Zbiór krótkich esejów na najróżniejsze tematy. Niektóre świetne jak "Dziadek Ignacy" inne po prostu dobre, a jeszcze inne do zapomnienia. Na pewno ciekawe doświadczenie dla tych co znają autora tylko z jego sztuk teatralnych.

Zbiór krótkich esejów na najróżniejsze tematy. Niektóre świetne jak "Dziadek Ignacy" inne po prostu dobre, a jeszcze inne do zapomnienia. Na pewno ciekawe doświadczenie dla tych co znają autora tylko z jego sztuk teatralnych.

Szczerze pisząc, zbiór bardzo nierównych tekstów publikowanych regularnie w "Dialogu". Zdarzają się czystej wody felietony, zdarzają moralistyczne kazania, są tu tekściki wybitne i zwyczajnie rzemieślnicze. Mrożek - szczególnie na początku - uderza w wysokie tony i przemawia z perspektywy prawie mędrca. Im dalej w las, tym ciekawiej.

Kupno wkładu do długopisu jest okazją do metafizycznych rozważań na temat formy. Autor jadowicie komentuje przeróżne mody, krytykuje życie publiczne, piętnuje głupotę ludzką, czasem zaś maskę prześmiewcy chowa do plecaka i mówi poważnie, dojmująco, dźwięcznie (genialny tekst o bólu!).

Cały czas chce się więcej, choć polecam felietony (gatunkowo tak się ów zbiór klasyfikuje, nie zawsze trafnie) dawkować, po parę dziennie. Okazuje się, że pisane w latach 70' "Małe listy" nadal znajdują swoich odbiorców.

A i śmiechu co nie miara!

Szczerze pisząc, zbiór bardzo nierównych tekstów publikowanych regularnie w "Dialogu". Zdarzają się czystej wody felietony, zdarzają moralistyczne kazania, są tu tekściki wybitne i zwyczajnie rzemieślnicze. Mrożek - szczególnie na początku - uderza w wysokie tony i przemawia z perspektywy prawie mędrca. Im dalej w las, tym ciekawiej.

Kupno wkładu do długopisu jest okazją...

ARCYDZIEŁO !!!
Znalazłam starą, zakurzoną, książkę. Zaczęłam czytać i oniemiałam. To skarbnica wiedzy o świecie. Nie da się czytać szybko bo nad każdym tekstem trzeba się pochylić, przemyśleć. Trzeba przeczytać !!!
Szkoda,że już nie ma takich Autorów, takich książek i takich felietonów.

ARCYDZIEŁO !!!
Znalazłam starą, zakurzoną, książkę. Zaczęłam czytać i oniemiałam. To skarbnica wiedzy o świecie. Nie da się czytać szybko bo nad każdym tekstem trzeba się pochylić, przemyśleć. Trzeba przeczytać !!!
Szkoda,że już nie ma takich Autorów, takich książek i takich felietonów.

Każdy z tych tekstów czytało się dosłownie jednym tchem. Można się z niektórymi opiniami Mrożka nie zgadzać, co nie zmienia faktu, że ten człowiek naprawdę ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia.

Każdy z tych tekstów czytało się dosłownie jednym tchem. Można się z niektórymi opiniami Mrożka nie zgadzać, co nie zmienia faktu, że ten człowiek naprawdę ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia.