rozwińzwiń

Imitacja życia

Okładka książki Imitacja życia Søren Gauger
Okładka książki Imitacja życia
Søren Gauger Wydawnictwo: Wydawnictwo Ha!art literatura piękna
182 str. 3 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ha!art
Data wydania:
2021-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-10
Liczba stron:
182
Czas czytania
3 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366571440
Tłumacz:
Krzysztof Umiński
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
82
28

Na półkach: ,

Moją uwagę przyciągnęła estetyczna, wyjątkowo przyjemna dla oka, okładka. To biorę. Czytam, tak nie za bardzo wiem o czym ale w sumie sprawia przyjemność. Ciekawie ukazana zmiana osobowości i dynamika zachowań bohaterów w potrzasku, super. Chwilami emocje bohaterów można było odczuć na własnej skórze. Dla autora mam jedną dodatkową pochwałę ale też małą uwagę. Podziękowanie składam za podsunięcie trafnej analogii do "Zamku" Kafki, tym razem bez wyjścia niżeli bez wejścia. Poskarżę się na porównywanie motywu wiodącego powieści do sytuacji w Polsce. Bardzo słabe posunięcie, wręcz nazwę je przykładem postawy antypolskiej. Hipotetycznie, obcokrajowiec który przeczyta tę lekturę, czyta o analogiach w postaci wybuchów, upałów, strzałów, widzi Koreę Północną, a nie relatywnie bezpieczne miejsce do życia jakim jest nasz kraj. Zbędny akcent. Lekka, krótka lektura. Niezła.

Moją uwagę przyciągnęła estetyczna, wyjątkowo przyjemna dla oka, okładka. To biorę. Czytam, tak nie za bardzo wiem o czym ale w sumie sprawia przyjemność. Ciekawie ukazana zmiana osobowości i dynamika zachowań bohaterów w potrzasku, super. Chwilami emocje bohaterów można było odczuć na własnej skórze. Dla autora mam jedną dodatkową pochwałę ale też małą uwagę. Podziękowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
125

Na półkach:

Irracjonalna jeśli bierze się ją dosłownie, wielowarstwowa jeśli weźmie się ją dogłębnie. Bardzo mi się podobała, świeżo o sprawach o których napisano już podobno wszystko. Polecam.

Irracjonalna jeśli bierze się ją dosłownie, wielowarstwowa jeśli weźmie się ją dogłębnie. Bardzo mi się podobała, świeżo o sprawach o których napisano już podobno wszystko. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1319
1033

Na półkach: ,

Ciekawa rzecz. Krótka, acz treściwa. Sporo o treści mówi już tytuł powieści, ale gwarantuję, że treść jest dużo bardziej złożona i ciekawsza. Ale zacznijmy od początku. Soren Gauger jest Kanadyjczykiem mieszkającym w Polsce. Historię „Imitacji życia” umieścił w luksusowym hotelu, gdzieś w krajach arabskich, a bohaterami uczynił Günthera i Martina, którzy reprezentują Europę. Czytelne aluzje, również nawiązanie do Kafki – sytuacja wyjściowa – nie psuje lektury na szczęście.

Wokół zagęszcza się atmosfera z uwagi na zbrojne zagrożenie, a nasi bohaterowie spóźniając się na samolot do Europy zostają niejako zamknięci w hotelu, który przypomina raczej labirynt, a może nawet pułapkę. Tym samym wymuszona zostają sytuacja, gdy ich los zawierzony jest lokalnym mieszkańcom, którym muszą ufać. A to już prowadzi do groteskowego tańca, którego będziemy świadkami.

Bohaterowie próbują nawiązać relacje (nawet miłosne),ale ich iluzoryczność aż poraża. Wszystkie gesty są puste i tracą swoje pierwotne znaczenie. Prawdziwe zagrożenie życia rzuca się cieniem również na poczucie ich własnej wartości czy też znaczenia dobrobytu, którego byli beneficjentami.

