Potęga nieskończoności. Jak rachunek różniczkowy i całkowy odkrywa tajemnice wszechświata

- Kategoria:
- informatyka, matematyka
- Tytuł oryginału:
- Infinite Powers: How Calculus Reveals the Secrets of the Universe
- Wydawnictwo:
- Copernicus Center Press
- Data wydania:
- 2021-03-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-18
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378865605
- Tłumacz:
- Tadeusz Chawziuk
- Tagi:
- matematyka analiza matematyczna rachunek różniczkowy rachunek całkowy historia matematyki fizyka astrofizyka kosmologia
Bez rachunku różniczkowego i całkowego nie byłoby telefonów komórkowych, nawigacji satelitarnej, telewizji czy badań ultradźwiękami. Nie rozszczepilibyśmy atomu, nie rozszyfrowali tajemnic genomu ludzkiego, nie wysłali astronautów na Księżyc. Jak to możliwe, że teoria pierwotnie dotycząca geometrycznych kształtów w końcu nadała nowy kształt całej cywilizacji?
Potęga nieskończoności opowiada o tym, jak rachunek różniczkowy i całkowy kusił i zachwycał jego odkrywców i jak ta gałąź matematyki potrafiła sprostać wyzwaniom każdej epoki: wyznaczyć pole koła, korzystając jedynie z piasku i patyka, wytworzyć elektryczność za pomocą magnesu czy odwrócić losy walki z AIDS.
Steven Strogatz pokazuje, że w rachunku różniczkowym i całkowym nie chodzi o zawiłości, lecz o prostotę. Za pomocą anegdot i metafor znakomicie tłumaczy jego działanie i udowadnia, że jest on prawdziwym językiem wszechświata.
Potęga nieskończoności jest przystępna, zabawna, pouczająca i ogromnie przyjemna w lekturze. Jeżeli pragniesz dowiedzieć się, skąd wziął się rachunek różniczkowy i całkowy, jak działa, do czego się przydaje oraz jaka czeka go przyszłość – ta książka jest zdecydowanie dla ciebie. - Ian Stewart, autor książki Liczby natury.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 253
- 91
- 26
- 17
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Potęga nieskończoności. Jak rachunek różniczkowy i całkowy odkrywa tajemnice wszechświata
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka napisana niezwykle lekkim piórem, przez kolejne rozdziały przechodzi się szybko i momentami ciężko było się wręcz oderwać.
Z drugiej strony zanim autor dochodzi faktycznie do wytłumaczenia idei rachunku różniczkowego i calkowego, przedstawia czytelnikowi historie życia i osiągnięć m.in. Archimedesa, Keplera czy Galileusza, finalnie dochodząc do Leibniza i Newtona. Sam rachunek różniczkowy i całkowy poznajemy dopiero w jakichś 2/3 długości książki, co uważam za dość dziwny sposób zredagowania książki, która za temat główny obiera sobie właśnie te rachunki.
Książka zdecydowanie warta przeczytania!
Książka napisana niezwykle lekkim piórem, przez kolejne rozdziały przechodzi się szybko i momentami ciężko było się wręcz oderwać.
więcej Pokaż mimo toZ drugiej strony zanim autor dochodzi faktycznie do wytłumaczenia idei rachunku różniczkowego i calkowego, przedstawia czytelnikowi historie życia i osiągnięć m.in. Archimedesa, Keplera czy Galileusza, finalnie dochodząc do Leibniza i Newtona....
Super książka. Jeśli mój syn pójdzie kiedyś w nauki ścisłe, dam mu tą książkę zanim zacznie się uczyć całek i pochodnych. Zupełnie inne podejście można mieć do tak wydawać by się mogło nudnego tematu, jeśli widzi się zastosowania i możliwości. Brakowało mi tylko jakiegoś przykładu rozwiązywania całki i liczenia pochodnej, spore niedopatrzenie autora.
Super książka. Jeśli mój syn pójdzie kiedyś w nauki ścisłe, dam mu tą książkę zanim zacznie się uczyć całek i pochodnych. Zupełnie inne podejście można mieć do tak wydawać by się mogło nudnego tematu, jeśli widzi się zastosowania i możliwości. Brakowało mi tylko jakiegoś przykładu rozwiązywania całki i liczenia pochodnej, spore niedopatrzenie autora.
