Release
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Na krawędzi (Lucia Franco) (tom 3)
- Seria:
- Off Balance
- Tytuł oryginału:
- Release
- Wydawnictwo:
- Independently published
- Data wydania:
- 2020-07-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-07-06
- Liczba stron:
- 434
- Czas czytania
- 7 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9798654296184
After Kova’s devastating betrayal, Adrianna must become her own champion and place her Olympic dream ahead of all else. In doing so, she ignores the warning signs as both the extreme training and unending heartbreak begin to take their toll.
There is no atoning for what Kova did. The vow he made cannot be undone. With boundaries set and lines clearly defined, Kova will now have to be the one to relinquish control in order to regain Adrianna’s trust.
Though the dynamics shift between coach and gymnast, nothing can prepare them for the agonizing truth that is to come. Fighting for a dream becomes only half the battle when Adrianna’s fate is sealed, leaving them both with their biggest challenge yet.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 56
- 50
- 9
- 8
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Oboje przywykliśmy do tego pie*rzenia, że każdy ma jakiś wybór, ale mijające dni coraz bardziej uzmysławiały nam, że nie w każdej sytuacji w życiu tak właśnie jest. Czasem po prostu albo coś robisz, albo nie. Nic więcej.
OPINIE i DYSKUSJE
Sponiewierała mnie emocjonalnie ta część ..moglam poczekac na kolejna bo cierpienie jest okrutne...ale autorka nam dawkuje emocje. W tej części sporo dowiadujemy sie o stanie zdrowia Ria i jej stosunkow a może inaczej sytuacji rodzinnej o tak...boli bardzo wiedza jak to może się skonczyc...oby jakoś łaskawie albo niech cud się stanie...na to cholernie licze. Reasumując świetna seria, mocna, pod.wzgledem erotyki, dla miłośników sportu, chociaż w tej kategorii nie przypominam sobie takiej pozycji
Sponiewierała mnie emocjonalnie ta część ..moglam poczekac na kolejna bo cierpienie jest okrutne...ale autorka nam dawkuje emocje. W tej części sporo dowiadujemy sie o stanie zdrowia Ria i jej stosunkow a może inaczej sytuacji rodzinnej o tak...boli bardzo wiedza jak to może się skonczyc...oby jakoś łaskawie albo niech cud się stanie...na to cholernie licze. Reasumując...
więcej Pokaż mimo to„-Każdy dzień to dla mnie walka z samym sobą, żeby trzymać się na dystans. Czasami ja nie pragnę niczego, niż tylko być blisko ciebie. To takie proste”.
#wspópracareklamowa
Nie ma chyba bardziej popieprz#onej relacji, emocji, miłości i nienawiści, niż TO wszystko co dzieje się między Adrianną i Kovą.
Ostateczny cios zadany przez Kovę, doprowadza Adriannę do ostateczności i konieczności totalnego zakończenia tej, jakże nieetycznej relacji. Jednak… gdy tylko się spotykają, dotykają, słyszą, cały plan sypie się po całości.
Pasja, pożądanie, uzależnienie…miłość, czy zauroczenie.
Cokolwiek, to jest, doprowadza Adrianę do psychicznej ruiny, ale, jak się okazuje nie tylko…
Bo…to, z czym będzie musiała się tym razem zmierzyć, może być NIEODWRACALNE i przede wszystkim nie do URATOWANIA.
„Zaryzykowałabym wszystko, żeby spełnić swoje marzenie. Nawet gdyby miało mnie to zabić”.
Wiecie co, mam wrażenie, że z każdym tomem autorka, funduje nam co raz to mocniejsze i szokujące wrażenia. Już się boję, co będzie w czwartej części. Czytając, aż boimy się, co jeszcze może się między tą dwójką wydarzyć i jak bardzo, mogą się jeszcze zranić.
Cała otoczka sportowa, ćwiczeń, morderczych treningów i chęci wygrania, za „wszelką cenę” dla fascynatów akrobatyki, jest prawdziwym przeniesieniem się w ten piękny, ale i trudny świat sportu.
