rozwińzwiń

Inna opowieść wigilijna

Okładka książki Inna opowieść wigilijna Elizabeth Ann Scarborough
Okładka książki Inna opowieść wigilijna
Elizabeth Ann Scarborough Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Carol for Another Christmas
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2022-11-22
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-22
Data 1. wydania:
2008-09-30
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382027648
Tłumacz:
Piotr Kucharski
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Maelstrom Anne McCaffrey, Elizabeth Ann Scarborough
Ocena 0,0
Maelstrom Anne McCaffrey, Eli...
Okładka książki Changelings Anne McCaffrey, Elizabeth Ann Scarborough
Ocena 0,0
Changelings Anne McCaffrey, Eli...
Okładka książki W hołdzie królowi Karen Anderson, Poul Anderson, Peter S. Beagle, Gregory Benford, John Brunner, Emma Bull, Stephen R. Donaldson, Martin H. Greenberg, Karen Haber, Barry N. Malzberg, Dennis L. McKiernan, Patricia A. McKillip, Andre Norton, Terry Pratchett, Mike Resnick, Elizabeth Ann Scarborough, Robert Silverberg, Judith Tarr, Harry Turtledove, Jane Yolen, Charles de Lint
Ocena 6,4
W hołdzie królowi Karen Anderson, Pou...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1196
93

Na półkach: ,

Dobry pomysł nie wystarczy, żeby stworzyć wciągającą lekturę. Książka oparta na klasycznej "Opowieści wigilijnej " niestety nie zachwyciła. I nie chodzi bynajmniej o historię, którą wszyscy znamy, ale o styl autorki. Nie polecam, lepiej poczytać Dickensowski oryginał.

Dobry pomysł nie wystarczy, żeby stworzyć wciągającą lekturę. Książka oparta na klasycznej "Opowieści wigilijnej " niestety nie zachwyciła. I nie chodzi bynajmniej o historię, którą wszyscy znamy, ale o styl autorki. Nie polecam, lepiej poczytać Dickensowski oryginał.

Pokaż mimo to

avatar
643
215

Na półkach: , , ,

Pomysł świetny, realizacja nieco słabsza, ale mimo wszystko była to przyjemna świąteczna lektura.

Pomysł świetny, realizacja nieco słabsza, ale mimo wszystko była to przyjemna świąteczna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Oparta na ponadczasowej klasyce - Dickensowskiej „Opowieści wigilijnej” – książka Elizabeth Ann Scarborough zabiera nas w wigilijny wieczór do firmy komputerowej. Tak, wszystko dzieje się w naszych czasach. Z pewnością znacie „Opowieść wigilijną” i duchy pojawiające się np. z kominka. Tutaj duch jest na ekranie komputera i do końca nie wiemy na ile jest magiczny a na ile programem komputerowym. Mamy tu główną postać Monikę Banks pracoholiczkę, dyrektorkę firmy, bez rodziny, skupionej tylko na pracy i osiąganiu celu. To właśnie ją nawiedzają duchy. Ale żeby nie było tak prosto, autorka trochę nam tu namieszała i jako pierwszego ducha wprowadziła Ebenezera Scrooge. Ten jegomość z dawnych czasów odkrywa współczesny świat, porównuje go do swojego a jego przemyślenia są czasem zabawne. Sam nie wie dlaczego został duchem Bożego Narodzenia ale postanawia wypełnić swoją rolę i dokonać przemiany w Monice w ciągu jednej nocy.
W wigilijny wieczór muszą też pracować ludzie zatrudnieni przez Monikę. Mamy tu mieszankę narodowości, religii i poglądów. Osoby te stały się widzami, a nawet uczestnikami nocnych wizyt duchów.
Treść książki oparta na klasyce została ciekawie wpleciona w nasze czasy. Całość napisana lekko, czyta się ją szybko i przyjemnie. Są tu przedstawione takie problemy jak niepełnosprawność, samotność, odrzucenie, nierówności społeczne, pogoń za pieniędzmi… Wszystko to możemy dostrzec w naszym świecie i dlatego ta książka jest dla współczesnego czytelnika taka bliska. Choć domyślamy się od początku jakie będzie zakończenie nie psuje to jednak chęci czytania do ostatniej kartki.
Doskonała książka na około bożonarodzeniowy czas. Polecam.
Wydawnictwo ZYSK i S-KA

