rozwińzwiń

Ktoś tak blisko

Okładka książki Ktoś tak blisko Wojciech Wolnicki
Okładka książki Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki Wydawnictwo: Opener Cykl: Tulpa (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
450 str. 7 godz. 30 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Tulpa (tom 1)
Wydawnictwo:
Opener
Data wydania:
2024-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-05
Liczba stron:
450
Czas czytania
7 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367837125
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
399
252

Na półkach:

W drugą rocznicę śmierci poczytnego pisarza Mariusza Tylka życie tracą kolejne dwie osoby związane ze stowarzyszeniem literatów. Co zastanawiające giną one w sposób opisany przez członków tej grupy. Jedną z ofiar jest partnerka Jacka – brata uśmierconego wcześniej autora. Gdy śledztwo prowadzone przez inspektora Biernackiego oraz prokuratora Świetlika nie przynosi efektów, mężczyzna postanawia poprowadzić dochodzenie na własną rękę... Wspierać go będzie detektyw Robert Kortz - wymyślony bohater książki młodszego z rodzeństwa Tylków...

O Matko jakie to było dobre! Niczym najsmaczniejsze danie serwowane przez najlepszego szefa kuchni. Chapeau ba!

Narracja została poprowadzona naprzemiennie, co pozwala nie tylko poznać wszystkie tajniki prowadzonej przez policjantów sprawy, ale także wniknąć w najgłębsze zakamarki nieco pokręconego umysłu głównego bohatera. Natomiast zastosowane w fabule retrospekcje dają szerszy obraz całości, przyczyniając się do dokładniejszego zapoznania się z wszelkimi niuansami przedstawionej historii. Język pisarza okazał się lekki, a zarazem cięty i nie pozbawiony ironicznego humoru. Intryga, która powstała na potrzeby tej książki to prawdziwy majsterszczyk! Znajdziemy w niej suspens, tajemnice, oblepiający niczym najmocniejsza taśma mrok, porywające jak sztorm zwroty akcji oraz zaskakujące zakończenie. Autor znakomicie myli tropy, kręci odbiorcą w taki sposób, że ten praktycznie do samego finału nie może domyślić się rozwiązania tej arcy ciekawej zagadki. Słowa uznania nie należą się wyłącznie za część kryminalną, również warstwy obyczajowa czy psychologiczna to klasa sama w sobie. Natomiast postaci stanowią niesamowitą mieszankę nietuzinkowych osób, z których dosłownie każda ma istotne znaczenie dla całokształtu powieści.

Głównym powodem, dla którego wybrałam tę lekturę było fascynujące zagadnienie tulpy. Miałam już wcześniej okazję się z nim zetknąć, więc niezmiernie intrygowało mnie to, w jaki sposób Wojciech Wolnicki zaprezentuje ten temat. Tym, którym nie udało się jeszcze zetknąć z tą kwestią, spieszę z krótkim wyjaśnieniem.

Tulpa to nic innego jak odrębna świadomość, zakotwiczona w ciele swojego twórcy oraz sterowana przez jego podświadomość. Ten byt posiada własną osobowość, działa poza wolą tego, który go wykreował. Ma własne niezależne uczucia bądź zachcianki. Zachowuje się jak zwykła osoba, jednak z tą różnicą, iż widzi ją wyłącznie jej posiadacz, gdyż stanowi ona wytwór jego umysłu. "Właściciel" tulpy nie tylko ją widzi, ale także słyszy, a ona sama towarzyszy mu praktycznie przez cały czas, mimo że stwórca potrafi ją przywoływać lub odwoływać. Powody jej powstania mogą być naprawdę różne. Zazwyczaj wynikają one z problemów życiowych bądź słabej kondycji psychicznej danej jednostki. Tego aspektu nie należy jednak mylić z osobowością mnogą, a już w ogóle porównywać jej do schizofrenii.

