rozwińzwiń

Wróciło

Okładka książki Wróciło Justyna Stanisz
Okładka książki Wróciło
Justyna Stanisz Wydawnictwo: BookEdit kryminał, sensacja, thriller
348 str. 5 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
BookEdit
Data wydania:
2022-07-11
Data 1. wyd. pol.:
2022-07-11
Liczba stron:
348
Czas czytania
5 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366995659
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
260
231

Na półkach:

Kolejny kryminał, którego akcja rozgrywa się na terenie Dolnego Śląska, kolejny bardzo udany debiut prozatorski. Barwne postacie, wartka akcja rozpostarta między dwie epidemie, które nawiedziły Wrocław: epidemię czarnej ospy w 1963 i epidemię COVID-u, którą dobrze pamiętamy. Poza wątkiem czysto kryminalnym jest miejsce na uczucia i pokazanie rozwijającycgh się relacji międzyludzkich.

Kolejny kryminał, którego akcja rozgrywa się na terenie Dolnego Śląska, kolejny bardzo udany debiut prozatorski. Barwne postacie, wartka akcja rozpostarta między dwie epidemie, które nawiedziły Wrocław: epidemię czarnej ospy w 1963 i epidemię COVID-u, którą dobrze pamiętamy. Poza wątkiem czysto kryminalnym jest miejsce na uczucia i pokazanie rozwijającycgh się relacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
165

Na półkach:

Debiut literacki Justyny Stanisz uważam za dość udany i już nie mogę się doczekać kolejnych części. Tak jak nie istnieje zbrodnia doskonała tak nie ma wyborów bez konsekwencji. Przychodzi odpowiedni czas by za wszystko odpowiedzieć, ponieść efekty swoich czasem bardzo błędnych wyborów. Wszystko do nas wraca...
Ewa Dębska dziedziczy po dziadkach willę, ale nie do końca w niej dobrze się czuje, jest w tym domu coś takiego, że lepiej w nim przebywać w jasny, biały dzień. Przed nocą lepiej go jednak opuścić. Dodatkową zagadką jest fakt że dziadkowie również w nim zbyt długo nie mieszkali, jak tylko pojawiła się okazja wyprowadzili się.
Podczas remontu willi robotnicy odkrywają zakopane przy fontannie w ogrodzie zwłoki. Należą one do kobiety, ale przeleżały w ziemii spory kawałek czasu.
Szum wokół znaleziska przyciąga zainteresowanie, pojawiają się chętni kupcy. Gdy na terenie posiadłości zostaje zamordowana kolejna kobieta sprawa nabiera nowego znaczenia. Śledztwo prowadzi do roku 1963 gdy panowała we Wrocławiu epidemia ospy. Współcześnie panuje pandemia i wszystko wskazuje na to że te dwa wymiary czasowe mają ze sobą nie tylko związek epidemiologiczny.
Prowadzący sprawę Wolski i Mrówa mają nie lada zagadkę do rozwiązania.
Finał jest zaskakujący...
Minusem powieści jest spora ilość bohaterów, można bardzo szybko się pogubić. Trzeba czytać w skupieniu, z rozwagą by żaden istotny wątek nie umknął. Reszta bez zarzutu, kryminał bardzo mi się podobał, do samego końca nie odgadłam kto stoi za śmiercią tych kobiet. Jak dla mnie bomba! Każdy kolejny tom będzie jeszcze lepszy, gdy autorka udoskonali swój warsztat. Polecam!

