Mecze polskich spraw. Jak Cieślik ograł Chruszczowa, Lubański uciszył Anglików, a Nawałka zatrzymał Niemców

Okładka książki Mecze polskich spraw. Jak Cieślik ograł Chruszczowa, Lubański uciszył Anglików, a Nawałka zatrzymał Niemców Stefan Szczepłek
Okładka książki Mecze polskich spraw. Jak Cieślik ograł Chruszczowa, Lubański uciszył Anglików, a Nawałka zatrzymał Niemców
Stefan Szczepłek Wydawnictwo: Sine Qua Non sport
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
sport
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2021-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-10
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381295215
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Scottie Pippen. Bez krycia Michael Arkush, Scottie Pippen
Ocena 6,8
Scottie Pippen... Michael Arkush, Sco...
Okładka książki Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka Michał Kołodziejczyk, Anita Werner
Ocena 7,3
Mecz to pretek... Michał Kołodziejczy...
Okładka książki Kosa. Niczego nie żałuję Dariusz Dobek, Dariusz Faron, Roman Kosecki
Ocena 6,5
Kosa. Niczego ... Dariusz Dobek, Dari...
Okładka książki Włodzimierz Szaranowicz. Życie z pasją Włodzimierz Szaranowicz, Marta Szaranowicz-Kusz
Ocena 7,7
Włodzimierz Sz... Włodzimierz Szarano...
Okładka książki Franek. Prawdziwa historia łowcy bramek Tomasz Frankowski, Piotr Wołosik
Ocena 6,3
Franek. Prawdz... Tomasz Frankowski, ...

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
145
92

Na półkach:

Świetna książka! Prowadzi czytelnika przez 100 lat polskiego futbolu, wbrew przeciwnością i trudnością, jakie wynikały z sytuacji politycznej. Dodatkowo pozycja zyskuje, bo w niektórych wydarzeniach autor sam uczestniczył, co dodaje "smaczku", bo wie więcej, niż sami byśmy znaleźli. Szybka w czytaniu, bo nie długa, ale bardzo obfita w treść. Raczej warta przeczytania ze względu na walory historyczne niż piłkarskie, bo w końcu reprezentacja od zawsze miała swoje problemy. Naprawdę godna polecenia.

Świetna książka! Prowadzi czytelnika przez 100 lat polskiego futbolu, wbrew przeciwnością i trudnością, jakie wynikały z sytuacji politycznej. Dodatkowo pozycja zyskuje, bo w niektórych wydarzeniach autor sam uczestniczył, co dodaje "smaczku", bo wie więcej, niż sami byśmy znaleźli. Szybka w czytaniu, bo nie długa, ale bardzo obfita w treść. Raczej warta przeczytania ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
19

Na półkach: ,

Ciekawa i czyta się przyjemnie, natomiast wielu opinii autora nie podzielam jak chociażby tej o książce Jerzego Engela "Futbol na tak", że to wartościowa pozycja.

Ciekawa i czyta się przyjemnie, natomiast wielu opinii autora nie podzielam jak chociażby tej o książce Jerzego Engela "Futbol na tak", że to wartościowa pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
507
16

Na półkach:

To jest to. Książka dzięki której możemy poczuć futbol w pełni - jako zjawisko społeczne, szerzej niż jedynie jako dyscyplinę sportową. Autor idealnie przybliża kontekst wybranych meczów i ukazuje ich wagę dla ówczesnego polskiego widza. Dla jednych będzie to sentymentalna podróż w czasie, dla drugich fascynująca lekcja historii - co ważne, nie tylko futbolu. Nie ukrywam, że Stefan Szczepłek stanowi dla mnie autorytet w dziedzinie piłki nożnej i dziennikarstwa, lecz co więcej poza sferą merytoryczną jest to niewątpliwie człowiek wysokich wartości. To połączenie pozwala na zachowanie dla szerszego grona tego co ważne i wielkie, do ocalenia od zapomnienia wielu wybitnych postaci, istotnych faktów, miejsc... Ta książka jest przedstawieniem polskiej kultury piłkarskiej na przestrzeni lat przy pomocy przykładów - subiektywnego wyboru meczów pod względem ich szerokiego kontekstu socjologicznego. To esencja przeżyć rodzimego widza. Dodatkowo wrażenia z lektury wzmacnia świadomośc, że autor sam był świadkiem większości z opisywanych wydarzeń. Dla mnie rewelacja.

