Cudmistrzowie Dhonielle Clayton to pierwszy tom serii; idealny dla fanów Harry’ego Pottera. Szkoła Magii, dużo niebezpieczeństw, rodzące się przyjaźnie i to zło, które się… odradza! Na szczęście drugi tom już 15 maja, więc możecie dać się ponieść The Marvellers na cały weekend.
„- Dlaczego ktoś to zrobił?
- Bo jestem zaklinaczką. – Ella raz jeszcze przyjrzała się temu dziełu zniszczenia. Zalegał na jej sercu jak ciężkie cegły. – Zawsze myślałam, że zaklinacze i cudmistrzowie nie znają się za dobrze. Że jesteśmy tylko trochę inni”.
Arcanum: spełnienie marzeń czy początek niebezpiecznej przygody?
Ella Burand to pierwsza zaklinaczka, która trafia do szkoły Arcanum: Instytutu Przedsięwzięć Cudownych i Magicznych, gdzie cudmistrzowie praktykują swoją magię. To spełnienie marzeń czy może początek niebezpiecznej przygody?
Mury Arcanum kryją wiele tajemnic, a poznawanie magii jest niezwykle ekscytujące. Jest tylko jedno „ale”. Zaklinacze nie są szczególnie lubiani. Ich umiejętności przerażają innych. Według wielu zaklinanie to zło pewnego rodzaju „nieczysta magia”, a jedyne prawdziwe czary to te cudmistrzów. Zwrotów akcji nie zabraknie, jak i pomówień i bezpodstawnych oskarżeń. Bo jak zaufać zaklinaczce, gdy wszyscy myślą, że tej rodzaj magii jest niebezpieczny?
Jak pokazać innym, że zaklinacze nie są naprawdę źli? Elli zdobycie sympatii utrudniają pewne wydarzenia… Ucieczka znanej kryminalistki z więzienia, tajemnicze zaginięcie ulubionego nauczyciela…
I z tym wszystkim musi zmierzyć się jedenastolatka w szkole magii. To początek zacnej serii, która zabierze Was do zagadkowego świata Arcanum.
„Powinniśmy jednak zachować ostrożność, gdy używamy pojęć zła i dobra, mroku i światła. Bo stajemy się nie lepsi od fewelów”.
Cudmistrzowie mają dość duży próg wejścia. Występuje tu magia, z którą nigdy się jeszcze nie spotkałam, więc trudno było mi się wgryźć, jaki ma system i czym jest to legendarne źródło magii. Automaty, delfiki, towarzysze, starludkowe, niekonwencjonalny sposób pocztowy… Tego jest za dużo na samym początku książki, ale z czasem zaczyna się łączyć kropki. Czytelnicy, jak i sama Ella Durand, są wrzucani na głęboką wodę. Z biegiem stron i fabuły powoli odkrywane są karty, mamy ciekawą formę notatek wprowadzających w świat magii, zajęć, przewodników i raportów za wszystkie nieprawidłowości.
„Nie ma dobra i zła, Fabien. Nie ma światła i ciemności. Wszystkich nas tylko jeden straszny dzień dzieli od przemiany w najgorszy koszmar na świecie”.
Co ciekawe, książka została podzielona na kilka części, ale mamy też krótkie wstawki „zła”, które podkręcają napięcie. Dhonielle Clayton wiele domysłów zostawia czytelnikowi, pozwalając mu obudzić wyobraźnie, a co za tym idzie, zadać sobie to najważniejsze pytanie: co będzie dalej?
Akcja powieści jest naprawdę wartka. Wiele rzeczy dzieje się szybko, a to tempo nakręcają nagłe zwroty akcji. Gdy wgryziemy się w historie, Cudmistrzowie stają się nieodkładalni, bo przede wszystkim chcemy poznać prawdę o zaklinaczach i o tajemniczej uciekinierce. Zdecydowanie nie będziecie się nudzili w murach Arcanum.
Cudmistrzowie to opowieść o przyjaźni, która rodzi się na kartach powieści. Ella jest wykluczona przez szkolną społeczność, bo któż chciałby się przyjaźnić z reprezentantką złych mocy. Jednak młodzi nie mają pojęcia, że to „zło” dopiero się odrodzi i przyjdzie im się z zupełnie czymś innym zmierzyć. Ella na początku nie wie komu ufać, zupełnie jak czytelnik. To osamotnienie i bezradność mocniej nas angażuje emocjonalnie. Śledząc przygody głównej bohaterki, chcemy, aby w końcu poczuła swoją wartość i co ważniejsze: znalazła jakąś dobrą duszę.
Dhoniele Clayton wystawia ją na wiele prób, nie jest zupełnie łaskawa dla jedenastolatki, która i tak ma trudność odnaleźć się w szkole. A co jeśli dołączenie do Arcanum, było błędem? Doskonale znamy te motywy z Harry’ego Pottera. Niezwykłe dziecko, wiecznie pakujące się w kłopoty, potrzebujące bezgranicznie sojuszy. A fewele są niczym mugole. Jako fance twórczości J.K. Rowling bardzo mi się podobało, bo znowu mogłam się poczuć tak jak wtedy, gdy wyczekiwałam kolejnych tomów Pottera.
Rozpoczyna się prawdziwa historia przyjaźni, a przede wszystkim walki dobra ze złem, która trzyma czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony.
Kto ma odwagę dołączyć do Cudmistrzów?

