Zaginione Fontanny
Sekretne światy, zagadkowe tajemnice, magiczne istoty i nietypowa misja. Gdzie znajdują się
granice ludzkiej chciwości i jak daleko można się posunąć, by zdobyć to, czego się pragnie?
Komu zaufać, a kogo się wystrzegać?
Délano Gris, najemnik żyjący między dwoma światami, podejmie się każdego zlecenia, o ile
jest dobrze płatne. Jednakże burzliwa przeszłość zmieniła go w człowieka zagubionego i
osłabionego, próbującego znaleźć w sobie odwagę, by dokonać zemsty. Jego droga
rozpoczyna się poszukiwaniem Zaginionych Fontann – mitycznego miejsca spełniającego
najskrytsze życzenia. Podczas tej wyprawy Délano musi się nauczyć współpracy z nowym
zespołem i stawić czoła kuriozalnym wyzwaniom.
Oto komiksowa adaptacja powieści dark fantasy Las Fuentes Perdidas (Zaginione Fontanny)
José Antonia Cotriny, napisana przez Alfreda Álamo i zilustrowana przez Juana Bobillo.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przyznaję, że trochę nie moje klimaty, ani tematyka ani od strony graficznej, ale ciekawość wygrała. Historia wydała mi się nieco chaotyczna, chwilami czułam się zagubiona, i nie do końca rozumiałam co się na aktualnym kadrze dzieje. Komiks pełen jest akcji, ciekawej przygody i intrygujących bohaterów. Niestety raczej nie zostanie mi w pamięci na długo.
Przyznaję, że trochę nie moje klimaty, ani tematyka ani od strony graficznej, ale ciekawość wygrała. Historia wydała mi się nieco chaotyczna, chwilami czułam się zagubiona, i nie do końca rozumiałam co się na aktualnym kadrze dzieje. Komiks pełen jest akcji, ciekawej przygody i intrygujących bohaterów. Niestety raczej nie zostanie mi w pamięci na długo.
Pokaż mimo toPortal Promocji Kultury - Proanima.pl:
Kto z nas nie marzył o wędrówkach w nieznane i odkrywaniu tajemniczych miejsc? Świat jest pełen sekretów i zagadek, wśród nich być może znajduje się gdzieś sposób na nieśmiertelność. Czy Zaginione Fontanny to senny koszmar rodem z Hiszpanii? Czas na podróż do zupełnie innego wymiaru…
Komiks powstał na bazie powieści dark fantasy Las Fuentes Perdidas Jose Antonia Cortiny. Scenarzysta Alferd Alamo w swojej adaptacji zabiera nas na wyprawę w rejony niepojętej rzeczywistości, gdzie wskazówek szuka się w snach, gdzie koszmary mieszają się z nadzieją na nieśmiertelność. Główny bohater – Delano Gris, jako najemnik podejmujący się niemożliwych misji, otrzymuje propozycję nie do odrzucenia i wyrusza na wyprawę w poszukiwaniu zaginionych fontann. Jego zadaniem jest odnalezienie mitycznego miejsca w towarzystwie kilkorga niebezpiecznych osób, obdarzonych umiejętnościami takimi jak „czytanie między wierszami” czy nekromancja. Świat snów miesza się z rzeczywistością, jednak ten „inny wymiar”, w którym rozgrywa się akcja, jest zupełnie namacalny i śmiertelnie niebezpieczny.
Grupa poszukiwaczy podąża za starożytną mapą i trafia na Minione Ścieżki w świecie, który jest niedostępny dla zwykłych osób. Nie jest to świat do którego trafiają wybrańcy, ludzie o szczególnych przymiotach charakteru, bardzo mądrzy albo dobrzy. Trzeba być odważnym i przebiegłym, bezwzględnym, mieć super moce i determinację. I chciwość. Przede wszystkim jednak trzeba mieć mapę. Czy znajdziemy w bohaterach jakieś pozytywne cechy? Czy wspólne przygody zwiążą ich przyjaźnią? Czy uda im się wypełnić misję?
Ciąg dalszy na: https://proanima.pl/zaginione-fontanny-recenzja-komiksu/
Portal Promocji Kultury - Proanima.pl:
więcej Pokaż mimo toKto z nas nie marzył o wędrówkach w nieznane i odkrywaniu tajemniczych miejsc? Świat jest pełen sekretów i zagadek, wśród nich być może znajduje się gdzieś sposób na nieśmiertelność. Czy Zaginione Fontanny to senny koszmar rodem z Hiszpanii? Czas na podróż do zupełnie innego wymiaru…
Komiks powstał na bazie powieści dark fantasy Las...
Uwielbiam komiksowe spotkania z autorami, których wcześnie nie znałam. To zawsze jest intrygujące, zagadkowe i podszyte ciekawością tego, jaką wizję komiksowej sztuki wyznaje ten twórca. I dokładnie takie emocje towarzyszyły mi podczas lektury świeżo wydanego w naszym kraju albumu pt. „Zaginione fontanny”, którego to autorem jest hiszpański scenarzysta - Alfredo Álamo. Tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Elemental.
