Kolejny banalny elseworld w uniwersum DC. Bezpieczna nuda i minimum emocji, choć przyznaję, że narracja jest wprawna, a krecha dynamiczna. Chętnie przeczytam prace tego duetu nieskrępowane korporacyjnymi więzami, więc z zaciekawieniem wyczekuję "Do a Powerbomb" od Nagle Comics!

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Kolejny banalny elseworld w uniwersum DC. Bezpieczna nuda i minimum emocji, choć przyznaję, że narracja jest wprawna, a krecha dynamiczna. Chętnie przeczytam prace tego duetu nieskrępowane korporacyjnymi więzami, więc z zaciekawieniem wyczekuję "Do a Powerbomb" od Nagle Comics!

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Mój pierwszy komiks o Wonder Woman i cieszę się, że wreszcie lepiej poznałem ją z kart komiksowych, gdyż ta wersja z filmów w wykonaniu Gal Gadot nigdy nie powodowała mojej większej sympatii do tej postaci, a tutaj wypada ona naprawdę ciekawie. Komiks jest intrygującym postapo z wprawdzie całkiem prostą historią, ale wciągającą. Zaś największym atutem jest tu prześliczna kreska, te kadry są tak cudowne, że mógłbym w nie wlepiać gały godzinami.

Mój pierwszy komiks o Wonder Woman i cieszę się, że wreszcie lepiej poznałem ją z kart komiksowych, gdyż ta wersja z filmów w wykonaniu Gal Gadot nigdy nie powodowała mojej większej sympatii do tej postaci, a tutaj wypada ona naprawdę ciekawie. Komiks jest intrygującym postapo z wprawdzie całkiem prostą historią, ale wciągającą. Zaś największym atutem jest tu prześliczna...

"Wonder Woman Martwa Ziemia” to dobrze napisana post apokaliptyczna przygoda w świecie DC. Od samego początku wrzuca czytelnika w wielką przygodę, gdzie grupa ocalałych ludzi stara się przeżyć w brutalnym i jałowym świecie. Którzy przypadkiem odnajdują Wonder Women i razem starają się jakoś przeżyć.

Jest to opowieść o ludziach i ich walce z codziennością, zwątpieniem i brakiem nadzieji. Tutaj nawet WW ma swoje słabości, zaczyna wątpić i popełnia błędy. Całość została na tyle delikatnie osadzona w świecie DC, że jeśli ktoś go nie zna to i tak będzie się świetnie bawił. Natomiast wszyscy fani otrzymają kilka dodatkowych smaczków ze swoimi ulubionymi bohaterami.

Należy również wspomnieć o warstwie graficznej tego komiksu. Całość została napisana i narysowana przez @danielwarrenart który ma przepiękną, taką punkowsko brudną cartoonową kreskę. Jest w niej bardzo dużo dynamiki. Ma się wrażenie, że kadry za chwilę zaczną się ruszać. Całość z kolei przepięknie pokolorował Mike Spicer.

Serdecznie polecam. Jest to dobrze napisany i jeszcze lepiej zilustrowany komiks rozrywkowy.

"Wonder Woman Martwa Ziemia” to dobrze napisana post apokaliptyczna przygoda w świecie DC. Od samego początku wrzuca czytelnika w wielką przygodę, gdzie grupa ocalałych ludzi stara się przeżyć w brutalnym i jałowym świecie. Którzy przypadkiem odnajdują Wonder Women i razem starają się jakoś przeżyć.

Jest to opowieść o ludziach i ich walce z codziennością, zwątpieniem i...

Właściwie jedyny problem, jaki mam z tym komiksem to coś, co ostatecznie można by nawet nazwać zaletą – pozostający niedosyt. Że fabuła mogłaby być dłuższa, bardziej epicka, rozłożona na więcej tomów i jeszcze mocniej odkrywająca przed czytelnikiem ten post-apokaliptyczny świat. Być może w innych zakątkach Ziemi istnieliby jeszcze inni superbohaterowie, którzy pojawiliby się w następnych tomach, byłoby jeszcze więcej zagrożenia i przygód. Mam wrażenie, że Martwa Ziemia – choć opowiada o kwestii dotyczącej całej Ziemi, wszystkich ludzi i superbohaterów – skrojona jest fabularnie bardzo skromnie, przedstawionych lokacji jest ostatecznie niewiele, a główny wątek toczy się bardzo szybko. Przy czym, jak wspomniałem, uczucie niedosytu po lekturze dobrej pozycji zawsze jest czymś lepszym niż przesyt i wrażenie przekombinowania.

Trzeba przyznać, że w ramach projektu DC Black Label prezentowane są komiksy nietuzinkowe i często bardzo ciekawe, nawet jeśli pod względem jakości prezentują zróżnicowany poziom. Nie inaczej jest w przypadku Wonder Woman Daniela Warrena Johnsona. Ta post-apokaliptyczna wizja, brutalna i niepozbawiona głębi, opatrzona jest wybornymi ilustracjami. Wielbiciele tej bohaterki mogą odkryć kolejny, bardzo ciekawy rozdział jej przygód.

https://kulturacja.pl/2021/09/recenzja-komiksu-wonder-woman-martwa-ziemia/

Właściwie jedyny problem, jaki mam z tym komiksem to coś, co ostatecznie można by nawet nazwać zaletą – pozostający niedosyt. Że fabuła mogłaby być dłuższa, bardziej epicka, rozłożona na więcej tomów i jeszcze mocniej odkrywająca przed czytelnikiem ten post-apokaliptyczny świat. Być może w innych zakątkach Ziemi istnieliby jeszcze inni superbohaterowie, którzy pojawiliby...

Trochę znienacka, bez fanfar, Egmont wydał najlepszy superbohaterski album od lat z uniwersum DC. “Wonder Woman. Martwa Ziemia” Daniela Warrena Johnsona w spektakularny sposób rozbudowuje i przetwarza historię Amazonki Diany, wydobywając z tej postaci wszystko, co najlepsze.
Cała recenzja: https://tinyurl.com/4984btbn

Trochę znienacka, bez fanfar, Egmont wydał najlepszy superbohaterski album od lat z uniwersum DC. “Wonder Woman. Martwa Ziemia” Daniela Warrena Johnsona w spektakularny sposób rozbudowuje i przetwarza historię Amazonki Diany, wydobywając z tej postaci wszystko, co najlepsze.
Cała recenzja: https://tinyurl.com/4984btbn

Rewelacyjny komiks postapo, który największe wrażenie robi świetnie narysowanymi scenami pojedynków. Rysunki są tak dynamiczne, że aż czuć ciężar ciosów.

Rewelacyjny komiks postapo, który największe wrażenie robi świetnie narysowanymi scenami pojedynków. Rysunki są tak dynamiczne, że aż czuć ciężar ciosów.