Kłopoty pani Doroty
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wolne Lektury
- Data wydania:
- 2023-04-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-10
- Język:
- polski
Kłopoty pani Doroty Tadeusza Borowskiego pierwszy raz drukiem ukazały się w 1950 r. na łamach tygodnika „Wyzwolenie”, a później weszły w skład tomu Czerwony maj.
Jak wskazuje już sama data powstania dzieła, Kłopoty osadzone są w powojennej, socjalistycznej rzeczywistości. Akcja utworu rozgrywa się w mieście B., w którym to pan Stasinek — partner tytułowej pani Doroty — pełni funkcję prezesa Związku Zawodowego Samorządowców, niedostatecznie dobrze sprawując swoje obowiązki i zdecydowanie nadużywając swoich praw. Jego postawa zaczyna budzić coraz większe oburzenie otoczenia, co doprowadza Stasinka na salę sądową.
Sprawę Stasinka i Doroty czytelnicy poznają z perspektywy dziennikarza, przygotowującego reportaż z procesu sądowego. Stąd bierze się — co zarzucano Borowskiemu — subiektywizm, dość powierzchowne i stronnicze podejście do tematu, a także kreacja czarno-białych, marionetkowych postaci.
Tymczasem marionetkowi bohaterowie, podlegli większej machinie świata, to jedna z cech stylu Borowskiego, znana już z jego wcześniejszych utworów, takich jak chociażby opowiadania ze zbioru Kamienny świat. Z wspomnianym tomem opowiadań łączy Kłopoty jeszcze jedno — obecność zdystansowanego, ironicznego narratora. W omawianym utworze ujawnia się to poprzez nadużywanie przez niego zdrobnień, kiedy mówi o opisywanych przez siebie bohaterach i ich działaniach. Pan Stasinek to „urzędniczek” ze „stosuneczkami” dorabiający się „handelkiem”, którego stać na lepsze „mebelki”, a zaczynał oczywiście w czasie wojny w „Warszawce”.
Oczywiście poglądy polityczne autora odcisnęły się na treści Kłopotów pani Doroty, co widać choćby w takiej wzmiance: „a znad głów prezydium spoglądał na salę mądry, uśmiechnięty jakby z ironią — wielki Lenin”. Jeśli jednak zdobyć się na dystans i szerszy namysł, to w sumie wszystko jedno, kto z portretu spogląda: może być to marszałek X czy prezydent Y, gorzej, że od dziesiątków lat widzi on tę samą skłonność do prywaty, do wykorzystywania stanowisk i władzy dla własnych, małych interesów, osobistej wygody i zaspokojenia próżności. Praca dla ogółu społeczeństwa wydaje się niezmiennie śmiesznym, jałowym sloganem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rok 1948 był kolejnym rokiem przemian polityczno-społecznych jakie władza ludowa wprowadzała w Polsce po zakończeniu drugiej wojny światowej. Uczciwi obywatele miast i wsi urabiali sobie ręce po pachy odbudowując kraj, a element klasowo niepewny sabotował i bruździł młodej socjalistycznej ojczyźnie, czerpiąc chciwą łapą wszystko, co elementowi w łapy wpadło. W takich realiach rozgrywa się akcja opowiadania „Kłopoty pani Doroty” Tadeusza Borowskiego, które zostało opublikowane w 1950. Na Wschodzie szerzył się kult jednostki, ale nad opowiadaniem duch złowieszczego Soso się nie unosił. Z dwojga złego, Borowski wybrał to odrobinę mniejsze i „znad głów prezydium spoglądał na salę mądry, uśmiechnięty jakby z ironią - wielki Lenin”. Trudno powiedzieć, czy „wielki” odnosi się do Lenina jako takiego, czy do rozmiarów jego portretu. Kto chce, niech sobie wybierze. Mnie bardziej odpowiada wariant z portretem.
W zacytowanym wyżej zdaniu pojawia się słowo „ironia” i ono jest bardzo istotne, a nawet kluczowe, bo opowiadanie – począwszy od kiczowato rymowanego tytułu, a skończywszy na ostatnim zdaniu - zbudowane jest na ironii. I właśnie dlatego zakończenie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Ale – spokojnie! Nie zamierzam spojlerować. „Kłopoty” mają zaledwie kilkadziesiąt stron, znajdują się w zasobach Wolnych Lektur, toteż nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je sobie wziąć i przeczytać.
Kończąc chciałabym przy okazji wyrazić radość z faktu, że obecnie nie ma już walnych zebrań, na których „przez gęsty dym papierosów nic nie można było zobaczyć” ani rozpraw sądowych, gdzie „stłoczeni w ławach widzowie palili bez przerwy i dym snuł się po izbie”. Co za ulga...
Rok 1948 był kolejnym rokiem przemian polityczno-społecznych jakie władza ludowa wprowadzała w Polsce po zakończeniu drugiej wojny światowej. Uczciwi obywatele miast i wsi urabiali sobie ręce po pachy odbudowując kraj, a element klasowo niepewny sabotował i bruździł młodej socjalistycznej ojczyźnie, czerpiąc chciwą łapą wszystko, co elementowi w łapy wpadło. W takich...
więcej Pokaż mimo toDłuższe opowiadanie zawarte w zbiorze „Pożegnanie z Marią”, zawierającym wybrane opowiadania Tadeusza Borowskiego, ale tylko tym, ze wstępem Jarosława Iwaszkiewicza; możliwe, że także w innych zbiorach opowiadań tego autora. Wydane niedawno samodzielnie, jako e-book. Ponoć gdzieś pojawiło się pod tytułem „Śmierć frajerom” lub „Kłopoty pani Doroty czyli śmierć frajerom”.
Specyficzny styl Borowskiego to jedna z dwóch zalet opowiadania. Drugą jest wyjątkowy obraz Polski w latach, które wydają się nikogo nie interesować, a może nawet fakty na ten temat nie są powszechnie znane. Chodzi bowiem o Polskę już po drugiej wojnie światowej, ale jeszcze nie "komunistyczny" PRL. Tak, było coś takiego; trwało ze dwa-trzy lata. Taki okres przejściowy.
Główną bohaterką „Kłopotów pani Doroty” jest tytułowa Dorota, uprawiająca prostytucję małżeńską lub związkową. Mąż i kochanek właściwie jednocześnie, aż do chwili, gdy wyjaśni się, który z nich lepiej rokuje na przyszłość, który będzie obejmował ważniejsze stanowiska i zarabiał więcej pieniędzy.
Drugim bohaterem jest kochanek pani Doroty, pan Stasinek – cwaniak, dorobkiewicz, kanciarz, hochsztapler, zbijający majątek na Ziemiach Uzyskanych, z planami na karierę w stolicy. „Śmierć frajerom” to filozofia życiowa pana Stasinka, wykorzystującego bezwzględnie i cynicznie wszystkich i wszystko.
Dłuższe opowiadanie zawarte w zbiorze „Pożegnanie z Marią”, zawierającym wybrane opowiadania Tadeusza Borowskiego, ale tylko tym, ze wstępem Jarosława Iwaszkiewicza; możliwe, że także w innych zbiorach opowiadań tego autora. Wydane niedawno samodzielnie, jako e-book. Ponoć gdzieś pojawiło się pod tytułem „Śmierć frajerom” lub „Kłopoty pani Doroty czyli śmierć...
więcej Pokaż mimo to