Przyjemnie było wrócić do czasów szkolnych z "zupełnie innych lat".
Momentami zabawna, czasem nużąca, jednak całościowo całkiem przyjemna.

Przyjemnie było wrócić do czasów szkolnych z "zupełnie innych lat".
Momentami zabawna, czasem nużąca, jednak całościowo całkiem przyjemna.

Książka to krótkie opowiadania-przygody rozpoczynającego szkołę Cezarka nazywanego "Scyzorykiem". Każda przygoda zazwyczaj pozytywna,zabawna. Książka napisana więcej niż kilka lat temu,dzięki czemu dzieci dowiadują się jak wtedy wyglądało życie w pierwszych latach podstawówki z lekkim przymrużeniem oka :-)

Książka to krótkie opowiadania-przygody rozpoczynającego szkołę Cezarka nazywanego "Scyzorykiem". Każda przygoda zazwyczaj pozytywna,zabawna. Książka napisana więcej niż kilka lat temu,dzięki czemu dzieci dowiadują się jak wtedy wyglądało życie w pierwszych latach podstawówki z lekkim przymrużeniem oka :-)

Trochę zbyt prosta historia chłopca, który rozpoczyna naukę w szkole. Krótkie, banalne przygody, zbyt proste nawet dla 6 letniego dziecka. 5/10

Trochę zbyt prosta historia chłopca, który rozpoczyna naukę w szkole. Krótkie, banalne przygody, zbyt proste nawet dla 6 letniego dziecka. 5/10

Przeczytałem tę książkę w 1988 roku, mniej więcej kiedy się ukazała. Dlatego miałem spory ubaw, gdy kilka lat później siłą rzeczy słuchałem najbardziej popularnego utworu Liroya ;)) Najlepiej czyta się w pierwszych latach podstawówki :)

Przeczytałem tę książkę w 1988 roku, mniej więcej kiedy się ukazała. Dlatego miałem spory ubaw, gdy kilka lat później siłą rzeczy słuchałem najbardziej popularnego utworu Liroya ;)) Najlepiej czyta się w pierwszych latach podstawówki :)

Bardzo sympatyczna książeczka dla małych czytelników. "Przygody Scyzoryka" to zbiór króciutkich opowiadań o Cezarku, zwanym Scyzorykiem, i jego klasowych kolegach i koleżankach. W każdej historii zawarty jest jakiś morał, a fabuła jest moim zdaniem tak skonstruowana, że mały czytelnik wie, co jest dobre a co nie, jakie zachowanie zasługuje na pochwałę, a którego należałoby się wstydzić. W książce jednak bardzo rzucającym się w oczy (a raczej uszy) jest typowy dla czasów PRL przekaz, moim zdaniem, prokomunistyczny (choćby milicja stająca na wysokości zadania i interesująca się zgubioną książką pierwszaka),mam nadzieję, że wynikająca jedynie z panującego wówczas ustroju i braku prawdziwej wolności słowa. Niezależnie od tego "Przygody Scyzoryka" mogą być bardzo pożyteczną lekturą dla najmłodszych. Książka jednoznacznie uczy szacunku do innych, a nawet odważę się napisać, że jest zbiorem zasad bon tonu, nie tylko dla pierwszaków:)

Bardzo sympatyczna książeczka dla małych czytelników. "Przygody Scyzoryka" to zbiór króciutkich opowiadań o Cezarku, zwanym Scyzorykiem, i jego klasowych kolegach i koleżankach. W każdej historii zawarty jest jakiś morał, a fabuła jest moim zdaniem tak skonstruowana, że mały czytelnik wie, co jest dobre a co nie, jakie zachowanie zasługuje na pochwałę, a którego należałoby...

Bardzo pozytywna :)

Bardzo pozytywna :)

fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa - czytałem ją osiemdziesiąt razy

fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa - czytałem ją osiemdziesiąt razy