Cudmistrzowie Dhonielle Clayton to pierwszy tom serii; idealny dla fanów Harry’ego Pottera. Szkoła Magii, dużo niebezpieczeństw, rodzące się przyjaźnie i to zło, które się… odradza! Na szczęście drugi tom już 15 maja, więc możecie dać się ponieść The Marvellers na cały weekend.
„- Dlaczego ktoś to zrobił?
- Bo jestem zaklinaczką. – Ella raz jeszcze przyjrzała się temu...

Klasyczny motyw magicznej szkoły i niezwykłego dziecka, które pakuje się w kłopoty. To co podobało mi się najbardziej to wielonarodowość nauczycieli i uczniów dzięki czemu każde dziecko znajdzie tu swojego bohatera a przy okazji oswaja z multikulturowością świata. Jedyny minus to brak legendy postaci. Jestem dorosła a często gubiłam się w funkcjach bohaterów pobocznych bo są automaty, starludkowie, delfiki itp i tak naprawdę po przeczytaniu książki nadal nie orientuje się co oni w tej książce robią ani jak wyglądają.

Klasyczny motyw magicznej szkoły i niezwykłego dziecka, które pakuje się w kłopoty. To co podobało mi się najbardziej to wielonarodowość nauczycieli i uczniów dzięki czemu każde dziecko znajdzie tu swojego bohatera a przy okazji oswaja z multikulturowością świata. Jedyny minus to brak legendy postaci. Jestem dorosła a często gubiłam się w funkcjach bohaterów pobocznych bo...

Interesująca historia przyjaźni, walki dobra że złem. Miło poczytać, że w magicznych szkołach są takie same problemy jak w naszych ziemskich.

Interesująca historia przyjaźni, walki dobra że złem. Miło poczytać, że w magicznych szkołach są takie same problemy jak w naszych ziemskich.

Do niedawna nie było mi po drodze z fantastyką, ale obecnie od czasu do czasu lubię uciec od codzienności w te niezwykłe, magiczne światy. Teraz i wy możecie przenieść się do jednego z nich.

11-letnia Ella z rodziny Zaklinaczy rozpoczyna naukę w Arcanum, podniebnym Instytucie Edukacyjnym Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, a to wydarzenie na skalę światową, ponieważ dotychczas swoje umiejętności doskonalili wyłącznie młodzi Cudmistrzowie. Dziewczynka jest podekscytowana nową przygodą, ale dopiero po przekroczeniu progu szkoły okazuje się, że nie jest tam mile widziana, ponieważ Cudmistrzowie nie darzą sympatią Zaklinaczy, zarzucając im wyrządzenie wielu krzywd. Ella ma w szkole pod górkę, jest obiektem prześladowań i zastraszeń, lecz wśród uczniów odnajduje swoje bratnie dusze Brigit, Jasona oraz nauczyciela Masterjia Thakura. Reputacji Elli nie poprawia fakt, że z więzienia pilnowanego przez Zaklinaczy zbiega niebezpieczny As, przez co w szkole wybucha nie lada zamieszanie.

