Romy i droga do Paryża

Okładka książki Romy i droga do Paryża Michelle Marly
Okładka książki Romy i droga do Paryża
Michelle Marly Wydawnictwo: Marginesy biografia, autobiografia, pamiętnik
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Romy und der Weg nach Paris
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2022-10-19
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-19
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367406550
Tłumacz:
Urszula Pawlik
Tagi:
Romy Schneider
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
271
271

Na półkach:

Od zawsze jestem wielbicielką talentu i niezwykłej urody Romy Schneider, choć znajomości tej nie zaczęłam od słynnych filmów o cesarzowej austriackiej zwanej Sissi ale od "Okruchów życia", "Basenu", "Maxa i Ferajny" i wielu innych. Romy Schneider słynęła z wielkiej pracowitości i to Michelle Marly dobrze przedstawiła w swojej książce. Romy osiągnęła tak wiele nie tylko dzięki swojemu urodzeniu (pochodziła z bardzo znanej rodziny aktorskiej) i niezaprzeczalnej urodzie, ale też dzięki uporowi i ciężkiej pracy. Nie zmarnowała swojego potencjału, lecz choć osiągnęła sukces jako aktorka, jej życie osobiste pełne było porażek i tragedii. Ojczym aktorki jest w książce ukazany w bardzo pozytywnym świetle, choć sama Romy przyznawała, że była przez niego molestowana (za milczącym pozwoleniem matki),a i rola jej matki w świetle tego co ujawnił Andrzej Żuławski jest mocno dyskusyjna. Autorka biografii pomija to całkowitym milczeniem.

Od zawsze jestem wielbicielką talentu i niezwykłej urody Romy Schneider, choć znajomości tej nie zaczęłam od słynnych filmów o cesarzowej austriackiej zwanej Sissi ale od "Okruchów życia", "Basenu", "Maxa i Ferajny" i wielu innych. Romy Schneider słynęła z wielkiej pracowitości i to Michelle Marly dobrze przedstawiła w swojej książce. Romy osiągnęła tak wiele nie tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
157

Na półkach:

Dla tych, którzy gustują w literaturze biograficznej, interesują się filmem, lubią poznawać portrety nietuzinkowych osób, chłonąć klimat Paryża i Wiednia z dawnych lat, a przede wszystkim dla fanów gwiazdy kina lat. 50. i 60. XX w. Romy Schneider – to będzie wyśmienita lektura!

Sięgnęłam po tę książkę z nieoczywistych powodów, bo właściwie nie znam Romy Schneider, nie oglądałam filmów z jej udziałem. Ot, kojarzę tę aktorkę ze słyszenia, może czytałam jakiś artykuł o niej w kolorowej prasie i tyle. Kierowała mną intuicja i sympatia do literatury biograficznej jako gatunku.
Chciałam w sumie poznać tę ikonę kina, zajrzeć za kulisy sławy.

Autorką tej opartej na faktach powieści jest Michelle Marly, czyli właściwie Micaela Jary, pisarka, dziennikarka o polsko-niemieckich korzeniach. Znała ona osobiście rodzinę Romy Schneider, która naprawdę nazywała się Rosemarie Magdalena Albach-Retty. Udało się jej przedstawić aktorkę nie jako słynną postać z ekranu, ale jako człowieka z całym bagażem życiowych doświadczeń i problemów.

Dzięki niej w barwnej, emocjonalnej opowieści poznaliśmy tytułową “drogę do Paryża”: walkę młodej kobiety o podążanie za marzeniami i głosem serca, wyrwanie się z klatki, jaką były dla niej nadmierna kuratela matki i ojczyma oraz zaszufladkowanie w wizerunku cesarzowej Sisi i rolach niewinnych dziewcząt.
Śledziliśmy burzliwe miłosne perypetie z Alainem Delonem, trudną pracę z reżyserem Viscontim, znajomość z ikoną stylu i mody Coco Chanel. Przekonaliśmy się jak wielką cenę przyszło zapłacić ulubienicy tłumów za pójście własną drogą.

