Jak dotąd najlepsza część serii. Autorka nareszcie pisze z punktu widzenia Temeraire 'a, a także rozdziela go na dłużej z jego kapitanem. Rzeczywistość jest brutalna, zmusza do refleksji, co można zrobić, kiedy nie ma nic do stracenia. Autorka zadaje pytanie, gdzie jest ta cienka granica wykonywania wątpliwych moralnie rozkazów. Czytałam z zapartym tchem. Polecam!

Jak dotąd najlepsza część serii. Autorka nareszcie pisze z punktu widzenia Temeraire 'a, a także rozdziela go na dłużej z jego kapitanem. Rzeczywistość jest brutalna, zmusza do refleksji, co można zrobić, kiedy nie ma nic do stracenia. Autorka zadaje pytanie, gdzie jest ta cienka granica wykonywania wątpliwych moralnie rozkazów. Czytałam z zapartym tchem. Polecam!

Moja ulubiona część z cyklu. Główne przez smoczy wątek. Fajne jest w końcu zobaczyć smoki wychodzącej z własną inicjatywą i współdziałające że sobą jak nigdy dotąd. W końcu też dostaliśmy narracje z perspektywy Temeraira, co jest dużym plusem, szkoda że tak późno w serii. Szczególne w drugim części by się przydała.

Moja ulubiona część z cyklu. Główne przez smoczy wątek. Fajne jest w końcu zobaczyć smoki wychodzącej z własną inicjatywą i współdziałające że sobą jak nigdy dotąd. W końcu też dostaliśmy narracje z perspektywy Temeraira, co jest dużym plusem, szkoda że tak późno w serii. Szczególne w drugim części by się przydała.

Najlepszy tom z cyklu. Głównie za sprawą pov Temerairego.

Najlepszy tom z cyklu. Głównie za sprawą pov Temerairego.

O smokach i to prawie współcześnie, w dodatku w Europie. Pomyślałam, że lektura jak dla mnie. Rozczarowanie przyszło szybko. Drętwy język, pisane ni to do młodzieży ni to do dorosłych, pomysły nawet ciekawe, ich wykorzystanie sztampowe. Ale przeczytałam z tego wszystkiego sięgnęłam po następne tomy. W sumie nie najgorzej poprowadzona opowieść. Da się przeczytać, ale na pewno do niej już nie wrócę

O smokach i to prawie współcześnie, w dodatku w Europie. Pomyślałam, że lektura jak dla mnie. Rozczarowanie przyszło szybko. Drętwy język, pisane ni to do młodzieży ni to do dorosłych, pomysły nawet ciekawe, ich wykorzystanie sztampowe. Ale przeczytałam z tego wszystkiego sięgnęłam po następne tomy. W sumie nie najgorzej poprowadzona opowieść. Da się przeczytać, ale na...

Z każdym kolejnym tomem cykl "Temeraire" wciąga coraz bardziej...

Z każdym kolejnym tomem cykl "Temeraire" wciąga coraz bardziej...

Nie wiem jak długo Naomi przygotowywała się do napisania książek z zastosowaniem pewnego realizmu ale książki są napisane bardzo dobrze. Wszystkie opisy bitew czy strategii są dobrze napisane i wydają się być rzetelne. Również hierarchia i kultura Brytyjczyków, ich kodeks honorowy mają dobre zakotwiczenie. Na tym tle mamy walkę postaci zupełnie fikcyjnych jakimi są smoki, ale tym razem nie bitwy są najważniejsze a polityka, rosnąca samoświadomość smoków i próby pokazania że nie są tylko przydatnymi zwierzętami.
Książka podobała mi się bardzo, a ostateczna bitwa, zakończona atakiem wodnym Lien spowodowała że nawet wstrzymałam oddech. Polecam, mimo literówek i zjedzonych albo dodanych wyrazów.

Nie wiem jak długo Naomi przygotowywała się do napisania książek z zastosowaniem pewnego realizmu ale książki są napisane bardzo dobrze. Wszystkie opisy bitew czy strategii są dobrze napisane i wydają się być rzetelne. Również hierarchia i kultura Brytyjczyków, ich kodeks honorowy mają dobre zakotwiczenie. Na tym tle mamy walkę postaci zupełnie fikcyjnych jakimi są smoki,...