Klub Twórczych Mam: https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2022/12/mama-czyta-inna-opowiesc-wigilijna.html

Oparta na ponadczasowej klasyce - Dickensowskiej „Opowieści wigilijnej” – książka Elizabeth Ann Scarborough zabiera nas w wigilijny wieczór do firmy komputerowej. Tak, wszystko dzieje się w naszych czasach. Z pewnością znacie „Opowieść wigilijną” i duchy pojawiające się np. z kominka. Tutaj duch jest na ekranie komputera i do końca nie wiemy na ile jest magiczny a na ile...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
101

Na półkach:

Od pierwszej chwili byłam zaciekawiona jak będzie wyglądała ta historia. Każdy z nas zna opowieść wigilijną i to jak się skończyła. Zastanawiałam się jak będzie w tym przypadku i czy skończy się dobrze czy jednak autorka mnie czymś zaskoczy.

Historia, która zaskakuję na każdym kroku. Kiedy myślałam, że wiem co będzie dalej autorka wyskakiwała z czymś nowym. Wiele elementów bardzo różniło się od oryginalnej wersji książki, ale dzięki temu był ona o wiele ciekawsza.

Dzięki postaciom drugoplanowym była ona bardziej interesująca. Mogliśmy przeczytać o uczuciach innych a także zobaczyć, jak wyglądały ich święta, które były tak różne od siebie. Nie liczyłam na to, że historia ta mnie porwie jednak stało się inaczej. Pomimo że jest ona krótka i tak spełniła ona moje wymagania.

Książka była zaskakująca, ciekawa, momentami rozczulająca, ale przede wszystkim świeża. Wniosła coś nowego do historii, którą wszyscy znaliśmy i czytaliśmy w szkole. Osadzenie jej w dzisiejszych czasach to był strzał w dziesiątkę.

Główna bohaterka Monica jest dokładnym odwzorowaniem postaci Scroogea. Nieczuła, władcza, ponura, nie dająca pracownikom ani dnia wolnego, odmówiła datku na cele dobroczynne.

Podobał mi się styl pisania autorki. Nie czytałam tej historii a płynęłam przez nią jakbym w niej była. Nie zdarza mi się to często żebym tak zapomniała się w czytaniu.

Jedyne co niezbyt mi się podobało to to, że pomimo tego, że książka osadzona jest podczas świąt Bożego Narodzenia nie czułam tego jak w przypadku innych książek. Czułam się jakby czytała kolejną książkę, w której święta to wątek poboczny. W tej sferze liczyłam na coś więcej.

Nie mogłam też ominąć tematu okładki, która jest po prostu cudowna a wręcz przyciągająca wzrok. Pomimo tego, że cechuje ją minimalizm idealnie się wpasowała w tematykę książki. Z kolei, kiedy zaczęłam szukać głębiej i znalazłam oryginalną wersję przyznam szczerze, że nie sięgnęłabym po nią. W tym przypadku okładka nie zachęca do czytania a wręcz odpycha.

Od pierwszej chwili byłam zaciekawiona jak będzie wyglądała ta historia. Każdy z nas zna opowieść wigilijną i to jak się skończyła. Zastanawiałam się jak będzie w tym przypadku i czy skończy się dobrze czy jednak autorka mnie czymś zaskoczy.

Historia, która zaskakuję na każdym kroku. Kiedy myślałam, że wiem co będzie dalej autorka wyskakiwała z czymś nowym. Wiele elementów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
734

Na półkach:

„Czy możesz mi powiedzieć, z kim powinniśmy się skontaktować, żeby pomóc komuś stać się lepszą osobą?”[1]. Elizabeth Ann Scarborough wraz z bohaterami powieści „Inna opowieść wigilijna” wytypowała Ebenezera Scrooga. Myślę, że całkiem niezły wybór. Wszak jego metamorfozę zna praktycznie cały świat. Nawet jeżeli nie czytaliście dickensowskiego pierwowzoru to możecie znać tę historię z licznych adaptacji filmowych, teatralnych, animowanych, a może wy lub wasze dzieci wystawialiście ja w szkolnym przedstawieniu. Przekonajmy się, czy słynny sknerus pomoże karierowiczce Monice Banks. Kieruje ona międzynarodową korporacją, a praca to jej życie. Takie podejście odbija się na pracownikach, dla których firma – według szefowej – powinna być numerem jeden. Nie mają czasu na święta, bo goni ich ważny projekt – Monika jest nieugięta. A wtedy pojawia się on i wywraca pracę do góry nogami.