Romy Schneider była pracowita, ambitna, chciała grać w teatrze, rozwijać się zawodowo, a nie tylko spełniać oczekiwania rodziny, publiczności i mediów. Udało jej się wyjść poza ramki, w które ją wciśnięto. Długo jednak była marionetką, którą sterowali rodzice. Jako nastolatka wciągnięta w wir pracy i zawodowych zobowiązań, nie miała szans i czasu na prywatne życie. Z czasem coraz trudniej było jej się podporządkowywać. Zbuntowana Romy przeżywała huśtawkę emocji. W końcu ‘zerwała się z łańcucha’, postawiła wszystko na jedną kartę. I nawet walizka z milionem marek nie przekonała jej do zmiany powziętych planów.

Przeszła wielką przemianę, nie tylko pod względem wyglądu (elegancki francuski styl),ale przede wszystkim sposobu myślenia, podejścia do życia, podejmowania własnych decyzji, odważnego patrzenia w przyszłość.

Swoją opowieść Michelle Marly kończy na 1962 roku, kiedy przebojem kasowym kin w USA został film “Forever my Love” (o cesarzowej Sisi),Romy kręci “Pojedynek na wyspie”, gra Ninę w spektaklu “Mewa”, dostaje propozycję zagrania w “Procesie” w reżyserii Orsona Wellesa i wraz z Delonem bryluje na festiwalu filmowym w Cannes. Jej kariera jest w rozkwicie, a psychika – coraz bardziej w rozsypce. W posłowiu autorka streszcza dalsze losy gwiazdy kina. Niestety, nie były one szczęśliwe, naznaczone rozstaniami, rozpaczą, nietrwałymi małżeństwami, śmiercią syna, długami. To byłby materiał na kolejną część. Wydaje mi się jednak, że już wystarczy roztrząsania tak trudnych spraw, przy których łatwo o nieścisłości, przekłamania. Zachowajmy więc pamięć o Romy Schneider przez pryzmat jej aktorskich osiągnięć i życiowych zmian na owej dosłownej i metaforycznej drodze do Paryża.

Niestety, ta książka mimo swoich niezaprzeczalnych walorów i przystępnego stylu nie okazała się dla mnie “nieodkładalna” i czytałam ją “na raty”, z przerwami na inne lektury, od jesieni. Wydaje mi się, że mocno na to rzutował fakt, iż opisywane czasy, środowisko i postaci nie były na szczycie listy moich zainteresowań.
Nie żałuję jednak tego czytelniczego spotkania, albowiem była to ciekawa i przejmująca opowieść o silnej, odważnej, nieszczęśliwej kobiecie, którą można zinterpretować także jako przestrogę dla młodych ludzi, aby nie dali sobą sterować, aby podążali własną drogą, spełniali swoje marzenia, a nie cudze oczekiwania.

Dla tych, którzy gustują w literaturze biograficznej, interesują się filmem, lubią poznawać portrety nietuzinkowych osób, chłonąć klimat Paryża i Wiednia z dawnych lat, a przede wszystkim dla fanów gwiazdy kina lat. 50. i 60. XX w. Romy Schneider – to będzie wyśmienita lektura!

Sięgnęłam po tę książkę z nieoczywistych powodów, bo właściwie nie znam Romy Schneider, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
241

Na półkach:

Romy Schneider jest jedną z najpopularniejszych aktorek lat 50. XX wieku. Sławę, pieniądze i uwielbienie widzów, jej rola Sisi, czyli cesarzowej Elżbiety Bawarskiej. Niestety, stworzony wizerunek młodej niewinnej dziewczyny towarzyszy jej przez lata, ograniczając rozwój zawodowy. Wszystko się zmienia, gdy poznaje Alaina Delona – debiutującego aktora. Po burzliwym początku znajomości między parą rodzi się uczucie, które jednocześnie staje się początkiem drogi Romy w walce o siebie i swoje marzenia.

Biografia została dopracowana, a przedstawione fakty z życia aktorki są naprawdę ciekawe i przedstawione w intrygujący sposób. Książka napisana jest w przyjemny sposób, która sprawia, że dobrze się ją czyta. Historia skupia się na losach popularnej już Romy Schneider, przedstawiając jej drogę, którą musiała pokonać, by przestać być kojarzona z rolą Sisi, która przyniosła jej sławę. W książce przedstawiono historię młodej kobiety, która musiała podjąć dojrzałe wybory, przeciwstawić się najbliższym, by odciąć się od stworzonego wizerunku i zacząć podążać za swoimi potrzebami i marzeniami. Mimo oporów ze strony rodziców postanawia wyjechać z kraju, kochać i być kochana, zmierzyć się z negatywną prasą, a także stanąć na deskach teatru. Książka ukazuje jak młoda i niewinna dziewczyna zmienia się w dojrzałą i pewną siebie kobietę – która przez srzez swój upór ukazała, że warto walczyć o siebie.