Ludzkość jest zagrożona, ulubiony nauczyciel znika bez śladu, a Ella staje przed komisją dyscyplinarną... Co jeszcze może pójść nie tak?
.
Choć początek mojej drogi do poznania Arcanum był dość kręty. Trochę przyszło mi czekać na rozwój fabuły, lecz im dalej zagłębiałam się w historię, tym bardziej nie mogłam się od niej oderwać. Później sporo się działo, było pełno zwrotów akcji, a sytuacje na tyle mocno się komplikowały, że zapomniałam o bożym świecie!
Odnoszę niestety wrażenie, że cała historia ociera się zbytnio o HP, wiecie... trójka przyjaciół, niezwykłe moce, akademia dla wybranych, walka dobra ze złem, prześladowania. Brzmi znajomo, prawda?

Znów mam mieszane odczucia po lekturze, bo z jednej strony mocno mnie wciągnęła, z drugiej zaś dopiero od około połowy książki! Niewątpliwym plusem są świetnie wykreowani bohaterowie i główna postać, która mimo wielu trudności, pokonuje codzienność z podniesioną głową, broniąc honoru swojego, rodziny, jak i wszystkich Zaklinaczy. Jej dążenie do celu oraz lojalność można brać za przykład!

Z ciekawością sięgnę po drugi tom.

Do niedawna nie było mi po drodze z fantastyką, ale obecnie od czasu do czasu lubię uciec od codzienności w te niezwykłe, magiczne światy. Teraz i wy możecie przenieść się do jednego z nich.

11-letnia Ella z rodziny Zaklinaczy rozpoczyna naukę w Arcanum, podniebnym Instytucie Edukacyjnym Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, a to wydarzenie na skalę światową, ponieważ...

Prawdziwa ze mnie fewelka, która z pewnością nie zawojowałaby żadnej z magicznych Klas Arcanum, ani Klasy Dotyku, ani Klasy Wzroku, Słuchu, Ducha czy Smaku. Przemierzając stworzony w wyobraźni Danielli Clayton świat Cudmistrzów i Zaklinaczy, ani na moment nie poczułam pulsującej magii przynależności do niego. W mojej duszy nie wykiełkowało ziarenko zachwytu czy odurzenia atmosferą podniebnego Instytutu i przenikających się światów. Zagubiłam się gdzieś w mnogości dziwnych istot i przedmiotów, niejasności panujących wśród tych ludów praw i uprzedzeń. I mimo, że Ella – 11-latka, o której jest ta historia, wciągała mnie w nią, to do ostatniej strony nie udało mi się w nią wejść stuprocentowo.

„The Marvellers. Cudmistrzowie” to pierwszy tom serii z gatunku fantasy, który otwiera przed czytelnikiem podwoje magicznego Instytutu Edukacyjnego Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych. Mamy możliwość towarzyszyć młodej adeptce nauk w jej pierwszym roku nauki. Fascynującym roku, gdyż Ella jest pierwszą Zaklinaczką, którą dopuszczono do Arcanum i poza faktem, że wszystko jest dla niej nowe musi się mierzyć z brakiem przychylności uczniów, a także nauczycieli. Krystalicznie czysta i ukierunkowana na czynienie dobra styka się z zawiścią i pomówieniami, które mogą przekreślić jej losy. Jednak jej nieustępliwa natura i dwójka przyjaciół, sprawiają, że dokonuje rzeczy niemal niemożliwej…

Świetnie wykreowana główna bohaterka, będąca nieco outsiderką nie z własnego wyboru, to tylko jeden z elementów składających się na sukces powieści. Pomysł na fabułę też dostrzegam, chociaż mierzi mnie brak równowagi pomiędzy ilością uwagi poświęconej dwóm równoległym wątkom. Kreacja oryginalnego świata też się autorce udała, aczkolwiek nadmiar panującego w nim chaosu, nagromadzenie dziwnych przedmiotów i stworzeń sprawia, że łatwo się w tym gąszczu zagubić. Czułam się tym wszystkim przytłoczona i nie mogłam skupić się na tym, co najistotniejsze – rozwoju akcji i emocjach bohaterów. Dla mnie w tej powieści ewidentnie za dużo było rzeczy niestworzonych i nie do końca istotnych, za mało zwrotów akcji i… czegoś nieokreślonego. Nie zaskoczyło. Chociaż to dobra książka.

