Bardzo króciutka opowieść, a dzieje się w niej tyle, co w niejednej pełnowymiarowej książce. Krótki romans o strażaku i dziewczynie, którą ratuje ze spalonego domu. Bardzo przyjemny relaks na niedzielne popołudnie.

Bardzo króciutka opowieść, a dzieje się w niej tyle, co w niejednej pełnowymiarowej książce. Krótki romans o strażaku i dziewczynie, którą ratuje ze spalonego domu. Bardzo przyjemny relaks na niedzielne popołudnie.

Krótka a jednocześnie tyle zawiera. Akcja szybko się toczy, aż żałuję, że nie mogłam bardziej poznać bohaterów.

Krótka a jednocześnie tyle zawiera. Akcja szybko się toczy, aż żałuję, że nie mogłam bardziej poznać bohaterów.

Czemu ta historia jest taka krótka? Niestety tym razem pani Catherine dała nam bardzo krótką nowelkę o Duke, który jest strażakiem w Londynie i ryzykuje coraz bardziej przez to co go spotkało w Iraku i Emmie, która nie umawia się ze strażakami, bo nie chce znowu kogoś stracić przez to, jak bardzo niebezpieczną mają pracę. To co przydarzyło im się w przeszłości, nie daje im jej zostawić i ruszyć dalej, ale los płata im figla i bardzo chce by ta dwójka była razem i nawzajem się uleczyła.

Czemu ta historia jest taka krótka? Niestety tym razem pani Catherine dała nam bardzo krótką nowelkę o Duke, który jest strażakiem w Londynie i ryzykuje coraz bardziej przez to co go spotkało w Iraku i Emmie, która nie umawia się ze strażakami, bo nie chce znowu kogoś stracić przez to, jak bardzo niebezpieczną mają pracę. To co przydarzyło im się w przeszłości, nie daje im...