,,Romy i droga do Paryża” to wciągająca i oparta na faktach biografia kobiety, która zdecydowała się zawalczyć o siebie i swoje marzenia, podążając własną drogą – drogą, która okazała się być kręta i wyboista i niejednokrotnie skłaniała do odwrotu. Historia ukazuje, jak wiele potrzeba odwagi, samozaparcia i wiary w siebie, by mimo przeciwnościom losu, najbliższych i opinii publicznej -zawalczyć o siebie, swój rozwój osobisty i artystyczny i spełnienie marzeń.

Muszę przyznać, że rzadko sięgam po biografie, mimo tego z książką ,,Romy i droga do Paryża” spędziłam miło czas. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy aktorki. Emocjonująca historia kobiety, która wiele przeszła by w końcu stać się sobą.

Romy Schneider jest jedną z najpopularniejszych aktorek lat 50. XX wieku. Sławę, pieniądze i uwielbienie widzów, jej rola Sisi, czyli cesarzowej Elżbiety Bawarskiej. Niestety, stworzony wizerunek młodej niewinnej dziewczyny towarzyszy jej przez lata, ograniczając rozwój zawodowy. Wszystko się zmienia, gdy poznaje Alaina Delona – debiutującego aktora. Po burzliwym początku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
423

Na półkach:

Ogromny sukces ekranizacji życia młodziutkiej królowej Elisabeth "Sisi" przyniósł Romy Schneider sławę dosłownie z dnia na dzień. Widzowie mocno pokochali jej uosobienie cesarzowej. Jednak ów "rola życia" stała się dla tej młodej aktorki swego rodzaju przekleństwem, Romy została na długi czas zakładniczką Sisi.

Fani aktorki oraz zarządzający jej sporym majątkiem rodzice - chcieli widzieć w dziewczynie niewinny, wdzięczny kwiat. Nikogo nie interesowało, że panna Schneider chce w końcu dorosnąć, pragnie odkryć to, co jest dobre dla niej samej.

Kiedy na planie filmowym Romy poznaje Alaina Delona, debiutującego francuskiego aktora, będącego zupełnym przeciwieństwem osób z jej otoczenia, na dodatek bardzo przystojnego - dziewczyna zakochuje się w nim. Po burzliwym początku znajomości między młodymi nawiązuje się romans i dziewczyna decyduje się podążyć za ukochanym do Paryża.

"Romy i droga do Paryża" Michelle Marly opowiada o tym pierwszym momencie, w którym aktorka przeciwstawia się swojemu dotyczasowemu wizerunkowi i kierując się głosem serca, porzuca wszystko, by rozpocząć we Francji nowy etap życia.

W obliczu oczekiwań rodziny i rzeszy fanów, którzy widzą w niej ideał, a nie dorastającą indywidualność, Romy znajduje w sobie dosyć odwagi, by zerwać z przesłodzonym wizerunkiem i rozwijać się artystycznie. A w zupełnie obcym kraju, w nieznanym sobie zbyt dobrze języku, u boku mężczyzny dosyć niekonwencjonalnego, nie będzie to takie proste.

Przyznam szczerze, że niewiele wiedziałam o pierwszych krokach Romy w Paryżu, stąd książkę czytałam z prawdziwym zainteresowaniem. Przy okazji tej relacji spotykamy się tutaj z wielkimi tamtych czasów, choćby z Mademoiselle Chanel.

Zupełnie niespodziewana propozycja od włoskiego reżysera- Viscontiego - stanie się dla aktorki okazją do zawalczenia o siebie i swoją nową aktorską ścieżkę.

"Romy i droga do Paryża" to portret kobiety, która u szczytu kariery odważyła się położyć na szali wszystko, by pójść własną drogą. Niezmiernie podziwiam samozaparcie i dyscyplinę Schneider, która pozwoliła jej podbić deski rzymskiego teatru.

Jak ułożyło się jej życie u boku robiącego zawrotną karierę Delona, czy rodzina wybaczyła jej ucieczkę i zrozumiała, że Romy musi w końcu zacząć spełniać swoje własne cele i marzenia? Czytajcie!

