rozwińzwiń

Słodko-gorzko

Okładka książki Słodko-gorzko Patrycja Żurek
Okładka książki Słodko-gorzko
Patrycja Żurek Wydawnictwo: Empik Go literatura obyczajowa, romans
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Empik Go
Data wydania:
2023-02-03
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-03
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327278104
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dziewięć świątecznych piosenek Małgorzata Falkowska, Justyna Leśniewicz, Barbara Mikulska, Ewelina Nawara, Aleksandra Rak, Daria Skiba, Joanna Wtulich, Maria Zdybska, Patrycja Żurek
Ocena 7,0
Dziewięć świąt... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Cukierek albo psikus Alexandra Claire, Sandra Czoik, Krzysztof T. Dąbrowski, Anna Fobia, Aga Kalicka, Anna Kucharska, Piotr Kudlik, Kamila Malec, Kamila Mikołajczyk, Jakub Piesta, Riva Scott, Daria Smolarek, Anna Tuziak, Paula Uzarek, Noemi Vain, Patrycja Żurek
Ocena 7,9
Cukierek albo ... Alexandra Claire, S...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15
15

Na półkach:

Moja córka ma tylko czternaście lat, ale w swojej włoskiej szkole średniej może się pochwalić znajomością osób o odmiennej orientacji seksualnej. Jej koleżanka E. jest lesbijką, znajomy G. opowiada wszystkim, że podoba mu się chłopak z innej klasy… Francesca wie, co oznacza homoseksualizm – w moich czasach wyglądało to inaczej.
Jako że przyszło mi urodzić się epoce Gierka, sprawy sprawy seksu otaczał pewien nimb tajemnicy. Pamiętam, jak niedługo po tym, jak skończył się w Polsce komunizm w telewizji pokazywano film z pewną dozą erotyzmu. Nazajutrz omawiały go moje dwie sąsiadki, panie w starszym wieku.
“Wiesz, jakie to rzeczy wczoraj oglądałam? Baba poszła spać z chłopem i patrzyła na jego wacka! Ja czterdzieści lat żyję z moim starym, mieliśmy ośmioro dzieci i takich rzeczy nigdy nie widziałam.”
Jeśli tak przedstawiały się sprawy “tradycyjnego” seksu, to historie kochających inaczej musiały być zupełnie zepchnięte pod dywan… I tak właśnie było. O tym, że istnieją homoseksualiści dowiedziałam się jednak… Z książki. Nie pamiętam autora ani tytułu; mogę tylko powiedzieć że bohaterem był chłopiec, który zadaje się z gromadą łobuzów. Ich głównym zajęciem jest strojenie sobie żartów… Z geja.
Polega to na tym, że jeden z grupy udaje zainteresowanie tym mężczyzną. Nasz kochający inaczej łyka przynętę i zaczyna się stawianie alkoholu, zapraszanie do kina… Po jakimś czasie dochodzi do zamiany i kolejny chłopak zaczyna “podrywać geja.” Pewnego dnia nadchodzi kolej na naszego bohatera. Za przykładem swoich kolegów, zaczyna robić słodkie oczy i bardzo szybko udaje mu się zdobyć przychylność mężczyzny…
W “podrywaniu geja” istniała pewna reguła – należało mówić “stop” gdy ten chciał się nadmiernie spoufalić. Robili tak wszyscy – oprócz głównego bohatera… Ostatnie zdanie tej książki, jakie przeczytałam wiele, wiele lat temu brzmiało “sięgnął mi do rozporka.” Dopiero wówczas zrozumiałam, co takiego robili ci dwaj panowie nocą w jakimś parku…
Pamiętam, że odrzuciłam książkę ze wstrętem i nie dokończyłam czytania. Miałam wrażenie, że otarłam się o coś złego. Czemu tak dużo o tym piszę? Otóż bohater recenzowanej przeze mnie książki “Słodko – gorzko” przypomina mnie samą owego wieczoru. Odkrycie w sobie pociągu do mężczyzn przyjmuje jako coś w rodzaju diabelskich podszeptów.
“W Witaliju obudził się potwór” – czytam.
Autorka ma tu na myśli że bohater zaczyna akceptować swoją seksualność… W pewnym sensie, chłopak zaspokaja bowiem tylko popęd seksualny z osobami które wykonują takie usługi, to wszystko. Jego męskość nazywana jest “potwór” i “bestia.” To jednak jeszcze nic w porównaniu z egzorcyzmami, jakie przygotował mu ojciec… Tak, chodzi o egzorcyzmy w jak najbardziej dosłownym znaczeniu.“Ojciec pozostawał poważny. Ubrał stułę i Witalij zastanawiał się czy kupił ją, ukradł czy pożyczył; wziął do ręki Biblię. Widać, że się przygotował, ponieważ w garnuszku przyniósł wodę, zapewne święconą, zapalił świece i postawił wokół Witalija. Otworzył Pismo Święte i zaczął coś bełkotać pod nosem, machać miotełką, aż krople zmoczyły całą twarz Witalija, przewracać oczami jakby w ekstazie” – czytam.
Mówi się, że zobaczyć znaczy uwierzyć. Niestety, nie znam żadnego homoseksualisty w Polsce – nie mogę więc zapytać, jak sprawa wygląda… Jeśli chodzi o Witalija – sami się możecie przekonać, czytając książkę “Słodko – gorzko” Patrycji Żurek. Pomimo niejakiej skrajności w opisie pewnych sytuacji, to powieść ciekawa, którą czyta się z dużą łatwością – wielka zaleta pióra autorki ze Śląska. Dzieje Witalija są niewątpliwie interesujące – przeczytałam je do końca, nie porzuciłam tej książki o “chłopakach homo” jak dawno temu, kiedy chodziłam do szkoły podstawowej w Polsce.