Natomiast dla wielbicieli erotyki, niesamowicie obrazowo opisane pikantne sceny, tą prawdziwą wisienką na torcie. Jednak, to co przede wszystkim wysuwa się na pierwszy plan, w tej historii to emocje, emocje, emocje i to nie tylko między głównymi bohaterami.
Reasumując polecam gorąco i oczywiście czekam, na kolejny tom, jak zresztą, na każdą niesamowitą książkę Lucii Franco.
„-Każdy dzień to dla mnie walka z samym sobą, żeby trzymać się na dystans. Czasami ja nie pragnę niczego, niż tylko być blisko ciebie. To takie proste”.
więcej Pokaż mimo to#wspópracareklamowa
Nie ma chyba bardziej popieprz#onej relacji, emocji, miłości i nienawiści, niż TO wszystko co dzieje się między Adrianną i Kovą.
Ostateczny cios zadany przez Kovę, doprowadza Adriannę do ostateczności...
Niesamowita historia! Byłam pewna, że już po 2 częściach będę znudzona a teraz żałuję że już zaczęłam czytać i muszę czekać na 4 część. Rozpoczynamy tę część w dramatycznym momencie gdzie chyba każdy wtedy nienawidził Kovy. Emocje sięgają zenitu, przyciąganie i chemia między bohaterami nie słabnie tak naprawdę ani na chwilę. Bardzo podobało mi się to, że Kova pokazuje tutaj trochę wieciej innej, bardziej wrażliwej twarzy, jego starań o zaufanie i siły woli. Nie rozumiem tylko postępowania Adrianny w kwestii zdrowia i ignorowania tylu sygnałów. Już dawno żadna historia mnie tak nie wciągnęła, a tutaj stało się tak od pierwszej kartki. Przeżywam z nimi wszystkie emocje, radość z sukcesów na zawodach, samotność i pustkę po tym co między nimi zaszło, strach przed przyszłością ale i nadzieję że jednak zaświeci dla nich słońce. Z niecierpliwością czekam na "Twist".
Niesamowita historia! Byłam pewna, że już po 2 częściach będę znudzona a teraz żałuję że już zaczęłam czytać i muszę czekać na 4 część. Rozpoczynamy tę część w dramatycznym momencie gdzie chyba każdy wtedy nienawidził Kovy. Emocje sięgają zenitu, przyciąganie i chemia między bohaterami nie słabnie tak naprawdę ani na chwilę. Bardzo podobało mi się to, że Kova pokazuje tutaj...
więcej Pokaż mimo to"Walczyliśmy ze swoimi uczuciami tylko po to, żeby z każdym oddechem tonąć w nich coraz bardziej. Choć nasza relacja wydawała się bez sensu, to dla nas dwojga miała głęboki sens, a to dlatego, że kiedy jesteś z właściwą osobą, nic nie jest niemoralne czy złe."
Będąc świeżo po lekturze muszę wyrzucić z siebie myśli, bo inaczej czuję że mnie one przytłoczą 🙈Ten tom serii zdecydowanie zaskoczył, chyba nawet bardziej niż dwa poprzednie🤭 Trochę obawiałam się że to już będzie przeciągnięcie, że zbyt długo to wszystko się rozgrywa😱 W jak wielkim błędzie byłam dowiedziałam się w chwili, gdy moje ciało jeszcze nim mózg przetworzył co się dzieje, wiedziało że nie skończy się to dobrze 🙈 Poza gimnastyką, która nadal jest na wysokim poziomie i pomimo tego że jest to już trzeci tom, naprawdę może nam jeszcze coś pokazać, mamy również coś czego moje serce się nie spodziewało 😵💫 Tak jak napisałam wyżej, moje ciało wiedziało przede mną co się wydarzy, w brzuchu formowała się kula niepokoju i rosła z każdą stroną osiągając niebotyczne rozmiary 💔 Pojawia się naprawdę wiele emocji, które nie pozwolą wam odłożyć książki na bok, wpadniecie w jej wir i pozwolicie by wami zawładnęła aż nie zostanie nic co można by jeszcze złożyć w całość, rozpadniecie się jak domek ze słomy pod wpływem większego oddechu 🥺 Ta część nie przeraża aż tak grubością, ale znajdziecie w niej równie wiele dobrej fabuły i świetnego age gap 😍 Sceny erotyczne opisane ze smakiem, a relacja między bohaterami staje się dojrzalsza, głębsza, pochłania nie tylko ciało ale i duszę❤️ Na końcówce brakowało mi oddechu, bałam się tak okropnie jak mało kiedy czytając książkę, a gdy zobaczyłam słowo koniec miałam ochotę rozpłakać się z frustracji 🤪 Tu jeszcze naprawdę wiele się wydarzy, a ja się powoli zaczynam zastanawiać, czy jestem gotowa na aż tak duży wstrząs 💔 Musicie poznać Kove i Rię! ❤️😍
"Walczyliśmy ze swoimi uczuciami tylko po to, żeby z każdym oddechem tonąć w nich coraz bardziej. Choć nasza relacja wydawała się bez sensu, to dla nas dwojga miała głęboki sens, a to dlatego, że kiedy jesteś z właściwą osobą, nic nie jest niemoralne czy złe."