Ogromny sukces ekranizacji życia młodziutkiej królowej Elisabeth "Sisi" przyniósł Romy Schneider sławę dosłownie z dnia na dzień. Widzowie mocno pokochali jej uosobienie cesarzowej. Jednak ów "rola życia" stała się dla tej młodej aktorki swego rodzaju przekleństwem, Romy została na długi czas zakładniczką Sisi.

Fani aktorki oraz zarządzający jej sporym majątkiem rodzice -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach:

Romy Schneider zna chyba każdy, choćby z roli cesarzowej Sisi. Uwielbiam filmy o Elżbiecie Bawarskiej, uwielbiam grającą w nich Romy. Widziałam jeszcze kilka filmów z udziałem tej aktorki, np. Okruchy życia, Najważniejsze to kochać. Byłam bardzo ciekawa jej życia tym bardziej, że wiele pogłosek, plotek o nim słyszałam. Byłam bardzo ciekawa książki Michelle Marly.
Aktorka bez wątpienia była ikoną lat 50. i 60. XX wieku. Doskonała, świetnie opłacana aktorka, poprzez rolę Sisi wtłoczona w ramy niewiniątka, okrzyknięta zdrajczynią bo nie chciała żyć w rodzinnej Austrii, nieszczęśliwie zakochana w przystojnym początkującym aktorze Alainie Delonie. Burzliwy romans, wielka miłość, człowiek dla którego Romy rzuca wszystko. To wiemy z mediów, plotek, internetu. Jak było naprawdę, co było pomiędzy tymi burzliwymi wydarzeniami?
Marly stworzyła naprawdę dobrą i bardzo ciekawie napisaną książkę. Romy i droga do Paryża to oparta na faktach, bazująca na bardzo bogatym materiale źródłowym opowieść o pięknej, zdolnej, fascynującej kobiecie, która będąc ikoną swoich czasów, nieomal boginią położyła wszystko na jednej szali i w imię miłości poszła własną, przez większość potępianą drogą.
Młody mężczyzna, przez media okrzyknięty złym, nie pasującym do boskiej Romy, początkujący aktor Alain Delon stał się największym szczęściem, ale i przekleństwem naszej bohaterki. Na ile ta miłość, która zdecydowała o całym jej życiu, okazała się szczęściem, a na ile przekleństwem? Sami się o tym przekonajcie w trakcie lektury tej niezwykłej książki.
Nie jest to typowa biografia. Nazwałabym ją raczej zbeletryzowaną, powieściową biografią. Pomiędzy liczne fakty autorka włożyła porcję zdań, czynności, miejsc, które doskonale do autentycznych pasują. Dzięki temu mamy do czynienia z bardzo autentyczną, doskonale splecioną opowieścią o Romy. Polecam. Świetna lektura na jesienne i zimowe dni.

Romy Schneider zna chyba każdy, choćby z roli cesarzowej Sisi. Uwielbiam filmy o Elżbiecie Bawarskiej, uwielbiam grającą w nich Romy. Widziałam jeszcze kilka filmów z udziałem tej aktorki, np. Okruchy życia, Najważniejsze to kochać. Byłam bardzo ciekawa jej życia tym bardziej, że wiele pogłosek, plotek o nim słyszałam. Byłam bardzo ciekawa książki Michelle Marly.
Aktorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
247

Na półkach:

Michelle Marly
"Romy i droga do Paryża"

Autorka przedstawiła drogę, jaką Romy Schneider musiała przebyć, żeby uwolnić się od wizerunku Sisi i stać się tą wersja siebie, którą zawsze chciała być.

Historia, była dosyć przykra, bohaterka jako nastolatka została wciągnięta w trudny, skaplikowany jak na jej wiek, dorosły filmowy świat. Nie mogła być sobą, nie mogła wychodzić z koleżankami, bawić się jak to przystało na nastolatkę, nie mogła również spełnić swojego marzenia. Tutaj goniły ją terminy i zobowiązania. Musiała stać się pracoholikiem, nie potrafiła odpuścić, była łatwowierna i podporzadkowywała się mamie i ojczymowi. Do czasu, gdy poznała Alaina Delona – który z początku nie przypadł jej do gustu, ale dzięki niemu udaje jej się wyrwać spod wpływu matki. Zachodzi w niej znacząca przemiana, poznaje zupełnie obcy sobie świat i coraz lepiej się w nim czuje.