Równie interesujący okazał się podział ludzi, którego dokonał literat za pośrednictwem inspektora Biernackiego. Nie rozróżnia ich w kategoriach dobry czy zły, ale w systemie zero-jedynkowym. Zera to osoby, które przed śmiercią za wszelką cenę dążą do "spieprzenia" innym życia. Natomiast ci drudzy też to robią, jednak w sposób zupełnie nieświadomy. Tylko w dniu narodzin człowiek przyczynia się do radości... potem opada kurtyna i staje się on wybrakowanym gatunkiem, wręcz karykaturą, przysparzającą samych zmartwień. Autor w pewnym stopniu przyczynia się też do upadku ideału. Dzieje się tak wtedy, gdy wychodzą na światło dzienne wszystkie grzeszki gloryfikowanego przez wielu Mariusza.

Oczywiście to nie wszystkie motywy, jakie zostały użyte w tej pozycji, aczkolwiek nie będę wam psuła zabawy przytaczając je. Z pewnością sprawi wam niemałą przyjemność samodzielne ich odkrywanie.

To lektura z oryginalnym pomysłem na fabułę, genialnie wykreowanymi bohaterami, rewelacyjnym tłem psychologicznym i poprowadzona świetnym piórem pisarskim. Dla mnie okazała się istną perełką wśród tak wielu propozycji wydawniczych. Już nie mogę się doczekać kontynuacji, a Wam ją polecam z całego czytelniczego serducha i absolutnie czystym sumieniem. Jestem pewna, że tak jak ja przepadniecie w tej historii oraz docenicie literacki kunszt pana Wojciecha.

W drugą rocznicę śmierci poczytnego pisarza Mariusza Tylka życie tracą kolejne dwie osoby związane ze stowarzyszeniem literatów. Co zastanawiające giną one w sposób opisany przez członków tej grupy. Jedną z ofiar jest partnerka Jacka – brata uśmierconego wcześniej autora. Gdy śledztwo prowadzone przez inspektora Biernackiego oraz prokuratora Świetlika nie przynosi efektów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
169
164

Na półkach:

Z książkami Wojciecha Wolnickiego miałam okazję spotkać się przy okazji czytania „Dwuświatu”, gdy wydawał jeszcze pod pseudonimem W&W Gregory. Jego najnowszą książką jest niecodzienny kryminał „Ktoś tak blisko”, stanowiący pierwszy tom w serii „Tulpa”.
Książka napisana jest bardzo dobrze, czyta się ją szybko. Fabuła skonstruowana jest w intrygujący sposób, a autor nie zamyka się w typowych dla kryminału ramach. Dostajemy ciekawą zagadkę, której rozwiązania nie spodziewałam się do samego końca. Dodatkowo wprowadza ciekawą postać, mianowicie osobną jaźń tzw., Tulpę, która towarzyszy głównemu bohaterowi przez całą książkę. Książka pisana jest z różnych perspektyw, co jest ciekawym zabiegiem i pozwala szerzej poznać całą historię. Dodatkowe perspektywy wprowadzają również ciekawe elementy do fabuły. Akcja książki jest jednostajna, momentami może się dłużyć, jednak chęć rozwiązania zagadki jest silniejsza. Zakończenie jest bardzo ciekawe i rzeczywiście wskazuje, że pojawią się kolejne części. Zwrot akcji na samym końcu wprowadza w osłupienie i sprawia, że czytelnik chcę następnym tom na już. Niestety sama motywacja mordercy nie do końca do mnie przemawia, chociaż muszę przyznać, że nie spodziewałam się, kto stoi za wszystkimi zbrodniami.
Kreacja bohaterów jest bardzo dobra, są oni realni i plastyczni. Główny bohater w połączeniu z równoległą osobowością jest bardzo interesującą postacią i ciekawie śledzi się jego losy. Pozostali bohaterowie też mają swoje role i są intrygujący. Autor dodatkowo ukazuje nam relacje, jakie łączą bohaterów i różne zażyłości między nimi występujące.
Reasumując, serdecznie polecam książkę, ponieważ jest to niecodzienny kryminał z intrygującą zagadką i ciekawymi dodatkami tj., dodatkowa jaźń głównego bohatera. Przeczytajcie, bo warto!

