnym. Tak też właśnie prowadzi on narrację tego udanego horroru - unikając najbardziej karykaturalnych błędów i uchybień z przeszłości. Tak, że potencjał checheszkowy "Fobii" jest relatywnie niewielki.

Można też odnieść wrażenie, że prawdziwy pomysł na książkę zrodził się Mistrzowi dopiero w trakcie jej pisania. Pierwsza część, ta, w której cała "groza" ma miejsce w głowach rodziny Strike jest wyraźnie słabsza, kolejne objawy tytułowej fobii są dość wymyślane dość mechanicznie i raczej śmieszą niż straszą. I dopiero gdzieś od połowy (od trupa włamywacza),historia nabiera tempa, energii koloru i właściwego kierunku.

Rozwiązanie zagadki domu jest bardzo przewidywalne - wręcz archetypiczne, ale właśnie tego oczekuje fan po pulpowym horrorze. Na minus zaliczyć trzeba Guyowi kiepsko napisane sceny finałowe - do tego stopnia, że ani los rodziny Strike, ani rezultat samej końcowej konfrontacji nie są zbyt jasne (sic !).

Niemniej jako powieść Krula "Fobia" wypada całkiem udanie - old schoolowy horror o rodzinie i przeklętym domu , z odpowiednią ilością scen grozy i sporą dozą charakterystyczych dla Smitha zgryźliwych obserwacji obyczajowych brytyjskiego społeczeństwa.

Krucjata, mająca na celu prezentację całości opublikowanego w Polsce dorobku boskiego Guya trwa - tym razem za cel swój obierając powieść "Fobia".

Do położonego na przedmieściach Londynu szeregowca, położonego przy ulicy Schooner pod numerem 13 wprowadza się rodzina Strike. Od początku jednak w nowym domu mieszka im się źle - wszystkich członków rodziny prześladują napady...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
99

Na półkach: ,

Będzie trochę spoilerowo, bo nie umiem tutaj inaczej.

Powiem tak: jeszcze kiedyś sięgnę po twórczość autora, ale to nie będzie mój priorytet. Nie twierdzę, że książka jest zła, bo nie jest, nawet jak na kolejny horror, który wałkuje motyw nawiedzonego domu (głównie z tego powodu po niego sięgnęłam, bo ten opis jednak trochę mnie kupił). Nie twierdzę też, że nic się nie dzieje, bo się dzieje, ale ja i tak dość mocno się wynudziłam. Nie mogłam kompletnie wkręcić się w tę książkę, nie czułam tego klimatu, postacie były mi absolutnie obojętne i jak dla mnie mogły umrzeć nawet zaraz. Jedynie Sara wzbudzała we mnie jakieś tam uczucia. Czasem miałam wrażenie, że czytałam bardziej historię groteskową niż horror.

Moje zainteresowanie wzrosło dopiero na jakichś ostatnich 30 stronach, ale i tak bez większego zaangażowania.

Nie rozumiem postępowania i sposobu myślenia Leah. Z jednej strony nie chce się rozwodzić ze względu na dzieci (chociaż ma pełną świadomość wątpliwej wierności swojego męża),a potem stwierdza, że jednak się rozwiedzie, ale z jakiegoś powodu zrobi to dopiero po przeprowadzce, chociaż ma możliwość wyjazdu do rodziców w każdej chwili i widzi, że z domem coś jest nie tak i źle wpływa na każdego z nich. Właściwie myślenie jej rodziców też nie ma w sobie zbyt wiele logiki. Matka nalega na przyjazd Leah, po czym stwierdza, że nie pasuje jej obecność dzieci i że denerwują ją i jej męża (właściwie denerwowały chyba tylko ją). Nawet nie wiadomo, czym właściwie ją denerwowały, bo autor nie przedstawia konkretnej sytuacji, gdy dzieci były nieznośne.

Zastanawia mnie też to, czy to normalne, że podczas huraganu nagle zamyka się podziemną stację metra, która byłaby przecież dużo bezpieczniejszym schronieniem niż budynki. I skoro dla Leah bezpieczeństwo dzieci było tak ważne, to dlaczego faktycznie nie poszła po prostu do któregoś z sąsiadów, tylko, nie wiem, unosiła się dumą (to jest główny problem tej postaci: unoszenie się dumą)? No i wolała łazić po mieście podczas szalejącego huraganu, szukając jakiegoś schronienia. Świetny pomysł, co mogłoby pójść nie tak? Nie rozumiałam też tego, co działo się z poszczególnymi pobocznymi postaciami podczas tego całego załamania pogody. Umierali tak... nagle, bez żadnego konkretnego wyjaśnienia dlaczego? Rozumiem, że to horror i w ogóle, ale jeśli ktoś dosłownie traci głowę, to jednak chciałabym znać tego przyczynę. I nie wierzę, że podczas tak niebezpiecznych warunków nagle na ulice wychodzą jakieś gangi złodziei i innych osobników, jak w jakimś postapo.

