Cudowne kuracje doktora Popotama

Okładka książki Cudowne kuracje doktora Popotama Leopold Chauveau
Okładka książki Cudowne kuracje doktora Popotama
Leopold Chauveau Wydawnictwo: Noir sur Blanc literatura dziecięca
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Les cures merveilleuses du Docteur Popotame
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2023-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373928268
Tłumacz:
Maria Raczkiewicz-Śledziewska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Srebrny smok Marcin Minor, Barbara Sadurska
Ocena 7,4
Srebrny smok Marcin Minor, Barba...
Okładka książki Kiełbaska nie chce jeść kolacji Siri Melchior, Oliver Zahle
Ocena 8,0
Kiełbaska nie ... Siri Melchior, Oliv...
Okładka książki Edek idzie do zoo Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 6,7
Edek idzie do zoo Thomas Brunstrøm, T...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
40
40

Na półkach:

Mojemu dziesięcioletniemu synowi bardzo się ta książka podobała. Mnie aż tak bardzo nie urzekła, ale pozycja warta poznania. Ilustracje ze streszczeniem opowiedzianej bajki zdecydowanie ciekawsze od samych historii. Choć muszę przyznać, że pomysł zaproszenia swojego dziecka do współtworzenia opowiadań nadał dodatkowego znaczenia, wpływając na sens powiastki. Wspólne chwile pełne troski i czułości ojca z dzieckiem są najprzyjemniejsze. Jak okiełznać strach? Oswajając go śmiechem. Z pewnością praca chirurga (zawód Leopolda Chauveau) dostarczyła sporo przeżyć i przyniosła wiele rozczarowań niemożliwością udzielenia pomocy tym, którym nie udało się już pomóc. Stąd utrata oka i ogona słoniątka, strzelanie białych do krokodyla, otrucie. Na wszystko jednak jest sposób – ogon można przyszyć, krokodyla posklejać, a małpce przywrócić przytomność. Nawet białego człowieka można uleczyć z chęci mordowania, a olbrzymowi pożerającemu dzieci obciąć rękę i wyrwać zęby. Czarny humor, absurdy podobają się dzieciom, więc nie musimy obawiać się i chronić latorośle przed takim myśleniem. Tylko w ten sposób uczynimy chorą rzeczywistość przyswajalną.

Mojemu dziesięcioletniemu synowi bardzo się ta książka podobała. Mnie aż tak bardzo nie urzekła, ale pozycja warta poznania. Ilustracje ze streszczeniem opowiedzianej bajki zdecydowanie ciekawsze od samych historii. Choć muszę przyznać, że pomysł zaproszenia swojego dziecka do współtworzenia opowiadań nadał dodatkowego znaczenia, wpływając na sens powiastki. Wspólne chwile...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Dziś opowiem wam o bajkach o zwierzętach. Słyszę już wasze komentarze, że na rynku jest takich książek mnóstwo. Nie zaprzeczę. Ale musi być tego jakiś powód, a – po drugie – publikacja, którą chciałam wam pokazać jest wyjątkowa. Léopold Chauveau wymyślił owe bajki dla swojego chorego synka. Relacja autora z odbiorcą jest wyraźnie wyczuwalna – nie tylko dzięki wstawkom z ich rozmowami. Mamy wrażenie, że te opowieści powstały spontanicznie. Czuć w nich szaleństwo i swobodę twórczą.

Książka jest zatytułowana „Cudowne kuracje doktora Popotama” i właśnie ta grupa historyjek zajmuje najwięcej miejsca. Doktor Popotam to hipopotam lekarz, wybitny specjalista, który nawet zmarłego potrafi wskrzesić. Może jego metody są niekonwencjonalne, ale jakże skuteczne. Odgryziony ogon, pęknięty, krokodyl, krótka szyja – z takimi przypadłościami Popotam radzi sobie od ręki.

Poza tym znajdziemy tu bajkę o foczce, która uciekała przed rybakiem. Dowiemy się dlaczego nie warto jeść tapirów. A na koniec Léopold Chauveau zaserwuje nam historię o olbrzymie, który stał się wegetarianinem. Tak uważny czytelniku, ostatnia bajka nie jest o zwierzątkach. Zostałam przyłapana na kręceniu.