Z książkami Wojciecha Wolnickiego miałam okazję spotkać się przy okazji czytania „Dwuświatu”, gdy wydawał jeszcze pod pseudonimem W&W Gregory. Jego najnowszą książką jest niecodzienny kryminał „Ktoś tak blisko”, stanowiący pierwszy tom w serii „Tulpa”.
Książka napisana jest bardzo dobrze, czyta się ją szybko. Fabuła skonstruowana jest w intrygujący sposób, a autor nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
159

Na półkach:

Kiedy tracisz bliską osobę, tracisz zmysły?

Jacek jest początkującym literatem. Tworzy w cieniu utalentowanego brata, Mariusza Tylka – uznanego autora kryminałów, założyciela krakowskiej grupy pisarskiej, który w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany we własnym domu. W drugą rocznicę śmierci Mariusza życie tracą dwie osoby. Co zastanawiające… zostają zamordowane w sposób opisany w książkach stworzonych przez członków pisarskiego stowarzyszenia. Jedną z ofiar jest partnerka Jacka, drugą znajoma jego brata. Śledztwo w sprawie śmierci poczytnego pisarza zostaje wznowione i rozszerzone o nowe wątki. Prowadzą je inspektor Biernacki i prokurator Świetlik. Panowie się nie lubią, a ich konflikt wpływa na nieskuteczny przebieg dochodzenia. Jacek na własną rękę usiłuje odkryć prawdę. Wspiera go detektyw Robert Kortz – wymyślony bohater książki Tylka, który staje się jego alter ego, a z czasem… niezależną jaźnią.

Pierwszy raz czytałam książkę, w której zostaje zastosowany motyw podwójnej osobowości. Autor ten jest moim odkryciem roku ,bowiem otworzył moje oczy na książki kryminalne z bardzo dobrze rozbudowana fabuła obyczajowa. Na ogromne brawa zasługują świetnie wykreowani bohaterowie, nietuzinkowi a zarazem zwyczajni. Bowiem narracja jest prowadzona przez dwie osobowości jednego bohatera . Zjawisko Tulpy przedstawione w tej pozycji jest fascynujace ,a zarazem przerażające. Akcja cały czas trzyma w napięciu, a zakończenie jest totalnie niespodziewane. Z czystym sumieniem mogę wam ją polecić ponieważ to jeden z najlepszych kryminałów jakie do tej pory czytałam. Zawiły, pokręcony, nieprzewidywalny, Mroczny, intrygujący, mieszajacy w głowie, a zarazem napisany lekkim ,wciągającym piórem okraszonym sarkastycznym humorem.

"- Myślisz tylko o sobie, egoisto, pasożycie. Zdajesz sobie sprawę, że gdybym przestał pisać, ciebie by nie było."

Jest to pietwszy tom serii Tulpa i nie mogę się doczekać kolejnych części. Jest to również pierwsza książka autora wydana pod własnym nazwiskiem, bez pseudonimu.

Kiedy tracisz bliską osobę, tracisz zmysły?

Jacek jest początkującym literatem. Tworzy w cieniu utalentowanego brata, Mariusza Tylka – uznanego autora kryminałów, założyciela krakowskiej grupy pisarskiej, który w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany we własnym domu. W drugą rocznicę śmierci Mariusza życie tracą dwie osoby. Co zastanawiające… zostają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1695
400

Na półkach: , ,

"Jesteśmy połączeni ze sobą nierozerwalną nicią...".

Życie w cieniu sukcesów brata nie jest proste i trudno przebić się przez narzucone oczekiwania, czy nieustanne porównywanie. Tym bardziej, że Jacek postanawia również spróbować swoich sił w literackim świecie, pisząc swoją pierwszą powieść. Wciąż wraca wspomnieniami do dnia, gdy dowiedział się o śmierci Mariusza, który w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany we własnym domu. Ceniony autor kryminałów, a także założyciel krakowskiej grupy pisarskiej, nawet teraz wzbudza zainteresowanie i szacunek kolegów po fachu. Mimo, iż od tragedii upłynęły 2 lata, spotkania grupy literackiej, nadal odbywają się regularnie i stają się małą tradycją. Tym razem jednak po spotkaniu życie tracą dwie osoby. Co zastanawiające… zostają zamordowane w sposób opisany w książkach stworzonych przez członków pisarskiego stowarzyszenia... Co wykaże śledztwo? Jakie sekrety wyjdą na jaw?

