Opowieść o losach sarenki Gwiazdki. Mała bohaterka to radosne zwierzątko, które uwielbia poznawać świat pod czujnym okiem mamy. Niestety jej rodzicielka boi się ludzi i psów ciągle przestrzegając przed nimi córkę, czego ta nie może zrozumieć. Sarenka spotyka od czasu do czasu pewnego dobrego pana, który dostarcza im jedzenie do paśnika i któremu towarzyszy wesoły pies, myśli więc że ludzie są dobrzy. Któregoś dnia mama sarenki ma wypadek, gdy próbuje uciec przed nadjeżdżającym samochodem, upada i łamie nogę. Na szczęście znajdują się dobrzy ludzie, którzy zabierają chorą sarnę do miejsca, gdzie chore zwierzęta znajdują opiekę. Tam może bezpiecznie wracać do zdrowia. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/12/gwiazdka.html

Opowieść o losach sarenki Gwiazdki. Mała bohaterka to radosne zwierzątko, które uwielbia poznawać świat pod czujnym okiem mamy. Niestety jej rodzicielka boi się ludzi i psów ciągle przestrzegając przed nimi córkę, czego ta nie może zrozumieć. Sarenka spotyka od czasu do czasu pewnego dobrego pana, który dostarcza im jedzenie do paśnika i któremu towarzyszy wesoły pies,...

Opowieści pełne czułości, bliskości i wrażliwości można znaleźć w wielu książkach dla dzieci. Jednak to dopiero w tych świątecznych historiach wybrzmiewają one najpiękniej. Pewnie to za sprawą magicznego klimatu, który pojawia się tylko w grudniu. I właśnie w "Gwiazdce" znajdziesz ten niepowtarzalny nastrój. Pełen wzruszeń, ciepła i łagodności.

W "Gwiazdce" splotą się dwie pozornie niepowiązane historie. Jedna będzie o sarniej rodzinie, mamie i córce, które w zaśnieżonym lesie próbują zdobyć jedzenie. Nie będzie to proste, a nawet może okazać się niebezpieczne, zwłaszcza gdy przez las biegnie droga, a po niej jeżdżą rozpędzone auta. Bohaterami drugiej historii jest pewna rodzina, w której tata prowadzi schronisko dla zwierząt. Dwójka rodzeństwa i ich rodzice szykują się do świąt. Pieką pierniczki, robią ozdoby choinkowe, mama krząta się w kuchni. Przyjadą też dziadkowie.

Z każdą stroną "Gwiazdki" będziesz przeczuwać, że te dwie historie niebawem się spotkają. I tak też się stanie. Do Świerkowej Ostoi trafi mama małej sarenki, a w samą Wigilię zawita tu również jej zagubiona córka. W schronisku znajdą ciepło, pomoc i troskę. I choć te święta będą dla Ani, Stasia i ich rodziny inne niż wszystkie, to nadal będą pełne miłości.

Aniela Cholewińska-Szkolik stworzyła historię, która rozmiękcza serca, ale też wkłada w nie dużo dobra i nadziei. To łagodnie poprowadzona opowieść, wyciszająca i uwrażliwiająca na losy zwierząt. Taka, w której poczujesz, jak otula Cię zimowy puch, a po chwili znajdziesz się w przytulnej kuchni pachnącej pierniczkami.

Polecam każdemu, kto ceni opowieści łagodne, w których miłość, rodzina i życzliwość grają pierwsze skrzypce.

Opowieści pełne czułości, bliskości i wrażliwości można znaleźć w wielu książkach dla dzieci. Jednak to dopiero w tych świątecznych historiach wybrzmiewają one najpiękniej. Pewnie to za sprawą magicznego klimatu, który pojawia się tylko w grudniu. I właśnie w "Gwiazdce" znajdziesz ten niepowtarzalny nastrój. Pełen wzruszeń, ciepła i łagodności.

W "Gwiazdce" splotą się dwie...