To co łączy te wszystkie opowieści to porządna dawka absurdu. Léopold Chauveau nie zawsze przestrzega zasad, dlatego jego foczka może kilkukrotnie okrążyć ziemię, a szyja żyrafy zmienić długość dzięki odpowiedniej kuracji. Autor jest bezpośredni. Jeżeli uwięziony hipopotam chce się uwolnić z zamknięcia po prostu zjada strażnika; kiedy rekin jest głodny odgryza kawałek słonia; małpy bywają psotne i rzucają kokosami itp. Jest to może trochę inny kierunek niż ten, jaki obrali współcześni autorzy literatury dla dzieci, gdzie wszystko jest delikatne i musi przekazywać wartościowe treści. U Léopolda Chauveau jest po prostu zabawa w bezpiecznej bajkowej przestrzeni.

W dzieciństwie miałam z dziadkiem wieczorny rytuał. Kiedy go odwiedzałam zawsze opowiadał mi w łóżku bajki. Mój dziadek potrafił wymyślić bajkę dosłownie o wszystkim. Wysilałam wyobraźnie, żeby zadać mu coś trudnego, a on i tak po kilku chwilach zaczynał opowiadać. Te historie miały podobny klimat jak u Léopolda Chauveau. Tam ktoś mógł dostać rózgą, złamać, nogę, wpaść do rowu. I pamiętam, że się przecudnie przy tych opowieściach bawiłam. Czytając „Cudowne kuracje doktora Popotama” przypomniałam sobie po co właściwie czytamy dzieciom. Rozbudzamy ich wyobraźnie, ale tez nawiązujemy przepiękną relację. Relacje owianą mgiełką baśniowości i dobrej zabawy.

Dziś opowiem wam o bajkach o zwierzętach. Słyszę już wasze komentarze, że na rynku jest takich książek mnóstwo. Nie zaprzeczę. Ale musi być tego jakiś powód, a – po drugie – publikacja, którą chciałam wam pokazać jest wyjątkowa. Léopold Chauveau wymyślił owe bajki dla swojego chorego synka. Relacja autora z odbiorcą jest wyraźnie wyczuwalna – nie tylko dzięki wstawkom z ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
255

Na półkach: , ,

Absurdalnie fantastyczna książka dla dzieci, w której z pewnością zakocha się niejeden dorosły!

Trudno jednoznacznie określić czym są "Cudowne kuracje Doktora Popotama". To zbiór rewelacyjnie dobrych opowiadań, które choć są przeznaczone dla dzieci ( wydaje mi się że najlepiej dla takich w wieku 6-8 lat ) zawierają dziwaczne i krwawe sceny, których zazwyczaj w książkach dla dzieci nie ma, ponieważ wydaje się, że dla młodego czytelnika byłyby zbyt brutalne. Nic bardziej mylnego! Jako nauczycielka pracująca w przedszkolu wiem, że dzieci kochają wysłuchiwać takich historii i jestem przekonana, że opowiadania stworzone przez Leopolda Chauveau spodobałyby się moim przedszkolakom ( zwłaszcza chłopcom! ) bez wątpienia.

Leopold Chauveau, z wykształcenia lekarz, z zamiłowania pisarz i rysownik, po przedwczesnej śmierci swojego ukochanego synka, postanowił ożywić opowiadane mu historie, tworząc książki dla dzieci. Zbiór "Cudowne kuracje Doktora Popotama" to w głównej mierze opis pomysłów na leczenie zwierząt przez wcześniej wspomnianego doktora, a także kilka innych opowiadań o innych zwierzętach i o olbrzymie.

Język, którym swoje historie opowiada Leopold jest językiem dzieciństwa. Tu nie ma rzeczy niemożliwych, wyobraźnia nie ma żadnych ograniczeń, a to co większość ludzi uznałaby za absurdalne w tym świecie staje się normalnością.

Zakochałam się od pierwszych stron i mam ogromną nadzieję, że będę miała okazję poznać inne opowiadania Leopolda Chauveau, bo uważam, że w tym co robił był geniuszem. W trakcie lektury, odczytując pojawiające się co jakiś czas dialogi i monologi małego Henia poczułam, że dzięki historiom spisanym przez ojca, ten mały, rezolutny brzdąc, w jakiś sposób na zawsze pozostanie obecny w pamięci bliskich, oraz na białych kartkach papieru.