Moja córka ma tylko czternaście lat, ale w swojej włoskiej szkole średniej może się pochwalić znajomością osób o odmiennej orientacji seksualnej. Jej koleżanka E. jest lesbijką, znajomy G. opowiada wszystkim, że podoba mu się chłopak z innej klasy… Francesca wie, co oznacza homoseksualizm – w moich czasach wyglądało to inaczej.
Jako że przyszło mi urodzić się epoce Gierka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
47

Na półkach:

Z tą książką mam dość dziwną relację, bo niby mi się podobała i jednocześnie nie. Lubię życiowe historie, takie o braku zrozumienia i skłaniające do refleksji. Takie, które potrafią dotknąć emocjonalnie mojej duszy, a historia Witalija niezaprzeczalnie porusza do głębi. To, co przeżywa ze strony swojego ojca i nie tylko, jest wręcz niewyobrażalne, ciężkie i naprawdę bolesne, jednak właśnie tu rodzi się problem. Jest tutaj ogrom smutku i cierpienia. Czytając tę pozycję, miałam wrażenie, że główny bohater zgarnął wszystkie nieszczęścia tego świata i tylko czekałam, co jeszcze pójdzie nie tak. Z jakimi kolejnymi pasmami krzywd przyjdzie mu się jeszcze mierzyć.
Książka skupia się na uprzedzeniach i braku tolerancji do osób homoseksualnych. Ogólnie lektura nie jest ani wybitna, ani zła. Dzieje się tutaj dużo i biorąc pod uwagę całokształt, byłam ciekawa tego, co wydarzy się dalej. Chciałam sprawdzić, czy historia Witalija skończy się słodko, czy gorzko i nim się obejrzałam, dobiegła ona końca. Na pewno fabuła pozostanie w mej pamięci na jakiś czas, jednak nie jest to lektura, do której chciałbym wrócić i ponownie ją przeczytać.
Jeśli lubicie ciężkie i pełne bólu powieści, ten tytuł będzie dla Was idealny. Zachęcam, byście wyrobili sobie o niej własne zdanie.
Pióro autorki jest przyjemne, więc kiedyś jeszcze sięgnę po inną książkę spod jej ręki.

