To jest książka edukacyjno-terapeutyczna (każdy zasługuje na miłość i dobro, a przeszłość nie powinna nas więzić) w kostiumie fantasy. Melodramat rozpisany na 2 bohaterów. Słownie: dwójkę. Poza parą protagonistów i 3 błędnymi ognikami, które nie mają za dużo osobowości, inne postacie pojawiają się jedynie w retrospekcjach (podawanych jeszcze czasem w formie długich monologów). Pomimo klątwy, którą trzeba złamać, książka nie ma w zasadzie żadnej stawki i przez sporą część się zwyczajnie nudziłam i wzdychałam ze zniecierpliwieniem na partiach słodkich niemożebnie. Jeśli jednak ktoś potrzebuje lektury, w której bohaterowie są sobie przeznaczeni, zakochują się w sobie na wieczność, tulą się pod kocykiem, rypią się w powietrzu i wyznają sobie miłość 2 razy na stronę, to jest to zdecydowanie lektura godna polecenia. Sama się wzruszyłam nawet, bo jestem miękka. Proza jest przyzwoita (rozdziały pisane z perspektyw konkretnych postaci fokalizujących trochę się różnią językiem),rzeczowa, choć momentami manieryczna. Manieryczność przejawia się w bardzo, bardzo częstej potrójności opisów, potrójności przymiotników czy metafor w ogóle (może uczą o tym na kursach kreatywnego pisania?). Bardzo często rzeczy są takie, takie i takie. Czuł/czuła się tak, tak, i tak. Kto wie, może to celowe założenie, które ma być nawiązaniem do trzech ogników? Podejrzewam, że nie, ale podumać można. Przez to namnażanie opisów książka jest dłuższa niż to konieczne oraz robi się redundantna. Jest ograniczona liczba możliwości na opisanie szczęścia lub bólu rozpierającego pierś.

Może gdybyśmy mieli inne proporcje... Nie ma co jednak dzielić włosa na czworo, w końcu powinnam była się po okładce spodziewać, jaką zawartość tutaj dostanę. Choć dostałam i parę rzeczy, których po okładce bym się nie spodziewała 👀.

EDIT: Przepraszam, rodzina bohaterki dostaje jeden rozdział + epilog.

To jest książka edukacyjno-terapeutyczna (każdy zasługuje na miłość i dobro, a przeszłość nie powinna nas więzić) w kostiumie fantasy. Melodramat rozpisany na 2 bohaterów. Słownie: dwójkę. Poza parą protagonistów i 3 błędnymi ognikami, które nie mają za dużo osobowości, inne postacie pojawiają się jedynie w retrospekcjach (podawanych jeszcze czasem w formie długich...