więcej Pokaż mimo toBędąc świeżo po lekturze muszę wyrzucić z siebie myśli, bo inaczej czuję że mnie one...
"W tamtej chwili nie potrafiłam pamiętać o wszystkich złych rzeczach, które wydarzyły się pomiędzy nami. Kova poznał najgorszą wersję mnie, a ja najgorszą wersję jego. Ale to było c9s zupełnie innego. Teofil nie dało się wyjaśnić ani zrozumieć. Prawidzws więź z moją drugą połową".
Lucia Franco ponownie zaserwowała mi powieść pełną kontrowersyjnych emocji. Z wielkim zaangażowaniem śledziłam losy głównych bohaterów, a trzeci tom wzniósł ich relacje na nowy poziom.
Patrzyłam jak oboje próbują oszukać swoje emocje i przejść na stopę trener-zawodniczka. Widziałam, jak wiele muszą poświęcić, aby ich relacja znalazła się tylko na stopie zawodowej. Czułam ich zawód, rozczarowanie i ból.
Mimo, że oboje wiedzą, jak bardzo nie powinno wydarzyć się między nimi to, co do tej pory przeżyli, ich serca wręcz wyrywają się do siebie. I to jest cudowne! Oboje podejmują pochopne i bezmyślne decyzje, ale ich powroty są pełne pasji!
Ten pociąg połączony z pożądaniem to czyste zło, które nimi manipuluje, ale nie ma nic piękniejszego niż złość i oddanie tej dwójki. Rozumieją siebie, swoje priorytety i potrzeby tego drugiego.
Chociaż Kova okazał się manipulantem, coś ciągnie mnie do jego postaci. I chciałabym obdarzyć go nienawiścią, a jednak czuję zainteresowanie na każdym kroku.
Ta dwójka doporowadzi Was do łez i na skraj szaleństwa. Jednak kocham ich kontrowersyjną historię. Czekam na kolejny tom!
[REKLAMA WYDAWNICTWO PAPIEROWE SERCA]
"W tamtej chwili nie potrafiłam pamiętać o wszystkich złych rzeczach, które wydarzyły się pomiędzy nami. Kova poznał najgorszą wersję mnie, a ja najgorszą wersję jego. Ale to było c9s zupełnie innego. Teofil nie dało się wyjaśnić ani zrozumieć. Prawidzws więź z moją drugą połową".
więcej Pokaż mimo toLucia Franco ponownie zaserwowała mi powieść pełną kontrowersyjnych emocji. Z wielkim...
Ta seria nie do końca mnie wciągnęła, długie opisy treningów i mało emocji mnie przy czytaniu nudziłam. Lecz tom 2 zakończył się ciekawie, dlatego sięgnęłam po Tom 3, bo myślałam, że pójdzie to w lepszą stronę. I się zawiodłam. Przez chwilę coś się działo i znowu wróciło wszystko na właściwe tory. No seria jest hot tego nie można zaprzeczyć, bo erotyki jest dużo, lecz te treningi, kontuzje są, aż do znudzenia. Tak samo bohater nadal nie poczułam do niego sympatii. Jedyna rzecz, jaka mnie zainteresowała to choroba, która naprawdę zaciekawia, no i oczywiście zakończyło się tak, że chciałoby się sięgnąć po kolejny tom, by dowiedzieć się co i jak dalej będzie.