Elizabeth Ann Scraborough napisała powieść opartą na schemacie znanym z „Opowieści wigilijnej” Dickensa, jednak wyraźnie go uwspółcześnia. Akcja dzieje się w korporacji, a wędrówka przez przeszłość, przyszłość i teraźniejszość przenosi się do cyfrowego świata. Całkiem fajnie pisarka sobie to wykombinowała. Oddała ducha obecnych czasów sięgając po takie obrazy, jak pęd za pieniądzem, kariera za wszelka cenę i nowe technologie. W tym wszystkim pochyla się nad główną bohaterką przyglądając się: kim była?, kim się stała?, kim będzie? Zastanawia się, czy wartości, które zaczynają kreować nasze życia są faktycznie najważniejsze.

Zrobiło się patetycznie. O fuj! Nie znoszę patosu i nie o patos w „Innej opowieści wigilijnej” chodzi. Książka ma charakter komedii obyczajowej. W fabułę zostają wplecione humorystyczne akcenty. Jako przykład mogę przytoczyć scenę, kiedy pracownicy firmy zarządzanej przez Monicę myślący, że Scrooge jest wirusem/programem komputerowym komentują brak możliwości wybrania innego święta niż Boże Narodzenie. Padają komentarze typu: „(…) nie prezentuje szczególnej różnorodności kulturowej”[2], „Litości, to wiktoriański anglik. Czego od niego chcesz (…)?”[3], „To bardzo eurocentryczny program (…)"[4], "(…) coś nadnaturalnego nie zalatywałoby tak mocno dominującą kulturą”[5]. Generalnie jest to sztampowa amerykańska komedia łącząca zabawne dialogi ze smuteczkiem, skumulowanym w głównej postaci, zmierzająca do morału na temat tego co ważne. Efekt, który uzyskała Elizabeth Ann Scarborough, jest bardzo zadowalający. Jest lekko i zabawnie, ale nie „słodko-pierdząco”, a do tego całkiem mądrze, chyba. I nie pisze tego, jakaś maniaczka Bożego Narodzenia. Raczej uważam, że każde święta są dobrym pretekstem do zacieśniania rodzinnych więzi.

Wspomnieć jeszcze chciałam o jednym detalu, który bardzo lubię - reakcje Scrooga na „przyszłość”. Jak angielski gentleman zareagował na kuse spódniczki i krótkie włosy? Autorka mogła uczynić go bardziej zagubionym lub uwydatnić lepiej różnice w wysławianiu się, ale ogólnie wyszło całkiem zabawnie. Zresztą to jest tak cudownie wdzięczy motyw, że musi generować śmieszne sytuacje. Super, że o nim pomyślano.

Może Elizabeth Ann Scarborough nie napisała arcydzieła na miarę Charlesa Dickensa, ale udanie wykorzystała historię, którą kultura (a nawet popkultura) mu zawdzięcza. Stworzyła własną wizję wędrówki przez przeszłość, teraźniejszość i przyszłość uwzględniając w niej zmiany kulturowe i postęp technologiczny. Powieść „Inna opowieść wigilijna” mogę polecić tym, którzy szukają lekkiej, zabawnej świątecznej książki. Takiej w stylu amerykańskich komedii.

[1] Elizabeth Ann Scarborough , „Inna opowieść wigilijna”, tłum. Piotr Kucharski, Poznań 2022, s. 24.
[2] Tamże, s. 112.
[3] Tamże.
[4] Tamże.
[5] Tamże, s. 113.