I, o matko, czemu John nie mógł zabrać żadnych zapałek ze sobą? Mógł je zabrać z domu kochanki, mógł je kupić po drodze... Nie, to musiały być koniecznie te zapałki, które były w mieszkaniu. Albo był już po prostu tak zbzikowany, że na to nie wpadł, albo nie wiem co.

I autor niby przez postać Johna mówi na końcu, co stało się z resztą rodziny, ale nie pokazuje żadnej konkretnej sceny związanej z dziećmi. Jakim sposobem Leah tak się urządziła też nie wiemy. Tak się po prostu stało i już.

Natykałam się też na zdania, które nie miały dla mnie kompletnie sensu (domyślam się, że to akurat wina tłumaczenia),np.:
''Mrok litościwie zaoszczędził jej widoku hańby, gdy szalony nieznajomy zaczynał wyładowywać ciele swą obrzydliwą, niepohamowaną żądzę na jej obnażonym.''

W innym miejscu miałam wrażenie, że ktoś pomylił "choć" z "chodź".

Szkoda, bo był potencjał, a pomysł naprawdę ciekawy.

Będzie trochę spoilerowo, bo nie umiem tutaj inaczej.

Powiem tak: jeszcze kiedyś sięgnę po twórczość autora, ale to nie będzie mój priorytet. Nie twierdzę, że książka jest zła, bo nie jest, nawet jak na kolejny horror, który wałkuje motyw nawiedzonego domu (głównie z tego powodu po niego sięgnęłam, bo ten opis jednak trochę mnie kupił). Nie twierdzę też, że nic się nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1522
1314

Na półkach:

Książkę tę przeczytałam dziś ponownie po wielu latach. Była ona w mojej pamięci najbardziej przerażającym horrorem przeczytanym w dzieciństwie. A dziś? Dziś wciąż odnajduję tu atmosferę strachu, równocześnie zauważając, że nie jest to kunszt literacki wysokich lotów. Demon przeszłości został oswojony.

Książkę tę przeczytałam dziś ponownie po wielu latach. Była ona w mojej pamięci najbardziej przerażającym horrorem przeczytanym w dzieciństwie. A dziś? Dziś wciąż odnajduję tu atmosferę strachu, równocześnie zauważając, że nie jest to kunszt literacki wysokich lotów. Demon przeszłości został oswojony.

Pokaż mimo to

avatar
436
95

Na półkach: , ,

Guy N. Smith to gość, którego zna większość fanów literatury spod znaku psychopatów, krwi i złych mocy nie z tego świata. Znany jest również z tego, iż w swym długim życiu wydał na świat ponad osiemdziesiąt powieści, z których jednak żadna nie wzbiła się na wyżyny sztuki literackiej. Smith zawsze klasyfikowany był jako autor horrorów gatunku B czy też nawet C. Fakt bowiem pozostaje faktem, iż do mistrzów pokroju Kinga, Koontza czy Mastertona nie można go w żaden sposób porównywać.
Prezentowana tutaj Fobia, wydana po raz pierwszy w 1990 roku, to dokładnie taki typ książki, który możemy zaliczyć do horrorów klasy B. Fabułę powieści stanowią losy rodziny Strike, którzy przeprowadzając się do domu numer 13 przy Schooner Street w południowej części Londynu. Biedna rodzinka nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, iż dom nabyty po okazyjnie niskiej cenie będzie dla nich udręką, zmieniając ich życie w totalny koszmar. Zresztą to właśnie od koszmarów, które nawiedzają sny nowych domowników zaczyna się cała „zabawa”, która następnie zamieni się w całe serie niefortunnych zdarzeń, budząc w lokatorach lęki i tytułowe fobie, doprowadzając ich na skraj rozpaczy i desperacji o niemal depresyjnym charakterze.
Nie można powiedzieć, iż Fobia to fatalna książka – posiada bowiem dobre momenty, które jednak giną w całej plejadzie idiotycznych i pozbawionych sensu sytuacji. Leah, żona Johna Strika i zarazem jedna z głównych bohaterek, jest jedną z moich „faworytek” w kategorii na najgłupszą postać kobiecą z jaką zetknąłem się w książkach. Nie chcę za bardzo zdradzać potencjalnym czytelnikom co i jak ale ta rozhisteryzowana baba niejednokrotnie spowodowała, iż odkładałem książkę na półkę, stwierdziwszy jej absolutną biedę umysłową, którą dosłownie roztaczała w koło.
Sam pomysł na książkę nie jest głupi, jednak Smith obdarzając bohaterów Fobii tak tępymi umysłami pozbawił fabułę polotu i jednocześnie szans na większy sukces.

Podsumowując. Fobia to książka, po którą sięgnąć mogą fani autora bądź też zagorzali miłośnicy horrorów, którzy z tym brytyjskim autorem nie mieli do tej pory do czynienia.