Zakazanej miłości w książce nie czuje, ponieważ nie ma tu komplikacji z tym związanymi jakoś więcej.
Huśtawka emocjonalna bohaterka ją ma, ale ja przy czytaniu nie. Różnicy wieku również nie odczuwam podczas czytania pomiędzy bohaterami.
Mam wielki problem z tą serią, bo końcówki tomów zawsze mnie skuszą, a potem przy czytaniu zdarza mi się nudzić.
Chociaż jedno mogę przyznać okładki mają przepiękne i przyciągają wzrok.
Ta seria nie do końca mnie wciągnęła, długie opisy treningów i mało emocji mnie przy czytaniu nudziłam. Lecz tom 2 zakończył się ciekawie, dlatego sięgnęłam po Tom 3, bo myślałam, że pójdzie to w lepszą stronę. I się zawiodłam. Przez chwilę coś się działo i znowu wróciło wszystko na właściwe tory. No seria jest hot tego nie można zaprzeczyć, bo erotyki jest dużo, lecz te...
więcej Pokaż mimo to🌺 Recenzja 🌺
Po zdradzie Kovy, Adrianna czuje, że może polegać tylko na sobie. Dziewczyna skupia się na wykańczających jej ciało treningach, co przekłada się na jej wyniki, ale też zaczyna ją wyniszczać. Mężczyzna ciągle przy niej jest, pomaga i wspiera ją, ale nawet to nie przygotuje jej na to, co nadchodzi.
„Release” to trzeci tom z serii „Na krawędzi”. Kova bardzo mocno zranił Adriannę. Zburzył to, co myślała o nim i ich relacji. Teraz ciężko jej się odnaleźć w nowej sytuacji, ale nie chce mu pokazać, jak bardzo ją to wszystko boli. Przez te wydarzenia, jej forma staje się jeszcze lepsza, bo chce pokazać innym, że jest najlepsza. Adrianna wykorzystuje swoją dobrą passę, by realizować swoje marzenia, czego ceną jest niestety jej zdrowie. Czasami nadal słabość wobec Kovy wygrywa nad zdrowym rozsądkiem, co również można powiedzieć o nim, ale w jego przypadku dochodzi też opiekuńczość. Popełnił dużo błędów, za które czuje się winny, ale nadal nie wyjaśnia, co dokładnie stało za jego zachowaniem. Pewnie ma to głębszy sens, o którym się czytelnik dowie razem z Adrianną w następnym tomie. Oboje nie są idealni i zdarza się, że działają impulsywnie. Nie potrafią z siebie nawzajem zrezygnować, nawet jeśli czasami się ranią. Pomóc, by im mogła rozmowa i wyjawienie wszystkich sekretów, co przy namnażających się problemach, nie będzie takie łatwe.
Po skończeniu drugiego tomu, miałam w głowie mętlik i jak najszybciej chciałam mieć w rękach kontynuację, by poznać dalsze losy Kovy i Adrianny. Na szczęście wydawnictwo nie kazało nam długo na to czekać, za co jestem bardzo wdzięczna. Kiedy tylko w moje ręce wpadł ten tom, rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać. To był istny rollercoaster, jak w sumie cała ta seria. Relacja głównych bohaterów mimo że dla niektórych może wydawać się nie do końca właściwa, to mnie niesamowicie pochłania. Pełno w niej tajemnic, niedopowiedzeń, czy słów wiszących w powietrzu. Z każdą stroną i tomem, coraz więcej się w niej dzieje i coraz więcej można się dowiedzieć różnych rzeczy, co wcale nie oznacza, że zna się całą prawdę. Po raz kolejny koniec wprowadził mnie w zdziwienie, chociaż spodziewałam się, że to może nastąpić, mając w pamięci poprzednie tomy. Bardzo czekam na czwarty tom, który jest jednocześnie finałowym. Z opisu mogę się domyślać, co mniej więcej może tam na nas czekać, to i tak myślę, że Lucia Franco zaskoczy i to nie raz.