„Czy możesz mi powiedzieć, z kim powinniśmy się skontaktować, żeby pomóc komuś stać się lepszą osobą?”[1]. Elizabeth Ann Scarborough wraz z bohaterami powieści „Inna opowieść wigilijna” wytypowała Ebenezera Scrooga. Myślę, że całkiem niezły wybór. Wszak jego metamorfozę zna praktycznie cały świat. Nawet jeżeli nie czytaliście dickensowskiego pierwowzoru to możecie znać tę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
247

Na półkach:

👉 Uwielbiam całą serię opowieści wigilijnych. Co prawda książkę przeczytałam w grudniu, ale jest to naprawdę aktualna i godna uwagi książka w każdym okresie.

IG: Czytomanka

👉Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, to pracoholiczka, w której życiu nie ma miejsca na dom, rodzinę czy miłość. Nieczuła i sarkastyczna, w Wigilię odmawia swoim pracownikom urlopu. Tego samego wieczoru w swoim biurowym komputerze odkrywa ducha. Duch to nie kto inny, jak Ebenezer Scrooge. Tak, ten sam.

👉 Bardzo dobra książka, która jest napisana na miarę współczesnych czasów. Każdy w niej odnajdzie cząstkę siebie... Otwiera oczy i zdecydowanie warto ją przeczytać.

❗ Ocena: 10/10

👉 Uwielbiam całą serię opowieści wigilijnych. Co prawda książkę przeczytałam w grudniu, ale jest to naprawdę aktualna i godna uwagi książka w każdym okresie.

IG: Czytomanka

👉Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, to pracoholiczka, w której życiu nie ma miejsca na dom, rodzinę czy miłość. Nieczuła i sarkastyczna, w Wigilię odmawia swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
501

Na półkach:

Należę do pokolenia, które bardzo dobrze zna ponadczasową klasykę Dickensa „Opowieść wigilijna". Kiedy poznawałam tamtą powieść, wierzyłam, iż dobro może narodzić się w każdym człowieku, bez względu na wiek. Niestety, ale teraz nie jestem pewna, czy wartości, które widziałam w tej lekturze, mogłabym znaleźć w realnym świecie.

Jednak mamy potwierdzenie, że ta historia może się odbywać w naszych czasach, poprzez autorkę, która osadziła swoją fabułę w czasach, gdy obowiązkowym sprzętem w domu jest komputer, albo chociażby laptop, a pieniądze stały się towarem, który sprawia, że jesteśmy w stanie za nim gonić, bez oglądania się na boki.

Często oceniamy ludzi, po tym, co widzimy w danym czasie. Nie staramy się poznać jego historii, zrozumieć jego działań czy odnaleźć w nich jakichkolwiek odpowiedzi. Tak samo jest przy głównej bohaterce tej powieści.

Poznajemy ją jako pracoholiczkę, która nie ma skrupułów i w swojej pracy jest perfekcyjna. Wymaga tego od siebie i innych. Biuro stało się jej domem, a wszystkie inne wartości, dawno przestały się dla niej liczyć. Jej spełnienie polega na dobrze wykonanych zadaniach. Już po pierwszym jej poznaniu, oceniłam ją na osobę zimną, pozbawioną ludzkich uczuć, jakby była robotem. Niestety, nie polubiłam jej, a wręcz mogłabym powiedzieć, że trzymałabym się od takiej osoby z daleka. Nawet przez najmniejszą chwilę, nie przyszło mi na myśl, że jej zachowanie może zostać spowodowane doświadczeniami z dzieciństwa.

Staje się bezpośrednia w swoich decyzjach, krzywdząc przy tym innych ludzi, co daje się wyczuć na kartkach tej powieści. Sama jestem osobą rodzinną i nie wyobrażam sobie, aby chociaż w święta nie móc się z nimi spotkać. Cała ich magia polega na tym, że w ten czas możemy być blisko i się radować. Rozmawiać o wszystkim i niczym, śmiać się i wspominać. Swoim egoistycznym zachowaniem w tym wątku sprawiła, że bardzo zraziła mnie do swojej osoby. Byłam na nią zła, mając ochotę nią potrząsnąć, aby wreszcie przejrzała na oczy i przestała sprawiać innym przykrość. Jednak ktoś mnie w tym wyręczył.