Pokaż mimo toTa książka rozbudziła we mnie chęć wrócenia do notatek i zbiorów zadań ze studiów i rozwiązania paru równań różniczkowych.
Nie wspominam analizy matematycznej jakoś szczególnie źle, jednak ta gałąź matematyki kojarzyła mi się dotąd tylko ze żmudnymi obliczeniami i dziesiątkami wzorów oraz podstawień. Strogatz pokazał mi rachunek różniczkowy i całkowy na nowo. Dopiero w trakcie lektury zdałam sobie sprawę po co się robi te obliczenia i co można z ich pomocą osiągnąć.
Polecam tę pozycję studentom kierunków ścisłych i technicznych - w szczególności tym osobom, które mają złe skojarzenia z całkami i pochodnymi. Ta książka jest w stanie odczarować "urok" rzucony na wyższą matematykę przez nudne zajęcia na uczelni.
Wstępna wiedza matematyczna nie jest jednak potrzebna - myślę, że lektura będzie przyjemna także dla czytelników, którzy nie zetknęli się dotąd z zagadnieniami całek i pochodnych.
Ta książka rozbudziła we mnie chęć wrócenia do notatek i zbiorów zadań ze studiów i rozwiązania paru równań różniczkowych.
więcej Pokaż mimo toNie wspominam analizy matematycznej jakoś szczególnie źle, jednak ta gałąź matematyki kojarzyła mi się dotąd tylko ze żmudnymi obliczeniami i dziesiątkami wzorów oraz podstawień. Strogatz pokazał mi rachunek różniczkowy i całkowy na nowo. Dopiero w...
Szkoda że nie miałem jej w czasie studiów, wiedziałbym co liczyłem i jaki jest tego cel, a nie tylko następny przykład, następny i następny.
Bardzo ciekawa książka.
Szkoda że nie miałem jej w czasie studiów, wiedziałbym co liczyłem i jaki jest tego cel, a nie tylko następny przykład, następny i następny.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka.
Autor podejmuję próbę wytłumaczenia laikowi skomplikowanego tematu jakim jest rachunek różniczkowy i całkowy. O złożoności tematu niech świadczy fakt że na wielu uniwersytetach są całe katedry poświęcone tylko i wyłącznie takim rachunkom.
W mojej ocenie misja powiodła się w około 70%. Autor pokazuję ewolucje matematyki która doprowadziła do powstania rachunku różniczkowego, przedstawia kolejna wybitne, ważne i ciekawe persony które go kształtowały oraz przytacza najbardziej pociągające zastosowania rachunku różniczkowego w dzisiejszym świecie. Jednak niektóre wybitne osiągnięcia i zastosowania są przedstawione dosyć płytko i wybiórczo a rola rachunku różniczkowego i całkowego w danym osiągnięciu ogranicza się do słów: "naukowiec podczas tego odkrycia również używał rachunku różniczkowego i całkowego". W mojej ocenie brak jest próby przytoczenia chociażby finalnych wzorów które zostały stworzone i użyte przez danego naukowca albo chociaż schematycznych ilustracji. Być może wynika to z tego że były zbyt skomplikowane.
Nie mniej jednak nie spotkałem się jeszcze z lepszym wytłumaczeniem czym jest rachunek całkowy i różniczkowy ani na uczelni, ani w intrenecie, ani w literaturze. Książkę gorąco polecam.
Autor podejmuję próbę wytłumaczenia laikowi skomplikowanego tematu jakim jest rachunek różniczkowy i całkowy. O złożoności tematu niech świadczy fakt że na wielu uniwersytetach są całe katedry poświęcone tylko i wyłącznie takim rachunkom.
więcej Pokaż mimo toW mojej ocenie misja powiodła się w około 70%. Autor pokazuję ewolucje matematyki która doprowadziła do powstania rachunku...
Prawa natury opisane w języku matematyki równaniami różniczkowymi i całkowymi towarzyszą nam przez całe nasze życie. Jeżeli chcesz zapoznać się z tymi narzędziami matematyki w przystępny sposób to ta książka jest dla Ciebie. Wiedza z matematyki i fizyki na poziomie gimnazjum w zupełności wystarczy abyś poznał "Potęgę nieskończoności". Książka naprawdę godna polecenia wszystkim bez wyjątku.
