RECENZJA♡ pierwszy tom dylogii Above , to także moja pierwsza pozycja od tej autorki, jak się okazuje jest również jej debiutem. Mamy tutaj historię 17-letniej Mili ,której życie zdecydowanie nie jest usłane różami, matka i ojczym się nad nią znęcają, dziewczyna znajduje Schronienie u swojej siostry która mieszka z przyjaciółką Emmą. Do tejże przyjaciółki przychodzi chłopak Natan który już od pierwszych chwil reaguje agresją w stosunku do Mili. I tak naprawdę od razu w książce pojawia się motyw Hate love, gdyż skaczą sobie do gardeł przez kilkanaście następnych stron .W momencie kiedy chłopak i Emma odkrywają że jednak powinni się rozstać nagle On zaczyna inaczej patrzeć na Mile. Najpierw następuje przyjaźń, wzajemne wsparcie ,a dopiero potem miłość, tak naprawdę ta książka opowiada o dużo głębszych przeżyciach niż możemy przeczytać w opisie, bo mamy tutaj motyw okaleczania się, znęcania się, oraz stanów depresyjnych prowadzących do napadów agresji. Ja naprawdę nie wiem co ja czuję po przeczytaniu tej książki, z jednej strony mi się bardzo podobała przede wszystkim to, że oni się w sobie zakochali i to jaką drogę musieli przejść do tego uczucia to było przepiękne i czułam tą chemię między nimi i bardzo im kibicowałam .Ale z drugiej strony uważam ,że książka była za bardzo rozwleczona w czasie, wszystko się strasznie monotonnie przedłużało ,część rzeczy mogła zostać zupełnie pominięta ,Przynajmniej ja mam takie odczucie , moment kiedy okazuje się co tak naprawdę robi Natan i w jaki sposób kończy się książka bardzo mnie zaskoczył, nie do końca pozytywnie bo ja myślałam że to będzie koniec historii i żyli długo i szczęśliwie, a tutaj się tak nie stało. Niemniej jednak jestem osobą ,która książki zawsze czyta do końca. Nawet jeżeli jest na tyle nudna żeby ją odłożyć to i tak ją staram się doczytać.Tutaj czytałam z zapartym tchem, historia naprawdę bardzo mi się podobała i jestem ciekawa dalszych losów tej dwójki.8/10☆

RECENZJA♡ pierwszy tom dylogii Above , to także moja pierwsza pozycja od tej autorki, jak się okazuje jest również jej debiutem. Mamy tutaj historię 17-letniej Mili ,której życie zdecydowanie nie jest usłane różami, matka i ojczym się nad nią znęcają, dziewczyna znajduje Schronienie u swojej siostry która mieszka z przyjaciółką Emmą. Do tejże przyjaciółki przychodzi chłopak...

Jest to druga część mojej ukochanej dylogii. Całość czytałam jeszcze na wattpadzie I od tamtego czasu wiedziałam, że będzie miała specjalne miejsce w moim sercu. Uwielbiam styl pisania Sandry, jest on przyjemny i płynny dla czytelnika. Tyle ile emocji przeżywałam podczas czytania jej książki to szok, już w ogóle po tym jak zakończyła się pierwsza część, rollercoaster emocjonalny, totalnie byście się nie spodziewali takich obrotów spraw w zakończeniu. Kocham relacje Mili I Natana, zakochałam się w nich jeszcze bardziej, pokazują, że nawet bo najwiekszej burzy wychodzi słońce. Powiem wam, że druga część jest jeszcze lepsza od poprzedniej, dokłada nam więcej emocji I uczuć. Jest mi szkoda, że to już mój koniec z tymi bohaterami, bo poprostu się do nich przywiązałam. Dlatego z całego serca mogę śmiało wam polecić tą piękną dylogię .

Jest to druga część mojej ukochanej dylogii. Całość czytałam jeszcze na wattpadzie I od tamtego czasu wiedziałam, że będzie miała specjalne miejsce w moim sercu. Uwielbiam styl pisania Sandry, jest on przyjemny i płynny dla czytelnika. Tyle ile emocji przeżywałam podczas czytania jej książki to szok, już w ogóle po tym jak zakończyła się pierwsza część, rollercoaster...

Zaczynając w 2021 roku z wattpadem, natknęłam się na historie Mili i Natana. I mam do niej ogromny sentyment. Teraz mogę trzymać tą książkę w rękach i czuję dumę.