Debiut literacki Justyny Stanisz uważam za dość udany i już nie mogę się doczekać kolejnych części. Tak jak nie istnieje zbrodnia doskonała tak nie ma wyborów bez konsekwencji. Przychodzi odpowiedni czas by za wszystko odpowiedzieć, ponieść efekty swoich czasem bardzo błędnych wyborów. Wszystko do nas wraca...
Ewa Dębska dziedziczy po dziadkach willę, ale nie do końca w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1092
395

Na półkach: , ,

Spadek błogosławieństwo czy przekleństwo? Zdarzyło Wam się kiedyś zazdrościć komuś, że otrzymał spadek? Przecież spadkobiercami nie zawsze jest najbliższa rodzina. Czasami osoba niespokrewniona z umarłym otrzymuje po nim spadek. Testament to zapis niepodważalny. A decydując się na przyjęcie spadku, nie wiemy, czy będą to tylko zyski, czy może straty. Długi, hipoteka, kredyty to wszystko możemy otrzymać w gratisie. Jeżeli nie jesteśmy najbliższą rodziną, to czeka nas zapłata podatku od spadku. Także taki spadek to nie zawsze miód.

"Życie potrafi być paskudnie przewrotne".

Ewa Dębska dziedziczy willę po dziadku. Szkielet odnaleziony w ogrodzie jej nowego domu nie wróży niczego dobrego. Żeby wyjaśnić tę sprawę, trzeba cofnąć się do czasów epidemii ospy w 1963 roku. Ten dom jakoś nigdy nie miał szczęścia do lokatorów, albo się z niego wyprowadzali, albo latami stał pusty.

"Willa jest dobra w dzień. Na noc lepiej wracaj do siebie. Ta willa to ból, cierpienie i śmierć".

Ewa zostaje napadnięta na swojej posesji, w mieście znikają kolejne kobiety, a w Polsce szaleje koronawirus. Porównując epidemie ospy i covida, można by rzec, że historia lubi się powtarzać. Nakazy, zakazy, izolacja, szczepienia. Ten sam schemat działania w obu przypadkach. Ulica, przy której zamieszkała Ewa stała się bardzo medialna, a zainteresowanie jej domem jest coraz większe. Policja jest bezradna, nie ma żadnego punktu zaczepienia. Do mediów trafia rekonstrukcja twarzy kobiety, której szkielet znaleziono w ogrodzie. Wreszcie pojawia się światełko w tunelu. Policja otrzymuje zgłoszenia o kobietach zaginionych w tamtym czasie. Badania DNA pozwalają na odkrycie tożsamości. Szkielet, napaść na Ewę i dwa morderstwa. Co je łączy?

Dopiero jak skończyłam czytać tę książkę, to się dowiedziałam, że to debiut. Jestem pod wrażeniem. Nie przepadam za książkami, w których tematem przewodnim jest koronawirus. Autorka u mnie zapunktowała, ponieważ koronawirus w swojej książce zepchnęła na plan dalszy, tutaj pierwsze skrzypce gra epidemia ospy. Dwie przestrzenie czasowe, zawiła fabuła, mnóstwo postaci i tajemnica sprzed lat. Zawiść i chęć zemsty, grzechy ojców przechodzące na synów. Ciekawy styl i nieprzewidywalne zakończenie.

Spadek błogosławieństwo czy przekleństwo? Zdarzyło Wam się kiedyś zazdrościć komuś, że otrzymał spadek? Przecież spadkobiercami nie zawsze jest najbliższa rodzina. Czasami osoba niespokrewniona z umarłym otrzymuje po nim spadek. Testament to zapis niepodważalny. A decydując się na przyjęcie spadku, nie wiemy, czy będą to tylko zyski, czy może straty. Długi, hipoteka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
235

Na półkach:

Grzech pokoleniowy

„Co zrobisz, gdy któregoś dnia wróci do twojego domu
I zabierze ci wszystko, co kochasz?
A wróci na pewno,
Bo zawsze wraca”

