Sapcio i Pufcio ze Stromego Brzegu
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Seria:
- Sapcio i Pufcio
- Wydawnictwo:
- Biuro Wydawnicze „Ruch”
- Data wydania:
- 1972-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1972-01-01
- Liczba stron:
- 66
- Czas czytania
- 1 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- bóbr przyroda
Żeby poznać małe bobry, Sapcia i Pufcia, trzeba najpierw jechać pociągiem, potem iść łąką, lasem, znowu łąką, obejść jeziorko jedno i drugie, przebrnąć przez kilka bagien, przeskoczyć parę strumyków i... I już jesteśmy na miejscu! Mamy przed sobą Wielką Dolinę. Dolina ta z jednej strony opiera się o Smutny Bór. Rosną w nim same sosny. Szumią smutno, jednostajnie. Dlatego bór nazwano Smutnym Borem. Dalej sosny wchodzą parę kroków pod górę, na niewielką wyżynę. Jest ona tak mała, że się o niej mówi : Wyżyna Śmiechu Warta! Dolina prawym bokiem opiera się o Wesoły Las. Różne drzewa —osiki, brzozy, olchy, dęby, świerki — mają sobie wiele do powiedzenia, więc szumią wesoło. Każde drzewo inaczej. Śpiewa tam mnóstwo ptaków. W Wielkiej Dolinie leży Szczupakowe Jezioro. Teraz nie ma w nim szczupaków, ale kiedyś były. Dawno temu pewien stary szczupak ugryzł tam nawet małego bobra, Myka. Jezioro nazwano więc Szczupakowym Jeziorem i tak już zostało.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 6
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Sapcio i Pufcio... rozkoszne dwa boberki ;)) Maria Kowalewska świetnie opisała ich codzienne zwykłe życie, pełne jednak ważnych przygód, przemycając sprytnie wiele informacji dla ciekawskich małych przyrodników.
Początkowo ich przygody były wydane osobno, ja mam wydanie zbiorcze... I.... to wydanie to zbrodnia na ilustracji. Wydania osobne były przepięknie zilustrowane przez Andrzeja Prokopiuka, który zrobił to w sposób mistrzowski.
Gdyby ktoś miał ochotę obejrzeć:
https://kufferek.blogspot.com/2014/09/sapcio-i-pufcio-maria-kowalewska.html
To dzieła sztuki, pełne magii, wykonane w niezwykły sposób, rozpalające wyobraźnię.
Moje wydanie opracował Wiktor Sadowski – i jego rysunki noooo też mają swój urok, szczególnie pięknie oddał kolory łąki, kwiatów... ale jednak znając te pierwsze, rozkoszne pyszczki małych boberków, serce samo ucieka właśnie do tych pierwszych.
Ta książeczka to kolejny przykład, jak ważne są ilustracje, jak bardzo wzmacnia się odbiór, jak potrafią chwycić za serce.
Sapcio i Pufcio... rozkoszne dwa boberki ;)) Maria Kowalewska świetnie opisała ich codzienne zwykłe życie, pełne jednak ważnych przygód, przemycając sprytnie wiele informacji dla ciekawskich małych przyrodników.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo ich przygody były wydane osobno, ja mam wydanie zbiorcze... I.... to wydanie to zbrodnia na ilustracji. Wydania osobne były przepięknie zilustrowane...
Pierwsze wydanie zbiorcze opowieści o dwóch rozkosznych boberkach, Sapciu i Pufciu, zamieszkujących Wielką Dolinę. Maria Kowalewska w sposób mistrzowski wykorzystała te dwa słodziaki by pokazać życie bobrów ale i innych zwierząt. Wielką Dolinę zamieszkują borsuki (mające na pieńku z lisami),zające oraz drobnica zwierzątek jak ryjówki, badylarki, karczowniki, myszy leśne i wiewiórki. Nie może też zabraknąć sów oraz innego ptactwa jak sójki i oczywiście Sroki Skrzeczki. W bajkowej narracji poznajemy losy zwierząt oraz ich bolączki jak natłok ludzi i ich aktywność. Mamy więc motyw ochrony przyrody, kiedy Wielka Dolina staje się bobrzym rezerwatem. Mały czytelnik może też poznać ciekawe, inwazyjne zwierzę jakim jest jenot, który przywędrował do Polski z Azji. Pełno interesujących drobiazgów, mogących pobudzić zainteresowanie dziecka przyrodą. Jest nawet poglądowa ilustracja bobrzych łapek przedniej i tylnej, by pokazać różnicę. To jedna z tych dawnych książek, która uczyła przez zabawę.