Prawdziwa ze mnie fewelka, która z pewnością nie zawojowałaby żadnej z magicznych Klas Arcanum, ani Klasy Dotyku, ani Klasy Wzroku, Słuchu, Ducha czy Smaku. Przemierzając stworzony w wyobraźni Danielli Clayton świat Cudmistrzów i Zaklinaczy, ani na moment nie poczułam pulsującej magii przynależności do niego. W mojej duszy nie wykiełkowało ziarenko zachwytu czy odurzenia...

W jakiej klasie magii z podanych poniżej byście się odnaleźli? W Klasie dotyku odznaczającej się odwagą, Klasie wzroku z mądrością, Klasie ducha, w której kierują się intuicją, Klasie słuchu odznaczającej się cierpliwością, czy może w Klasie smaku, w której cenią szczerość?

Każda z tych pięciu klas magii zrzesza osoby z określonymi własnymi niezwykłymi cudami, z wewnętrznym światłem, które pozwalało im czarować. Dzieci w wieku 11 lat, pochodzący z rodzin cudmistrzów, trafiają do Instytutu Arkanum gdzie uczą się czarowania i odnajdują własny talent/cud. Jednak cudmistrzowie to nie jedyni "magiczni", żyjący na świecie. Poza nie magicznymi fewelami, są też Zaklinacze, którzy za sprawą swojej mocy potrafią się opiekować się zmarłymi.
Do osób z rodziny zaklinaczy, należy Ella Durand, córka Wielkiego Przewodnika Zaświatów. Za sprawą wygranego procesu, ojciec Elli sprawił, iż Instytut otworzył się na Zaklinaczy. Tak więc pierwszą i jedyną zaklinaczką, która miała odwagę i chęć trafić do Arkanum, jest Ella. Jak możecie się domyślać - jej obecność jest odbierana w różny sposób. Spotyka zarówno osoby, które jej sprzyjają, jak i takie, które wolą trzymać się od niej z daleka lub nawet wola uprzykrzyć jej życie. I na pewno w trakcie roku szkolnego nie pomaga jej fakt iż z więzienia, którym zarządzają Zaklinacze, ucieka przetrzymywana tam przestępczyni zwana Asem Anarchii.

Pierwszy tom serii o cudmistrzach jest naprawdę magiczny. Od pierwszych stron wciągnął mnie świat pełen inkantacji, zaklinania, magicznych potraw i latających miast. Samo Arkanum ma swoje tajemnice, które powoli odkrywamy wraz z Ellą i jej nielicznymi przyjaciółmi. Intryga, która początkowo powoli się rozwija, nabiera w kolejnych rozdziałach rozpędu i potrafi zaskoczyć nawet starszych czytelników.
Ja świetnie się bawiłam czytając tę powieść. Na pewno sięgnę po kolejne tomy. Czuć tu vibe HP, choć wolę unikać takich porównań, no ale nawet jedzenie jest tu dosyć magiczne ☺️Jest tu też trochę o tolerancji, a także akceptacji, więc młodzi mogą wyciągnąć z tej serii nie tylko sama rozrywkę i przygodę.

Także - czytajcie!

W jakiej klasie magii z podanych poniżej byście się odnaleźli? W Klasie dotyku odznaczającej się odwagą, Klasie wzroku z mądrością, Klasie ducha, w której kierują się intuicją, Klasie słuchu odznaczającej się cierpliwością, czy może w Klasie smaku, w której cenią szczerość?

Każda z tych pięciu klas magii zrzesza osoby z określonymi własnymi niezwykłymi cudami, z...