Wracając do historii Mili i Natana byłam szczęśliwa. Uwielbiam to jaki główny bohater jest w stosunku do dziewczyny, gdy cała nienawiść mija.

Above all wspominam dobrze, było trochę łez, aleee były te cudowne chwile. Już na samym prologu wyłam. Po każdym rozdziale musiałam na chwile odłożyć książkę i ochłonąć, bo nie dałabym rady.

Mila jest moją ulubioną bohaterkę. Uwielbiam jej momenty słabości, które przypominały ludzkie odruchy. Wiadomo, że cieszyłam się, gdy stanęła na nogi i zaczęła żyć. Uważam, że w drugiej części każdy najmniejszy detal dotyczący jej życia został idealnie dopracowany.

Natan to mój faworyt. No nie wyobrażam sobie książki bez niego. On dodaje takiego uśmiechu. Mimo, że na początku zachowywał się jak dupek dla wszystkich, wiedziałam, że coś za tym idzie. Moliere jest postacią którą albo się kocha albo nienawidzi, nie ma nic pomiędzy.

Natomiast Melanie do wora. Jej się nie da lubić. Przypominała mi raczej plastikową lalkę barbie, którą nikt się nie chce bawić.

Czytając najpierw pierwszą część, a później już drugą, widać tą różnice w stylu. Oczywiście na poprawę.

Dylogia była jedną z pierwszych książek jakie przeczytałam na wattpadzie. Włączyłam piosenkę o 23 i czytałam do rana. Nie umiem wyrazić tego jak bardzo jestem wdzięczna za książkę, która mnie uratowała jednocześnie wyciągając z samego dna.

Każdy kto przeczytał pierwszą część wie jak bardzo bolało czytanie Above You. Przebrnięcie przez te kilka początkowych rozdziałów było trudne. Nie wyobrażę sobie co czuła Mila, bo tego się nie da. Natomiast czytając całą dylogie zaczęłam ją rozumieć. Jej złość, smutek, radość, a później obawy.

Cieszę się, że nie spotkałam tu sielankowego tylko dostałam prawdziwe życie. Brakowało mi takiej szczerości między Milą, a Natanem i gdy już doszło do rozmowy, nie mogłam przestać się uśmiechać.

Widząc ich relacje, która z każdym dniem rozwijała się, cieszyłam się jak głupi do sera. W końcu po każdej burzy musi wyjść słońce.

Podsumowując, jeśli podoba wam się pierwsza część i uwielbiacie wątek z studiami, problemami życia codziennego to polecam z całego serduszka.

[Q] Byliście team Natan z Melanie czy team Natan z Milą?

Buziaki!
sstilinska💜

Zaczynając w 2021 roku z wattpadem, natknęłam się na historie Mili i Natana. I mam do niej ogromny sentyment. Teraz mogę trzymać tą książkę w rękach i czuję dumę.

Wracając do historii Mili i Natana byłam szczęśliwa. Uwielbiam to jaki główny bohater jest w stosunku do dziewczyny, gdy cała nienawiść mija.

Above all wspominam dobrze, było trochę łez, aleee były te cudowne...

Above you - Sandra Lech

{ współpraca z @wydawnictwoniezwykle }

Po zakończeniu pierwszego tomu byłam
nastawiona naprawdę pozytywnie do drugiej części. Jednak moje uczucia względem tej książki uległy zmianie już po kilku pierwszych rozdziałach.
Zacznę od tego, że totalnie nie rozumiałam zachowań bohaterów. Już na samym początku bardzo mocno mamy podkreślone to, że Mila i Natan się nienawidzą. Obydwoje wielokrotnie powtarzają, że to drugie zniszczyło mu życie i generalnie na kilometr czuć tą odrazę do drugiej osoby, a mimo to przy pierwszej lepszej okazji na imprezie idą ze sobą do łóżka.
Pomimo nienawiści do Natana, widząc go z jego dziewczyną przez jej głowę przebiega milion myśli, że chciałaby być na miejscu tej dziewczyny i jednak za nim tęskni. No gdzie tu logika?
Czytając tę książkę nie potrafiłam zrozumieć do czego ona dąży. Autorka wcisnęła tutaj chyba każdy możliwy wątek. W moim odczuciu było tego po prostu za dużo i wielokrotnie gubiłam się w akcji.
Sceną, która chyba najbardziej mnie zdziwiła była rozmowa Mili z pewnym panem w parku. Dziewczyna pierwszy raz zobaczyła go na oczy, a po chwili opowiada mu całą historię jej życia, jakby znali się od niewiadomo jakiego czasu.
Są jednak też plusy tej książki do których teraz przejdę.
Styl pisania jest przyjemny przez co bardzo szybko udało mi się przebrnąć przez tą historie.
Jest jeden bohater wobec, którego moje uczucia się nie zmieniły, czyli Alan. Dodawał on humoru tej książce, która kręciła się jedynie wokół przykrych tematów.
Jeżeli czytaliście pierwszy tom i jesteście ciekawi dalszych losów Mili i Natana to sięgnijcie po tą cześć. Jeśli jednak zastanawiacie się nad zakupem całej dylogii to nie polecam.