"Gwiazdka" to zimowa opowieść, a także imię jednej z jej bohaterek. Jest to młodziutka sarenka, która razem z mamą przemierza lasy i przestrzega się przed wchodzeniem na niebezpieczną drogę, po której jeżdżą samochody.

To jej pierwsza zima, uczy się życia tą porą roku, znosi różne trudy przy zdobywaniu pożywienia, ale to nic dopóki jest przy niej jej mama... Ale do czasu, gdy przydarza się jej wypadek i maleńka Gwiazdka zostaje pozostawiona sama sobie w pokrytym śniegiem lesie.

Jednocześnie poznajemy różne sytuacje z życia pewnej rodziny, która prowadzi lecznicę dla zwierząt leśnych, podczas jej przygotowań do nadchodzących świąt. Te fragmenty były bardzo pogodne, pełne ciepłe, które kontrastuje z chłodem panującym na zewnątrz. Jest rodzinnie, życzliwie, radośnie i raczej spokojnie.

Jak można się domyślić, mała Gwiazdka trafia koniec końców do tej rodziny, u której znajduje schronienie w wigilijną noc. Brzmi słodko, trochę tak było, ale to dobrze, chyba takie właśnie powinny być książeczki dla dzieci, zwłaszcza jeśli są w takim rodzinnym klimacie.

Myślę, że "Gwiazdka" spodoba się wielu dzieciakom, idealnie nastroi je na ten zimowo-świąteczny czas oraz, że polubią samą Gwiazdkę, której losami łatwo można się przejąć. Sama kibicowałam tej małej sarence 😉

Muszę też wspomnieć o ślicznym wydaniu, twarda oprawa z piękną grafiką przyciąga oko, w środku mamy równie piękną wklejkę oraz wiele ślicznych, klimatycznych ilustracji.

Lubię opowieści w zimowych klimatach, mimo że nie jestem targetem to miło spędziłam z nią i siostrą czas 😉

"Gwiazdka" to zimowa opowieść, a także imię jednej z jej bohaterek. Jest to młodziutka sarenka, która razem z mamą przemierza lasy i przestrzega się przed wchodzeniem na niebezpieczną drogę, po której jeżdżą samochody.

To jej pierwsza zima, uczy się życia tą porą roku, znosi różne trudy przy zdobywaniu pożywienia, ale to nic dopóki jest przy niej jej mama... Ale do czasu,...

Bardzo wzruszająca historia o przygodach małej sarenki. Klimatyczna fabuła, przepiękne obrazki. Czytając to, miałam wrażenie, że z nad kolejnych stron, unosi się magiczny pył.
Chyba nigdy tak się nie wzruszyłam czytając książkę dla dzieci. Naprawdę fantastyczna historia, opisana z największą dokładnością i jakąś dozą czułości, adresowaną dla małego odbiorcy.
Żadnych nieprzemyślanych akcji, urwanych wątków, infantylnych pomysłów, płytkiej fabuły. Wszystko było tak jak być powinno.

Polecam. ♥️

Bardzo wzruszająca historia o przygodach małej sarenki. Klimatyczna fabuła, przepiękne obrazki. Czytając to, miałam wrażenie, że z nad kolejnych stron, unosi się magiczny pył.
Chyba nigdy tak się nie wzruszyłam czytając książkę dla dzieci. Naprawdę fantastyczna historia, opisana z największą dokładnością i jakąś dozą czułości, adresowaną dla małego odbiorcy.
Żadnych...

Gwiazdka jest małą sarenką mieszkającą z mamą w lesie. Od zawsze jest przestrzegana przed ludźmi, czego nie może zrozumieć. Przecież zna jednego człowieka, który przynosi im zimową porą jedzenie i jest bardzo sympatyczny. Pewnego dnia jej mama ma wypadek. Dochodzi do tego, że ma złamaną nóżkę i trafia pod opiekę tego samego pana, który przynosi im pożywienie. Gwiazdka cieszy się, że mama ma dobrą opiekę, a jednocześnie wie, że teraz została sama w lesie. Czy da radę? Czy przetrwa? Czy jej mama wyzdrowieje i do niej wróci? Co takiego się stało, że doszło do tego wypadku?