Pierwsze od czego muszę zacząć i na co z resztą każdy z nas zwróci uwagę, zanim zacznie czytać jakąś książkę to jej wydanie, a tu wydawnictwo odwaliło kawał dobrej roboty, bo gdy tylko wzięłam Cudmistrzów do ręki, moje oczy musiały się rozszerzyć przynajmniej dwa razy bardziej, bo nie mogłam się na nie napatrzeć ✨. A co bardziej może zachęcić młode (ale i nie tylko!) osoby do sięgnięcia po książkę, niż przepiękna okładka i intrygujące ilustracje w środku?

Co nieuniknione - każdy, kto przeczytał wcześniej Harry’ego Pottera, na pewno sobie o nim przypomni podczas czytania tej pozycji. Moja głowa już od pierwszych stron podsunęła mi takie porównanie, o czym z resztą Wam pisałam na story, ale czy to jakkolwiek przeszkodziło mi w cieszeniu się z lektury? Absolutnie nie! A wręcz przeciwnie - niesamowicie było wrócić do jakiegoś magicznego świata, tak dobrze wykreowanego (co w ogóle nie jest łatwym zadaniem),ze świetnymi bohaterami, pokolorowanego, mam wrażenie wszystkimi możliwymi kredkami, bo był tak barwny i złożony, pełen akcji… że gdyby ktoś zadał mi pytanie „słuchaj Oliwia, szukam dobrej fantastyki, pełnej kolorów, wartości, akcji i supi bohaterów dla siostry/brata w wieku dziewięciu lat, ale też takiej, z której jako dorosła osoba, sama bym się cieszyła… czy The Marvellers Cudmistrzowie - będą w porządku?”
W porządku? To idealny wybór! ❤️ Książka jest naprawdę oryginalna, pełna magii i wszystkiego co wyżej wymieniłam.

I przede wszystkim nie ma tu nudy i nie zabraknie akcji. A wraz z 11letnią Ellą, której właśnie spełnia się największe marzenie - trafimy pierwszy raz jako jedyni Zaklinacze w progi Arcanum - Instytutu Edukacyjnego Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych. Z tego powodu, nie będzie łatwo, wśród samych Cudmistrzów, którzy nie są przekonani do Zaklinaczy, a wręcz najprościej mówiąc - nie chcą ich w Instytucie. W dodatku dzieją się dziwne i tajemnicze rzeczy, a kto inny jak nie jedyna Zaklinaczka może być w to zamieszany? Więc oczy wszystkich kierują się na nas…
Zaintrygowani? ✨

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_wilga

Pierwsze od czego muszę zacząć i na co z resztą każdy z nas zwróci uwagę, zanim zacznie czytać jakąś książkę to jej wydanie, a tu wydawnictwo odwaliło kawał dobrej roboty, bo gdy tylko wzięłam Cudmistrzów do ręki, moje oczy musiały się rozszerzyć przynajmniej dwa razy bardziej, bo nie mogłam się na nie napatrzeć ✨. A co bardziej może zachęcić młode (ale i nie tylko!) osoby...

Bohaterką książki jest 11-letnia dziewczynka o imieniu Ella, jest córką zaklinaczy. Jednak dzięki nowej ustawie wprowadzonej w Arcanum -Instytucie Edukacyjnych Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, dziewczynka jako pierwsza w historii dostaje się jako uczennica! To niezwykłe zaskoczenie, ale też radość.. Jest gotowa na nowe przygody, i chętnie wkroczy do świata do którego do tej pory mieli dostęp tylko Cudmistrzowie. A to za sprawą jednej kobiety, która zniszczyła całą reputację Zaklinaczy, i teraz oni są traktowani gorzej..

Dziewczynka jest dla wszystkich miła, sympatyczna, z ogromną ciekawością poznaje nowy dla niej świat, oraz nauczycieli i koleżanki i kolegów. Niestety mimo jej pozytywnego nastawienia, nie każdy jest do niej przyjemnie nastawiony, przez co dziewczynka ma utrudnione zadanie .. a niedługo potem jej ulubiony nauczyciel znika.. a z więzienia ucieka kobieta, przez którą Zaklinacze są tak źle traktowani... I wtedy wszyscy swój wzrok kierują na Ellę!

