Dziedzictwo Lovecrafta. W hołdzie twórcy horroru
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Horror [Rebis]
- Tytuł oryginału:
- Lovecraft's Legacy
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1992-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1992-01-01
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385202625
- Tłumacz:
- Sławomir Studniarz
- Tagi:
- Mity Cthulhu lovecraftiana literatura amerykańska literatura angielska horror antologia horroru zbiór opowiadań grozy
Lovecraft pozostawił po sobie ogromną spuściznę, która fascynuje wielu współczesnych twórców grozy. Nie dziwi zatem fakt, że pisarze sięgają niejednokrotnie do bogatej prozy Samotnika z Providence, aby czytelnik odnalazł w ich utworach tę samą tajemnicę i mrożącą krew w żyłach opowieść o świecie, przy której chrześcijańskie piekło wydaje się przyjemnym miejscem.
Nikogo nie zdziwi fakt, że sięgnęłam po tę antologię. Bardziej zaskakujące jest to że w ogóle ją skończyłam. Tytuł „Dziedzictwo Lovecrafta” brzmi dumnie i zobowiązuje podpisujących się pod nim twórców do zaprezentowania utworów może nie wybitnych, lecz przynajmniej trzymających dobry poziom. Niestety, w przypadku tej książki mamy do czynienia z pusto brzmiącym tytułem, może nawet lekko ironicznym, jeśli jego znaczenie porównamy do zawartości zbiorku.
„Dziedzictwo…” składa się z trzynastu opowiadań różnych autorów. „Inny człowiek” Ray Gartona to jedyny w tym zbiorku utwór naprawdę wyśmienity. Głównego bohatera, Jima, niepokoją zainteresowania jego żony. Ta dotychczas spokojna i racjonalna osoba zaczęła zgłębiać tajniki astralnej podróży: opuszczania przez ludzi ciała podczas snu. Pewnej nocy Jim z przerażeniem stwierdza, że ciało Sharon jest zimne, jakby martwe. Gdy przychodzi ranek kobieta budzi się jednak cała i zdrowa. Cóż takiego robi żona Jima? Gdzie ucieka jej dusza podczas snu? Główny bohater postanawia się tego dowiedzieć i pewnej nocy wyrusza za żoną do astralnej krainy, gdzie na podróżników czyha nieznane, tajemnicze zło...
Zawartość antologii:
- Robert Bloch: Wprowadzenie: List owarty do H.P. Lovecrafta (Introduction: An Open Letter to H.P. Lovecraft)
- Mort Castle: Sekret serca (A Secret of the Heart)
- Ray Garton: Inny człowiek (The Other Man)
- Graham Masterton: Willy (Willy)
- Brian Lumley: Duże "R" (Big "C")
- Gary Brandner: Brzydki (Ugly)
- Hugh B. Cave: Ostrze i pazur (The Blade and the Claw)
- Joseph A. Citro: Nadzorca dusz (Soul Keeper)
- Chet Williamson: Z dziennika Helmuta Heckera (From the Papers of Helmut Hecker)
- Brian McNaughton: Meryphillia (Meryphillia)
- Gene Wolfe: Pan krainy (Lord of the Land)
- Gahan Wilson: H.P.L. (H.P.L.)
- Ed Gorman: Boski rozkaz (The Order of Things Unknown)
- F. Paul Wilson: Sosnowe pustkowie (The Barrens)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 161
- 107
- 28
- 5
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książkę znalazłam jakiś czas temu w antykwariacie. Tak naprawdę kupiłam ją ze względu na nazwisko Lovecrafta i Mastertona.
Pozycja zawiera niezwykłych opowiadań inspirowanych twórczością Lovecrafta. Kilka z tych opowiadań jest naprawdę świetna. Moim ulubionym jest opowiadanie grozy, w którym znalazła się postać samego Lovecrafta.
Książkę znalazłam jakiś czas temu w antykwariacie. Tak naprawdę kupiłam ją ze względu na nazwisko Lovecrafta i Mastertona.
Pokaż mimo toPozycja zawiera niezwykłych opowiadań inspirowanych twórczością Lovecrafta. Kilka z tych opowiadań jest naprawdę świetna. Moim ulubionym jest opowiadanie grozy, w którym znalazła się postać samego Lovecrafta.
świetne równe opowiadania
świetne równe opowiadania
Pokaż mimo toBardzo nierówny zbiór. Są rzeczy dobre, są i słabiutkie.
Bardzo nierówny zbiór. Są rzeczy dobre, są i słabiutkie.
Pokaż mimo toZbiór opowiadań poświęconych znamienitemu Lovercraftowi, dość fajne są niektóre z nich, widać w nich podziw do samego autora.