Above you - Sandra Lech

{ współpraca z @wydawnictwoniezwykle }

Po zakończeniu pierwszego tomu byłam
nastawiona naprawdę pozytywnie do drugiej części. Jednak moje uczucia względem tej książki uległy zmianie już po kilku pierwszych rozdziałach.
Zacznę od tego, że totalnie nie rozumiałam zachowań bohaterów. Już na samym początku bardzo mocno mamy podkreślone to, że Mila i...

Dalsze losy Natana i Mili to jedna wielka huśtawka emocjonalna. Jak zapewne wiecie lub też nie, ja nie jestem fanką pierwszej części dylogi ABOVE. Totalnie nie przypadła mi ona do gustu, choć usprawiedliwiam to tym, że był to debiut młodej autorki. No ale dziś przecież nie rozmawiamy o pierwszej części. Skupmy się na ABOVE YOU.

Już od pierwszych stron wiedziałam, że to będzie zupełnie coś innego, niż 1 część. Wyczuwałam emocje, których zupełnie się nie spodziewałam. Każda strona była zaskakująca, praktycznie nic nie mogłam przewidzieć. Jestem kompletnie zakochana w treści, jak i w samym stylu pisania Sandry.

„– 𝐍𝐚𝐝𝐚𝐥 𝐜𝐨ś 𝐝𝐨 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐜𝐳𝐮𝐣𝐞𝐬𝐳?
– 𝐍𝐚𝐭𝐚𝐧… – 𝐳𝐚𝐜𝐳ęł𝐚𝐦, 𝐜𝐡𝐜ą𝐜 𝐮𝐧𝐢𝐤𝐧ąć 𝐭𝐞𝐠𝐨 𝐭𝐞𝐦𝐚𝐭𝐮.
– 𝐎𝐝𝐩𝐨𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳.
– 𝐓𝐚𝐤. 𝐍𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐬𝐢ę 𝐭𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢ł𝐨.”

To cytat, który na długo zapadnie mi w pamięć. Mila darzy Natana przeogromną miłością, ale nie jest to czysta miłość. Jest to bolesne, okropne zakochanie, dla którego byłaby w stanie poświęcić swoje 𝐳𝐲𝐜𝐢𝐞.

Natan również nie potrafił maskować przy Mili swoich uczuć. Choć „zakochany” w obecnej dziewczynie chłopak udawał, że jego uczucia już dawno wygasły, Mila potrafiła poznać, że wcale tak nie było.

Natan mógł się wydawać toksycznym bohaterem, choć uważam, że jego zachowanie zawsze miało uzasadnienie. Przeżył masę okropnych rzeczy i choć z pewnością nie chciał taki być, niektórych sytuacji nie potrafił po prostu kontrolować.

Zakończenie również jest cudowne. Nie spodziewałam się tego, bo jedna z patronek zupełnie mnie wrobiła (Paula mamy do pogadania) ale uważam, że w sumie to dobrze, bo miałam niezły szok.

Akcja jest przepełniona plot twistami, wiec średnio co 5 sekund odkładałam książkę, aby to rozchodzić.

Podsumowując, MUSICIE czytać Above.

Dalsze losy Natana i Mili to jedna wielka huśtawka emocjonalna. Jak zapewne wiecie lub też nie, ja nie jestem fanką pierwszej części dylogi ABOVE. Totalnie nie przypadła mi ona do gustu, choć usprawiedliwiam to tym, że był to debiut młodej autorki. No ale dziś przecież nie rozmawiamy o pierwszej części. Skupmy się na ABOVE YOU.

