Progress and poverty

Okładka książki Progress and poverty Henry George
Okładka książki Progress and poverty
Henry George Wydawnictwo: Dover Publications nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
624 str. 10 godz. 24 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Dover Publications
Data wydania:
1879-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1879-01-01
Liczba stron:
624
Czas czytania
10 godz. 24 min.
Język:
polski
Tagi:
ekonomia ziemia land tax
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
380
196

Na półkach: ,

Progress and Poverty (tłum. polskie Progres i ubóstwo) jest książką o statusie w Polsce prawie że nieznanej. Mimo statusu bestsellera literatury ekonomicznej, do dzisiaj nie doczekała się polskiego wydania. A szkoda, bo ma wiele nam do powiedzenia o przeszłym, obecnym i przyszłym postrzeganiu ziemi (prawnik by powiedział: nieruchomości).

Wywód książki można podsumować stwierdzeniem Winstona Churchilla, który był pod ogromnym wpływem poglądów George'a: "Prywatna własność ziemi jest źródłem dużych nierówności majątkowych i biedy.". Zakładając laborystyczną argumentację, autor twierdzi że nie można być zarówno zwolennikiem prawa do własności ziemi oraz prawa do owoców swojej ciężkiej pracy. Może to wywoływać oburzenie, gdyż może sugerować że państwo powinno wywłaszczyć wszystkich właścicieli ziemi. Jednak Henry George nie idzie w tą stronę. Jest świadomy oburzenia społecznego jakie mogło by takie rozwiązanie wywołać.
W zamian proponuje wprowadzenie podatku od nieulepszonej wartości gruntu (ang. land-vague tax). Taki podatek wg. autora, wystarczyłby na pokrycie wszystkich wydatków państwa i wyrównanie nierówności wynikających z ograniczonej dostępności ziemi.

Łatwo dostrzec prostotę i atrakcyjność takiego podatku.
Po pierwsze, nie ma on żadnego wpływu na stronę podażową. Ziemi nadal będzie tyle ile jest. Stosunkowo łatwo również pobierać i nie łatwo przed jego płaceniem "uciekać".
Przynosi on również duże dochody. Joseph Stiglitz, ekonomista głównego nurtu, obliczył że z równania Henry'ego George'a wynika, że takim podatkiem możliwe było by sfinansowanie wszystkich działań państwa. I nie mówimy tu o państwie minimalnym, a o rozbudowanym państwie dobrobytu. Mimo iż przedstawiłem tu perspektywę ekonomisty neo-keynesowkiego, nie oznacza to że trzeba nim być aby popierać ten podatek. Cechuje go również wyjątkowa, jak na dziedzinę ekonomii, uniwersalność w popieraniu. Popierali go i klasycy, tacy jak Smith i Ricardo, socjaliści jak Bertrand Russel czy Noam Chomsky, a nawet leseferyści jak Hayek czy Friedman. Czy da się go wprowadzić w określonych przez autora stawkach w obecnym politycznie klimacie, to oddzielna i dyskusyjna kwestia.

Wywód George'a jest stosunkowo prosty w odbiorze. Łatwo zrozumieć czemu był najpoczytniejszym autorem wśród amerykańskich parlamentarzystów. Mimo to nie znaczy to że sama lektura jest "łatwa". Wręcz przeciwnie, momentami potrafi być bardzo nużąca. Z ponad 600 stron książki spokojnie wystarczyło by około 300 aby autor przekazał wszystko co chciał. Jego przemyślenia o ludzkiej naturze są tak uproszczone i schematyczne, że ciężko pomyśleć że ten sam autor poruszał kilka stron wcześniej najważniejszy podatek w historii ludzkości. Więc jeżeli mógłbym polecić, to skróconą wersję książki. Ta zawiera tylko 200 stron i jest w sam raz do zapoznania się z głównym wywodem autora.

Czas podsumować mój wywód. Progress and poverty to solidna książka. Książka która mogła by być manifestem XXI wieku, ale niestety nim nie jest. Chociaż kto wie, nigdy nie można wykluczyć niemożliwego. Zwłaszcza jeżeli alternatywą do tego jest wysoki czynsz i/lub koszt kupna mieszkania, to jednak warto przegryźć tę pigułkę.

Progress and Poverty (tłum. polskie Progres i ubóstwo) jest książką o statusie w Polsce prawie że nieznanej. Mimo statusu bestsellera literatury ekonomicznej, do dzisiaj nie doczekała się polskiego wydania. A szkoda, bo ma wiele nam do powiedzenia o przeszłym, obecnym i przyszłym postrzeganiu ziemi (prawnik by powiedział: nieruchomości).

Wywód książki można podsumować...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    4
  • 2022
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Progress and poverty


Podobne książki

Przeczytaj także