W tym miejscu dochodzimy do najciekawszej warstwy powieści. Otóż w tej granicznej sytuacji dochodzi do rozliczenia swojego życia, odkurzenia miejsc w pamięci, których bohaterowie dawno nie widzieli, a może nawet do przewartościowań. Następuje konfrontacja z iluzjami, które sprawiały, że życie bywało przyjemne. Przyjemne, ale nie radosne. Przynajmniej nie tak, jak by wyobrażał sobie to autor (chyba). Ale w czasie ostatecznym należy się ich pozbyć właśnie.

Ciekawa rzecz. Krótka, acz treściwa. Sporo o treści mówi już tytuł powieści, ale gwarantuję, że treść jest dużo bardziej złożona i ciekawsza. Ale zacznijmy od początku. Soren Gauger jest Kanadyjczykiem mieszkającym w Polsce. Historię „Imitacji życia” umieścił w luksusowym hotelu, gdzieś w krajach arabskich, a bohaterami uczynił Günthera i Martina, którzy reprezentują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
149

Na półkach:

Pojęcia zielonego nie mam, o czym jest ta książka, którą mimo wszystko przeczytałem, ponieważ jakimś przedziwnym sposobem pobudzała moją ciekawość tego, co będzie dalej i jak się ta historia zakończy.

Być może jest to opowiastka o życiu. Być może o odkrywaniu prawdy o sobie. Być może o nieprawdziwej prawdziwości egzystencji, którą na co dzień prowadzimy? Być może o kryzysie późnego wieku średniego, lub o miałkości i braku znaczenia i ciężaru naszej codzienności?

Nie wiem. Wiem, że - być może - mógłbym napisać jeszcze kilka zdań podobnego nic nie znaczącego bełkotu. Po cóż jednak miałbym to robić, skoro - być może - "Imitacja życia" jest zwyczajną historyjką nie posiadającą żadnego drugiego dna? Być może jest to imitacja pisarstwa, mająca li tylko dostarczyć niespecjalnie pasjonującej rozrywki? Wydaje mi się, że i tak być może.

Pojęcia zielonego nie mam, o czym jest ta książka, którą mimo wszystko przeczytałem, ponieważ jakimś przedziwnym sposobem pobudzała moją ciekawość tego, co będzie dalej i jak się ta historia zakończy.

Być może jest to opowiastka o życiu. Być może o odkrywaniu prawdy o sobie. Być może o nieprawdziwej prawdziwości egzystencji, którą na co dzień prowadzimy? Być może o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1256
750

Na półkach:

Hotel na skraju jawy i snu. Dwóch mężczyzn czekajacych na lot do swoich krajów. Coraz dziwniejsze zagrania ze strony tego, co chce uchodzić za rzeczywistość.

Jest w tym poczucie beznadziei czy konflikt między pragnieniami a moralnością. Jest rasizm i frustracja. Główny bohater — Martin — pozwala nam się poznać, ale wciąż wydaje się bezbarwny i nieciekawy. Akcja to powolne przemijanie kolejnych dni, co zwykle sobie cenię, ale w tym wydaniu było nużące. Rozmowy były bezsensowne, a działania pozbawione celowości. Gdzieś w tle coś wybuchało, ale jednocześnie nie działo się niemalże nic.

Autor co jakiś czas przypomina czytelnikowi, że bohaterowie są jedynie postaciami na papierze — „zaczął tłumaczyć naszym bohaterom" — o czym zwykle z ochotą zapominam. Najbardziej charakterystyczne dla powieści są jednak okropnie długie zdania, w których łatwo się zaplątać, gdy staniemy się mniej uważni. Zdecydowanie więcej ich na początku niż przy końcu.

I... To tyle. Co za zmarnowany czas. Zwykle powieści wydawane przez Korporacja Ha! Art bardzo sobie cenię, ale to już drugi z niedawno wydanych tytułów (wcześniej nie dogadałam się z „Dzikie mieso", choć tutaj chyba zrobię drugie podejście),który aż tak mi się nie podoba.


przekł. Krzysztof Umiński

Hotel na skraju jawy i snu. Dwóch mężczyzn czekajacych na lot do swoich krajów. Coraz dziwniejsze zagrania ze strony tego, co chce uchodzić za rzeczywistość.