Z tą książką mam dość dziwną relację, bo niby mi się podobała i jednocześnie nie. Lubię życiowe historie, takie o braku zrozumienia i skłaniające do refleksji. Takie, które potrafią dotknąć emocjonalnie mojej duszy, a historia Witalija niezaprzeczalnie porusza do głębi. To, co przeżywa ze strony swojego ojca i nie tylko, jest wręcz niewyobrażalne, ciężkie i naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1895
277

Na półkach: ,

Stanowczo nie mam cierpliwości do książek Patrycji Żurek. Jej nieumiarkowanie w zarzucaniu czytelników nieszczęśliwymi i wyczerpującymi wątkami wydaje mi się jakimś patologicznym, sadystycznym fetyszem... Drugie podejście do twórczości Autorki raczej będzie ostatnim, szkoda mi czasu i energii.

Stanowczo nie mam cierpliwości do książek Patrycji Żurek. Jej nieumiarkowanie w zarzucaniu czytelników nieszczęśliwymi i wyczerpującymi wątkami wydaje mi się jakimś patologicznym, sadystycznym fetyszem... Drugie podejście do twórczości Autorki raczej będzie ostatnim, szkoda mi czasu i energii.

Pokaż mimo to

avatar
70
66

Na półkach:

Ocena - Brak

"Odkąd uniezależnił się od ojca i poszedł własną drogą, czyli zmienił robotę i zaczął żyć trochę inaczej, odkąd próbował poukładać siebie w świecie, w którym nienawidzili go za orientację seksualną, obiecał sobie, że nigdy już nie stanie się zależny od drugiego człowieka."

Ciężko wystawić mi ocenę tej książce, dlatego się powstrzymałam i zostawiłam ocenę... wam. Każdemu, kto sam zapozna się z tą historią, która bez wątpienia jest ciężka.

Autorka postawiła na trudną tematykę i jeszcze bardziej ustawiła sobie poprzeczkę, decydując się to ukazać w taki, a nie inny sposób.
Czy mi się podobało?
I tak i nie. Uważam, że Patrycja zdecydowanie przesadziła tutaj z bombą nieszczęść, jaka spadła na głównego bohatera. Sama osobiście znam kilkoro homoseksulistów i wiem, że fala hejtu na tę grupę nie jest już tak ogromna, jak jeszcze kilkanaście lat temu. I to nie jest moje założenie wyssane z palca, bo konsultowałam się z tą grupą znajomych w tej kwestii, co by nie palnąć tutaj niczego głupiego.

Pomimo, że książka właściwie ma dużo akcji, jest ona w moim odczuciu dość jednostajna. Skupia się w końcu wyłącznie na negatywnych przejściach głównego bohatera, a życie przecież ma wiele barw. Niestety, jednostajna budowa akcji powoduje, że postać staje się papierowa i tutaj Witalij taki właśnie dla mnie jest.

Nie powiem, że czytałam tę książkę z zapartym tchem, ale też nie wyczekiwałam na jej koniec jak na zbawienie.

No i nie powiem - końcówka książki dość mocno mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

"- Zamierzasz więc ciągnąć to lawendowe małżeństwo do końca życia? - Damian uniósł nieco głos, rozemocjonowany. - Kłamać? Oszukiwać swoje dziecko, że jesteś kimś innym? I co, skakać czasami na bok, by poczuć coś prawdziwego?
Te pytania miały sens i Witalij to wiedział, nie znajdował w sobie jednak siły, by odpowiedzieć."

Współpraca reklamowa z @empikgo

Ocena - Brak

"Odkąd uniezależnił się od ojca i poszedł własną drogą, czyli zmienił robotę i zaczął żyć trochę inaczej, odkąd próbował poukładać siebie w świecie, w którym nienawidzili go za orientację seksualną, obiecał sobie, że nigdy już nie stanie się zależny od drugiego człowieka."