Dotąd spokojne i stabilne życie Ewy Dębskiej zostało wywrócone do góry nogami po otrzymaniu od rodziny starej willi z pięknym ogrodem. Przebywając w willi nie czuje się komfortowo, a pojawiające się co jakiś czas słowa w jej głowie: „Willa jest dobra w dzień. Na noc lepiej wracaj do siebie. Ta willa to ból cierpienie i śmierć” wywołują dreszcz na jej plecach. Ogarniający ją niepokój jest tym większy, iż przy pracach w ogrodzie pracownik firmy ogrodniczej odkrywa kości… Policja rozpoczyna śledztwo, którego kolejno rozwiązywane tropy prowadzą w ślepe zaułki. W toku prowadzenia śledztwa zostają w krótkim czasie zamordowane dwie młode kobiety, w dodatku siostry. Na domiar złego Ewa Dębska zostaje napadnięta. Czy komisarz Jakub Wolski i aspirant Aleksander Mrówa zdołają rozwiązać tajemniczą sprawę znalezionych szczątków w ogrodzie starej willi? Co wspólnego mają ze sobą sprawa tych szczątków i zabójstwa dwóch młodych kobiet? Odkrywane fakty są tyleż fascynujące, co przerażające, zachęcam Was serdecznie do ich poznania.

Justyna Stanisz fabułę umieściła na kanwie dwóch epidemii: epidemii ospy z 1963 roku i epidemii koronawirusa w 2020 roku. Prowadzenie dwóch linii czasowych umiejętnie przeplatała a całość dawała czytelnikowi kontekst pomagający w zrozumieniu wydarzeń i motywów działania sprawców. Dodatkowo dwa miasta Kielce i Wrocław, których powiązanie odkryte zostało w toku prowadzonego przez policjantów śledztwa pięknie splotła w całość. Od samego początku Justyna Stanisz utrzymywała tajemnicę i napięcie, począwszy od tytułu „Wróciło” poprzez dwa przeplatające się stwierdzenia:
„grzechy ojców na synach” i „willa jest dobra w dzień. Na noc lepiej wracaj do siebie. Ta willa to ból, cierpienie i śmierć”, które nie dawały mi spokoju i nęciły swoją tajemniczością. Powieść od pierwszych stron fascynuje, stopniowo budowane napięcie, niezrozumiałe wersety wielokrotnie wplatane w treść nie pozwalają o sobie zapomnieć i sprawiają, że kryminał staje się nie odkładalny. Przez całą fabułę brnęłam z nieukrywaną satysfakcją.

Fenomenalny debiut Justyny Stanisz „Wróciło” mnie zachwycił. Rozmachem, kontekstem, niezwykłym powiązaniem dwóch epidemii a w tym wszystkim umiejscowieniem grzechu pokoleniowego i dzieciobójstwa z Biblii. Werset ze Starego Testamentu, Księgi Liczb (14,18): „grzechy ojców na synach” ma brutalną i zarazem oczywistą wymowę: „jeśli ojcowie za swojego życia nie zapłacą za swoje grzechy, zapłacą za ich grzechy, ich synowie”. W buddyzmie i hinduizmie powiemy: „karma wraca” na zasadzie prawa przyczyny i skutku: każdy skutek w naszym życiu ma swoją przyczynę, niezależnie od tego, czy ją znamy, czy nie. Wyrządzone komuś zło wróci do nas, jak również uczynione dobro. Biorąc odpowiedzialność za swoje życie, każdy z nas decyduje, którą drogę wybierze. Warto pamiętać, że “Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas” (Flora Edwards).

Grzech pokoleniowy

„Co zrobisz, gdy któregoś dnia wróci do twojego domu
I zabierze ci wszystko, co kochasz?
A wróci na pewno,
Bo zawsze wraca”

Dotąd spokojne i stabilne życie Ewy Dębskiej zostało wywrócone do góry nogami po otrzymaniu od rodziny starej willi z pięknym ogrodem. Przebywając w willi nie czuje się komfortowo, a pojawiające się co jakiś czas słowa w jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
391

Na półkach: ,

Zawsze mam lekkie wyrzuty sumienia, kiedy muszę ocenić książkę negatywnie. Ta książka jednak tak bardzo mi nie podeszła, że nie mam innego wyjścia niż wystawić jej ocenę 1/10.
A z opisu książki zapowiadało się całkiem dobrze. Trzeba bowiem przyznać autorce, że miała świetny pomysł na książkę. Połączenie przeszłości - epidemii ospy we Wrocławiu oraz teraźniejszości epidemii Covid -19, a w tle rodzinne tajemnice.

