Świetna książka! Same fakty w większości polityczne ale i o prywatnym życiu Królowej i Księcia. Rozjaśnia w głowie. Przyjemnie się słucha.

Świetna książka! Same fakty w większości polityczne ale i o prywatnym życiu Królowej i Księcia. Rozjaśnia w głowie. Przyjemnie się słucha.

Bardzo dobrze i przejrzyście napisana biografia Wiktorii Hanowierskiej. Nie gustuję w biografiach, bo lwią część z nich czyta mi się topornie, ale z tą konkretną poszło gładko. Wciągnęła mnie tak, jakbym pochłaniała jakąś powieść.

Według mnie jedyną jej wadą jest to, że za dużo krąży wokół całego otoczenia Wiktorii - ministrów, doradców czy jej męża, zamiast samej królowej. Brakowało mi treści o Wiktorii jako matce, bo w końcu dzieci miała sporą gromadkę.

Bardzo dobrze i przejrzyście napisana biografia Wiktorii Hanowierskiej. Nie gustuję w biografiach, bo lwią część z nich czyta mi się topornie, ale z tą konkretną poszło gładko. Wciągnęła mnie tak, jakbym pochłaniała jakąś powieść.

Według mnie jedyną jej wadą jest to, że za dużo krąży wokół całego otoczenia Wiktorii - ministrów, doradców czy jej męża, zamiast samej...

"Królowa Wiktoria" Lyttona Strachey'a ma już swoje lata (data pierwszego wydania to 1920 r.!),niemniej jednak sprawdzi się tym, którzy dopiero zaczynają poznawać burzliwe życie i wieloletnie panowanie monarchini. Później polecam sięgać po nieco bardziej współczesne pozycje. Czytając należy mieć na względzie wiek tekstu, ponieważ widać go wyraźnie w konstrukcji zdań czy w zebranym materiale. Niewiedza może tutaj znacząco wypłynąć na odbiór treści.

Czytając nie mogłam przestać myśleć o serialu "Victoria" z Jenną Coleman. Twórcy podeszli rzetelnie do tworzenia scenariusza i sprawnie połączyli prawdę historyczną z fikcyjnymi wydarzeniami. Wiem, że to niepopularna opinia, ale dla mnie "Victoria" bije na głowę "The Crown". Nie do przeskoczenia dla mnie jest fikcja kreowana wokół Windsorów przez Petera Morgana.

"Królowa Wiktoria" Lyttona Strachey'a ma już swoje lata (data pierwszego wydania to 1920 r.!),niemniej jednak sprawdzi się tym, którzy dopiero zaczynają poznawać burzliwe życie i wieloletnie panowanie monarchini. Później polecam sięgać po nieco bardziej współczesne pozycje. Czytając należy mieć na względzie wiek tekstu, ponieważ widać go wyraźnie w konstrukcji zdań czy w...

Pierwsza 1/3 książki jest ciężka do zniesienia - nie wiem czy to przez autora czy też tłumacza- zdania dziwnie konstruowane, jakieś wtręty (typu: "Lord Melbourne był zawsze ludzki, niezwykle ludzki - za bardzo ludzki, być może"). Potem chyba się przyzwyczaiłam, bo nie sądzę, by zmienił się sposób pisania.
Denerwujące były opisy, że królowa się czerwieniła, była podekscytowana, prawie podskakiwała, głęboko się zamyśliła itp - jakby autor był przy tym. Nie był, więc po co wymyśla zamiast się skupić na faktach.
Nie poznałam Wiktorii jako matki ( krótki wtręt, że rodziły się dzieci ale nie wiemy jak wyglądało ich dzieciństwo, jakie były stosunki z rodzicami, jaką mamą była Wiktoria),jako władczyni ( ogólniki, które zna każdy, kto się interesuje historią). Autor zamiast się skupiać na Wiktorii opisuje kolejnych premierów i tym co o nich myślała królowa (!?!).
Nie dowiedziałam się niczego o doniosłości jej rządów (a ze takowe były to wiemy - jednak nie z tej książki),żadnych ciekawostek z epoki, zasad obowiązujących na dworze itp. za to przez 1/3 książki autor opisuje jak Wiktoria była zapatrzona w Alberta, jak była pod jego wpływem ( zrobiono z niej bezmyślną żonę swojego męża!!!)
Wątek bliskiej przyjaźni z Munshim zostal w ogóle pominięty (!!!) a jak wiemy- to ważny i długi etap w życiu królowej - mający wpływ na nią i na jej otoczenie.
Jednym słowem- szkoda czasu na te bzdury. Poszukam innej biografii.

Pierwsza 1/3 książki jest ciężka do zniesienia - nie wiem czy to przez autora czy też tłumacza- zdania dziwnie konstruowane, jakieś wtręty (typu: "Lord Melbourne był zawsze ludzki, niezwykle ludzki - za bardzo ludzki, być może"). Potem chyba się przyzwyczaiłam, bo nie sądzę, by zmienił się sposób pisania.
Denerwujące były opisy, że królowa się czerwieniła, była...