To jest to. Książka dzięki której możemy poczuć futbol w pełni - jako zjawisko społeczne, szerzej niż jedynie jako dyscyplinę sportową. Autor idealnie przybliża kontekst wybranych meczów i ukazuje ich wagę dla ówczesnego polskiego widza. Dla jednych będzie to sentymentalna podróż w czasie, dla drugich fascynująca lekcja historii - co ważne, nie tylko futbolu. Nie ukrywam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
200

Na półkach: , , , , ,

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Szybka i mila lektura o najważniejszych momentach polskiego futbolu. Autor ciekawie przedstawił tło społeczno-polityczne opisywanych wydarzeń. I co najważniejsze w książce widać, że środowisko to autor zna od podszewki i w wielu wydarzeniach uczestniczył.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Szybka i mila lektura o najważniejszych momentach polskiego futbolu. Autor ciekawie przedstawił tło społeczno-polityczne opisywanych wydarzeń. I co najważniejsze w książce widać, że środowisko to autor zna od podszewki i w wielu wydarzeniach uczestniczył.

Pokaż mimo to

avatar
424
26

Na półkach:

Może i red. Szczepłek jest megalomanem a w ostatnich latach regularnie psuje swój wizerunek tekstami nielicującymi z godnością dziennikarza. O historii piłki nadal potrafi jednak pisać pasjonująco. Złośliwi powiedzą, że nie ma w kraju większej konkurencji, w czym zawiera się sporo prawdy - tyle, że nawet znając część historii i anegdot bawiłem się doskonale. Na minus - niektóre prywatne refleksje (do których jako autor miał prawo, ale które psuły homogeniczną strukturę poszczególnych rozdziałów) oraz fragmenty tekstów dot. XXI-wiecznych meczów reprezentacji.

Może i red. Szczepłek jest megalomanem a w ostatnich latach regularnie psuje swój wizerunek tekstami nielicującymi z godnością dziennikarza. O historii piłki nadal potrafi jednak pisać pasjonująco. Złośliwi powiedzą, że nie ma w kraju większej konkurencji, w czym zawiera się sporo prawdy - tyle, że nawet znając część historii i anegdot bawiłem się doskonale. Na minus -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1848
1500

Na półkach: , , ,

Pisze Stefan Szczepłek w tej książce o najważniejszych według niego meczach reprezentacji Polski, rozpoczynając od pierwszego historycznie spotkania z Węgrami w 1921 r. i kończąc na meczu z Senegalem na mistrzostwach świata w 2018 r.  

Tak naprawdę w książce najciekawsze są nie same mecze, ale opisy towarzyszącej im otoczki. I tak przed wojną było bardzo biednie, reprezentacja podróżowała na kolejne spotkanie międzypaństwowe koleją, czasami przez kilka dni. 

Zaś bohater wygranego meczu z ZSRR z 1957 r. (wynik 2:1),strzelec obu bramek Gerard Cieślik, dowiedział się o nominacji do reprezentacji z radia. Jak mówi, żeby  wystąpić w meczu: „musiałem iść do roboty w Hucie Batory, żeby zwolnić się u swojego brygadzisty. Byłem mistrzem tokarskim, a beze mnie brygada nie mogła pracować.”  I jeszcze, w czasie meczu przy boisku dyżurował szewc, żeby na bieżąco reperować uszkodzone buty piłkarzy. Takie to były czasy drogie dziatki...

