Nie zachwyciła mnie ta książka, choć zdaję sobie sprawę, że nie należę do docelowej grupy jej odbiorców i mogę mieć nieco spaczony pogląd na literaturę dziecięcą ;)

Historyjka jest niby zabawna: opowiada o maluchu, który podczas rodzinnej wycieczki do zoo buszuje po nim samopas, wariując tam ile wlezie. A potem jedyną uwagą, którą słyszy od taty, jest ta, aby się więcej nie gubił... No, nie wiem, brakowało mi tu jakiejś wartościowej treści, jakiegoś przekazu, z którego można wyciągnąć morał. Ale może się mylę, może dzieciaki odbierają takie treści zupełnie inaczej...

Nie zachwyciła mnie ta książka, choć zdaję sobie sprawę, że nie należę do docelowej grupy jej odbiorców i mogę mieć nieco spaczony pogląd na literaturę dziecięcą ;)

Historyjka jest niby zabawna: opowiada o maluchu, który podczas rodzinnej wycieczki do zoo buszuje po nim samopas, wariując tam ile wlezie. A potem jedyną uwagą, którą słyszy od taty, jest ta, aby się więcej...

Niektórzy z was pewnie znają Edka, młodszego brata Oli z serii Tata i małolata. A Ci, którzy nie znają, mają okazję to nadrobić. Niedawno ukazała się pierwsza książeczka poświęcona Edkowi, skierowana do młodszych przedszkolaków. Autorzy nie zawiedli i tym razem, są rewelacyjne ilustracje i niejeden powód do śmiechu.
Edek nie mógł się już doczekać wycieczki do zoo z Olą i tatą. Wreszcie nadszedł ten dzień. Maluch wcale nie zawraca sobie głowy kolejką, a kałuża jest dobrym pretekstem do kąpieli. W zoo można też urządzić wyścigi, a jak się zgłodnieje, to dookoła nie brakuje przekąsek, np. banan podwędzony szympansowi będzie smacznym deserem. Zwierzęta też się Edkowi bardzo podobają, najbardziej te pluszowe z automatu i wróbel.
Edek idzie do zoo to fantastyczna, niedługa historia skierowana do młodszych czytelników. Ilustracje zawierają mało elementów, a tekst to jedno-dwa zdania na stronę. Będzie więc idealna dla młodszych dzieci, tak w wieku 3+. Edek oczywiście nie byłby sobą, gdyby nie wymyślił czegoś szalonego, więc książka pełna jest humoru. Przygotujcie się na wciągającą i zabawną lekturę.
Polecam serdecznie, my uwielbiamy 🙂

Niektórzy z was pewnie znają Edka, młodszego brata Oli z serii Tata i małolata. A Ci, którzy nie znają, mają okazję to nadrobić. Niedawno ukazała się pierwsza książeczka poświęcona Edkowi, skierowana do młodszych przedszkolaków. Autorzy nie zawiedli i tym razem, są rewelacyjne ilustracje i niejeden powód do śmiechu.
Edek nie mógł się już doczekać wycieczki do zoo z Olą i...

Edek: gówniarz wypuszczony z kojca. Taki dzieciak to przekleństwo.

Edek: gówniarz wypuszczony z kojca. Taki dzieciak to przekleństwo.

Bohaterem książki jest Edek brat Oli z cyklu "Tata Oli".
Zabawne perypetie małego berbecia, który odwiedza zoo.
Interesuje go Wszystko tylko nie zwierzęta, plącze się pod nogami, urządza wyścigi, podjada banany małpom.
----------------------------------------
generalnie jest to książeczka bardziej do oglądania niż czytania.

Bohaterem książki jest Edek brat Oli z cyklu "Tata Oli".
Zabawne perypetie małego berbecia, który odwiedza zoo.
Interesuje go Wszystko tylko nie zwierzęta, plącze się pod nogami, urządza wyścigi, podjada banany małpom.
----------------------------------------
generalnie jest to książeczka bardziej do oglądania niż czytania.

Najzabawniejszy mistrz drugiego planu w literaturze dziecięcej doczekał się własnych książeczek! Edek, młodszy brat Oli z bestsellerowej serii Wydawnictwa Dwukropek oficjalnie przejmuje stery i wciąga do zabawy maluchy w wieku ok. 2-4 lat. Oczywiście, starsi wielbiciele Edka też będą zadowoleni, bo z tym sympatycznym urwisem nie sposób się nudzić!

Jesteście gotowi na dużą porcję Edka?! To super! Chociaż zdradzę Wam w tajemnicy, że pewne zoo chyba gotowe nie jest. No, ale jeśli Edek CAŁY TYDZIEŃ musiał czekać na tę rodzinną wyprawę, to nic dziwnego, że będzie czerpał z wycieczki pełnymi garściami!

Już na wejściu, nasz bohater pędzi ku przygodzie, daleko w tyle zostawiając Olę i swojego tatę. Zwiedzanie rozpoczyna od kąpieli (w kałuży),potem bierze udział w wyścigach (jednoosobowych),następnie chwila na wspinaczkę (bynajmniej nie po drabinkach) i na budowę ekstraszałasu (ku wielkiemu zaskoczeniu kóz). W zabawie nie przeszkadza mu też głód, bo jedzenia w zoo jest przecież pod dostatkiem, a pewien miły (choć lekko zdziwiony) goryl zapewnia mu nawet deser! Jedynym problemem jest tata, który (gdy w końcu go dopada),zarządza, że Edek ma mu się więcej nie gubić. Dziwne, bo kto tu właściwie się komu zgubił?!

Edkowi baaardzo podobało się w zoo. Zobaczył nawet ciekawe zwierzęta! Wróbla i całe mnóstwo zwierzakowych pluszaków do wyłowienia. I już nie może się doczekać kolejnej wyprawy! Tym razem wybiorą się razem do wesołego miasteczka! Jeśli je znacie, możecie uprzedzić, że Edek nadciąga!

Bardzo cieszę się, że seria o Tacie Oli powiększyła się o przygody Edka. I że ten oddzielny cykl skierowany jest do młodszych czytelników. Dzięki temu zabiegowi, seria w naturalny sposób będzie rosła wraz z dzieckiem. A i maluchy dostaną książkę z dużą dawką dystansu i poczucia humoru, co przecież jest równie ważne w ich biblioteczce, jak wiersze, czy pozycje edukacyjne.

Gorąco ją Wam polecam!

Ps. Książeczka ma mniejszy od Taty Oli format, twardą oprawę i miękkie strony.

Najzabawniejszy mistrz drugiego planu w literaturze dziecięcej doczekał się własnych książeczek! Edek, młodszy brat Oli z bestsellerowej serii Wydawnictwa Dwukropek oficjalnie przejmuje stery i wciąga do zabawy maluchy w wieku ok. 2-4 lat. Oczywiście, starsi wielbiciele Edka też będą zadowoleni, bo z tym sympatycznym urwisem nie sposób się nudzić!

Jesteście gotowi na dużą...