Wspaniała, wartościowa, pełna emocji historia, która przenosi nas do zimowego lasu. Zdecydowanie warto ją przeczytać wraz z dzieckiem, poznać bliżej Gwiazdkę, a później porozmawiać o tym, co dzieje się w książce.

Ilustracje według mnie wspaniałe. Zachwycają mnie do tego stopnia, że miałam ochotę je oglądać wielokrotnie.

„Gwiazdka” to wartościowa pozycja dla dzieci i to nie tylko na zimowe wieczory. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/12/gwiazdkawydawnictwowilga.html

Gwiazdka jest małą sarenką mieszkającą z mamą w lesie. Od zawsze jest przestrzegana przed ludźmi, czego nie może zrozumieć. Przecież zna jednego człowieka, który przynosi im zimową porą jedzenie i jest bardzo sympatyczny. Pewnego dnia jej mama ma wypadek. Dochodzi do tego, że ma złamaną nóżkę i trafia pod opiekę tego samego pana, który przynosi im pożywienie. Gwiazdka...

Otwierając przepiękną książkę „Gwiazdka” na której okładkę uniesposób się napatrzeć, natychmiast przenosimy się do zimowego świata okrytego śniegowym puchem. Do świata, gdzie ostrzeżenia sarniej mamy nagle stały się realne i gdzie zupełnie niespodziewanie mała sarenka o imieniu Gwiazdka musi stawić im czoła.

Cudowna historia, idealna na zimowe wieczory. Otulająca serce ciepłem i niosąca przesłanie, że dobro zawsze zwycięża. Oczywiście w całej tej historii nie obyło się bez towarzyszących lekturze emocji, które są przepięknym wstępem do rozmowy i do budowania bliskości ze swoim dzieckiem.

Muszę jeszcze wspomnieć o ilustracjach Joanny Kenckiej, którymi jestem zauroczona. Niezwykłe, refleksyjne i pozwolę sobie to napisać magiczne. Takie, które nie tylko przyciągają wzrok małego czytelnika, ale także rodzica, który temu małemu człowiekowi towarzyszy podczas lektury…
Jeśli nie macie jeszcze prezentu dla małego czytelnika, zwróćcie uwagę na tę pozycję…

Otwierając przepiękną książkę „Gwiazdka” na której okładkę uniesposób się napatrzeć, natychmiast przenosimy się do zimowego świata okrytego śniegowym puchem. Do świata, gdzie ostrzeżenia sarniej mamy nagle stały się realne i gdzie zupełnie niespodziewanie mała sarenka o imieniu Gwiazdka musi stawić im czoła.

Cudowna historia, idealna na zimowe wieczory. Otulająca serce...

Tonący w białym puchu zimowy las ma w sobie coś magicznego, coś co chwyta za serce i rozlewa się gorącą falą zachwytu – oniemiałego, nieokreślonego i nieprzeniknionego. Piękno krajobrazu pełnego białych czap osadzonych na nagich koronach drzew, okrywających niczym puchowa pierzynka gałęzie drzew iglastych, krzewów i leśnego poszycia, skrzącego się w zetknięciu ze źródłem światła zapiera dech. Lecz to co dla nas jest magią natury zwierzętom utrudnia bytowanie. 

W tak pięknej scenerii rozgrywa się wzruszająca opowieść o miłości i tęsknocie, historia, którą napisała życzliwość i dobroć ludzkich serc. Akcja toczy się dwuwątkowo: w leśnych ostępach, gdzie mama sarna uczy, jak radzić sobie w zimowym czasie swoją córeczkę Gwiazdkę oraz w leśniczówce, gdzie rodzina przygotowuje się do świąt, jednocześnie troszcząc się o mieszkańców Ostoi – miejsca opieki dla dzikich zwierząt. Drogi obu rodzin – zwierzęcej i ludzkiej, zetknął się w tym niezwykłym świątecznym czasie, a spotkanie to, zwłaszcza spotkanie z Gwiazdką, będzie nosiło znamiona świątecznego cudu. 