Czasami zbacza Szczepłek w zbyt długie dygresje, na przykład przy okazji meczu Polska-Węgry z 1972 r., który dał nam złoty medal olimpijski, bardzo dużo pisze o tygodniku 'Piłka Nożna', twierdząc, że w latach 70. to było najlepsze pismo na rynku, chyba tylko dlatego, że on tam pracował...

Trzeba powiedzieć, że szczepłkowy wybór meczów jest bardzo subiektywny, nie ma w książce na przykład spotkania na Wembley z października 1973 r., czy meczu z Niemcami na wodzie z 1974 r., są za to inne spotkania z tych lat. 

Im później w książce, tym robi się mniej interesująco, może dlatego, że dobrze pamiętam ostatnie czasy i opowieści Szczepłka nie dodają nic nowego. Niemniej czasami błyśnie autor ciekawą opinią. I tak pisząc o srebrnej drużynie z olimpiady w Barcelonie w 1992 r., stwierdza: „Większą karierę powinien zrobić Wojciech Kowalczyk, jeden z najbardziej utalentowanych zawodników tej drużyny. Na przeszkodzie stanęła mu jednak słabość charakteru.” Słabość charakteru, ładnie powiedziane... 

Zaś pisząc o przegranym meczu z Senegalem z 2018 r., wyraża Szczepłek ciekawą opinię o Adamie Nawałce, twierdzi, że od pewnego momentu uwierzył w swoją wielkość i nieomylność, co było początkiem końca. Zatem: „od wiosny 2019 roku nigdzie nie pracuje. Trudno porozumieć się z kimś, kto słucha tylko siebie samego.” Celna diagnoza. 

Jest w książce więcej anegdot i ciekawostek, w sumie dostaliśmy subiektywną historię polskiego futbolu, położyłbym nacisk na 'subiektywną', bo jako źródło historyczne rzecz jest wątpliwa. Niemniej nieźle się to czyta. 

Pisze Stefan Szczepłek w tej książce o najważniejszych według niego meczach reprezentacji Polski, rozpoczynając od pierwszego historycznie spotkania z Węgrami w 1921 r. i kończąc na meczu z Senegalem na mistrzostwach świata w 2018 r.  

Tak naprawdę w książce najciekawsze są nie same mecze, ale opisy towarzyszącej im otoczki. I tak przed wojną było bardzo biednie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
74

Na półkach:

Bardzo fajnie się czyta o kulisach tych najważniejszych (wg autora) meczów. Dużo ciekawostek, historii o których niekoniecznie taki weekendowy kibic jak ja musiał wczęsniej usłyszeć. Mój jedyny zarzut to to, że w ciągu 100lat istnienia polskiej reprezentacji na 100% dało by się wybrać mecze mniej oczywiste a bez wątpienia równie ciekawe.
Tak czy inaczej bardzo polecam fanom rodzimej "z"kopanej:)

Bardzo fajnie się czyta o kulisach tych najważniejszych (wg autora) meczów. Dużo ciekawostek, historii o których niekoniecznie taki weekendowy kibic jak ja musiał wczęsniej usłyszeć. Mój jedyny zarzut to to, że w ciągu 100lat istnienia polskiej reprezentacji na 100% dało by się wybrać mecze mniej oczywiste a bez wątpienia równie ciekawe.
Tak czy inaczej bardzo polecam fanom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
163

Na półkach:

Mam problem z tą książką. Z jednej strony uważam red. Szczepłka za guru historii polskiej piłki nożnej, jednak ta książka mnie nie przekonuje. Dlaczego?
Po pierwsze pojawiło się kilka błędów merytorycznych:
str. 29 - "Einbacher rocznik 1990" (powinno być 1900)
str. 145 - "z Irlandią we Wrocławiu 2:1" (było 2:0)
str. 151 - "na Old Trafford w 1995" (powinno być 2005)
str. 233 - Matusiak strzelił gola w 19' minucie, a nie 21'
str. 279 - "Łukasz Piszczek wrzucił piłkę z autu do Roberta Lewandowskiego, który szybko podał do Arkadiusza Milika" - NIE TAK PADŁA BRAMKA NR 1 dla Polski w meczu z Niemcami (2:0)

Kolejną rzeczą jest brak informacji o 100-procentowej sytuacji Wacława Kuchara w meczu Polska-Węgry w 1921 r. Kuchar wyszedł praktycznie na pustą bramkę, jednak zachował się fair i zamiast strzelić do pustej bramki, pobiegł ocucić węgierskiego bramkarza. Taki detal aż się prosi, by go dodać, tym bardziej, że mogliśmy zremisować, ale Wacław Kuchar nie miał wątpliwości i postawił na fair play.