Tutaj drobny protest w lisiej sprawie. Lisy to wcale nie flejtuchy i brudasy, to tylko specjalna technika by rozłościć wujka borsuka aby po dobroci oddał swoje lokum. Nie mamy nic do borsuków, wszystkie borsuki to fajne chłopy. Potrafimy się dogadać :)
Wydanie zbiorcze ma swoje zalety oraz wady. Zaleta jest na pewno rozwinięcie fabuły. Pojawia się rozdział "Wędrówka do Stromego Brzegu", który wyjaśnia dlaczego Sapcio i Pufcio opuszczają Szczupakowe Jezioro. Staje się to klamrą łączącą dwie części pojedyncze: "Poznajemy Sapcia i Pufcia" oraz "Z wizyta u cioci". Dodatkowo otrzymujemy również historię z młodości Wielkiego Bobra, w rozdziale "Nie Wiadomo Co". Dostajemy tutaj też potwierdzenie, że Wielka Dolina może znajdować się na Podlasiu, bo zarówno jenot przybył z Białorusi jak i Wielki Bóbr. Fragment o jesiennych pracach bobrów z książeczki "Sapcio, Pufcio i... nie wiadomo co" został połączony z "Zimą Sapcia i Pufcia" tworząc ostatni rozdział "Krótka jesień i długa zima".
Wadą wydania zbiorczego jest przerobienie niektórych ilustracji i wręcz brak bardzo wielu znany z pojedynczych książeczek. Strasznie ich brakuje i odbija się to na odbiorze całości. Ale wiadomo jak to było w tamtych czasach, papier był towarem deficytowym. Ale bardzo szkoda, bo ciężko dostać wydania pojedyncze aby zobaczyć pełnię maestrii Andrzeja Prokopiuka. Cudownie łączył techniki "rozsmarowywania" farby przy pomocy przyklejonego papieru, drobnych poprawek pędzlem czy dołączania rysunków czarnym tuszem. Powstały w ten sposób iście magiczne ilustracje lasu, nieba, wody i zwierząt. Człowiekowi robi się ciepło na sercu kiedy widzi cudownie uśmiechnięte pyszczki Sapcia i Pufcia.
Przepiękna książeczka. Może jestem starej daty ale takich książek dla dzieci się już nie pisze. Wszędzie królują te komputerowe wycinanki-płaszczaki. To już nie jest ta dawna szkoła polskiego rysunku dla dzieci. Dlatego warto jest zachowywać je dla przyszłych pokoleń, pokazywać tę magię na kartach starszych książeczek.
Pierwsze wydanie zbiorcze opowieści o dwóch rozkosznych boberkach, Sapciu i Pufciu, zamieszkujących Wielką Dolinę. Maria Kowalewska w sposób mistrzowski wykorzystała te dwa słodziaki by pokazać życie bobrów ale i innych zwierząt. Wielką Dolinę zamieszkują borsuki (mające na pieńku z lisami),zające oraz drobnica zwierzątek jak ryjówki, badylarki, karczowniki, myszy leśne i...
więcej Pokaż mimo toSapcio i Pufcio to dwa małe bobry. Mieszkają nad Stromym Brzegiem, ale często wędrują w różne bajeczne rejony lasu, polany, łąki oraz jeziora. Zachwycają się wszystkimi porami roku. Poznają zwykłe i dziwaczne zwierzęta takie jak koczownik ziemnowodny, jenot, ryjówkę, borsuka. Rozmawiają ze swoim tatą o spotkaniu ludzi. A mamę widują bardzo rzadko a z jakiego powodu to już polecam przeczytać. Gwarantuję cudowną nocną wycieczkę, bo przecież bobry w dzień odsypiają pracowitą noc.
Moje dzieci przez kilka wieczorów, chciały poznawać kolejne przygody braci, a dla mnie była to uczta literacka dzięki Marii Kowalewskiej.
Sapcio i Pufcio to dwa małe bobry. Mieszkają nad Stromym Brzegiem, ale często wędrują w różne bajeczne rejony lasu, polany, łąki oraz jeziora. Zachwycają się wszystkimi porami roku. Poznają zwykłe i dziwaczne zwierzęta takie jak koczownik ziemnowodny, jenot, ryjówkę, borsuka. Rozmawiają ze swoim tatą o spotkaniu ludzi. A mamę widują bardzo rzadko a z jakiego powodu to już...
więcej Pokaż mimo to