🌺 Recenzja 🌺
więcej Pokaż mimo toPo zdradzie Kovy, Adrianna czuje, że może polegać tylko na sobie. Dziewczyna skupia się na wykańczających jej ciało treningach, co przekłada się na jej wyniki, ale też zaczyna ją wyniszczać. Mężczyzna ciągle przy niej jest, pomaga i wspiera ją, ale nawet to nie przygotuje jej na to, co nadchodzi.
„Release” to trzeci tom z serii „Na krawędzi”. Kova bardzo...
„Jestem człowiekiem rozdartym między pragnieniem zrobienia tego, co chce, i koniecznością zrobienia tego, czego się od niego oczekuje.”
[reklama @wydawnictwopapieroweserca ]
𝐑𝐞𝐥𝐞𝐚𝐬𝐞 to kolejny tom emocjonalnej jazdy bez trzymanki. Lucia, coś Ty uczyniła? 🤣
Kocham Kovę i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nie żebym go szukała, o nie. Rosjanin jest toksyczny, zbyt tajemniczy i zbyt… zbyt jakikolwiek. Nie powinnam darzyć go sympatią. A jednak. Uwielbiam jego troskę, jego oddanie i poświęcenie. Uwielbiam to, jak bardzo starał się uporządkować bałagan między nim a Rią, którego sam narobił. I wiem, wiele z Was się ze mną nie zgodzi, ale szczerze? Nie dbam o to.
Ria i jej absolutne zatracenie się w sporcie, który kocha bardziej od siebie, było niebezpieczne. Z całych sił afirmowałam dla niej dobre zakończenie i żadnego więcej bólu. Najwidoczniej kiepsko mi to wyszło, skoro spadła na nią taka lawina; skoro wpadła w tak wielkie bagno. Jednak podziwiam jej upór, jej ambicje i to, jak dobrą akrobatką się stała. Nie wiem, czy poznałam już bohatera równie zaangażowanego co ona.
Nie znam drugiej takiej relacji, która nigdy nie powinna się wydarzyć. Która na swojej drodze spotyka paradę czerwonych flag, a i tak brnie w to z całą mocą. Czy sama odważyłabym się na wejście w tak trudną i bolesną relację? Raczej nie, ale ja nie jestem tuszem na papierze. W tej historii wszystkie chwyty są dozwolone i każdy, absolutnie każdy, może zrobić coś, czego bym się zupełnie w danej sytuacji nie spodziewała.
𝐑𝐞𝐥𝐞𝐚𝐬𝐞 mnie złamało. Zakończenie sprawiło, że wszystkie organy wewnętrzne mnie bolały z nadmiaru emocji. Ta książka pozostawiła po sobie zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi. I czekam jak zaczarowana na to, co Lucia przygotowała Rii i Kovie w kolejnych częściach tej serii.
„Jestem człowiekiem rozdartym między pragnieniem zrobienia tego, co chce, i koniecznością zrobienia tego, czego się od niego oczekuje.”
więcej Pokaż mimo to[reklama @wydawnictwopapieroweserca ]
𝐑𝐞𝐥𝐞𝐚𝐬𝐞 to kolejny tom emocjonalnej jazdy bez trzymanki. Lucia, coś Ty uczyniła? 🤣
Kocham Kovę i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nie żebym go szukała, o nie. Rosjanin jest toksyczny, zbyt...
[Współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca]
Powiem szczerze, że lekko obawiałam się tej kontynuacji, bo choć dwa poprzednie tomy bardzo mi się podobały, skrycie bałam się drogi jaką autorka obierze i poprowadzi relacje postaci.
Teraz po przeczytaniu i przyswojeniu pewnych aspektów, muszę przyznać, że jestem w pewien sposób uzależniona od losów tych postaci i śledzenia ich burzliwej więzi, która w tym tomie wydawała mi się w pewien sposób bardziej dojrzała i stonowana, choć nie brakowało tutaj scen zbliżeń, a wręcz było ich naprawdę sporo. Różnica wieku, która wprowadziła sporo kontrowersji, teraz nie rzucała się za bardzo w oczy, choć ja cały czas z tyłu głowy o niej pamiętałam.
