rozwińzwiń

Powrót do Lwowa

Okładka książki Powrót do Lwowa Monika Kowalska
Okładka książki Powrót do Lwowa
Monika Kowalska Wydawnictwo: Książnica Cykl: Dwa miasta (tom 4) literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Dwa miasta (tom 4)
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2023-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-31
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327163530
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
126 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
152
121

Na półkach: , ,

To już ostatnia część cyklu,,Dwa miasta ", a zarazem mi najbliższa. Świetnie pamiętam zastrzyki z poncyliny, częste zapalenia płuc, niefajne przedszkole, niedzielny brak ,,Teleranka " , potem wybuch Czarnobylu i ten nieszczęsny płyn Lugola, który pozostawił mi pamiątkę po latach w postaci nowotworu tarczycy.
Cały cykl oceniam na bardzo dobrze. Ale ja w ogóle uwielbiam powieści z historią w tle.
Gorąco polecam zapoznać się bliżej z rodziną Szubów, gdyż mają dużo do przekazania. To rodzina pełna miłości, lojalności, wytrwałości i wybaczania.

To już ostatnia część cyklu,,Dwa miasta ", a zarazem mi najbliższa. Świetnie pamiętam zastrzyki z poncyliny, częste zapalenia płuc, niefajne przedszkole, niedzielny brak ,,Teleranka " , potem wybuch Czarnobylu i ten nieszczęsny płyn Lugola, który pozostawił mi pamiątkę po latach w postaci nowotworu tarczycy.
Cały cykl oceniam na bardzo dobrze. Ale ja w ogóle uwielbiam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Świetnie się czyta, wzruszająca, ale jednocześnie poruszająca saga.

Świetnie się czyta, wzruszająca, ale jednocześnie poruszająca saga.

Pokaż mimo to

avatar
724
705

Na półkach:

Jak miło było wrócić do świata sióstr Szubówien :) Właśnie skończyłam czytać ostatni tom cyklu Dwa miasta autorstwa Moniki Kowalskiej. Z jednej strony cieszę się, że poznałam cała tę historię, a z drugiej trochę mi smutno, że to koniec opowieści, tak pięknie utkanej przez autorkę.

Byłam bardzo ciekawa, co tym razem opisze pisarka i jak zakończą się losy trzech sióstr i ich rodziny. Kiedy tylko otworzyłam książkę, wsiąkłam bez reszty w inny świat. Pierwsze strony zabrały mnie do początku lata tysiąc dziewięćset trzydziestego dziewiątego roku. Wojenny wątek retrospektywny był miłą niespodzianką i niezwykle uatrakcyjnił mi lekturę. Wędrowałam w nim wraz z Marianną ulicami Lwowa i towarzyszyłam jej podczas dobrych i złych chwil. Poznałam jej mamę, sąsiadów, a później także córeczkę Jagódkę i czekałam z niecierpliwością na moment, w którym okaże się, jak jej losy połączą się z Szubami, bo co do tego, że tak będzie, nie miałam wątpliwości.

Kolejne rozdziały to lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte XX wieku. Te rozdziały były mi szczególnie bliskie, ponieważ sama w tym czasie dorastałam. Pamiętam to, o czym pisała autorka i za jej sprawą mogłam choć na chwilę wrócić do czasu dzieciństwa, beztroskiego, mimo wszechobecnych wtedy braków. Tutaj autorka skupiła się na Adeli, jej dzieciach i wnukach. Nie zabrakło również dalszych losów pozostałych sióstr Szubówien.

Opisy w powieści są realistyczne i dopracowane. Widać ogrom pracy włożony w to, by wszystkie detale się zgadzały, zarówno w czasach wojennych, jak i PRL czy latach późniejszych. Nakreślone przez autorkę tło społeczno-polityczne świetnie uzupełniało i wyjaśniało wydarzenia rozgrywające się w życiu bohaterów.

Autorka wspaniale opisała w powieści relacje międzyludzkie. Związki między bohaterami, to jak się do siebie odnosili, jak byli dla siebie ważni, wspierali się i sobie pomagali, było naprawdę wyjątkowe i sprawiało, że robiło się ciepło na sercu. Chyba tak właśnie kiedyś było. Ludzie byli sobie bliżsi i żyli razem, a nie obok siebie. I chociaż wśród spotykających ich zdarzeń były sporo tych trudnych i złych, potrafili sobie poradzić, udźwignąć ciężar lub podjąć zgodną z własnym sumieniem decyzję, a później zmierzyć się z jej konsekwencjami. Prawdziwe życie.