Na uwagę zasługuje też cudowne wydanie od wydawnictwa NOIR SUR BLANC- pomarańczowa okłada z Doktorem Popotamem z pewnością wyróżnia się na półce z literaturą dziecięcą, a bardzo proste rysunki świetnie dopełniają całość.

Absurdalnie fantastyczna książka dla dzieci, w której z pewnością zakocha się niejeden dorosły!

Trudno jednoznacznie określić czym są "Cudowne kuracje Doktora Popotama". To zbiór rewelacyjnie dobrych opowiadań, które choć są przeznaczone dla dzieci ( wydaje mi się że najlepiej dla takich w wieku 6-8 lat ) zawierają dziwaczne i krwawe sceny, których zazwyczaj w książkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
617
612

Na półkach: , , , , ,

Moi drodzy miłośnicy książek, wielkimi krokami zbliżają się Warszawskie Targi Książki, na których mnie oczywiście znowu nie będzie, bo w tym czasie mknę w przeciwną stronę... ale Was nie zabraknie, dlatego chciałam dziś zaapelować, abyście nie przegapili stoiska @oficyna_noir_sur_blanc, a na nim „Cudownych kuracji  doktora Popotama”, bo jak tylko skończy się nakład, ich cena wystrzeli w kosmos, ja Wam to mówię...

Kto to jest ten doktor Popotam, zapytacie. Najkrócej mówiąc, cudotwórca, magik od przypadków beznadziejnych, lubi wyzwania, a o tej chudej Pani z kosą mówi: „Śmierć jest tylko chorobą, tylko poważniejszą od innych”, i z tymi poważnymi sytuacjami autor, francuski lekarz, rzeźbiarz, pisarz i ilustrator (kocham to zestawienie),Leopold Chauveau, zapoznaje czytelnika. To proszę państwa jest książka dla wszystkich, i zapewniam, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, szczególnie ci, którzy ukochali sobie absurd. Nie spodziewajcie się głupiutkich, ugrzecznionych bajek. Chauveau kroi swoich bohaterów, połyka, trawi, wypluwa, układa od nowa, czasem zabija, ale jednak w większości naprawia, bo może... Na uwagę zasługuje też język, realistyczny, prosty, czasem ironiczny. Autor nie ukrywa w swoich wywodach niechęci do kolonializmu, więc mimo upływu lat, jego poglądy się nie starzeją.

Przyznam szczerze, że wracałam do tej książki nie raz, dawkując sobie te osobliwe historie, które stawały się, dzięki cudownemu wynalazkowi doktora Popotama, popoplasterkiem na chaos lub pustkę w głowie. Kuracja zawsze kończona sukcesem, bowiem ilekroć odkładałam Chauveau, z przerwanymi rzeczami szło mi jakoś bardziej...

A tak zupełnie na marginesie, mam wrażenie, że autor przemycił tu coś więcej, niż tylko nieprawdopodobną opowieść skierowaną do dziecka. Czy ludzie w depresji nie sklejają się podobnie jak krokodyl? A naiwność foczki, to wypisz wymaluj żywot Angel... Co tu dużo mówić, kupujcie, póki jest!

IG @angelkubrick

Moi drodzy miłośnicy książek, wielkimi krokami zbliżają się Warszawskie Targi Książki, na których mnie oczywiście znowu nie będzie, bo w tym czasie mknę w przeciwną stronę... ale Was nie zabraknie, dlatego chciałam dziś zaapelować, abyście nie przegapili stoiska @oficyna_noir_sur_blanc, a na nim „Cudownych kuracji  doktora Popotama”, bo jak tylko skończy się nakład, ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