Początkowe strony wywołały we mnie pewną dezorientację i nawet wróciłam do pierwszego rozdziału, myśląc, że coś pominęłam. Ale nie. Autor od samego wstępu wykazał się pomysłowością, serwując nam coś innego, nieszablonowego i jakże zaskakującego. Gdy tylko zrozumiałam, czym jest Tulpa, czyli równoległa osobowość, którą wyróżnia samoświadomość oraz niezależność od osoby, która wykreowała ją w swoim umyśle, wiedziałam, że nie dam rady odłożyć książki, dopóki nie skończę i nie rozszyfruję tożsamości mordercy. A ofiar nie brakowało. Analizowałam i gubiłam się w domysłach w równym stopniu, co Jacek szukający odpowiedzi na ostatnie wydarzenia. Chociaż on mógł liczyć na wsparcie swego Alter ego, czyli wymyślonego przez Tylka bohatera książki detektywa Kortza. Ale czy na pewno? Czy można zaufać komuś, kto z czasem odbiera kontrolę? Kreacja postaci, jak i stopniowanie napięcia na najwyższym poziomie.

To pierwsza odsłona serii Tulpa, która imponuje kreatywnością, zachwyca stylem i wymyka sztywnym ramom gatunku. Twórczość autora znacie pewnie pod pseudonimem W. & W. Gregory, w którym pokazał się czytelnikowi z innych stron, wydając kapitalną, fantastyczną serię Dwuświat oraz dwie powieści psychologiczne: Pętla i Uznanie, które oceniam bardzo wysoko.

Jestem pod wrażeniem i już teraz nie mogę doczekać się kontynuacji i odkrycia, czym jeszcze Wojciech Wolnicki mnie zaskoczy. Bo, mimo iż wątek kryminalny został domknięty, to czuję, że poznani bohaterowie mają jeszcze wiele do przekazania.

Szczerze polecam.

"Jesteśmy połączeni ze sobą nierozerwalną nicią...".

Życie w cieniu sukcesów brata nie jest proste i trudno przebić się przez narzucone oczekiwania, czy nieustanne porównywanie. Tym bardziej, że Jacek postanawia również spróbować swoich sił w literackim świecie, pisząc swoją pierwszą powieść. Wciąż wraca wspomnieniami do dnia, gdy dowiedział się o śmierci Mariusza, który w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
19

Na półkach: ,

"Życie człowieka może zakończyć się na dwa sposoby: albo zginie z rąk innego przedstawiciela tego gatunku, albo zabije go Bóg".

Siedzę zadowolony na poddaszu, przed monitorem mojego laptopa. Popołudnie, półmrok, butelka merlota i moje dokończone dzieło. Czego od życia chcieć więcej? Zadowolony zapisuję tekst na dysku, deklamując w przestrzeń łaciński cytat:
"- Ab alio expectes, alteri quod feceris" [łac. "Od innego oczekuj tego, co robisz drugiemu"]
Znacie to uczucie cudownego spełnienia, zadowolenia z siebie podlanego i podrasowanego cudownym trunkiem? Właśnie tak się teraz czuję. Aż do momentu, w którym gruby sznur spada na moje barki. Zanim zdążę się zorientować co się dzieje, gruba pętla zaciska się na mojej szyi. Próbuje rozluźnić uścisk, łapiąc z całej siły za sznur, jednak nie jestem w stanie tego zrobić. Uścisk odcina mi dopływ powietrza a gruba lina ani drgnie a jedynie bardziej zaciska się wokół mojej tchawicy. Czuję na plecach oddech swojego oprawcy. Kim jest? Czego chce? Chce... mojej śmierci?... Czy jedynie czuć moje przerażenie? Walczę do końca jednak nie mam szans z napastnikiem i grubą liną. Jak będzie brzmiała wzmianka o tym zdarzeniu następnego dnia? "Poczytny pisarz Mariusz Tylek wisi bezwładnie w swoim gabinecie niczym kukła, kilka centymetrów nad podłogą". Już wiem, że nie chodziło o wystraszenie mnie. Ktoś przyszedł tutaj, żeby mnie zabić. I zrobił to.