Dałam się w pełni pochłonąć fabule tej książki i dać prowadzić słowami autorki. Śledziłam akcje, reagowałam emocjonalnie na zachowania postaci, ale w głębi siebie, chciałam, aby pierwszoplanowa bohaterka się zmieniła i zrozumiała, że w życiu ważne są pewne wartości.

W tej powieści możemy odnaleźć nawiązanie do oryginalnej „Opowieści wigilijnej”, jednak w żadnym wypadku nie przeszkadza to w dalszej przygodzie. Mogłabym powiedzieć, że nawet dzięki tym nawiązaniom, sami jako już dorosłe osoby, możemy powrócić do czasów, kiedy poznawaliśmy Ebenezera Scrooge i patrzeliśmy na przemianę jego zachowania. Może to dawać nam nadzieję, że każdy człowiek potrzebuje pewnego drogowskazu, aby móc obrać prawidłową drogę i należy mu dać szansę, aby mógł zrehabilitować swoje krzywdy.

Powieść taka jak ta uczy nas, iż człowiek nie zawsze jest złym z wyboru, czasem po prostu się pogubił. Wybaczenie jest ogromnym krokiem, który nie jednokrotnie wymaga od nas wewnętrznej siły.

Przyjemne pióro autorki i subtelna obyczajowa forma tej opowieści sprawia, że książkę się pochłania, przerzucając jej strony. Jednak małym minusem dla mnie było, iż słabo wyczuwałam tutaj ten świąteczny klimat niż w prototypie tej powieści. Jednak nie jest to kopia, a historia opierająca się na tej od Dickensa, więc może to był celowy zabieg pisarki.

Lektura ta sprawdzi się dla czytelnika w każdym wieku, jedynie każdy z nas odbierze ją inaczej, wytaczając z niej odpowiednie dla nas wartości.

Należę do pokolenia, które bardzo dobrze zna ponadczasową klasykę Dickensa „Opowieść wigilijna". Kiedy poznawałam tamtą powieść, wierzyłam, iż dobro może narodzić się w każdym człowieku, bez względu na wiek. Niestety, ale teraz nie jestem pewna, czy wartości, które widziałam w tej lekturze, mogłabym znaleźć w realnym świecie.

Jednak mamy potwierdzenie, że ta historia może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
602
602

Na półkach:

„Inna opowieść wigilijna” to współczesna historia, która ma miejsce w dzisiejszych czasach. Fabuła książki, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk, toczy się we współczesnym Seattle. Jej bohaterka, Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, jest pracoholiczką, która nie ma czasu na dom, rodzinę czy miłość. Kobieta nie jest zbyt wrażliwa na potrzeby pracowników swojej firmy, którym nawet odmawia urlopu. Wkrótce w swoim komputerze odkrywa ducha - to znany z Dickensowskiej opowieści Ebenezer Scrooge, który odkrywa, że świat bardzo się zmienił od jego czasów, niemniej jednak będzie próbował przekonać Monikę do zmiany swojego zachowania. Czy mu się to uda i czy zdarzy się świąteczny cud? Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/12/inna-opowiesc-wigilijna.html

„Inna opowieść wigilijna” to współczesna historia, która ma miejsce w dzisiejszych czasach. Fabuła książki, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk, toczy się we współczesnym Seattle. Jej bohaterka, Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, jest pracoholiczką, która nie ma czasu na dom, rodzinę czy miłość. Kobieta nie jest zbyt wrażliwa na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
337

Na półkach:

Praca ponad wszystko?
Dla Monicy Banks nic nie ma znaczenia poza pracą. W jej życiu nie ma miejsca na takie coś jak rodzina i miłość. Prowadzi firmę komputerową i tam również jest bardzo wymagająca i surowa. Odmawia swoim pracownikom urlopu, i to w Wigilię. Czy coś może sprawić, że kobieta zmieni swoje nastawienie do życia i ludzi?
Na ekranie jej komputera pojawia się duch – Ebenezer Scrooge. Nie bez powodu to właśnie on pojawił się Monice. Tylko pytanie, czy uda mu się pomóc kobiecie do świtu.