Och co to była za przyjemność! Jestem szczerze zaskoczona, że historia dla młodzieży tak mnie wciągnęła, nie potrafiłam jej odłożyć na później! Mamy tutaj troszkę klimat Harrego Pottera, choć mamy do czynienia z zupełnie inną magią, problemami czy lekcjami! Tutaj każdy wybiera swój przedmiot, klasę! A są to między innymi: klasa wzroku, smaku, ducha.. brzmi intrygująco prawda? Do tego dziewczynka, która z jakiegoś powodu jest wyjątkowa! Przygody, które spotkały bohaterów są oryginalne! I już nie mogę doczekać się kontynuacji! Całkowicie przeniosłam się do tego świata, i czułam się jego częścią, a to ogromna sztuka! ❤️

Bohaterką książki jest 11-letnia dziewczynka o imieniu Ella, jest córką zaklinaczy. Jednak dzięki nowej ustawie wprowadzonej w Arcanum -Instytucie Edukacyjnych Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, dziewczynka jako pierwsza w historii dostaje się jako uczennica! To niezwykłe zaskoczenie, ale też radość.. Jest gotowa na nowe przygody, i chętnie wkroczy do świata do którego...

"The Marvellers. Cudmistrzowie" to książka, która ostatnio mnie zachwyciła! Myślałam, że nic nie jest w stanie rozkochać mnie w sobie tak bardzo jak Harry Potter, ale mocno się myliłam. I choć klimatem ta książka przypominała mi właśnie Harrego Pottera, tak bawiłam się przy niej niesamowicie dobrze. To nowy świat magii, który został pokazany w naprawdę oryginalny sposób! Cudmistrzowie, zaklinacze, klasy dotyku, wzroku, ducha, słuchu i smaku, samo Arcanum, gdzie dzieją się niestworzone rzeczy - ah jakie to było przyjemne, móc zatracić się w tym świecie.

Arcanum to Instytut Edukacyjny Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, miejsce do którego dostają się tylko wybrańcy. I właśnie takim wybrańcem zostaje Ella Durand, jedenastoletnia córka Wielkiego Przewodnika po Zaświatach. Jest to tym bardziej fascynujące, dlatego, że do tej pory do Instytutu uczęszczali tylko cudmistrzowie, a rodzina Elli to zaklinacze. Osoby, które są zaklinaczami są uważane za złe i nienaturalne i stanowią naprawdę "zły miot" w świecie magii. A to za sprawą pewnej kobiety, która obecnie przebywa w więzieniu Kart Śmiertelnego Losu i nazywana jest Asem Anarchii. Asem nazywa się teraz każdego złego zaklinacza. I przez to każdy do Elli podchodził ze sporym dystansem. Jej początki w szkole nie należały do najprzyjemniejszych. Pomimo tego, że dziewczynka była naprawdę miła i sympatyczna, zdarzały się osoby, które sprawiały jej przykrość. Na szczęście Ella poznała Bridgit i Jasona, z którymi się zaprzyjaźniła. Oparcie również znalazła w nauczycielu eliksirów Masterjim Thakurze. I wszystko mogłoby się wydawać w porządku, gdyby nie to, że pewnego dnia z więzienia Kart śmiertelnego Losu ucieka As Anarchii. Co więcej ulubiony nauczyciel Elli, również przepada bez śladu. Wszystkie oczy skierowane zostają na zaklinaczy, a w tym na Elle. Czy trójce przyjaciół uda się odnaleźć Masterija? I czy uda się odszukać Asa Anrchii, który stanowi ogromne zagrożenie dla ludzkości?