Pierwszy zgrzyt pojawia się już na samym początku ( choć to zarzuty do wydawnictwa, a nie autorki). Początkowe rozdziały są wręcz przeładowane literówkami i błędami. Bardzo zwracam na to uwagę, a to wywołało u mnie negatywne wrażenie.

Najgorsze jest jednak to, że akcja jest bardzo mało dynamiczna i wciągająca. Autorka jest laureatką konkursów na opowiadania, ale niestety coś co sprawdza się w opowiadaniach nie jest do końca dobre w dłuższej formie. Każdego dnia bohaterowie robią to samo. Ewa -jedna z głównych bohaterek pije wieczorem białe wino. Policjanci każdego dnia siedzą nad aktami, prokurator się piekli że nic nie mają, a starsi panowie wyszukują wiadomości w internecie. I to wszystko na 348 stronach, opisane niemal takimi samymi słowami. Nawet opisy kolejnych zbrodni wyglądają jak "kopiuj wklej" . Rozumiem, że miał być ten sam model zbrodni, ale naprawdę można to opisać w różny sposób.

Książka tak mnie wynudziła, że ominęłam sto stron. Po takiej przerwie, nic mnie jednak nie zaskoczyło, od razu połapałam się w akcji. Nie było żadnych zaskoczeń.

emocje logiczne.blogspot.com
IG:@mamazaczytana

Zawsze mam lekkie wyrzuty sumienia, kiedy muszę ocenić książkę negatywnie. Ta książka jednak tak bardzo mi nie podeszła, że nie mam innego wyjścia niż wystawić jej ocenę 1/10.
A z opisu książki zapowiadało się całkiem dobrze. Trzeba bowiem przyznać autorce, że miała świetny pomysł na książkę. Połączenie przeszłości - epidemii ospy we Wrocławiu oraz teraźniejszości epidemii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
698
212

Na półkach: , ,

Ewa Dębska mieszka we Wrocławiu. Nie dawno otrzymała w spadku wille, w której kiedyś mieszkali jej dziadkowie. Postanawia ją odnowić i sprzedać. Zaczęła od ogrodu, niestety firma podczas pracy natknęła się na ludzkie szczątki. To odkrycie dało początek nieoczekiwanym zdarzeniom. W konsekwencji Ewa zainteresowała się historią willi i odkryła, że kiedy jej dziadkowie mieszkali w domu to razem z nimi mieszkała rodzina Podgórskich. Do kogo należy szkielet znaleziony w ogrodzie Ewy?

"Wróciło" to debiutancka powieść Justyny Stanisz. Styl autorki jest przyjemny, prosty, dobrze się czytało, choć momentami nie wszystkie dialogi mi pasowały, takie trochę sztuczne, ale jest to debiut, więc można wybaczyć. Bohaterów tej historii jest dość sporo, z początku się gubiłam, ale potem wszystko wskoczyło na odpowiednie miejsce. Postacie same w sobie są owiane tajemnicą i lekko zarysowane, być może lepiej ich poznamy w kolejnych tomach. Najważniejsza jednak jest tu zagadka kryminalna, która jest ciekawie poprowadzona. Nie jest też jednoznaczna, a autorka zwodzi czytelnika i myli tropy. Żeby ją rozwiązać musimy cofnąć się do roku 1963 i poznać historię mieszkańców willi. Willi, która przyniosła ból i cierpienie. Podobało mi się to, że policja nie miała łatwego zadania, co chwilę pojawiał się nowy podejrzany, który trafiał na przesłuchanie.