Po dramatycznej końcówce Imperium Kości Słoniowej, Temeraire (prawdopodobnie najpotężniejszy smok Wielkiej Brytanii, a przypominam że mamy wojnę) zostaje zamknięty na terenach rozpłodowych gdzieś na północy kraju, a Lawrence jest więziony na jednym ze statków blokady kanału. Ten właśnie moment Napoleon wybrał, aby ponownie spróbować podbić Wyspy Brytyjskie. Tym razem udaje mu się przetransportować swoje wojsko i raźnym krokiem kroczy ku Londynowi. Temeraire, przekonany że jego kapitan zginął, staje na czele uformowanego przez niego oddziału smoków i stara się odeprzeć najeźdźców.
Przedzierając się przez ten cykl kibicuję Napoleonowi. W końcu na rządzonych przez siebie ziemiach przeprowadził tyle dobrych reform, między innymi zadbał o to, o co tak zabiega Temeraire- Bonaparte dał smokom wiele praw. Oczywiście sięgnę po kolejne części, lecz zrobię to raczej z chęci zobaczenia jak dalej Naomi Novik pokieruje losami Temeraire'a i Lawrence’a. W końcu nie byli jeszcze na tylu kontynentach...
Recenzja:
http://tezapisanestrony.blogspot.com/2016/06/recenzja-29-zwyciestwo-orow.html

Po dramatycznej końcówce Imperium Kości Słoniowej, Temeraire (prawdopodobnie najpotężniejszy smok Wielkiej Brytanii, a przypominam że mamy wojnę) zostaje zamknięty na terenach rozpłodowych gdzieś na północy kraju, a Lawrence jest więziony na jednym ze statków blokady kanału. Ten właśnie moment Napoleon wybrał, aby ponownie spróbować podbić Wyspy Brytyjskie. Tym razem udaje...

Zdecydowanie najlepsza część serii. Wszystko, co się dotychczas wydarzyło, było przedmową do „Zwycięstwa orłów”. Emocje aż ściskały za gardło. Po dramatycznej końcówce poprzedniego tomu Temeraire i Laurence zostali rozdzieleni, smok przekonany, że jego kapitan nie żyje. Laurence natomiast pozbawiony honoru, majątku, stopnia, szacunku dawnych towarzyszy i tylko tymczasowo ocalony przed stryczkiem spotykał się z taką krzywdą, że jego nieszczęście przewyższało chyba nawet wcześniejszą rozpacz jego smoka.

Cierpienia zmieniły ich obu. Temeraire, do tej pory pogodny i beztroski, utworzył i wziął pod komendę smoczy batalion. W tym czasie upokorzenia i wyrzuty sumienia odciskały piętno na Laurensie, zawsze perfekcyjnym oficerze i dżentelmenie. Jakby mało mieli nieszczęść, Napoleon zajął Anglię.

Zdecydowanie najlepsza część serii. Wszystko, co się dotychczas wydarzyło, było przedmową do „Zwycięstwa orłów”. Emocje aż ściskały za gardło. Po dramatycznej końcówce poprzedniego tomu Temeraire i Laurence zostali rozdzieleni, smok przekonany, że jego kapitan nie żyje. Laurence natomiast pozbawiony honoru, majątku, stopnia, szacunku dawnych towarzyszy i tylko tymczasowo...

Bardziej "smocza" i dynamiczna, do tego trzyma w napięciu i strachu o bohaterów. Z przyjemnością sięgnę po kolejną część, jeśli autorka tak trzyma poziom

Bardziej "smocza" i dynamiczna, do tego trzyma w napięciu i strachu o bohaterów. Z przyjemnością sięgnę po kolejną część, jeśli autorka tak trzyma poziom

Książka bardzo sympatyczna, dobra kontynuacja serii. Nie przynudza i nie zwalnia z akcją, a całość można odebrać jako jedną wielką kampanię wojenną, co dodaje fajnego uroku. Dodatkowo rozdzielenie perspektywy na Laurensa i Temeraire'a.

Książka bardzo sympatyczna, dobra kontynuacja serii. Nie przynudza i nie zwalnia z akcją, a całość można odebrać jako jedną wielką kampanię wojenną, co dodaje fajnego uroku. Dodatkowo rozdzielenie perspektywy na Laurensa i Temeraire'a.