Jeśli nie czytaliście jeszcze tej serii, gorąco polecam. Nie róbcie jednak zbyt dużych przerw między kolejnymi tomami. W każdym z nich wiele się dzieje i szkoda byłoby stracić chociaż ułamek przyjemności z lektury przez to, że zapomniało się fragmenty fabuły.

Jak miło było wrócić do świata sióstr Szubówien :) Właśnie skończyłam czytać ostatni tom cyklu Dwa miasta autorstwa Moniki Kowalskiej. Z jednej strony cieszę się, że poznałam cała tę historię, a z drugiej trochę mi smutno, że to koniec opowieści, tak pięknie utkanej przez autorkę.

Byłam bardzo ciekawa, co tym razem opisze pisarka i jak zakończą się losy trzech sióstr i ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
956
887

Na półkach:

85/52/2023

85/52/2023

Pokaż mimo to

avatar
195
83

Na półkach:

Obszerniejszą recenzję sagi napisałem przy okazji oceniania trzeciej części "Dwóch miast". Teraz dodam tyko jedno: szkoda, że "Powrót do Lwowa" to ostatnia część cyklu.

Obszerniejszą recenzję sagi napisałem przy okazji oceniania trzeciej części "Dwóch miast". Teraz dodam tyko jedno: szkoda, że "Powrót do Lwowa" to ostatnia część cyklu.

Pokaż mimo to

avatar
259
230

Na półkach:

Czwarta już i niestety ostatnia część sagi rodzinnej, zaczynającej się w przedwojennym Lwowie, a później rozgrywajacej się we Wrocławiu. Dwa miasta, a może jedno? Dla mnie nie do końca, mimo, że moja rodzina osiadła we Wrocławiu już w maju 1945 nie mieliśmy korzeni na Ukrainie. Autorka skupia się na szczęście bardziej na magicznym Wrocławiu, a Lwów jest tylko wspomnieniem. Czytając poruszałem się za autorka ścieżkami nad Odrą co dodawało atrakcyjności tej książce.
Moja ocena: 9/10

Czwarta już i niestety ostatnia część sagi rodzinnej, zaczynającej się w przedwojennym Lwowie, a później rozgrywajacej się we Wrocławiu. Dwa miasta, a może jedno? Dla mnie nie do końca, mimo, że moja rodzina osiadła we Wrocławiu już w maju 1945 nie mieliśmy korzeni na Ukrainie. Autorka skupia się na szczęście bardziej na magicznym Wrocławiu, a Lwów jest tylko wspomnieniem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1041
981

Na półkach: ,

"Nie potrafiła potem przypomnieć sobie tych pierwszych rozmów prowadzonych na Gajowej do białego świtu. Opowiedzieć sobie całe życie nie jest łatwo, nie jest też łatwo wysłuchać szczegółów dotyczących całego życia innych."

Ile stron mogłaby mieć książka o Twoim życiu?
Przypomnij sobie wszystkie ważne momenty. Byłaby raczej krótka czy długa? Ja myślę, że w moim życiu było wiele ważnych momentów. Chwil takich, które nie były tylko radosne, ale dały lekcje na przyszłość.

Ostatnia cześć serii Dwa miasta to, jak wskazuję tytuł powrót do Lwowa. Powrót do wspomnień i chwil, które były ważne.
Powrót po to, by lepiej zrozumieć to, co dzieje się teraz.
Lata 80 i 90-te, czyli stan wojenny, przemiany gospodarcze, powódź i życie, które zataczało kręgi. Ktoś umierał, ktoś się rodził.

Kolejne spotkanie z rodziną Szubów. Rozterki, życie w cieniu przemian, nowe pokolenie, które zostanie, kiedy to poprzednie odejdzie ze świata, a gdzieś pośrodku tego wszystkiego Marianna. Początkowo zagadka, potem nowa postać, która po dłuższym zastanowieniu, idealnie tam pasuje.