Debiut uważam za udany. Spędziłam dobry czas z tą książką. Intryga kryminalna jest ciekawa i angażująca. Jestem ciekawa dalszych losów bohaterów i mam nadzieję na równie zajmującą historię.


➡️ instagram.com/szyszka_czyta

Ewa Dębska mieszka we Wrocławiu. Nie dawno otrzymała w spadku wille, w której kiedyś mieszkali jej dziadkowie. Postanawia ją odnowić i sprzedać. Zaczęła od ogrodu, niestety firma podczas pracy natknęła się na ludzkie szczątki. To odkrycie dało początek nieoczekiwanym zdarzeniom. W konsekwencji Ewa zainteresowała się historią willi i odkryła, że kiedy jej dziadkowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1217
885

Na półkach: , ,

-Wróciło.
-Co?
-Nieuniknione. Czy jak wolisz, karma. Zawsze wraca, aby wyrównać rachunki.

Debiut literacki Justyny Stanisz sprzed roku pochłonął mnie na tyle, że zabrał prawie całą niedzielę, bo nie mogłam odłożyć książki, zanim nie zaspokoiłam ciekawości, kto za tym wszystkim stoi. A było za czym! Autorka nie szczędziła emocji.

Wrocław, czasy pandemii koronawirusa. Najpierw, przypadkowo podczas naprawy kostki brukowej, na terenie ogrodu starej wrocławskiej willi zostają odkryte kości. Sprzed sześciu niemal dekad. Kto i po co zamordował w latach sześćdziesiątych młodą kobietę? Czy poniósł za to konsekwencje? Niewiele później w ciągu jednego tygodnia dwa kolejne morderstwa, których ofiarami były dwie rodzone siostry. Oba dokonane w innych miejscach, ale zwłoki przywleczone na teren tejże samej posesji. W międzyczasie napad na właścicielkę domu – patolog sądową Ewę Dębską. Czy nad uroczą, starą willą w spokojnej dzielnicy ciąży jakieś fatum? Czy to pokłosie dawnych, niewyrównanych rachunków i rodzinnych tajemnic, skrzętnie ukrywanych przed otoczeniem?

Przyznam, że ten kryminał bardzo przypominał mi powieści Agathy Christie. Wokół jednego domu, w jego otoczeniu i w związku z nim dochodzi do mordów, których ofiarami są osoby związane z tym miejscem bezpośrednio lub pośrednio. W sprawę zamieszane są dwie, a w zasadzie trzy rodziny, których losy przez pewien czas nierozerwalnie skrzyżowały się pod jednym adresem. W tle tajemnice, stare zdjęcia, które jednak niezbyt dużo wyjaśniają, wycinki z gazet dotyczące epidemii ospy we Wrocławiu w 1963 roku (ten watek oparty na faktach i oryginalnej prasie) i nieślubne, niechciane dziecko.

Mimo ślamazarności śledztwa, ewidentnych zaniedbań śledczych, wielokrotnych przesłuchań tych samych osób (co mnie jednak wcale nie zniechęcało) w końcu udaje się odnaleźć właściwy trop. Autorka mieszała mocno i umiejętnie kierowała moją uwagę na kilku potencjalnych sprawców, by potem wprowadzić w finale efekt całkowitego zaskoczenia.

Z opowieści wyłaniają się dwa ważne przesłania. Nie wolno ukrywać przed światem rodzinnych grzechów, bo one i tak prędzej czy później nie tylko ujrzą światło dzienne, ale mogą doprowadzić po latach do śmierci niewinnych osób. A zbrodnie, pedantycznie planowane i wykonane, są niepotrzebne i nie tylko nie przynoszą sprawcy żadnej ulgi, ale rodzą kolejne cierpienia.