Dostałam tę książkę z piękną dedykacją od autora. Dedykacją brzmiącą tak
"Tym razem kryminał, początek nowej serii, warto kontynuować? Dobrej lektury"
Więc już na wstępie pragnę odpowiedzieć na dedykację. Zdecydowanie warto kontynuować! A wręcz ja się tej kontynuacji domagam! Do tej pory czytałam dwie książki Wojciecha Wolnickiego, które wydane były pod pseudonimem. To chyba pierwsza książka tego autora opublikowana pod prawdziwym nazwiskiem.

Nie to jest jednak najistotniejsze. Najistotniejsze jest to, że Wojciech Wolnicki dołączył do grona polskich autorów,.po których książki sięgam 'w ciemno". A tutaj dodatkowo jeszcze powieść napisana w moim ukochanym gatunku. "Ktoś tak blisko" to pierwsza część serii Tulpa. Z tyłu książki znajdziemy wyjaśnienie czym owy termin jest. "Tulpa - równoległa osobowość, która wyróżnia świadomość oraz niezależność od osoby, która wykreowała ją w swoim umyśle. Bywa określana jako "wymyślony przyjaciel" (...)". Jak się pewnie domyślacie termin ten nie został użyty i wyjaśniony przez przypadek. Jest swoistym wprowadzeniem do fabuły i charakterów bohaterowi powieści. Świetna, lekko melancholijna i depresyjna historia, osadzona w cudownym Krakowie. Inspektor Biernacki, prokurator Świetlik i detektyw Kortz to trio świetnie wykreowanych bohaterów, którzy prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci pisarza. Niepowtarzalny klimat, nietuzinkowi bohaterowie, nieprzewidywalna zagadka. To wszystko znajdziemy w książce "Ktoś tak blisko". Jeśli jesteście fanami kryminałów, thrillerów, Krakowa i świetnych zbrodni niemal doskonałych, to gorąco zachęcam was do zapoznania się z tą powieścią a gwarantuję, będziecie czekać na kontynuację równie niecierpliwie jak ja.

"Życie człowieka może zakończyć się na dwa sposoby: albo zginie z rąk innego przedstawiciela tego gatunku, albo zabije go Bóg".

Siedzę zadowolony na poddaszu, przed monitorem mojego laptopa. Popołudnie, półmrok, butelka merlota i moje dokończone dzieło. Czego od życia chcieć więcej? Zadowolony zapisuję tekst na dysku, deklamując w przestrzeń łaciński cytat:
"- Ab alio...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1110
458

Na półkach: ,

Kolejna genialna książka Wojciecha Wolnickiego za mną. Kolejny raz z zachwytem pochłaniałam rozdział za rozdziałem i z totalnym zaangażowaniem śledziłam losy głównego bohatera.

Nigdy nie czytałam książki z tak ciekawie poprowadzoną narracją. Początkowo nie miałam pojęcia kim jest osoba opowiadająca historię, ale kiedy ogarnęłam co i jak totalnie wyrwało mnie z butów : ) Jestem zachwycona pomysłem autora na tę powieść, a bohater Robert Kuntz urzekł mnie swoją osobowością i charakterem, którego tak bardzo zabrakło Jackowi... ; )


Wydawało mi się już na początku, że wiem o co chodzi i wytypowałam mordercę już po kilku rozdziałach, ale oczywiście okazało się, że moje przypuszczenia nie były celne i od nowa musiałam główkować kto mógłby zabijać.

Jak opisałabym tę powieść? Zakręcona, mroczna, tajemnicza i totalnie wciągająca. Moim zdaniem każdy fan mocnego kryminału będzie zachwycony.

Po tej powieści zaczęłam się zastanawiać, czy jest jakiś gatunek, któremu nie sprostałby Wojciech Wolnicki, bo jak widać jest genialny w obyczajówkach, fantastyce i w kryminałach : D

PS Liczę na to, że szybko pojawi się tom drugi! Jestem mega ciekawa dalszych losów bohaterów.
Polecam bardzo!