Mimo, że rola Sisi, przyniosła jej międzynarodową sławę to nasza bohaterka nie była szczęśliwa, bo kto by był na jej miejscu? Ciągle zadowalała innych, ale nie siebie. Mimo wszystko imponował mi jej hart ducha, niezłomność i upór w dążeniu do swoich marzeń. Jej fascynacja Alainem była trochę mnie przerażając, ale rozumiem ją w końcu prawdziwą miłość poznaje się tylko raz w życiu.

Bardzo przykra historia, pełna niesprawiedliwości dla naszej głównej bohaterki. Zżyłam się z bohaterką, rozumiałam ją, współczułam, przeżywałam razem z nią, wspierałam ją w podjętych decyzjach.

Emocji tutaj nie brakuje, lecz dla mnie była to poruszajaca historia o byciu kimś innym, nie sobą. O realizowaniu siebie nie tak jak by się chciało. 🥺 Do momentu przemiany, który w końcu musiał nastąpić.

Polecam ❤

Michelle Marly
"Romy i droga do Paryża"

Autorka przedstawiła drogę, jaką Romy Schneider musiała przebyć, żeby uwolnić się od wizerunku Sisi i stać się tą wersja siebie, którą zawsze chciała być.

Historia, była dosyć przykra, bohaterka jako nastolatka została wciągnięta w trudny, skaplikowany jak na jej wiek, dorosły filmowy świat. Nie mogła być sobą, nie mogła wychodzić z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
683
683

Na półkach:

Romy Schneider szturmem zdobyła serca widzów rolą Sisi. Dziś każdy na pewno kojarzy tę piękną kobietę i zdolną aktorkę, właśnie z cesarzową a znaczne podobieństwo z tą postacią historyczną otworzyło jej wrota do kariery. Zadebiutowała mając czternaście lat i szybko stała się sławna, otrzymując status gwiazdy oraz ogromne pieniądze.

Wydawałoby się, że jej życie było bajeczne. Kiedy poznaje francuskiego aktora Alaina Delona, wszystko się zmienia, gdyż Alain jest całkowitym przeciwieństwem osób otaczających Romy. Wtedy też postanawia przenieść się do Paryża. Związek tych dwoje okazał się bardzo burzliwy i pomimo pragnienia aktorki, nie znalazł finału przed ołtarzem, gdyż Alain całe życie był takim "dużym chłopcem".

Autorka powieści znała osobiście Romy oraz jej rodzinę więc wiernie oddała wydarzenia, które stały się udziałem tej młodej kobiety. Wiadomo, że kariera w nastoletnim życiu odbiła się na jej psychice i do końca życia nie potrafiła być szczęśliwa w związkach. Zmarła mając czterdzieści dwa lata i do dziś nie są jasne okoliczności jej śmierci.

Zawsze chciała być sobą i uwolnić się od wizerunku Sisi, z którym już niezmiennie była kojarzona, więc u szczytu kariery zawalczyła o siebie i poszła w własną drogą.

Książkę świetnie się czyta, wiele faktów z życia Romy nie znałam a to co widzimy na ekranach telewizorów czy czytamy w gazetach czasem nijak się ma do prawdziwego życia. Ludzie, którzy osiągnęli sławę są tacy jak my, choć często ich idealizujemy, nie wiedząc, że ich życie ma nieraz bardzo poplątane ścieżki.

Romy Schneider szturmem zdobyła serca widzów rolą Sisi. Dziś każdy na pewno kojarzy tę piękną kobietę i zdolną aktorkę, właśnie z cesarzową a znaczne podobieństwo z tą postacią historyczną otworzyło jej wrota do kariery. Zadebiutowała mając czternaście lat i szybko stała się sławna, otrzymując status gwiazdy oraz ogromne pieniądze.