Współczesny Madryt - to właśnie tam żyje i pracuje główny bohater opowieści, Délano Gris. Jest on kimś na wzór prywatnego detektywa, łowcy przygód, najemnika, który swobodnie balansuje pomiędzy realnym światem i tym, który dla zwykłych śmiertelników jest ukrytym - magicznym, demonicznym, mrocznym. I tak też oto podejmuje on kolejne trudne zlecenie, jakim to jest odnalezienie tytułowych fontann, które mogą spełnić najskrytsze życzenia. Co więcej, ma je odnaleźć z grupą innych najemników, z których każdy jest tyleż ciekawym, co i podejrzanym indywiduum...
Komiks ten stanowi sobą adaptację słynnej powieści fantasy José Antonia Cotriny pt. „Zaginione fontanny”, co widać na kartach tej pozycji. Przede wszystkim mamy tu bowiem do czynienia ze znakomitym, intrygującym, wielokrotnie zaskakującym scenariuszem zdarzeń, które napędzają tę całą relacją, nadają jej niezwykłej wymowy oraz trzymają w napięciu do ostatniej sceny. I to jest po prostu literacka jakość i kunszt, które to elementy udało się zachować również w tej komiksowej interpretacji tego dzieła. Oczywiście swoją „dobrą robotę” wykonują tu również piękne, klimatyczne ilustracje, o których opowiem więcej za chwilę.
Wracając do scenariusza komiksu, bardzo spodobało mi się to, że mamy tu klarowne i przystępne wprowadzenie nas w realia tej opowieści - przedstawienie głównego bohatera, poznanie okoliczności podjęcia przez niego misji, interesujące „docieranie” się z innymi członkami drużyny oraz jej sam przebieg - podróże, walka, magiczne emanacje, zdrady itd... I wszystko to ma tutaj swoją logikę, rozmach, wysokie tempo oraz odpowiedni dramatyzm. Co więcej, na końcu mamy bardzo zaskakujący finał, którego nie można się domyślić podczas tej lektury. Jest dobrze, epicko, fascynująco!
Nie sposób nie zatrzymać się na chwilę przy osobie głównego bohatera - Délano Grisa. To twardy facet, świetny detektyw i żołnierz w jednym, jak i obdarzony nadprzyrodzonymi umiejętnościami człowiek, który jest dobry w tym, co robi, odpowiednio nonszalancki i na dodatek obdarzony dobrym poczuciem humoru. Jednakże jego przeszłość skrywa wiele mrocznych sekretów i dramatów, które możemy poznać tu za sprawą postępu lektury. I oczywiście znajdziemy tu skojarzenia z takimi postaciami, jak chociażby John Constantine, ale w zupełności nam to nie przeszkadza.
Fascynującym jest także ten komiksowy dwuświat - realny i ukryty przede zwykłymi śmiertelnikami Madryt, ale i nie tylko. Oczywiście większe wrażenie wywiera na nas ta druga z krain, która jest pełną tajemnic, zagadek, mroku i postaci, których nikt z nas nie chciałby spotkać w prawdziwym życiu. Pięknym jest to, że owe przejście pomiędzy tym, co zwykłe i tym, co rodem z horroru fantasy, odbywa się tu w niezwykle płynny, naturalny i logiczny sposób, co mnie osobiście bardzo imponuje.
I wreszcie wspominane już ilustracje, których autorem jest Juan Bobillo. Mamy tu niezwykle klimatyczne, pociągnięte surową kreską i przez to naprawdę wymowne w swej mrocznej postaci, rysunki. Tu nie konieczne najważniejsze są szczegóły i drobiazgi, ale właśnie ogólne spojrzenie na tę niepokojącą rzeczywistość, w której jest coś bardzo fascynującego. Warto docenić tu także znakomite cieniowanie, dobre kadrowanie oraz specyficzną kolorystykę, która czasami przyjmuje postać nieco bardziej wyblakłych barw, by za chwilę porazić nas mocą krwistej czerwieni.
Jestem pod wielkim wrażeniem tej komiksowej opowieści, którą odkrywa się z ciekawością, przyjemnością i tym jakże miłym odczuciem, że najlepsze i najważniejsze jest wciąż przed nami. I jeśli tylko lubimy komiksową, ale też i w ogólniejszym ujęciu literacką fantastykę, to z pewnością zaintryguje i porwie nas sobą także ta historia, w której tak wiele i tak barwnie się dzieje. To znakomita rozrywka z naprawdę wysokiej półki, której w mej ocenie grzechem byłoby sobie odmawiać.
Rzecz całą podsumowując – komiks pt. „Zaginione fontanny”, to gwarancja dobrej zabawy, wielkich emocji i fascynującego spotkania z mrocznym fantasy, które tętni od akcji, przygód, walki i magii. To również pięknie wydany album, który zachwyca swoim dużym formatem, twardą oprawą, jakością papieru i druku. Dlatego też z jak największym przekonaniem gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto.
Uwielbiam komiksowe spotkania z autorami, których wcześnie nie znałam. To zawsze jest intrygujące, zagadkowe i podszyte ciekawością tego, jaką wizję komiksowej sztuki wyznaje ten twórca. I dokładnie takie emocje towarzyszyły mi podczas lektury świeżo wydanego w naszym kraju albumu pt. „Zaginione fontanny”, którego to autorem jest hiszpański scenarzysta - Alfredo Álamo....
więcej Pokaż mimo to