Czarę "goryczy" (ewentualnie goryczki, ale jednak) przelał jednak rozdział 5, który od str. 131 trochę niepotrzebnie ewoluuje z historii polskiej piłki do historii polskiej prasy sportowej. Od strony 131 do 136 mamy w sumie 7 stron niebezpiecznie skręcających ku megalomanii.

Mam problem z tą książką. Z jednej strony uważam red. Szczepłka za guru historii polskiej piłki nożnej, jednak ta książka mnie nie przekonuje. Dlaczego?
Po pierwsze pojawiło się kilka błędów merytorycznych:
str. 29 - "Einbacher rocznik 1990" (powinno być 1900)
str. 145 - "z Irlandią we Wrocławiu 2:1" (było 2:0)
str. 151 - "na Old Trafford w 1995" (powinno być 2005)
str....

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
108

Na półkach: ,

Książka lekka i przyjemna, w sam raz do poczytanie w trakcie trwającego Euro 2020. Opowiada o 12 wybranych przez autora meczach polskiej reprezentacji, całej otoczki jak się wtedy odbywała w Polsce i na świecie. Dla mnie najbardziej interesujące byłby te najstarsze mecze gdzie mogłem się dowiedzieć wielu nowych historii. Polecam każdemu fanowi piłki nożnej.

Książka lekka i przyjemna, w sam raz do poczytanie w trakcie trwającego Euro 2020. Opowiada o 12 wybranych przez autora meczach polskiej reprezentacji, całej otoczki jak się wtedy odbywała w Polsce i na świecie. Dla mnie najbardziej interesujące byłby te najstarsze mecze gdzie mogłem się dowiedzieć wielu nowych historii. Polecam każdemu fanowi piłki nożnej.

Pokaż mimo to

avatar
415
353

Na półkach: ,

Przyznam szczerze, że nie wiem o czym w ogóle jest ta książka. "Mecze polskich spraw"? Owszem, jest tam o nich wzmianka, ale najczęściej są one jedynie mało istotnym elementem każdego z rozdziałów. Z tego powodu wychodzą często kuriozalne sytuacje, w których Szczepłek pisząc o meczu z Norwegią z 2001 roku wspomina o czarnoskórym piłkarzu Polonii Warszawa ożenionym z Polką, a przy okazji spotkania z Senegalem na mistrzostwach świata w Rosji wspomina trening polskiej reprezentacji... w 1977 roku w Budapeszcie.

Zdaje się, że redaktor Szczepłek będący samozwańczym "sumieniem dziennikarstwa sportowego" postanowił po prostu wsadzić do publikacji wszystko co wie, aby dorobić do emerytury. Szkoda, bo sama koncepcja opisania najważniejszych spotkań w historii piłkarskiej reprezentacji była bardzo dobra.

Przyznam szczerze, że nie wiem o czym w ogóle jest ta książka. "Mecze polskich spraw"? Owszem, jest tam o nich wzmianka, ale najczęściej są one jedynie mało istotnym elementem każdego z rozdziałów. Z tego powodu wychodzą często kuriozalne sytuacje, w których Szczepłek pisząc o meczu z Norwegią z 2001 roku wspomina o czarnoskórym piłkarzu Polonii Warszawa ożenionym z Polką,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    79
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    16
  • Sport
    5
  • Historia
    3
  • Sportowe
    3
  • Ebook
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Piłka nożna
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także