Jedno z największych czytelniczych zaskoczeń ostatniego czasu. Książka dziwna, onieśmielająco dosłowna, brutalnie szczera, a przy tym szalenie czarująca. CUDOWNE KURACJE DOKTORA POPOTAMA, są zbiorem opowieści dla dzieci, które autor, nomen omen doktor, pisał dla swojego syna Henia. Cały koncept jest nie tylko wielce ciekawy, ale i wzruszający, oraz wyraźnie czuć wpływ potomka na dzieło, bo rezultat jest iście swobodny, tak swobodny, jak tylko może być swobodna wyobraźnia dziecka.
Jak twórczość Leopolda Chauveau uchowała się przed współczesnym uchem i okiem? Nie wiem, ale całe szczęście NOIR SUR BLANC wskrzesił tego niezwykłego, utalentowanego lekarza, pisarza i UWAGA rysownika. W tej książce ilustracje są nieodłączną częścią tekstu, jego podsumowaniem, skróconą, syntetyczną wersją historii. Leopold Chauveau prezentuje zatem nie tylko wielce oryginalny styl językowy, ale i charakterystyczną, metaforyczną, piękną kreskę. Trudno nie wpaść w podziw dla jego dzieł, bo momentalnie zwracają na siebie uwagę, kuszą pozorną prostotą by odsłonić głębię prezentowanej baśni.
W tej książce mamy do czynienia z - po pierwsze - baśniami, które skupiają się na Afryce i jej kontynentalnym doktorze Popotamie, który potrafi wyleczyć każdego, choćby miał mu odciąć głowę - po drugie - z baśniami, których morał jest ukryty, ale po jego odkryciu wydaje się jedyną właściwą interpretacją, choć nie zawsze korzystną dla białego człowieka - po trzecie - mamy też baśń nieafrykańską, ale zdecydowanie olbrzymią i zębatą - i wreszcie po piąte - dostajemy przedmowy, które (w pewnym sensie) napisało dziecko i które są naprawdę piękne.
Książka jest wspaniale wydana. Już okładka i format zmuszają do poznania, a wnętrze tylko utwierdza przyszłego czytelnika o konieczności jej posiadania. Bardzo polecam i dużym i małym. Jest to idealna pozycja na prezent - niestandardowa, ciekawa, przewrotna, miejscami szokująca, ale przede wszystkim czuła.

doktor, który wyleczy wszystko
Wydawnictwo Noir sur Blanc
egzemplarz recenzencki

Jedno z największych czytelniczych zaskoczeń ostatniego czasu. Książka dziwna, onieśmielająco dosłowna, brutalnie szczera, a przy tym szalenie czarująca. CUDOWNE KURACJE DOKTORA POPOTAMA, są zbiorem opowieści dla dzieci, które autor, nomen omen doktor, pisał dla swojego syna Henia. Cały koncept jest nie tylko wielce ciekawy, ale i wzruszający, oraz wyraźnie czuć wpływ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
361

Na półkach:

Szalone, nietuzinkowe, czasem wręcz kuriozalne (bo czyż na przykład, obcinanie głowy lub wyrwanie zębów, nie brzmi zbyt drastycznie?) metody doktora Popotama docenią miłośnicy absurdu i totalnie abstrakcyjnego humoru oraz... dzieci!

Tak, wydawać by się mogło, że historie, w których ktoś kogoś zjada, do kogoś strzelają myśliwi, a jeszcze komuś innemu przyszywają na odwrót ogon i głowę, mogą budzić strach czy wręcz przerażenie.
Ale... powiedzmy, że tu każda z tych opowiastek ma szczęśliwe zakończenie i chociaż emocje podczas czytania mogą sięgać zenitu, to finał powoduje napady śmiechu.

Leopold Chauveau - lekarz, pisarz, artysta, a przede wszystkim ojciec, który pisał i opowiadał dla śmiertelnie chorego synka, zaskakuje, czasem wręcz szokuje czarnym humorem, ale trzeba przyznać, że umiał pisać językiem prostym i zrozumiałym dla młodego odbiorcy. I chociaż młodsi czytelnicy mogą potraktować te opowiadania jako zabawne i bądź co bądź rozrywkowe treści, to nie brakuje w nich także głębszego przekazu, który obnaża nasze ludzkie, człowiecze przywary czy moralność. I chociaż bajki powstały prawie sto lat temu to ten przekaz nadal jest aktualny

Zaskakuje również formą, która mi osobiście bardzo przypadła do gustu. Każde z opowiadań opatrzone zostało skróconą wersją obrazkową z podpisami.

I chociaż nie jestem pewna czy poleciłabym tę książkę wrażliwcom, to uważam, że zdecydowanie zasługuje na uwagę. Sięgnijcie po nią i sami się przekonajcie.

Szalone, nietuzinkowe, czasem wręcz kuriozalne (bo czyż na przykład, obcinanie głowy lub wyrwanie zębów, nie brzmi zbyt drastycznie?) metody doktora Popotama docenią miłośnicy absurdu i totalnie abstrakcyjnego humoru oraz... dzieci!