Kolejna genialna książka Wojciecha Wolnickiego za mną. Kolejny raz z zachwytem pochłaniałam rozdział za rozdziałem i z totalnym zaangażowaniem śledziłam losy głównego bohatera.

Nigdy nie czytałam książki z tak ciekawie poprowadzoną narracją. Początkowo nie miałam pojęcia kim jest osoba opowiadająca historię, ale kiedy ogarnęłam co i jak totalnie wyrwało mnie z butów : )...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2322
2306

Na półkach:

Mariusz był uznanym autorem kryminałów. Odnosił sukces, jednak dla jego brata jest to pewna presją, gdyż czuje on, że żyje w jego cieniu, a także jest on początkującym pisarzem.
Bardziej bolesny jest jednak fakt, ,s został on zamordowany we własnym domu, a okoliczności zbrodni nadal pozostają tajemnicą.

W drugą rocznicę śmierci zamordowane zostają dwie osoby w sposób dokładnie taki sam jaki został opisany przez członków pisarskiego stowarzyszenia. Czy to przepadek?

Inspektor Biernacki i prokurator Świetlik od nie muszą zbadać sprawę śmierci Mariusza. Nie przepadają jednak za sobą co nie wpływa zbyt dobrze na śledztwo.

Jacek także próbuje poznać prawdę razem z Alter ego detektywem, jego niezależne jaźnią. Jak to wszystko się potoczy?

To bardzo ciekawy i złożony kryminał. Poza samą ciekawą zagadką kryminalną i wcinającym śledztwem, mamy wątki jaźni, alter ego, co jest bardzo ciekawe i zaskakujące.

Mariusz był uznanym autorem kryminałów. Odnosił sukces, jednak dla jego brata jest to pewna presją, gdyż czuje on, że żyje w jego cieniu, a także jest on początkującym pisarzem.
Bardziej bolesny jest jednak fakt, ,s został on zamordowany we własnym domu, a okoliczności zbrodni nadal pozostają tajemnicą.

W drugą rocznicę śmierci zamordowane zostają dwie osoby w sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1042
800

Na półkach:

Książka "Ktoś tak blisko" Wojciecha Wolnickiego, pierwszym tomem serii Tulpa, która od samego początku mnie zaskoczyła nie tylko pomysłem na fabułę ale i na samego bohatera. Dodatkowo akcja osadzona się w środowisku związanym z pisarzami a skoro to kryminał to i na jednym trupie się nie kończy. Już tytuł serii „Tulpa” wiele zdradza o naszym bohaterze który próbuje rozwikłać serię morderstw związanych z klubem pisarskim do którego sam należy a liczba jego członków kurczy się w miarę rozwoju fabuły.

Świetnym pomysłem było zastosowanie u naszego bohatera podwójnej osobowości co jest raczej mało spotykane w tym gatunku. Taka narracja powoduje momentami jakbyśmy mieli dwóch głównych bohaterów, oraz dość mocno został rozbudowany wątek psychologiczny. Autor bardzo dobrze rozwinął tło obyczajowe a zagadka jaką ma do rozwiązania nasz bohater nie należy do najprostszych. Są momenty mroczne, niepokojące czasem nieco dziwne z uwagi na podwójną osobowość ale też okraszone humorem który może czasem był pełny ironii ale do mnie idealnie trafiał. Warto też zwrócić uwagę na inne postacie które pojawiają się w tej historii, bo każda z nich coś w nosi do fabuły i daje się zauważyć.