Wydawałoby się, że jej życie było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Zadziwiające jest to jak działa ludzka pamięć i jak wpływa ona na trwanie określonych wzorców, ikon kultury. Kiedy zastanawiamy się nad największymi gwiazdami kina lat 50. i 60. XX wieku pojawiają się takie nazwiska jak Marilyn Monroe, Audrey Hepburn, Elvis Presley, Bob Marley i Brenda Lee. Zaskakujące jest to, że niewiele osób pamięta o Romy Schneider, która cieszyła się dużym powodzeniem dzięki roli Sisi. Sama zresztą nie kojarzyłam jej nazwiska, bo w czasach, kiedy oglądałam słynną trylogię Ernsta Marischki nie zwracałam uwagi na nazwiska aktorów, a później już zwyczajnie do nich nie wracałam. Książka Michelle Marly przekonała mnie, że warto te filmy odkurzyć i spojrzeć na nie jeszcze raz. Od autorki dowiadujemy się, że reżyser miał w planach nagranie kolejnej części, ale młoda, żądna wyzwań oraz pragnąca nie być kojarzona z dobrze ułożoną panienką, jaką odegrała w filmach o Sisi, Romy nie chciała się ograniczać tylko do grania kostiumowych roli. Nie przekonała jej nawet świetna oferta i zapewnienie, że fani będą zachwyceni. Nie zmniejszyła jej uporu też świadomość, że może się to obrócić przeciwko niej, bo między miłością, a nienawiścią jest cienka granica. W książce Michelle Marly wszystkie te kwestie są poruszane. Do tego spotykamy tu Romy tuż przed rozpoczęciem zdjęć do „Christine", w którym ma wystąpić u boku Alain Delon, który z czasem stał się aktorem znanym z wcielania się w samotnych i małomównych gangsterów lub policjantów. On był wówczas nieznany, a Romy Schneider miała wielu fanów. Aktorka przyjeżdżając do Paryża spodziewała się nie spodziewa się świetnej współpracy i należytych względów. Niestety od pierwszych chwil była rozczarowana. Jej partner filmowy okazał się arogancki. Z każdym dniem było gorzej, a jej praca stała się prawdziwą katuszą. Do czasu kiedy odkryła piętę Achillesa Alaina Delona. Romy Schneider nie spodziewała się jak bardzo ten plan zdjęciowy odmieni ją i jej życie. Czytelnicy mogą śledzić krok po kroku przemianę grzecznej panienki w pewną siebie kobietę.
Mamy tu naprawdę interesującą powieść o życiu aktorki . Wchodzimy do świata jej rozterek, widzimy w jaki sposób jej codzienność była ograniczona przez decyzje rodziców. Matka jest jej nieodłączną towarzyszką pilnującą, aby córka zawsze dobrze się prezentowała i właściwie zachowywała. Nie pozwala Romy na jakiekolwiek miłostki. Młoda kobieta ma być profesjonalną i świetną współpracownicą. Jeśli popatrzymy na historię to zobaczymy, że paradoks polega na tym, że wcale nie te, z którymi świetnie się pracowało pozostały w pamięci ludzi, ale te, wokół których działo się wiele kontrowersji.
Michelle Marly przed napisaniem książki zrobiła solidną kwerendę i to czuć. Po sprawdzeniu wybiórczo kilku dat zaskakuje dokładność. Do tego opisane sytuacje są niesamowicie prawdopodobne, przez co uzyskują wrażenie realizmu. Mamy tu bardzo wiarygodne dialogi, dobrze oddany klimat lat 50. XX wieku. Wchodzimy w świat aktorki, której historia jest poruszająca i smutna. Każdy etap jej życia ma kolejne wyzwania. Widzimy bunt młodej kobiety wobec ograniczeń wynikających z nadzoru rodziców, niezgoda na wpisywanie jej w ramy grzecznej panienki i wciskanie w gorset Sisi. Przyglądamy się wyzwaniom w pracy wynikającym ze złych relacji na planie zdjęciowym, stajemy się świadkami nieszczęśliwej miłości, nieudanemu małżeństwu, stracie dziecka, chorobie i śmierci aktorki. Widzimy jak niesamowicie mocno ewoluują tu relacje między bohaterami: od niechęci i pogardy do wielkiej miłości.
Pisarka pozwala czytelnikom na uświadomienie sobie jak bardzo życie Romy Schneider było ograniczane. Na początku kontrolowana przez apodyktycznych rodziców. Matka będąca świetną aktorką wiedziała jak zadbać o karierę córki. Bogaty ojczym posiadający sieć restauracji z kolei zarządzał jej majątkiem. Ona mogła jedynie odgrywać role w filmach i od czasu do czasu zbuntować się przeciwko przyjęciu określonej roli. I właśnie z tego przywileju korzysta, kiedy odmawia udziału w czwartej części „Sisi”. W rękach rodziców młoda dziewczyna traktowana jest jak produkt, który może przynieść duże zyski, więc trzeba zadbać o każdy szczegół jej życia, pilnować postawy, ubioru, uśmiechu, sposobu poruszania się i zwieranych znajomości.
"Romy i droga do Paryża" przedstawia krótki, kilkuletni wycinek z życia aktorki, na której drodze staną takie późniejsze sławy Alain Delon, włoski reżyser i scenarzysta Luchino Visconti i Coco Chanel. Widzimy jej dobroć i niekonfliktowy charakter. Uzmysławiamy sobie, że od jej życzliwości zależał los późniejszych gwiazd.
Pisarka ma na swoim koncie „Maria Callas i głos serca”, „Madame Piaf i pieśń o miłości” i „Mademoiselle Coco. Miłość zaklęta w zapachu”. Wszystkie pozwalają na lepsze poznanie biografii znanych kobiet, pokazanie ich z nieco innej strony. I tek jest też w przypadku „Romy i droga do Paryża” Mamy tu sfabularyzowaną powieść biograficzną, którą czyta się szybko i lekko. W książce znajdziemy też wiele zachowanych zdjęć aktorki.