Już od pierwszych stron wiedziałam, że to...

bardzo czekałam na kontynuację losów Mili i Natana, bo autorka wbiła mnie w ziemie zakończeniem, z którym przez kilka dobrych dni nie mogłam się pogodzić. spodziewałam się, że druga część na pewno będzie bolesna, lecz nie przewidziałam tego, że książka będzie aż tak boleć.

ze stylem pisania Sandry polubiłam się już przy pierwszej części dylogii, tak jak i z całą fabułą i kreacją poszczególnych bohaterów. akcja była poprowadzona w prześwietny sposób więc przez książkę po prostu się płyneło mimo całego bólu zawartego na każdej kolejnej stronie. w bardzo dobry sposób autorka pokazała osoby z depresją i ich powolną drogę z wyjścia z tej ciężkiej choroby. całość kocham też za świetny klimat Paryża, dość rzadko trafiam na ksiażki, gdzie fabuła rozgrywa się typowo we Francji!! rozdziały nie były długie i pojawiały się różne perspektywy co ja osobiście uwielbiam!!

cudownie było powrócić do bohaterów, którzy jakiś czas temu zawładneli moim sercem. przez pierwszą połowie książki było mi ich okropnie żal, a Natan dodatkowo na samym początku działał mi na nerwy, lecz jakimś stopniu byłam go w stanie zrozumieć. Mila była bardzo upartą osobą i przez długi, długi czas nie chciała sobie pomóc i tej pomocy bardzo unikała, lecz w końcu podjeła się leczenia i udało jej się wygrać z chorobą. cała paczka przyjaciół była wymarzoną grupą, którą myśle, że każdy chciałby mieć, byli ogromnym wsparciem zarówno dla Mili jak i dla Natana!

bardzo smutno mi pożegnać się z jednymi z ulubionych bohaterów, bo ich historia była jedną z lepszych jakie przeczytałam i z pewnością będę do nich wracać!!

bardzo czekałam na kontynuację losów Mili i Natana, bo autorka wbiła mnie w ziemie zakończeniem, z którym przez kilka dobrych dni nie mogłam się pogodzić. spodziewałam się, że druga część na pewno będzie bolesna, lecz nie przewidziałam tego, że książka będzie aż tak boleć.

ze stylem pisania Sandry polubiłam się już przy pierwszej części dylogii, tak jak i z całą fabułą i...

Bardzo męcząca lektura.Przerysowane uczucia między bohaterami,od totalnej tragedii do mega słodyczy.Dziecinni,nierealni bohaterowie i wydumane,zbyt długie rozmowy między nimi.Ksiażka porusza wiele trudnych tematów,ale bez względu na to ,ile by stron poświęciła im autorka,jest to tylko powierzchowne.Dla mnie to była kompletna strata czasu

Bardzo męcząca lektura.Przerysowane uczucia między bohaterami,od totalnej tragedii do mega słodyczy.Dziecinni,nierealni bohaterowie i wydumane,zbyt długie rozmowy między nimi.Ksiażka porusza wiele trudnych tematów,ale bez względu na to ,ile by stron poświęciła im autorka,jest to tylko powierzchowne.Dla mnie to była kompletna strata czasu

Po zakończeniu pierwszego tomu dylogii "Above" odczuwałam wiele skrajnych uczuć, ponieważ miałam trochę zastrzeżeń do tej publikacji. W zasadzie, gdyby nie zaskakująca końcówka trudno byłoby mi się zebrać do przeczytania drugiej części, nawet pomimo ogromnej miłości, jaką darzę Francję. Jednak moja ciekawość na temat tego, jak zakończą się losy Mili i Natana, nie dała za wygraną i w zasadzie sięgnęłam po "Above you" zaraz po jej premierze.

Czy było warto? Myślę, że tak, ponieważ drugi tom dylogii jest zdecydowanie lepszy niż pierwszy, a autorka po raz kolejny zafundowała czytelnikom prawdziwy rollercoaster. Zatem o czym jest "Above you"?