Jest w tym poczucie beznadziei czy konflikt między pragnieniami a moralnością. Jest rasizm i frustracja. Główny bohater — Martin — pozwala nam się poznać, ale wciąż wydaje się bezbarwny i nieciekawy. Akcja to powolne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
871
868

Na półkach: ,

Dwóch obcych sobie mężczyzn spotyka się przypadkiem w nienazwanym kraju arabskim. Martin bierze udział w wypadku samochodowym, w efekcie spóźnia się na samolot do swojego kraju. W oczekiwaniu na powrót zostaje umieszczony w luksusowym znanym hotelu. W podobnej sytuacji zostaje postawiony Günther. Mężczyźni zostają zakwaterowani w tym samym pokoju. Od początku nie ma między nimi chemii, nie żywią do siebie sympatii, a raczej wrogość i obcość. Wokół nich zaczynają dziać się tak niepokojące rzeczy, że postanawiają, że będą się, w tym obcym kraju, trzymać razem. Jak długo zniosą swoje wzajemne towarzystwo? Czy się rozstaną w imię spokoju i niezależności? Jaka emocja zwycięży? Nie trzeba się domyślać, można przekonać się samemu …
Ta opowieść to nadciągająca apokalipsa, to co ma się wkrótce zdarzyć, nieuchronnie się zbliża. Od tego nie można uciec. Od przeznaczenia nie ma odwrotu. Czy bohaterowie o tym wiedzą? Jakie jest ich przekonanie? Będąc niejako w zamknięciu własnego „ja” próbują rozliczyć się ze swoim życiem. Ich dotychczasowy życiowy dorobek miga im przed oczami jak kalejdoskop, czy kolorowy, do końca nie mam przekonania. Egzystencjalne pytania nagle się w nich budzą i się rozpychają. Skłaniają ich do podejmowania decyzji, niekoniecznie trafnych i oczekiwanych. Wiedząc, że kiedyś nastąpi „ten koniec” starają się zachować dystans i z pokorą przyjąć to, co nastąpi. A wkrótce dotrze do nich, że nowe realia – nowy ład zmieni ich dotychczasowe, na swój sposób ustabilizowane życie. Czy czegoś ze swojej przeszłości żałują? Czy w pewnych sytuacjach i okolicznościach postąpiliby inaczej? Zapewne tak. Ale przeszłości nie da się zmienić, można robić wiele, aby zapanować nad przyszłością i z realizmem się do niej dostosować.
Bohaterowie będąc w obcym kraju, cały czas na coś czekając, stwarzają iluzję normalnego życia. Imitują je, dostosowując się do realiów kraju, w którym przebywają. Kraju obcego im kulturowo i mentalnie. Kraju nieznanego, sprawiającego, że odzywa się w nich kruchość istnienia.
Imitacja życia to próba rozrachunku ze swoim autorskim życiem, okraszona wieloma osobistymi refleksjami i przemyśleniami. Dla mnie ta lektura była trudna, aby ją zrozumieć musiałam się do niej przygotować. Czytać szybko się raczej nie da, wymagane skupienie i zatrzymanie się na wielu istotnych kwestiach. Skłania do osobistych, a nawet bardzo intymnych, wypływających z głębi naszej duszy refleksji.
Warto dodać, że utwory Korporacji Haart nie są łatwe i przyjemne w odbiorze. Ich szorstkość jest odczuwalna od pierwszej strony. Ich inność ma do nas dotrzeć i nas zmienić. Czy tak jest? Ja mogę wypowiadać się za siebie. Ciekawią mnie wasze odczucia i poczucie spełnienia. Czy historia sprawiła wam satysfakcję? Mam wrażenie, i chyba się nie mylę, że to nie jest proza dla każdego. Niecierpliwego odbiorcę może zniechęcić po pierwszych stronach. Zachęcam, spróbujcie się do niej przekonać i zgłębić jej tajniki.