Tak, wydawać by się mogło, że historie, w których ktoś kogoś zjada, do kogoś strzelają myśliwi, a jeszcze komuś innemu przyszywają na odwrót...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Czytacie dzieciom klasyczne bajki? Dziś chciałam Wam zaprezentować twórczość Léopolda Chauveau, który powoli rozgaszcza się wśród najbardziej znanych bajkopisarzy.

"Cudowne kuracje doktora Popotama" to zbiór opowieści, które autor napisał pod wpływem swojego synka. Ich bohaterami są zwierzęta, które pokazują nietuzinkowe spojrzenie na świat.

Spotkamy niezwykłego doktora, który specjalizuje się w leczeniu martwych zwierząt, żyrafę, która jako pierwsza otrzymała długą szyję, niestrudzoną małą fokę czy olbrzyma o zbyt dużym apetycie na ludzkie mięso.

To fajne, ciekawe historie z pazurem, charakterystycznym dla klasycznych baśni. Tu ktoś kogoś pożre, tu wyrwą zęby olbrzymowi, tu przyszyją na odwrót głowę i ogon krokodylowi.

Jednocześnie zwierzęta o cechach antropomorficznych w specyficzny sposób pokazują moralną niższość ludzi, którzy polują na nie dla rozrywki lub zniewalają na własne potrzeby.

Każde opowiadanie zakończone jest też ilustracjami z podpisami, stanowiącymi jego skróconą wersję.

Naprawdę podoba mi się ta książka, lubię jej klasyczny wydźwięk, elementy daleko posuniętej fantazji czy wręcz absurdu. Opowiadania czyta się przyjemnie, są krótkie, lecz dopracowane. I sama forma tekst -> historia obrazkowa też stanowi bardzo ciekawy element. Zdecydowanie jestem na tak❤️

Czytacie dzieciom klasyczne bajki? Dziś chciałam Wam zaprezentować twórczość Léopolda Chauveau, który powoli rozgaszcza się wśród najbardziej znanych bajkopisarzy.

"Cudowne kuracje doktora Popotama" to zbiór opowieści, które autor napisał pod wpływem swojego synka. Ich bohaterami są zwierzęta, które pokazują nietuzinkowe spojrzenie na świat.

Spotkamy niezwykłego doktora,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
303

Na półkach:

W momencie, kiedy sięgam po książki dla Wojtusia, zastanawiam się, co dobrego wyniesie po wspólnym czytaniu. Za każdym razem zaskakuje mnie swoimi pytaniami. Dzieci patrzą na treść w ogóle pod innym kątem niż dorośli. Potrafią dostrzec i wyłapać momenty, na które my nie zwracamy uwagi.

Książka, której recenzję Wam dzisiaj przedstawię, jest na pewno pozycją do wspólnego czytania. Jest ona dla nas wyjątkowa, gdyż do tej pory w żadnej książce dla dzieci nie spotkałam się z tak dojrzałą, a zarazem dopasowaną dla dziecka treścią. Przekaz jest zabawny, mądry i ciekawy. Znajdziemy tutaj sporo absurdu. Wyobraźnia autora działała na najwyższych obrotach. W niektórych momentach napięcie rośnie, aby wywołać później uśmiech na twarzy dziecka. Czytając, przypomniało mi się moje dzieciństwo. Dobrze jest czasami powrócić choćby myślami do beztroskich lat.

,,Cudowne kuracje doktora Popotama" Leopolda Chauveau to nic innego jak kuracje doktora Popotama, który swoimi leczniczymi pomysłami ratował zwierzątka. Czasami jednak miały one tak zwane skutki uboczne. Co mam na myśli? W książce znajdziecie między innymi historię o ogonku słoniątka, który został odgryziony przez rekina. Doktor Popotam zlecił jedzenie raków, gdyż raki mają w sobie coś, co powoduje odrastanie nóg. Faktycznie ogonek odrósł, ale za to słonik zaczął chodzić do tyłu.