„Gwiazdka” Anieli Cholewińskiej-Szkolik to niezwykle malownicza i emocjonalna opowieść osadzona w zimowo-świątecznym klimacie, która w historii ocalonych przez ludzi o dobrych sercach dzikich zwierząt przemyca istotne wartości, jak życzliwość, pomocniczość, empatia. Pokazuje niezwykłą determinację towarzyszącą sytuacji zagrożenia oraz bezmiar żalu i tęsknoty za bliskimi. Autorka wyczarowała iście baśniowy, nieco nostalgiczny klimat, który przywodzi mi na myśl najpiękniejsze wspomnienia z zimowych pobytów u dziadków na wsi. Jest w tej książce wiele piękna płynącego ze słów i obrazów, zaklętej w przytoczonych opisach i wydarzeniach magii. I mimo, że wszystko rozgrywa się w śnieżną i mroźną zimą, to jest to niesamowicie ciepła opowieść, idealna na długie, zimne, zimowe wieczory. 

Przyjemną i ciepłą aurę książka zawdzięcza też przepełnionym urokiem ilustracjom Joanny Kenckiej. Pięknie odmalowane zimowe obrazy, obłe kształty i wyraziste kolory sprawiają, że nie można oderwać od ilustracji oczu. Okładka jest tylko zapowiedzią, jak piękne jest wnętrze tej książki. 

Tonący w białym puchu zimowy las ma w sobie coś magicznego, coś co chwyta za serce i rozlewa się gorącą falą zachwytu – oniemiałego, nieokreślonego i nieprzeniknionego. Piękno krajobrazu pełnego białych czap osadzonych na nagich koronach drzew, okrywających niczym puchowa pierzynka gałęzie drzew iglastych, krzewów i leśnego poszycia, skrzącego się w zetknięciu ze źródłem...

"Gwiazdka" Anieli Cholewińskiej-Szkolik to książeczka przedstawiająca historię młodej sarenki i jej mamy oraz pewnej rodziny, która przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Można więc się domyślać, że historia ta jest iście zimowa, ma cudowny świąteczny klimat, ale nie zabraknie momentów przykrych dla bohaterów książki.
Historia ta przedstawia życie zwierząt leśnych, tu w szczególności saren, które w porze zimowej muszą szukać jedzenia i mierzyć się z niebezpiecznymi sytuacjami. A na nie są jak najbardziej narażone. Dla takiego zwierzęcia przejście przez jezdnię może być naprawdę trudnym przeżyciem, a już zwłaszcza, gdy komuś bliskiemu stanie się krzywda i czy się zgubi.
Przedstawiony jest także obraz rodziny, która szykuje się do świąt i prowadzi Świerkową Ostoję, która jest schronieniem dla poszkodowanych zwierząt. Musi się mierzyć z brakiem miejsc dla nowo przybyłych zwierząt i możliwością wykarmienia ich.
"Gwiazdka" to przyjemna książeczka dla dzieci, która urzeka swoją historią i pięknymi ilustracjami. Już sama oprawa przyciąga wzrok, ale środek jest równie zachwycający. Język jest przystępny i łatwy w odbiorze, co ułatwi dyskusję z dziećmi na temat przeczytanej historii. Podzielona na kilka rozdziałów pozwala rozłożyć czytanie lektury na kilka wieczorów.
Historia o Gwiazdce mówi o chęci niesienia pomocy, odwadze i podtrzymywaniu magii świąt. Ciepło rodzinne nie dotyczy samych ludzi, ale i zwierząt. Jesteśmy zachwyceni lekturą i z całego serca polecamy tę piękną historyjkę.