Dwóch obcych sobie mężczyzn spotyka się przypadkiem w nienazwanym kraju arabskim. Martin bierze udział w wypadku samochodowym, w efekcie spóźnia się na samolot do swojego kraju. W oczekiwaniu na powrót zostaje umieszczony w luksusowym znanym hotelu. W podobnej sytuacji zostaje postawiony Günther. Mężczyźni zostają zakwaterowani w tym samym pokoju. Od początku nie ma między...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
249

Na półkach:

Bardzo ciekawa, oryginalna fabuła. Dobry psychotriller, szybko się go czyta.

Bardzo ciekawa, oryginalna fabuła. Dobry psychotriller, szybko się go czyta.

Pokaż mimo to

avatar
1730
360

Na półkach:

Policja myśli

Soren Gauger to kanadyjski pisarz i tłumacz, mieszkający w Polsce. Jego powieść, zatytułowana „Imitacja życia”, mimo że dzieje się w arabskim luksusowym hotelu a bohaterami są „prawdziwi” Europejczycy, Martin i Gunther, stara się przywołać groteskową atmosferę, panującą w ostatnich latach w Polsce – atmosferę uwięzienia i niemożności. Ale żeby tę polską psychozę opisać Gauger sięga po tradycję pisarską Europy Środkowej – przede wszystkim po Kafkę, ale znać tutaj także Witkacego i Gombrowicza, Musila i Brocha.

Martin i Gunther zostają skazani na siebie w labiryncie luksusowego hotelu w bliżej nieokreślonym kraju arabskim, gdyż spóźnili się na lot do Europy. Z każdą chwilą atmosfera się zagęszcza a możliwość ucieczki staje się coraz mniej realna. Krąg przeczuć i fatalnych intuicji zaciska się coraz bardziej. Katastrofa wisi w powietrzu.

Atmosfera „Imitacji życia” to klimat nadciągającej burzy, przed którą nie ma gdzie się schronić. Bohaterowie, zdani na łaskę i niełaskę miejscowych, próbują panować nad emocjami i zachować dystans, jednak czytelnik obserwuje iluzoryczność ich starań. Najbardziej poruszającym elementem tej powieści jest nieuchronność tego, co musi się wydarzyć.

W tym groteskowym, zamkniętym świecie bohaterowie próbują rozliczyć swoje życie, to wszystko, co łączy ich z oddalającą się coraz bardziej bezpieczną przystanią domu rodzinnego. Jednak z perspektywy zagrożenia dobrze widać wszystkie pęknięcia i niedoróbki cywilizowanego świata. Wszak Martin i Gunther uciekali przed tytułową „imitacją życia” w iluzję egzotyki i luksusu.

Jakoś nie widzę u Gaugera czytelnych polskich konotacji, pomimo że autor sam o tym wspomina na skrzydełku okładki. Dla mnie „Imitacja życia” jest o wiele bardziej uniwersalna. To powieść-labirynt o schyłku kultury Zachodu i o obawach współczesnego Europejczyka przed tym, co nadchodzi. A że ta nowa rzeczywistość nadchodzi jest rzeczą pewną. Owa dekadencja dzieje się w głowach bohaterów, którzy uświadamiają sobie jak bardzo są bezbronni wobec dylematów, z którymi muszą się zmierzyć.

Policja myśli

Soren Gauger to kanadyjski pisarz i tłumacz, mieszkający w Polsce. Jego powieść, zatytułowana „Imitacja życia”, mimo że dzieje się w arabskim luksusowym hotelu a bohaterami są „prawdziwi” Europejczycy, Martin i Gunther, stara się przywołać groteskową atmosferę, panującą w ostatnich latach w Polsce – atmosferę uwięzienia i niemożności. Ale żeby tę polską...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    23
  • Posiadam
    5
  • Nogaś poleca
    1
  • Przeczytane w 2022
    1
  • Nowości
    1
  • Fikcja
    1
  • Zrecenzowane w Nowych Książkach
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Imitacja życia


Podobne książki

Przeczytaj także