Powiem Wam, że w życiu nie uśmiałam się tak, czytając dla Wojtusia. Takich historii jest więcej. Niektóre mają w sobie czarny humor, ale na tyle dopieszczony przez autora, że nie jest on brutalny dla dzieci, nie przejawia przemocy, wręcz przeciwnie wywołuje uśmiech. Poza kuracjami doktora Popotama znajdziemy w książce również opowieści o innych zwierzątkach, a także bajkę o olbrzymie.
Pióro autora jest specyficzne, czasami trzeba zastanowić się głębiej, co miał na myśli. Ilustracje zawarte w książce przywołały mi na myśl ,,W pustyni i w puszczy".
Jeśli miałabym określić jednym słowem tę pozycję, to na pewno jest unikalna. Ma w sobie wiele przesłań dla dziecka. Dla młodszych trzeba na pewno wytłumaczyć co nieco, starsi sami dojdą do tego, co autor chciał przekazać. Muszę koniecznie wspomnieć o okładce, która wygląda jak kadr ze starego filmu. Całość naprawdę zachwycająca.

W momencie, kiedy sięgam po książki dla Wojtusia, zastanawiam się, co dobrego wyniesie po wspólnym czytaniu. Za każdym razem zaskakuje mnie swoimi pytaniami. Dzieci patrzą na treść w ogóle pod innym kątem niż dorośli. Potrafią dostrzec i wyłapać momenty, na które my nie zwracamy uwagi.

Książka, której recenzję Wam dzisiaj przedstawię, jest na pewno pozycją do wspólnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
500

Na półkach:

Czy lubicie czarny humor?
Żarty pełne absurdów niekoniecznie są dla wszystkich, ale czy będą idealne dla dzieci?

Zacznę od tego, że okładka ma piękną oprawę graficzną, materiałowy grzbiet i jest naprawdę solidnie zrobiona. Patrząc na nią pomyślałam sobie „wow! Za taką okładką musi kryć się świetna książka dla dzieci!” Ale czy można oceniać książkę po okładce? Nie, chociaż ja często tak robię, jednak nie jest to do końca dobre podejście.

Tej książki absolutnie nie zaliczyłabym do literatury dziecięcej. Nie chciałabym, żeby moja córka czytała o zjadaniu ludzi przez hipopotamy, czy strzelaniu do zwierząt, pękającym oku i innych takich. Jest tutaj mnóstwo czarnego humoru i zdecydowanie jest to pozycja dla starszych czytelników, wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest to lektura dla dorosłych, którzy potrafią i lubią śmiać się z tego typu żartów.

W środku znajdziemy mnóstwo obrazków, w zasadzie każdy rozdział jest streszczony w ten sposób, z minimalną ilością tekstu pod spodem i to jest bardzo fajne. Jeśli byłaby to łagodniejsza książka, byłaby idealna dla dzieci, które mogłyby spojrzeć na te obrazki i samodzielnie przeczytać ten tekst, który się tu znajduje.

Zostawiam wam kawałek opisu wydawcy, żebyście sami mogli ocenić, czy ta książka jest dla was, czy nie. Ostrzegam, jest dosyć specyficzna i zdecydowanie zupełnie inna od tych, które czytacie na codzień.

"Cudowne kuracje doktora Popotama", odkryte po wielu latach bajki francuskiego pisarza, lekarza i rysownika, Leopolda Chauveau, są zupełnie wyjątkowe. Wyjątkowy jest humor, czasem czarny, który docenią dzieci, które często lubią się trochę bać, a potem pękać ze śmiechu. Wyjątkowy jest język, bo książka pisana jest językiem, jakim dorosły rozmawiałby z dzieckiem. Jednocześnie opowieści te są często ironiczne i absurdalne, przekraczają granice tego, co jest możliwe.

Jeśli jesteście fanami tego typu pozycji, zachęcam do lektury ❤️

Współpraca reklamowa.

Czy lubicie czarny humor?
Żarty pełne absurdów niekoniecznie są dla wszystkich, ale czy będą idealne dla dzieci?

Zacznę od tego, że okładka ma piękną oprawę graficzną, materiałowy grzbiet i jest naprawdę solidnie zrobiona. Patrząc na nią pomyślałam sobie „wow! Za taką okładką musi kryć się świetna książka dla dzieci!” Ale czy można oceniać książkę po okładce? Nie, chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
142

Na półkach:

Arcydzieło, które wyprzedza nie tylko swoją epokę, ale i naszą również o wiele lat.

Arcydzieło, które wyprzedza nie tylko swoją epokę, ale i naszą również o wiele lat.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    4
  • 2023
    2
  • Powieść graficzna
    1
  • Scan [całość 600 dpi]
    1
  • Ulubione
    1
  • ❇️ Legimi
    1
  • Teraz czytam
    1
  • EBOOK/SCAN
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cudowne kuracje doktora Popotama


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także