Książka ta to chyba jedno z większych zaskoczeń tego roku, niezwykle pomysłowa i oryginalna, pełna zwrotów akcji z zaskakującym zakończeniem. Już dawno nie czytałem tak pomysłowego kryminału. Dla mnie jest to najlepsza książka autora jaką miałem okazję czytać

Książka "Ktoś tak blisko" Wojciecha Wolnickiego, pierwszym tomem serii Tulpa, która od samego początku mnie zaskoczyła nie tylko pomysłem na fabułę ale i na samego bohatera. Dodatkowo akcja osadzona się w środowisku związanym z pisarzami a skoro to kryminał to i na jednym trupie się nie kończy. Już tytuł serii „Tulpa” wiele zdradza o naszym bohaterze który próbuje rozwikłać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
102

Na półkach:

Jak już ostatnio pisałam, Wojciech Wolnicki jest moim odkryciem poprzedniego roku! Jest przykładem tego, że o niektórych autorach jest zdecydowanie zbyt cicho. Książki, które wyszły spod jego pióra nie są tylko sposobem na fajne spędzenie wolnego czasu, lecz mają w sobie drugie dno, które skłania nas do przemyśleń.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości Pana Wojtka to bardzo Was zachęcam do zmiany :)



„Ktoś tak blisko” to historia, która liczy sobie prawie 450 stron. Jest to również powieść, którą autor pierwszy raz podpisał swoim imieniem i nazwiskiem, ponieważ dotąd używał pseudonimu.



Ten tytuł rozpoczyna kryminalną serię TULPA. Jak wiecie - kocham kryminały. Sięgając po tę książkę wiedziałam, że to będzie coś niesamowitego, biorąc pod uwagę poprzednie pozycje autora. No i cóż… nie pomyliłam się nawet odrobinę.



Zacznę od bohaterów. Zostali oni wykreowani po prostu świetnie i przede wszystkim bardzo autentycznie! Każda z tych osób jest znacząca dla całej historii, choć z pozoru tego nie widać. Z początku bardzo denerwował mnie Tylka, jednak z czasem obdarzyłam go ogromną sympatią. Za co? Przede wszystkim za jego „inność”.



Akcja dzieje się w świecie, który powiązany jest z pisarstwem. W fabule mamy nawiązania do @wydawnictwoopener i ogólnie cała otoczka jest taką książkowa. Nie muszę chyba mówić, że dla mola książkowego jest to po prostu miód na serce? Cała historia jest zagmatwana i pokręcona, chwilami idzie się w niej zaplątać. Zbrodnie, jakich dopuszcza się sprawca są brutalne i wiarygodnie opisane, wiele tajemnic wychodzi na powierzchnię. Czy może być coś lepszego dla fana tego gatunku?!



@wojciechwolnicki miał niesamowity pomysł na fabułę. Biorąc pod uwagę jego poprzednie książki, nie przypuszczałam nawet, że będzie w stanie zaskoczyć mnie AŻ TAK BARDZO. Zakończenie tej historii wbija w fotel i mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na kolejny tom tej serii.



Z czystym sumieniem polecam Wam tę nieprzewidywalną historię! Jest to jeden z lepszych kryminałów tego roku, jaki miałam okazję czytać! ♥️

Jak już ostatnio pisałam, Wojciech Wolnicki jest moim odkryciem poprzedniego roku! Jest przykładem tego, że o niektórych autorach jest zdecydowanie zbyt cicho. Książki, które wyszły spod jego pióra nie są tylko sposobem na fajne spędzenie wolnego czasu, lecz mają w sobie drugie dno, które skłania nas do przemyśleń.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości Pana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
725
706

Na półkach:

"Ktoś tak blisko" to kolejna powieść autora "Pętli" i "Uznania". Tym razem jednak wydał on książkę pod własnym nazwiskiem, Wojciech Wolnicki. Jest to pisarz nieszablonowy, który lubi mieszać gatunki literackie i zaskakiwać czytelnika. Po lekturze dwóch wspomnianych wcześniej powieści, byłam bardzo ciekawa tej historii. Liczyłam na duży stopień pokręcenia fabuły, zwłaszcza, że jest to pierwszy tom nowej serii Tulpa, a tulpa to pojęcie oznaczające kumpla, który wprawdzie jest wymyślony i siedzi w czyjejś głowie, ale ma własną świadomość. Brzmi nieźle, prawda? ;-)

Główny bohater powieści, Jacek Tylek, marzy o tym, by dołączyć do grona poczytnych pisarzy. Tworzy, ale wciąż żyje w cieniu sławnego brata, Mariusza, którego kryminały są rozchwytywane przez czytelników. Mariusz Tylek zostaje zamordowany, a po dwóch latach od jego śmierci pojawiają się kolejne ofiary, w pewien sposób powiązane z nieżyjącym twórcą.