Zadziwiające jest to jak działa ludzka pamięć i jak wpływa ona na trwanie określonych wzorców, ikon kultury. Kiedy zastanawiamy się nad największymi gwiazdami kina lat 50. i 60. XX wieku pojawiają się takie nazwiska jak Marilyn Monroe, Audrey Hepburn, Elvis Presley, Bob Marley i Brenda Lee. Zaskakujące jest to, że niewiele osób pamięta o Romy Schneider, która cieszyła się...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
431
430

Na półkach:

„Romy i dogra do Paryża” to przepięknie napisana zbeletryzowana biografia niemieckiej aktorki, której szczyt sławy przypadł na lata ’50. Michelle Marly specjalizuje się właśnie w tego typu powieściach – pozwala wrócić zza światów sławnym kobietom, drobiazgowo i skrupulatnie opisując ich życie, kariery oraz rodziny. Przyznam, że mam dużą słabość do jej powieści, a czas z nimi spędzony traktuję jak wyjątkową ucztę!

Mam wrażenie, że postać Romy Schneider została idealnie odwzorowana. Wyjątkowa aktorka, która przez lata starała się zerwać z wizerunkiem uroczej, słodkiej i jowialnej cesarzowej Sisi, w której rolę wcieliła się w wieku 20 lat. Ale to nie karierze i czerwonym dywanom poświęcona jest powieść – Autorka skupiła się na aspekcie emocjonalnym bohaterki, opisując jej złożone relacje z poszczególnymi członami rodziny. Pragnąca wyjątkowego uczucia Roma jest gotowa zostawić za sobą wszystko i rzucić się w płomienny romans z początkującym i dobrze zapowiadającym się francuskim aktorem. Intrygująca okazała się relacja z rodzicami, którzy przez długi czas kontrolowali ścieżkę kariery i wszystkie aspekty z nią związane, czyniąc Romę przez pewien czas delikatnie ubezwłasnowolnioną.

Po raz kolejny jestem zachwycona talentem Marly. Nie tylko potrafi dać drugie życie swojej bohaterce, ale też przedstawia ją w sposób niezwykle wrażliwy, empatyczny, a przede wszystkim prawdziwy. Piękny portret aktorki, który nosi na sobie nierówne rysy, które naznaczyły jej życie (tak bardzo odmienne od uroczej roli, która była trampoliną jej kariery).
Polecam!

„Romy i dogra do Paryża” to przepięknie napisana zbeletryzowana biografia niemieckiej aktorki, której szczyt sławy przypadł na lata ’50. Michelle Marly specjalizuje się właśnie w tego typu powieściach – pozwala wrócić zza światów sławnym kobietom, drobiazgowo i skrupulatnie opisując ich życie, kariery oraz rodziny. Przyznam, że mam dużą słabość do jej powieści, a czas z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
21

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa biografia, znałam tylko aktorkę tylko z roli Sisi i niestety tak to tez wyglądało ze ta rola się do niej przykleiła.

Bardzo ciekawa biografia, znałam tylko aktorkę tylko z roli Sisi i niestety tak to tez wyglądało ze ta rola się do niej przykleiła.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    63
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    8
  • 2022
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Biografie
    3
  • Kino
    1
  • Moje :)
    1
  • Ebook
    1
  • MBiblio
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Romy i droga do Paryża


Podobne książki

Przeczytaj także