Dhonielle Clayton stworzyła naprawdę magiczny świat. Wszystkie nazwy rzeczy, nazwy klas, starposty, rozpływający się tekst w książkach, biblioteka w której można znaleźć wszystko o wszystkim (chyba, że jakiś temat jest zakazany, to wyskakuje napis - ocenzurowano),nowiboksy - no cała masa fenomalnie wymyślonych rzeczy, które zachwycają swoją istotą. Do tego cudownie opisane dwa światy - cudmistrzów i zaklinaczy. Powiem szczerze, że bardziej chyba fascynował mnie świat zaklinaczy, taki mroczny i tajemny. Sama historia na myśl przywodziła mi pierwszy tom Harrego Pottera, ale w niczym mi to nie przeszkadzało, bowiem tutaj było też gro różnych nowych i nieznanych dla mnie rzeczy. Z zaciekawieniem śledziłam poczynania Elli i ogromnie ciekawiła mnie postać Bridgit, która nieraz wpadała w letarg i dziergała swoje obrazy na drutach. To było naprawdę mega fascynujące. Samo wydanie książki jest piękne, ma w sobie wiele grafik, które dodatkowo dodają tej książce atrakcyjności. A historia jest niezwykle oryginalna i taka inna niż to, co do tej pory czytałam. Zawiera w sobie sporo zwrotów akcji, zaskoczeń i oczywiście finalnie walki dobra ze złem. Emocji zdecydowanie nie zabraknie. To wszystko nawet ciężko opisać słowami, to trzeba po prostu przeczytać i zatracić się w tym magicznym świecie, gdzie nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać! Świetna książka dla młodych czytelników, choć dla tych starszych będzie również naprawdę niesamowitą przygodą. Ogromnie czekam na kolejny tom i mam nadzieje, że autorka napisze ich jak najwięcej. Polecam ogromnie!

"The Marvellers. Cudmistrzowie" to książka, która ostatnio mnie zachwyciła! Myślałam, że nic nie jest w stanie rozkochać mnie w sobie tak bardzo jak Harry Potter, ale mocno się myliłam. I choć klimatem ta książka przypominała mi właśnie Harrego Pottera, tak bawiłam się przy niej niesamowicie dobrze. To nowy świat magii, który został pokazany w naprawdę oryginalny sposób!...

Sporo książek już przeczytałam i mnóstwo różnych światów w nich odkryłam. Kiedy wydawało mi się, że nic mnie już nie zaskoczy, pojawili się cudmistrzowie ze swoimi zaskakującymi talentami i niesamowitym uniwersum.

Ella Durand jako pierwsza zaklinaczka w historii zakwalifikowała się do nauki w Arcanum, najsłynniejszej cudmistrzowskiej szkole. Do tej pory była ona ściśle zamknięta dla ludzi obdarzonych talentami jej pokroju. Na Ellę spadła ogromna odpowiedzialność, musi pokazać innym, że jej kultura jest taka samo ważna i wartościowa jak inne oraz że zaklinacze i cudmistrzowie mogą żyć obok siebie w zgodzie i harmonii.

Sprawa okazuje się tym trudniejsza, że wiele cudmistrzów sprzeciwia się tym zmianom i otwarciu szkoły dla zaklinaczy. Elli ciężko znaleźć wokół siebie przyjazne dusze. Udaje się jej jednak zaprzyjaźnić z Brigit, która trafiła do Arcanum z fewelskiego miasta oraz z Jasonem rozumiejącym mowę wszystkich stworzeń. Przed przyjaciółmi staje prawdziwe wyzwanie. Ich ulubiony nauczyciel znika bez śladu, a do tego z magicznego więzienia ucieka groźna i bezwzględna przestępczyni.

To świetna książka, pełna zaskakujących zwrotów akcji i niespodzianek. Wykreowany w niej świat jest oryginalny i ciekawy, z przyjemnością poznawałam jego kolejne elementy i tajemnice. Do tego nutka przygody, trochę przeciwności losu i ziarno walki dobra ze złem i mamy przepis na książkę idealną. Polecam ♥️

Sporo książek już przeczytałam i mnóstwo różnych światów w nich odkryłam. Kiedy wydawało mi się, że nic mnie już nie zaskoczy, pojawili się cudmistrzowie ze swoimi zaskakującymi talentami i niesamowitym uniwersum.

Ella Durand jako pierwsza zaklinaczka w historii zakwalifikowała się do nauki w Arcanum, najsłynniejszej cudmistrzowskiej szkole. Do tej pory była ona ściśle...