Jacek należy do grupy literackiej, założonej kiedyś przez Mariusza. Jej członkowie, pisarze, spotykają się w miejscu o wdzięcznej nazwie Kolanko. Atmosfera trochę się psuje, kiedy kolejne osoby z grupy zaczynają ginąć w okolicznościach niezwykle podobnych do morderstw opisanych w ich książkach. Rozpoczyna się śledztwo, wszyscy zaczynają podejrzewać się nawzajem, a najgorsze jest to, że Jacek nie do końca pamięta wszystko, co go spotyka, a zatem co robi podczas przerw w dostawie prądu?...

Narracja prowadzona jest przez drugą osobowość naszego głównego bohatera, milicjanta żywcem przeniesionego z czasów PRL, Roberta Kortza. Muszę przyznać, że taka forma narracji naprawdę ryje beret, szczególnie dialogi prowadzone przez Jacka i jego alter ego. Momentami zastanawiałam się, czy na pewno ogarniam, kto z kim rozmawia i o czym mówi.

Początkowo miałam trudności z połapaniem się we wszystkich pojawiających się bohaterach, pisarzach, policjantach i innych osobach, pojawiających się na dalszym planie. Wydawało mi się, że jest ich zbyt wielu, ale może to kwestia tego, że czytałam wersję elektroniczną, a wtedy trudniej do czegoś wrócić czy zaznaczyć sobie jakiś fragment dla uporządkowania treści. Jednak musiałam ich w końcu sobie uporządkować, ponieważ wbrew pozorom, wszyscy są istotni dla rozwoju fabuły. Zbudowane z ich udziałem wątki uzupełniają główną intrygę kryminalną i sprawiają, że cała opisywana historia jest trójwymiarowa i interesująca.

Zjawisko tulpy jest fascynujące! Dobra, przyznaję się, że czasami gadam do siebie, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w mojej głowie siedziałaby druga osobowość, o własnej świadomości, która podejmuje samodzielne decyzje, pamięta wydarzenia, których ja nie pamiętam, ma własne przemyślenia i podpowiada autorskie rozwiązania targających mną dylematów. Z jednej strony intrygujące, ale z drugiej może ciut przerażające, tak żyć z kimś drugim z tyłu głowy.

Poza lekkim chaosem, który mi się wdarł w lekturę przez brak czasu, czytało się świetnie. Obserwowanie prowadzonego śledztwa wciągnęło mnie na maksa, aż trudno się było odrywać od czytnika, żeby na przykład pójść do pracy ;-) Nie muszę chyba dodawać, że podejrzewałam wszystkich po kolei, ale finał mnie usatysfakcjonował. Przypadła mi do gustu również porządna analiza całej tej zagadki kryminalnej.

"Ktoś tak blisko" to taki klimat czystego szaleństwa, na jaki można trafić, zatracając się w przygodach Alicji w Krainie Czarów. Niby startujemy z realnego świata, ale szybko suspens goni suspens. Zakończenie pozostawiło mnie z ciekawością zawieszoną na kołku i oczekującą kolejnego tomu tej serii.

"Ktoś tak blisko" to kolejna powieść autora "Pętli" i "Uznania". Tym razem jednak wydał on książkę pod własnym nazwiskiem, Wojciech Wolnicki. Jest to pisarz nieszablonowy, który lubi mieszać gatunki literackie i zaskakiwać czytelnika. Po lekturze dwóch wspomnianych wcześniej powieści, byłam bardzo ciekawa tej historii. Liczyłam na duży stopień pokręcenia fabuły, zwłaszcza,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    24
  • Posiadam
    4
  • 2024
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobooki
    1
  • Literatura polska
    1
  • Nowe serie
    1
  • Audiobook
    1
  • Odrzucona
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ktoś tak blisko


Podobne książki

Przeczytaj także