"Gwiazdka" Anieli Cholewińskiej-Szkolik to książeczka przedstawiająca historię młodej sarenki i jej mamy oraz pewnej rodziny, która przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Można więc się domyślać, że historia ta jest iście zimowa, ma cudowny świąteczny klimat, ale nie zabraknie momentów przykrych dla bohaterów książki.
Historia ta przedstawia życie zwierząt leśnych, tu...

Tytułowa „Gwiazdka” to mała sarenka, która niespodziewanie znajduje się w trudnej sytuacji. Czy sobie poradzi? I czy będzie tak, jak mówiła jej mama, że psy i ludzie są niebezpieczni?

Autorka zastosowała tu narrację dwutorową – z perspektywy sarenki oraz z perspektywy ludzi. To było nietypowe w książce dla dzieci, ale dzięki temu książka pobudzała ciekawość. I to nie tylko dziecięcą, ponieważ sama z ogromnym zainteresowaniem, a momentami z niepokojem śledziłam losy Gwiazdki. Autorka przekazuje też młodym czytelnikom kilka ważnych przesłań, między innymi o tym, żeby pomagać zwierzętom zimą. Przyjemnie się to czytało. Ach, i w książce są piękne ilustracje.

Książka swą tematyką świetnie sprawdzi się przy wieczornym czytaniu w okresie przedświątecznym.

Tytułowa „Gwiazdka” to mała sarenka, która niespodziewanie znajduje się w trudnej sytuacji. Czy sobie poradzi? I czy będzie tak, jak mówiła jej mama, że psy i ludzie są niebezpieczni?

Autorka zastosowała tu narrację dwutorową – z perspektywy sarenki oraz z perspektywy ludzi. To było nietypowe w książce dla dzieci, ale dzięki temu książka pobudzała ciekawość. I to nie tylko...

Gdy ziemię zaczyna pokrywać śnieg staje się to utrudnieniem dla wielu zwierząt. Poszukiwanie jedzenia, nowego miejsca oraz schronienia, jest dla nich priorytetem,aby zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.

Młoda sarenka o przepięknym imieniu Gwiazdka, wraz z ukochaną mamą przemierza leśne tereny, aby dotrzeć do sadów, w których mają szansę znaleźć pożywienie. Zimno, zmęczenie dają im się we znaki, jednak bliskość, ciepło i znajomych zapach mamy dawały jej ukojenie w tych trudnych chwilach.

Niestety, w pewnym momencie dochodzi do nieszczęśliwego wypadku i Gwiazdka zostaje sama. Samotnie, krok po kroku, sarenka dzielnie przemierzała las, aby odnaleźć ślady mamy i móc znowu się w nią wtulić.

Równocześnie, niedaleko od miejsca opisanych wydarzeń toczą się losy pewnej rodziny, która z troską prowadzi Świerkową Ostoję, schronienie dla poszkodowanych zwierząt.

Jak Gwiazdka poradzi sobie w tej trudnej sytuacji i czy odnajdzie swoją mamę?

To urocza, zimowa, niespiesznie opowiedziana opowieść, podkreślona zimowymi ilustracjami, od której bije miłość, czułość i tęsknota. Chociaż akcja książki toczy się zimą, to historia w niej przedstawiona rozgrzeje serca małych czytelników.

Tekstu jest sporo i przy młodszych czytelnikach warto podzielić czytanie na kilka etapów.

To jedna z tych książek, które czyta się z rosnącym zainteresowaniem i napięciem, a jednocześnie posiada spokojny rytm i buduje bliskość.

Gdy ziemię zaczyna pokrywać śnieg staje się to utrudnieniem dla wielu zwierząt. Poszukiwanie jedzenia, nowego miejsca oraz schronienia, jest dla nich priorytetem,aby zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.

Młoda sarenka o przepięknym imieniu Gwiazdka, wraz z ukochaną mamą przemierza leśne tereny, aby dotrzeć do sadów, w których mają szansę znaleźć pożywienie. Zimno,...