Finał, który wywołuje uśmiech i zostawia żal, że to już koniec. Ale tak jak pisałam w poprzednim poście, jest to seria, którą warto poznać

"Nie potrafiła potem przypomnieć sobie tych pierwszych rozmów prowadzonych na Gajowej do białego świtu. Opowiedzieć sobie całe życie nie jest łatwo, nie jest też łatwo wysłuchać szczegółów dotyczących całego życia innych."

Ile stron mogłaby mieć książka o Twoim życiu?
Przypomnij sobie wszystkie ważne momenty. Byłaby raczej krótka czy długa? Ja myślę, że w moim życiu było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
324
188

Na półkach: , ,

Nie mogłam się na początku odnaleźć w tym tomie. Kto to Marianna? Przecież nie aż tak dawno czytałam, żeby nic nie pamiętać.
Dopiero jak w kolejnym rozdziale powróciła rodzina Szubów zaczęłam czuć się pewniej.
Losy Marianny i okres wojny przeplata się z PRLowskim czasem u Adeli i jej sióstr.
Pojawiają się kolejne pokolenia i w tle dwa miasta Lwów i Wrocław, które trochę poznałam, ale chciałabym ponownie odwiedzić, by podążyć śladami bohaterek.
Czas wojny okrutny, nie oszczędzający również i Marianny. Lata 80-90 i też mój okres dorastania, więc pomimo stanu wojennego i przemian gospodarczych mam wciąż sentyment do tego czasu.
Nawet wybrzmiało tu moje ulubione, z tego czasu, Depeche Mode ze swoim" Black Celebration"
Autorka pięknie opowiada o losach zwykłej rodziny, ale w sposób tak plasyczny, że towarzyszyłam bohaterom w ich wędrówkach w obu, niezwykłych miastach

Nie mogłam się na początku odnaleźć w tym tomie. Kto to Marianna? Przecież nie aż tak dawno czytałam, żeby nic nie pamiętać.
Dopiero jak w kolejnym rozdziale powróciła rodzina Szubów zaczęłam czuć się pewniej.
Losy Marianny i okres wojny przeplata się z PRLowskim czasem u Adeli i jej sióstr.
Pojawiają się kolejne pokolenia i w tle dwa miasta Lwów i Wrocław, które trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
80

Na półkach:

Cieszę się, że autorka zdecydowała się na napisanie tej ostatniej części. Jest ona sentymentalna i stanowi pewne zamknięcie historii sióstr. Jak zwykle, porusza mnie przeplatane historii wojennej Lwowa i po wojennego Wrocławia. Różne wątki mocno kojarzą mi się ze skrawkami historii mojej rodziny. Chyba dlatego ta seria jest mi tak bliska i być może większość wrocławian może się z nią utożsamić.

Cieszę się, że autorka zdecydowała się na napisanie tej ostatniej części. Jest ona sentymentalna i stanowi pewne zamknięcie historii sióstr. Jak zwykle, porusza mnie przeplatane historii wojennej Lwowa i po wojennego Wrocławia. Różne wątki mocno kojarzą mi się ze skrawkami historii mojej rodziny. Chyba dlatego ta seria jest mi tak bliska i być może większość wrocławian może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
656
653

Na półkach:

Ostatnia część sagi o rodzinie Szubów. Tutaj splatają się współczesne losy Wrocławia lat 80 i 90-tych: stan wojenny, wielka powódź, przemiany gospodarcze z tymi wojennymi ze Lwowa. To podsumowanie trzech poprzednich części. Rodzi się nowe pokolenie, Adela zostaje babcią, wszystko trwa dalej. Rodzina Szubów będzie nadal istnieć. Saga, którą warto przeczytać.

Ostatnia część sagi o rodzinie Szubów. Tutaj splatają się współczesne losy Wrocławia lat 80 i 90-tych: stan wojenny, wielka powódź, przemiany gospodarcze z tymi wojennymi ze Lwowa. To podsumowanie trzech poprzednich części. Rodzi się nowe pokolenie, Adela zostaje babcią, wszystko trwa dalej. Rodzina Szubów będzie nadal istnieć. Saga, którą warto przeczytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    147
  • Chcę przeczytać
    74
  • 2023
    20
  • Posiadam
    16
  • 2024
    5
  • Obyczajowa
    2
  • Literatura polska
    2
  • Przeczytane w 2023
    2
  • 52 książki (2023)
    2
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Powrót do Lwowa


Podobne książki

Przeczytaj także