Samo oceniam ją jako „książkę na raz”, czyli pozycję, do której raczej już nie wrócę.

http://sniacy-za-dnia.blogspot.com/search/label/Guy%20N.%20Smith

Guy N. Smith to gość, którego zna większość fanów literatury spod znaku psychopatów, krwi i złych mocy nie z tego świata. Znany jest również z tego, iż w swym długim życiu wydał na świat ponad osiemdziesiąt powieści, z których jednak żadna nie wzbiła się na wyżyny sztuki literackiej. Smith zawsze klasyfikowany był jako autor horrorów gatunku B czy też nawet C. Fakt bowiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
45

Na półkach: ,

"Zróbcie ze mną, co chcecie, tylko nie zostawiajcie mnie w tym domu"

Jest wiele postaci fobii jak i wiele jej przyczyn. Jednym ze sposobów walki z tą chorobą jest terapia "wygaszenia", czyli doprowadzenie do kontaktu pacjenta z bodźcem lękowym.

Zdecydowanie ta forma terapii nie sprawdziła się w przypadku państwa Strike. Przerażające, długotrwałe koszmary senne przedstawiające wydarzenia zagrażające bezpieczeństwu czy życia pojawiały się nie tylko w głębokiej fazie REM, ale również na jawie.

Guy N. Smith obok całej plejady klasyków gatunku horror ma swoje wysokie miejsce w czołówce. Wyraźny wpływ na jego talent literacki miała matka, która była autorką wielu powieści historycznych. Sam Pan Smith ma na swoim koncie ponad osiemdziesiąt powieści, a jego cykl-"Kraby" to najbardziej rozpoznawalne dzieła pisarza.

Budynek nr 13 przy ulicy Schooner...

Państwo Strike nie mieli za bardzo wyboru. Bank udzielał kredytu tylko w wypadku natychmiastowej przeprowadzki i mimo większego obciążenia finansowego postanowili wyprowadzić się wraz z dziećmi do nowego domu.
Domu, który swą aurą potrafił wpędzić w stan przygnębienia nawet największego optymistę.

Koszmar senny lub jak kto woli fobia to motyw przewodni książki. Jak łatwo się można domyślić nowe miejsce zamieszkania uporczywie utrudnia spokojne funkcjonowanie. Każdy kto przebywa w obrębie tego mieszkania odczuwa silny, przerażający lęk. Dziwne wydarzenia zaczynają się dziać wokół mieszkańców, a w miarę upływu czasu wydarzenie te zagrażają bezpośrednio życiu.

Zupełnie nowy, nieznany wymiar rzeczywistości, do którego dostęp jest ograniczony może prowadzić tylko do jednego.

Pan Guy napisał tą powieść w bardzo lekki sposób dzięki czemu książkę czyta się szybko, a jego talent i sposób budowania napięcia wpływa na dreszcz emocji i wypieki na twarzy podczas podróży po kartkach tej lektury.
Bohaterowie pierwszoplanowi są nie tylko pochłonięci przeciwnościami losu, ale również wiele wspominają o swoim życiu rodzinnym. Wplecione w historie problemy osobiste, natury małżeńskiej tylko dodają pikanterii tej powieści. Również na pochwałę zasługują opisy scen seksualnych,w których Pan Smith zbytnio nie owija w bawełnę i szybko przechodzi do konkretów. W tym momencie dobrze jest też wspomnieć, że Guy N. Smith jest autorem kilku dzieł z gatunku soft-porno.

zwierciadloksiazki.blogspot.com

"Zróbcie ze mną, co chcecie, tylko nie zostawiajcie mnie w tym domu"

Jest wiele postaci fobii jak i wiele jej przyczyn. Jednym ze sposobów walki z tą chorobą jest terapia "wygaszenia", czyli doprowadzenie do kontaktu pacjenta z bodźcem lękowym.

Zdecydowanie ta forma terapii nie sprawdziła się w przypadku państwa Strike. Przerażające, długotrwałe koszmary senne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
23

Na półkach: ,

Najbardziej drażniąca
postać-Leah!-taka stękająca cnotka dewotka niewydymka a ja nienawidzę
takich bab!!!! A drugi wniosek- nigdy nie kupuj domu z drugiej ręki, bo nigdy nie wiesz
jakie demony przeszłości tam grasują...

Najbardziej drażniąca
postać-Leah!-taka stękająca cnotka dewotka niewydymka a ja nienawidzę
takich bab!!!! A drugi wniosek- nigdy nie kupuj domu z drugiej ręki, bo nigdy nie wiesz
jakie demony przeszłości tam grasują...

Pokaż mimo to

avatar
462
87

Na półkach: , ,

Trudno wczuć się w klimat tej książki. Dla mnie - mało atrakcyjna.

Trudno wczuć się w klimat tej książki. Dla mnie - mało atrakcyjna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    201
  • Chcę przeczytać
    108
  • Posiadam
    41
  • Horror
    8
  • Guy N. Smith
    4
  • Ulubione
    2
  • 2013
    2
  • Książki
    2
  • Horror/Groza/Weird Fiction
    1
  • Beletrystyka: Ogólnie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fobia


Podobne książki

Przeczytaj także