Ta seria jest jedną z tych w których jest faktyczna mowa o sporcie i jego wpływie na człowieka, bo choć nieraz czytałam romanse sportowe jakiejkolwiek aktywności z tym związanej była znikoma ilość, lecz tutaj stanowi to kluczowy element. Strona którą autorka przedstawia, nie pokazuje tego czego chcą widzieć inni radości ze zwycięstwa, lecz ból, poświęcenie, oraz dużo wyborów które stoją na drodze do euforii.
W tym tomie w moich oczach dużo więcej zyskał Kova, bo jeszcze niedawno miałam względem niego mieszane uczucia, lecz tutaj mogłam go zobaczyć w bardziej przyziemniej postaci, z jego niedoskonałościami i obawami, co naprawdę ociepliło jego wizerunek.
Ta seria zapewnia czytelnikowi emocjonalny rollercoaster, potrafi doprowadzić do każdego rodzaju łez (gniewu, bezradności, smutku, radości),przedstawiając przy tym hipnotyzującą relację pełną pikantynych momentów, przenosząc nas w międzyczasie w sportowe uniesienia...
[Współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca]
więcej Pokaż mimo toPowiem szczerze, że lekko obawiałam się tej kontynuacji, bo choć dwa poprzednie tomy bardzo mi się podobały, skrycie bałam się drogi jaką autorka obierze i poprowadzi relacje postaci.
Teraz po przeczytaniu i przyswojeniu pewnych aspektów, muszę przyznać, że jestem w pewien sposób uzależniona od losów tych postaci i...
„Na krawędzi” to seria, która uderza inaczej. Zaczyna się dość spokojnie. Od marzenia pewnej dziewczyny, która chce zostać sławną gimnastyczką. Widzimy jej piekielnie wykańczające treningi, to że ćwiczenia są całym jej życiem i poza nimi nie ma nic. Obserwujemy, jak powoli odcina się od rodziny i przyjaciół, na których nie może liczyć. Następnie patrzymy, jak coraz mocniej otacza się murem. Podczas uprawiania sportu błyszczy, ma wrażenie, że inni ją kochają, podziwiają. Gdy wraca do pustego mieszkania nie ma się nawet do kogo odezwać. Jest to przykre. Naprawdę ciężko jest mi nie odczuwać smutku na myśl, ile ta siedemnastoletnia dziewczyna musi wycierpieć. Poddaje swoje ciało ogromnemu wysiłkowi, co powoli ją wykańcza. Trzyma się jednak kurczowo tego jednego marzenia. Nie zwraca uwagi na nieznośny ból, cierpienie, wytrwale dąży do swojego celu. To jest właśnie Adrianna. Dziewczyna, którą mam ochotę przytulić, zaopiekować się nią i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, chociaż nie jestem pewna, czy tu będzie happy end.
Zakończenie „Release” wbiło sztylet w moje serce. Kompletnie nie spodziewałam sie tego, co sie wydarzyło. Dalej mam nadzieje, że to jakiś żart, nieprawda. To, ile emocji wywołała we mnie ta historia naprawdę ciężko opisać słowami. Nawet na Kovę spojrzałam tutaj przychylniejszym okiem. W poprzednim tomie miałam wrażenie, że manipuluje Adrianną, wykorzystuje ją, ale teraz mam wątpliwości, czy wszystkie jego czyny i motywacje są złe. Owszem, ich relacja jest niezwykle kontrowersyjna, momentami toksyczna, wyzwalająca w obojgu skrajne zachowania, myśli i uczucia, ale to tylko sprawia, że jeszcze bardziej chce odkryć, jak to wszystko się potoczy. Lucia Franco potrafi budować napięcie. W tej książce nie ma miejsca na złapanie oddechu, ciągle coś się dzieje, a my bezradnie możemy patrzeć na Adriannę i podejmowane przez nią decyzje. Polecam
„Na krawędzi” to seria, która uderza inaczej. Zaczyna się dość spokojnie. Od marzenia pewnej dziewczyny, która chce zostać sławną gimnastyczką. Widzimy jej piekielnie wykańczające treningi, to że ćwiczenia są całym jej życiem i poza nimi nie ma nic. Obserwujemy, jak powoli odcina się od rodziny i przyjaciół, na których nie może liczyć. Następnie patrzymy, jak coraz mocniej...
więcej Pokaż mimo to