Ciężko wystawić mi ocenę tej książce, dlatego się powstrzymałam i zostawiłam ocenę......

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
20

Na półkach: , , ,

To już kolejna książka tej autorki, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Obraz śląska jest bardzo żywy, prawie czuć zapach dymu z kominów. Historia o Witaliju i jego rodzinie porusza do głębi, doświadczenia każdego z bohaterów mogłyby stanowić osobny temat na książkę.
Życie osób LGBT nie jest łatwe, co autorka w doskonały sposób pokazuje. Nawet w najbliższej rodzinie czasem trudno szukać zrozumienia, ciepła, akceptacji, czy szanowania odmienności i własnego sposobu na życie.

To już kolejna książka tej autorki, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Obraz śląska jest bardzo żywy, prawie czuć zapach dymu z kominów. Historia o Witaliju i jego rodzinie porusza do głębi, doświadczenia każdego z bohaterów mogłyby stanowić osobny temat na książkę.
Życie osób LGBT nie jest łatwe, co autorka w doskonały sposób pokazuje. Nawet w najbliższej rodzinie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1048
768

Na półkach: , , , , , ,

Natknęłam się na ten tytuł w jednym z niedawnych postów na Instagramie @empikgo, a że @patrycja.zurek.pisarz kibicuję, to sięgnęłam po niego tuż po #miłośćztiktoka, zderzając się kolejny raz z problematyką akceptacji dla orientacji seksualnej. W powieścią #słodkogorzko dużo więcej jest goryczy niż słodyczy, bo gorzkie i pełne cierpienia jest życie głównego bohatera - Witalija - najmłodszego dziecka ukraińskiej emigrantki i mysłowickiego górnika. Matka kochała swego syna, podobnie jak starsze cztery córki, miłością wielką, jednak nie na tyle odważną, aby uchronić go przed fanatycznymi zapędami ojca, o którym dziś powiedzielibyśmy „reprezentant toksycznej męskości”, dla którego syn-gej to potwarz, wstyd i zakała rodziny. Patrycja wykreowała bardzo realistycznie rodzinne relacje, w których pozory i fałszywa religijność zabijają, i to zarówno wprost, jak i w przenośni 😓 Kibicowałam jednak młodemu Sztygarowi, aby odnalazł spokój. Czy mu się to udało? Przeczytajcie koniecznie. Bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, którzy zasługują na miłość, bezpieczeństwo i zrozumienie.

Natknęłam się na ten tytuł w jednym z niedawnych postów na Instagramie @empikgo, a że @patrycja.zurek.pisarz kibicuję, to sięgnęłam po niego tuż po #miłośćztiktoka, zderzając się kolejny raz z problematyką akceptacji dla orientacji seksualnej. W powieścią #słodkogorzko dużo więcej jest goryczy niż słodyczy, bo gorzkie i pełne cierpienia jest życie głównego bohatera -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
57

Na półkach:

Kolejne moje podejście do tej autorki i kolejny zawód.
Następnego nie będzie.

Ewidentnie książka pisana przez osobę hetero, która myśli, że jest sojusznikiem i robi "trudno historie o gejach" - gdzie oczywiście główny bohater musi doswiadczać całego zła świata, jak dobra gosposia z książek dla służby z XIX stulecia.
Bambinizowanie osób LGBT wjechało na pełnej.

Powieść napisana chyba pod wpływem "Królowej" - niezbyt oryginalna, powielająca schematy i napisana ewidentnie, żeby móc odhaczyć kolejny, "trudny temat".

Kolejne moje podejście do tej autorki i kolejny zawód.
Następnego nie będzie.

