W tym tomie kontynuowanay jest akt The White Knight of London. Poznajemy dalszą historię (początek w 9 tomie) parlamentarzysty Whitleya walczącego o równość w wyborach.

Mistrz Zbrodni może (mogą) znaleźć w nim sojusznika, który pomoże "oczyścić ten kraj ze złych arystokratów", dlatego poddają Whitleya próbie - wręczają mu dowody obciążające Izbę Lordów. Parlamentarzysta sam zdecyduje, co z nimi zrobić...

Swój czas dostał również Ch. A. Milvertone, którego prawdziwy cel działań został ukazany w tym tomie. Niezłomny Król mediów chce zmierzyć się z Moriartym i wkracza jako nowy gracz w grze uwikłanej przez Williama.

-> recenzja

Co tu dużo mówić, to był jeden z NAJLEPSZYCH tomów serii! Wątek z Białym Rycerzem był wspaniały! Intryga, szantaż, zbrodnia, poświęcenie. Tak w skrócie można opisać to, co się działo w tych rozdziałach. Cały czas towarzyszyły mi emocje, dużo emocji! I do tego zachaczyło o psychologię, co tylko wzbudziło jeszcze większą ciekawość!

Jeśli chodzi o nową postać, Milvertona - w tym tomie poznajemy go bardziej i myślę, że nowa postać jest świetnie napisana i nie jest "zbędna", czyli dodanie jej było dobrym posunięciem że strony autorów. Niesamowicie patrzy się na to, jak do pierwotnej gry Moriarty'ego i Holmesa dochodzi trzecia postać! Jest jeszcze ciekawiej!

Także, podsumowując, tom 10 jak najbardziej warto kupić!

ig: alyo_library

W tym tomie kontynuowanay jest akt The White Knight of London. Poznajemy dalszą historię (początek w 9 tomie) parlamentarzysty Whitleya walczącego o równość w wyborach.

Mistrz Zbrodni może (mogą) znaleźć w nim sojusznika, który pomoże "oczyścić ten kraj ze złych arystokratów", dlatego poddają Whitleya próbie - wręczają mu dowody obciążające Izbę Lordów. Parlamentarzysta...

To, w jaki sposób poprowadzono wątek z Adamem Whitley'em jest genialne. Autorzy zaprezentowali naprawdę mocne uderzenie i jeszcze mocniejszą kontynuację. Jednak szalony plan Williama będzie niósł ze sobą poważne konsekwencje. Nie mogę się doczekać, co z tym wszystkim zrobi Sherlock. Napięcie robi się coraz większe, podobnie jak moje zainteresowanie wciąż rośnie.

To, w jaki sposób poprowadzono wątek z Adamem Whitley'em jest genialne. Autorzy zaprezentowali naprawdę mocne uderzenie i jeszcze mocniejszą kontynuację. Jednak szalony plan Williama będzie niósł ze sobą poważne konsekwencje. Nie mogę się doczekać, co z tym wszystkim zrobi Sherlock. Napięcie robi się coraz większe, podobnie jak moje zainteresowanie wciąż rośnie.

PopKulturowy Kociołek:

Dziesiąta odsłona serii to nie tylko rozwinięcie konfrontacji niebezpiecznego magnata medialnego i mistrza zbrodni, ale przede wszystkim historia pewnego młodego polityka walczącego o dobro zwykłych ludzi (którego poznajemy w końcówce tomu dziewiątego). Parlamentarzystą tym jest Whiteley, który staje się solą w oku Izby Lordów, która chce się pozbyć problemu. Ambitny polityk o niewinnym sercu nie zważa jednak na swoje życie i zdrowie, konsekwentnie starając się pomagać ludziom. Nic więc dziwnego, że jego postępowanie zwraca uwagę Williama, który od samego początku również stara się odmienić kraj. Wszystko wskazuje na to, że nagle znalazł on nowego sojusznika. Z każdą przeczytaną stroną sytuacja szybko jednak się mocno komplikuje i trzeba być gotowym na parę zaskoczeń i dawkę mocniejszej treści. Szczególnie kiedy w sprawę wplątuje się Milverton, dla którego najważniejsza jest „sensacja”.

Trzeba przyznać, że zaprezentowana tutaj przez autora brudna i mroczna strona polityki jest naprawdę mocno intrygująca. Zaglądamy tu za kulisy władzy, która nigdy nie była nastawiona na pomoc obywatelom, a wyłamujące się z tego schematu jednostki szybko były izolowane. Znajdziemy tutaj jednak również pewne niedociągnięcia, które nie każdemu będą musiały przypaść do gustu. Jednym z nich jest, chociażby zaangażowanie w sprawę słynnego detektywa i jego zbytnia nonszalancja (w stosunku do głównego bohatera).

https://gameplay.pl/news.asp?ID=146358

PopKulturowy Kociołek:

Dziesiąta odsłona serii to nie tylko rozwinięcie konfrontacji niebezpiecznego magnata medialnego i mistrza zbrodni, ale przede wszystkim historia pewnego młodego polityka walczącego o dobro zwykłych ludzi (którego poznajemy w końcówce tomu dziewiątego). Parlamentarzystą tym jest Whiteley, który staje się solą w oku Izby Lordów, która chce się pozbyć...

CZY WŁADZA ZDEPRAWUJE?

I znów dostajemy kolejny tomik „Moriarty’ego” z okładką zupełnie jakby nie z tej serii. Ale środek to ten sam stary dobry „Moriarty”, co zawsze. Czyli bardzo udana i bardzo sympatyczna wariacja na temat Sherlocka Holemsa, po którą warto jest sięgnąć.

William przekazuje Whiteleyowi dowody przeciw Izbie Lordów. Czy jednak pokładane w polityku nadzieje się ziszczą? A może władza, jaka teraz otrzymał, zdeprawuje go i pozbawi całej dotychczasowej dobroci?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/10/moriarty-10-sir-arthur-conan-doyle.html

CZY WŁADZA ZDEPRAWUJE?

I znów dostajemy kolejny tomik „Moriarty’ego” z okładką zupełnie jakby nie z tej serii. Ale środek to ten sam stary dobry „Moriarty”, co zawsze. Czyli bardzo udana i bardzo sympatyczna wariacja na temat Sherlocka Holemsa, po którą warto jest sięgnąć.

William przekazuje Whiteleyowi dowody przeciw Izbie Lordów. Czy jednak pokładane w polityku...

"Jeżeli wyeliminujesz wszystkie niemożliwe opcje... ostatnia, nawet najbardziej niewiarygodna, okaże się prawdą."

"Jeżeli wyeliminujesz wszystkie niemożliwe opcje... ostatnia, nawet najbardziej niewiarygodna, okaże się prawdą."