Chyba każdy z nas zna „Opowieść wigilijną” i Ebenezera Scrooge. Uwielbiam pierwotną wersję, ale gdy zobaczyłam, że na rynku pojawiła się wersja nieco inna, z domieszką fantasty, bez wahania sięgnęłam po książkę.

„Inna opowieść wigilijna” jest dosłownie inna od tej, która jest nam dobrze znana. Tutaj wszystko jest nowoczesne, a świat zwariował na tle ekranów. Fabuła idealnie wpasowała się w nasze czasy i do tego jest intrygująca oraz pomysłowa ze względu na ducha Scrooge. Ma nam pokazać, że nie warto w życiu biec tylko za tym, co materialne, bo przecież to mam nie zastąpi miłości i ciepła rodzinnego oraz bliskości drugiego człowieka.

Lektura bardzo mi się podobała. Autorka starała się zabrać mnie do innego świata i doskonale jej się to udało. Tylko zabrakło mi w tym wszystkim magii świąt. Ale co, kto lubi i w jakich ilościach.

Praca ponad wszystko?
Dla Monicy Banks nic nie ma znaczenia poza pracą. W jej życiu nie ma miejsca na takie coś jak rodzina i miłość. Prowadzi firmę komputerową i tam również jest bardzo wymagająca i surowa. Odmawia swoim pracownikom urlopu, i to w Wigilię. Czy coś może sprawić, że kobieta zmieni swoje nastawienie do życia i ludzi?
Na ekranie jej komputera pojawia się duch...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
193

Na półkach:

Trochę obaw mi towarzyszyło, gdy brałam do ręki „Inną opowieść wigilijną”. Obawiałam się, że ulubiony oryginał czytelników przyćmi tę historię.
Monica Banks, szefowa, kierowniczka, dyrektorka tudzież naczelniczka, to pracoholiczka, która chce, by pracownicy byli jej podobni – żadnych rodzinnych wyjść, zero czasu na dom czy miłości. Praca, praca i tylko praca. Gdy więc w Wigilię odmawia pracownikom urlopu, jak możemy się domyślić (znając historię z oryginalnej Opowieści Wigilijnej),u Moniki pojawia się duch. I to nie byle jaki duch, ponieważ jest to duch samego Scrooge’a!
Autorka wskrzesiła Ebenezera Scrooge'a i dała mu nową rolę - przewodnika po Bożym Narodzeniu - minionym, obecnym i przyszłym. Mamy też główną bohaterkę, która nie jest sympatyczna. Typowa sknera, taka jakiej się spodziewamy, gdy myślimy o kimś zamykającym firmowe kawiarnie czy osobie, która nigdy nikomu nie kupuje prezentów. Duch-Ebenezer będzie starał się przekonać Monikę do bycia milszym, bardziej łagodnym i empatycznym dla pracowników. Autorka wprowadza nas w świąteczny klimat, ale jednocześnie zmiany widzimy też w zachowaniu głównej bohaterki, której zmrożone serce z każdą stroną książki bardziej się topi.
Czy duchowi uda się wprowadzić Monicę w świąteczny nastrój? Czy kobieta zmieni swoje zachowanie i doceni nastrój Bożego Narodzenia?
Książka podobała mi się, ale chyba doceniłabym ją bardziej, gdyby nie była wzorowana na oryginalnej Opowieści Wigilijnej. Gdyby była to zupełnie inna historia, z duchem o innym imieniu, łatwiej byłoby mi się wtopić w lekturę bez porównywania tego do oryginalnej historii.

Moja ocena: 6/10

Trochę obaw mi towarzyszyło, gdy brałam do ręki „Inną opowieść wigilijną”. Obawiałam się, że ulubiony oryginał czytelników przyćmi tę historię.
Monica Banks, szefowa, kierowniczka, dyrektorka tudzież naczelniczka, to pracoholiczka, która chce, by pracownicy byli jej podobni – żadnych rodzinnych wyjść, zero czasu na dom czy miłości. Praca, praca i tylko praca. Gdy więc w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    12
  • 2022
    9
  • 2023
    8
  • Legimi
    4
  • E-book
    3
  • Świąteczne
    2
  • Święta
    2
  • Przeczytane w 2022
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Inna opowieść wigilijna


Podobne książki

Przeczytaj także