“Wróciło” to dobry i udany debiut. Pewnie nie jest pod każdym względem idealny, niektórzy dostrzegą nierówności akcji, inni skrytykują nadmiar bohaterów i skomplikowane relacje między nimi, jeszcze inni wytkną zwykłe literówki, ale koneserzy zbrodni na pewno dostaną to, co lubią. Mroczne sekrety kładące się cieniem na kilku pokoleniach, żądzę zemsty i absolutnie nieprzewidywalne zakończenie.

-Wróciło.
-Co?
-Nieuniknione. Czy jak wolisz, karma. Zawsze wraca, aby wyrównać rachunki.

Debiut literacki Justyny Stanisz sprzed roku pochłonął mnie na tyle, że zabrał prawie całą niedzielę, bo nie mogłam odłożyć książki, zanim nie zaspokoiłam ciekawości, kto za tym wszystkim stoi. A było za czym! Autorka nie szczędziła emocji.

Wrocław, czasy pandemii koronawirusa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
236
230

Na półkach:

Wróciło to jedna z tych książek która trafiła do mnie w ramach akcji wędrującej Książki, w związku z tym była dla mnie całkowitą niespodzianką. Dziękuję organizatorowi Book tour czyli kryminalnatalerzu.pl oraz wydawnictwu Bookedit za możliwość przeczytania tej książki
Jest to niewątpliwie ciekawy kryminał chociaż muszę przyznać że czyta się go dość ciężko, trzeba się bardzo skupić. Nie ze względu na język czy zagmatwanie fabuły ale ze względu na dużą liczbę bohaterów. Szczerze mówiąc wydaje mi się że książka jest tak poplątana jak przeprowadzano śledztwo.
Osobiście bardzo lubię książki z drugim dnem takie które niosą jakieś przesłanie. Tu takich przesłań jest nawet kilka, ale nie powiem jakie bo to już by były spojlery. Powiem tylko, że nie zawsze warto zachowywać rodzinne tajemnice bo prawda boleśnie wychodzi na jaw.
Serdecznie polecam bo to ciekawa i wartościowa lektura.

Wróciło to jedna z tych książek która trafiła do mnie w ramach akcji wędrującej Książki, w związku z tym była dla mnie całkowitą niespodzianką. Dziękuję organizatorowi Book tour czyli kryminalnatalerzu.pl oraz wydawnictwu Bookedit za możliwość przeczytania tej książki
Jest to niewątpliwie ciekawy kryminał chociaż muszę przyznać że czyta się go dość ciężko, trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
837
760

Na półkach: , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/05/59-23-wrocilo-justyna-stanisz/

Powieść “Wróciło” Justyny Stanisz zainteresowała mnie od pierwszych stron i nie potrafiłam odłożyć książkę zanim nie dowiem się kto został pochowany w ogrodzie i dlaczego ktoś morduje kobiety. Tajemnice sprzed lat domagają się wyjaśnienia, a i bieżące wydarzenia nie napawają optymizmem. Dlatego jeśli macie ochotę na kryminał z tajemnicą z przeszłości, to śmiało sięgajcie po “Wróciło”.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/05/59-23-wrocilo-justyna-stanisz/

Powieść “Wróciło” Justyny Stanisz zainteresowała mnie od pierwszych stron i nie potrafiłam odłożyć książkę zanim nie dowiem się kto został pochowany w ogrodzie i dlaczego ktoś morduje kobiety. Tajemnice sprzed lat domagają się wyjaśnienia, a i bieżące wydarzenia nie napawają optymizmem. Dlatego jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
30

Na półkach: , , , , , , ,

Książka wciąga od pierwszych stron. To bardzo dobry kryminał i obiecujący debiut.

Książka wciąga od pierwszych stron. To bardzo dobry kryminał i obiecujący debiut.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    51
  • Posiadam
    6
  • 2023
    4
  • 2024
    3
  • Brak Legimi A
    1
  • Book tour
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Kryminał
    1
  • Polskie
    1

Cytaty

Więcej
Justyna Stanisz Wróciło Zobacz więcej
Justyna Stanisz Wróciło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także