Ciekawa biografia pełna intryg i tajemnic jak to przystało na królewskich dworach.

👑 Sięgając po nią nie ukrywam, że troszkę się jej bałam. Nie za bardzo przepadam za tym gatunkiem choć sama postać królowej Wiktorii mnie bardzo zaintrygowała dlatego postanowiłam dać jej szanse.

👑 Czy się zawiodłam? Absolutnie nie, może nie jest to lektura z tych bardzo lekkich, jest natomiast bardzo dobrze napisana ukazująca czytelnikowi całą perspektywę z życia wielkiej królowej.

👑 Napisana dość przystępnym językiem, który nie powinien być trudny w odbiorze.

Czytelnik dzięki tej książce dowie się więcej o życiu królowej Wiktorii, nie tylko o jej wielkich dokonaniach, ale również o jej charakterze, słabościach i wielu ciekawostkach z jej życia.

Lektura godna polecenia dla fanów historii. Natomiast dla osób które, tak jak ja nie przepadają za tym gatunkiem, polecam uzbroić się w cierpliwość. Na początku może być troszkę nużąca, ale obiecuje, że z biegiem stron czytelnik wkręca się w całą sieć intryg i konwenansów.

Gotowi by przenieść się w czasie do epoki wiktoriańskiej?

Ciekawa biografia pełna intryg i tajemnic jak to przystało na królewskich dworach.

👑 Sięgając po nią nie ukrywam, że troszkę się jej bałam. Nie za bardzo przepadam za tym gatunkiem choć sama postać królowej Wiktorii mnie bardzo zaintrygowała dlatego postanowiłam dać jej szanse.

👑 Czy się zawiodłam? Absolutnie nie, może nie jest to lektura z tych bardzo lekkich, jest...

/.../ Biografię królowej po publikacji uznano za zjadliwą i napisaną w sposób zbyt odważny. Strachey nie może ukryć elementów niechęci dla Wiktorii i zamiast tego postanawia pisać o wszystkich wokół niej – premierze, doradcach, męskich krewnych i księciu Albercie. W tej charakterystyce Wiktoria czasami ukazana jest jako kobieta zakochana, potulna, lubiąca komplementy i dziecinnie uparta. Moim zdaniem w swoich dociekaniach badawczych Strachey jest jednak raczej sympatyczny, ale nigdy nie jest pochlebny w ocenach. Oczywiście nie znajdziemy w tej biografii wszystkiego. Być może autor umyślnie pominął niektóre wątki. Trzeba zwrócić uwagę, że gdy Strachey wydawał książkę niektórzy jej bohaterowie, w tym troje dzieci Wiktorii, jeszcze żyło. Córka królowej pracowała dopiero nad opracowaniem jej pamiętników. Nie wiadomo do końca, ile z tej opowieści jest stronnicze, a ile jest poparte dowodami. Na końcu książki dodany jest spis bibliograficzny. Odkładając książkę już na bok, mogę jednak napisać, że jest wciągająca i fragmentarycznie co prawda, ale przedstawia obraz królowej Wiktorii i jej czasy.

https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/03/lytton-strachey-krolowa-wiktoria.html

/.../ Biografię królowej po publikacji uznano za zjadliwą i napisaną w sposób zbyt odważny. Strachey nie może ukryć elementów niechęci dla Wiktorii i zamiast tego postanawia pisać o wszystkich wokół niej – premierze, doradcach, męskich krewnych i księciu Albercie. W tej charakterystyce Wiktoria czasami ukazana jest jako kobieta zakochana, potulna, lubiąca komplementy i...

Dość dobra biografia królowej. Dzieło to koncentruje się głównie na życiu prywatnym i opisie osobowości Wiktorii. Mało natomiast jest w tej książce materiału poświęconego polityce imperium Brytyjskiego oraz społeczeństwa brytyjskiego tamtych czasów. Kto szuka szerszego tła tamtej epoki, ten musi sięgnąć do innych książek. Poza tym należy zaznaczyć że większość treści tego dzieła dotyczy pierwszych dziesięcioleci panowania królowej to jest czasów gdy żył książę Albert jako że życie Wiktorii do śmierci męża jest znane najlepiej. Po zgonie Alberta Wiktora znacznie bardziej zamknęła swoją prywatność dla postronnych osób.

Dość dobra biografia królowej. Dzieło to koncentruje się głównie na życiu prywatnym i opisie osobowości Wiktorii. Mało natomiast jest w tej książce materiału poświęconego polityce imperium Brytyjskiego oraz społeczeństwa brytyjskiego tamtych czasów. Kto szuka szerszego tła tamtej epoki, ten musi sięgnąć do innych książek. Poza tym należy zaznaczyć że większość treści tego...

Dobrze napisana biografia. W sposób ciekawy przedstawia życie królowej Wiktorii i jej męża Alberta. Autor dobrze oddaje tło epoki, która została nazwana na cześć królowej. Polecam

Dobrze napisana biografia. W sposób ciekawy przedstawia życie królowej Wiktorii i jej męża Alberta. Autor dobrze oddaje tło epoki, która została nazwana na cześć królowej. Polecam