Ewidentnie książka pisana przez osobę hetero, która myśli, że jest sojusznikiem i robi "trudno historie o gejach" - gdzie oczywiście główny bohater musi doswiadczać całego zła świata, jak dobra gosposia z książek dla służby z XIX stulecia.
Bambinizowanie osób LGBT wjechało na pełnej.

Powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
48

Na półkach:

Dla mnie ta książka jest przede wszystkim o samotności i niezrozumieniu, takim totalnym zamknięciu się na drugiego człowieka, na jego marzenia, potrzeby i prawdziwą naturę.
Patrycja potrafi pokazać ludzi z ich niedoskonałościami i bolączkami, z ich ułomnością, jeśli chodzi o współżycie innymi, a ten tęczowy motyw jest tylko pretekstem, by zwrócić uwagę na to, co istotne, a mianowicie na obcość ludzi, którzy z pozoru powinni wiedzieć o sobie wszystko i bezwarunkowo się akceptować. Jednak życie nie jest tak proste i ojciec oraz syn nie potrafią nawiązać porozumienia. Ojciec nie umie wyjść z bańki swych oczekiwań i wyimaginowanych wizji własnej rodziny, które są medialne, ale niewiele mają wspólnego z prawdą. Kiedy wreszcie zrozumie swój błąd, kiedy pojawi się nadzieja na znalezienie płaszczyzny porozumienia... Okaże się, że rodzic nie jest w stanie udźwignąć przeświadczenia, iż zawiódł syna.
Książka poruszająca, tragiczna i warta przeczytania.

Dla mnie ta książka jest przede wszystkim o samotności i niezrozumieniu, takim totalnym zamknięciu się na drugiego człowieka, na jego marzenia, potrzeby i prawdziwą naturę.
Patrycja potrafi pokazać ludzi z ich niedoskonałościami i bolączkami, z ich ułomnością, jeśli chodzi o współżycie innymi, a ten tęczowy motyw jest tylko pretekstem, by zwrócić uwagę na to, co istotne, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
950
367

Na półkach:

Życie homoseksualisty który ma ojca chcącego zrobić karierę polityczna. Siostrę stracił bo była korespondentka wojenna, matka umarła z powodu choroby płuc na swojej ukochanej ukrainie dzięki synowi i jego partnerze. Książka naprawdę dająca do myślenia polecam. Chłopak nie miał łatwego życia. Ojciec zmusił go do ślubu. Długo dziewczyna nie była w ciąży ale zrezygnowała z antykoncepcji bez zgody męża. Ich małżeństwo w końcu sie rozpadło i tak nasz główny bohater miał na koniec możliwość sie uwolnić od ojca. Ojciec kiedy zrozumial swoje błędy popełnił samobójstwo.... Tragiczna książka bardzo dobrze napisana

Życie homoseksualisty który ma ojca chcącego zrobić karierę polityczna. Siostrę stracił bo była korespondentka wojenna, matka umarła z powodu choroby płuc na swojej ukochanej ukrainie dzięki synowi i jego partnerze. Książka naprawdę dająca do myślenia polecam. Chłopak nie miał łatwego życia. Ojciec zmusił go do ślubu. Długo dziewczyna nie była w ciąży ale zrezygnowała z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
22
20

Na półkach:

Momentami przerysowana, ale dzięki temu może do heteryków trafi jak ciężkie bywa życie osoby LGBT+? Tak czy inaczej mocna i trafiająca w człowieka.
Dziękuję autorce za trud wejścia w nasz świat.

Momentami przerysowana, ale dzięki temu może do heteryków trafi jak ciężkie bywa życie osoby LGBT+? Tak czy inaczej mocna i trafiająca w człowieka.
Dziękuję autorce za trud wejścia w nasz świat.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    17
  • Audiobook
    5
  • 2023
    5
  • Ebook
    2
  • Przeczytane - 2024
    1
  • Przeczytane - pozostałe
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Posiadam
    1
  • Mlm
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Słodko-gorzko


Podobne książki

Przeczytaj także