Zarówno życie Mili, jak i Natana po ich rozstaniu nie było proste. Gdyby nie wsparcie przyjaciół oboje zatraciliby się w swoim żalu. Po trzech latach od wydarzeń opisanych w pierwszej części Mila postanawia, chociaż pozornie, wziąć się w garść i spróbować zmienić swoje życie, całkowicie odcinając się od przeszłości. Dziewczyna rozpoczyna studia, ale szybko orientuje się, że nie był to najlepszy pomysł. Szczególnie gdy na jednym z korytarzy zauważa Natana, który również uczęszcza na ten sam uniwersytet. Ich ponowne spotkanie uderzyło w nich oboje, uświadamiając im dobitnie, iż zamiast ruszyć z miejsca, oni nadal trwali w zawieszeniu. Jednak jeżeli myśleliście, że byli kochankowie z tęsknoty rzucili się sobie w ramiona, muszę Was rozczarować.

Natan bowiem nie jest już tym samym chłopakiem co kiedyś. Jego sercu znów zagościł mrok i smutek, a po chłopaku, jakim stał się dzięki Mili, nie ma już śladu. Aktualnie w jego życiu, jest też inna dziewczyna. Są razem od roku, jednak ich związek wcale nie należy do udanych. Zresztą żadna z bliskich Natanowi osób nie przepada za jego nową wybranką, czego nawet specjalnie nie ukrywają. Jego przyjaciele cieszą się, że Mila ponownie pojawiła się w ich życiu i mają nadzieję na to, że uda im się odbudować więź, która łączyła ich przed laty. Jednak Natan wcale nie podziela ich radości, pokazując jej na każdym kroku, że nie chce, by ponownie była częścią jego życia. Ale czy aby na pewno tego właśnie chce? Czy ich ponowne spotkanie sprawi, że będą umieli znaleźć w sobie siłę, by odbudować relacje między sobą? Odpowiedź na te pytania otrzymacie, sięgając po najnowszą książkę Sandry Lech.

Muszę przyznać, że druga część dylogii podobała mi się zdecydowanie bardziej niż pierwsza. Autorka przebyła długą drogę między tomami, a jej warsztat literacki znacznie się rozwinął. W tej części emocje zdecydowanie grały pierwsze skrzypce, przez co cała historia wydawała mi się bardziej prawdziwa. Bohaterowie są starsi, dojrzalsi, a ich bagaż doświadczeń sprawiał, że potrafili zatrzymać się na chwilę, zastanowić nad przebiegiem danej sytuacji i wreszcie szczerze ze sobą rozmawiać, zamiast kisić wszystko w sobie i uciekać bez żadnych wyjaśnień.

Dużą rolę w tej części odgrywali również bohaterowie drugoplanowi, których po prostu nie dało się nie darzyć sympatią. Oczywiście w pierwszej odsłonie też mieli swoje pięć minut, ale w tej okazali naprawdę ogromne wsparcie dla głównej dwójki i myślę, że gdyby nie ich zaangażowanie, cała historia mogłaby potoczyć się w zupełnie innym kierunku. Dlatego myślę, że każdy człowiek zasługuje na to, żeby mieć w swoim życiu takich przyjaciół, jakich mieli Mila i Natan.

Po przeczytaniu "Above you" stwierdzam, że mimo trudnego początku, jaki miałam z tą dylogią, uważam, iż naprawdę warto było poznać tę parę i zaszyć się pomiędzy paryskimi uliczkami, by obserwować drogę, jaką razem obrali. Dlatego, jeżeli wahacie się, czy sięgać po drugi tom, zachęcam Was, do zapoznania się z całością tej historii, ponieważ możecie się mile zaskoczyć.

Po zakończeniu pierwszego tomu dylogii "Above" odczuwałam wiele skrajnych uczuć, ponieważ miałam trochę zastrzeżeń do tej publikacji. W zasadzie, gdyby nie zaskakująca końcówka trudno byłoby mi się zebrać do przeczytania drugiej części, nawet pomimo ogromnej miłości, jaką darzę Francję. Jednak moja ciekawość na temat tego, jak zakończą się losy Mili i Natana, nie dała za...

Ilosc slowa "toksyczny/a" jest tak żenująca, że ledwo udalo mi sie przebrnąć przez tę czesc

Ilosc slowa "toksyczny/a" jest tak żenująca, że ledwo udalo mi sie przebrnąć przez tę czesc

Bardzo topornie napisane, mnóstwo nieistotnych opisów ubiorów i czynności... bohaterowie i dialogi tak mało realne ... Na plus milo "poznać" tak wspierającą się grupę przyjaciół.

Bardzo topornie napisane, mnóstwo nieistotnych opisów ubiorów i czynności... bohaterowie i dialogi tak mało realne ... Na plus milo "poznać" tak wspierającą się grupę przyjaciół.