Zbiór opowiadań poświęconych znamienitemu Lovercraftowi, dość fajne są niektóre z nich, widać w nich podziw do samego autora.
Pokaż mimo toBardzo przyjemnie czytało mi się ten zbiorek. Tematyka opowiadań jest naprawdę różna. Niektóre bezpośrednio nawiązują do twórczości Lovecrafta a niektóre mniej. Większość przeczytanych historii podobała mi się. Wiadomo w antologii są lepsze i gorsze opowiadania ale warto przeczytać wszystkie. Do moich ulubionych mogę zaliczyć: "Sekret Serca" Morta Castle, "Willy" Mastertona, "Nadzorca Dusz" Citro, "Pan Krainy" Gene Wolfe, zabawne i z poczuciem humoru "Meryphillia" Briana McNaughtona, oraz ciekawe "H.P.L. Gahana Wilsona z cyklu historie alternatywne.
Polecam antologię.
Bardzo przyjemnie czytało mi się ten zbiorek. Tematyka opowiadań jest naprawdę różna. Niektóre bezpośrednio nawiązują do twórczości Lovecrafta a niektóre mniej. Większość przeczytanych historii podobała mi się. Wiadomo w antologii są lepsze i gorsze opowiadania ale warto przeczytać wszystkie. Do moich ulubionych mogę zaliczyć: "Sekret Serca" Morta Castle, "Willy"...
więcej Pokaż mimo toO HPL i Cthulhu słyszałem wiele. Każdy, z kim rozmawiałem, a kto zetknął się z mitologią Lovecrafta był zachwycony, a zarazem przerażony. HPL ponoć ma dar do budowania nastroju w dość niesamowity i niepowtarzalny sposób. Tego powiedzieć nie mogę, nie czytałem nic, co wyszło spod jego ręki. Postanowiłem więc to zmienić, a że jedyne co posiadałem w domu to zbiór opowiadań napisany ku jego czci, zacząłem więc czytać Dziedzictwo Lovecrafta.
Sam zbiorek jest dość nierówno napisany. Są w nim opowiadania kiepskie, których tytułów nawet nie pamiętam, jak i te genialne moim zdaniem. Niesamowite wydają mi się Duże R, Ostrze i pazur, oraz najlepsze według mnie, czyli Sosnowe pustkowie. Nie będę tutaj zdradzał ich treści, polecam samodzielną lekturę przynajmniej tych trzech. Powiem tylko, że pierwsze to wariacja na temat raka, który opanowuje ziemię. Drugie to opowiadanie związane z Voo Doo. Trzecie zaś, jest opisem dążenia człowieka do poznania niezbadanego. Trzy różne opowiadania w trzech różnych klimatach, a każde związane w jakiś sposób z Lovecraftem, lecz nie koniecznie z Ctulhu.
Zbiorek wydaje mi się dość ciekawym i przyjemnym w czytaniu, przynajmniej dla kogoś kto nie czytał samego mistrza. Niestety nie wnosi nic do uniwersum Cthulhu.
O HPL i Cthulhu słyszałem wiele. Każdy, z kim rozmawiałem, a kto zetknął się z mitologią Lovecrafta był zachwycony, a zarazem przerażony. HPL ponoć ma dar do budowania nastroju w dość niesamowity i niepowtarzalny sposób. Tego powiedzieć nie mogę, nie czytałem nic, co wyszło spod jego ręki. Postanowiłem więc to zmienić, a że jedyne co posiadałem w domu to zbiór opowiadań...
więcej Pokaż mimo toLovecraft chyba nie byłby dumny ;)
Poziom większości opowiadań jest dość mierny, ani to straszne ani wciągające. Ale to co najbardziej mi się nie podobało i dość mocno mnie wkurzyło to "Howard PHILLIP Lovecraft". Autorzy, którzy rzekomo są wielkimi miłośnikami tego pana nazywają go Phillipem, kiedy to nie żaden Filip tylko Phillips, nazwisko. Może to kwestia polskiego tłumaczenia, może błąd w druku, ale tak czy siak kiepsko czyta się coś takiego.
Lovecraft chyba nie byłby dumny ;)
więcej Pokaż mimo toPoziom większości opowiadań jest dość mierny, ani to straszne ani wciągające. Ale to co najbardziej mi się nie podobało i dość mocno mnie wkurzyło to "Howard PHILLIP Lovecraft". Autorzy, którzy rzekomo są wielkimi miłośnikami tego pana nazywają go Phillipem, kiedy to nie żaden Filip tylko Phillips, nazwisko. Może to kwestia polskiego...