Prawa natury opisane w języku matematyki równaniami różniczkowymi i całkowymi towarzyszą nam przez całe nasze życie. Jeżeli chcesz zapoznać się z tymi narzędziami matematyki w przystępny sposób to ta książka jest dla Ciebie. Wiedza z matematyki i fizyki na poziomie gimnazjum w zupełności wystarczy abyś poznał "Potęgę nieskończoności". Książka naprawdę godna polecenia...
więcej Pokaż mimo toCiekawie prowadzona narracja z historycznym tłem powoduje, że nawet student fizyki może wyciągnąć z tej książki coś dla siebie nowego i nietrywialnego.
Ciekawie prowadzona narracja z historycznym tłem powoduje, że nawet student fizyki może wyciągnąć z tej książki coś dla siebie nowego i nietrywialnego.
Pokaż mimo toNaprawdę pozytywne zaskoczenie. Dumny, górnolotny tytuł sugerował jakieś filozoficzne dywagacje, ale lektura ujawniła o wiele ciekawszą zawartość. Jeżeli podczas lekcji matematyki brakowało Wam tła fabularnego, to ta książka to uzupełni. Jest to zwięzła historia rozwoju myśli matematycznej ze szczególnym naciskiem na geometrię i analizę matematyczną. Dowiecie się, kto i jak zaczął analizować obwody i pola figur. Poznacie tok rozumowania, który doprowadził do rozwinięcia pojęcia funkcji matematycznej, bezboleśnie przypomnicie sobie podstawy funkcji wykładniczych i logarytmów.
Wreszcie w połowie tekstu autor dochodzi do sedna... i to jest hit! Takie "fabularne" i bogate wizualnie spojrzenie na pochodne i całki jest cenne nawet dla inżyniera, który przez 5 lat studiów posługiwał się rachunkiem różniczkowym na codzień. Ostatnie rozdziały książki trochę zwalniają i są mniej umysłowo stymulujące - to przykłady dziedzin nauki i techniki, w których ten dział matematyki pozwolił dokonać milowych kroków.
W książce poświęconej historii nauki nie mogło zabraknąć wątku konfliktu z religią, jednak Strogatz nie jest w tej kwestii zbyt napastliwy. Często wytyka szkody w mentalności ludzi poczynione przez błędne wymysły Arystotelesa i ich dokrtynalne lansowanie przez Kościół Katolicki. Pojawia się również protest przeciwko absurdowi uznawania nauki za odmianę wiary religijnej, ale poza tym książka raczej nadaje się nawet dla zagorzałych teistów ;)
Naprawdę pozytywne zaskoczenie. Dumny, górnolotny tytuł sugerował jakieś filozoficzne dywagacje, ale lektura ujawniła o wiele ciekawszą zawartość. Jeżeli podczas lekcji matematyki brakowało Wam tła fabularnego, to ta książka to uzupełni. Jest to zwięzła historia rozwoju myśli matematycznej ze szczególnym naciskiem na geometrię i analizę matematyczną. Dowiecie się, kto i jak...
więcej Pokaż mimo toBardzo przystępnie napisana opowieść o rachunku różniczkowym i całkowym. Nie jest to podręcznik matematyki, tylko tak jak napisałem, opowieść autora na temat niezwykle ważnych działań matematycznych jakimi są różniczkowanie i całkowanie. Książka absolutnie dla każdego kogo interesuje myśl ludzka pozwalająca na interpretację otaczającej rzeczywistości, jej wpływ na postęp badań, wiedzy i konstrukcji różnych rzeczy wpływających na nasze życie.
Książkę czyta się dobrze. Zaspokoi ona głód wiedzy laika, ale może też rzucić ciekawe światło interpretacji tematu dla osób znających zagadnienie.
Bardzo przystępnie napisana opowieść o rachunku różniczkowym i całkowym. Nie jest to podręcznik matematyki, tylko tak jak napisałem, opowieść autora na temat niezwykle ważnych działań matematycznych jakimi są różniczkowanie i całkowanie. Książka absolutnie dla każdego kogo interesuje myśl ludzka pozwalająca na interpretację otaczającej rzeczywistości, jej wpływ na postęp...
więcej Pokaż mimo toBezstresowa interakcja z różniczkowaniem i całkowaniem
Przyglądając się użytkowej potędze rachunku różniczkowego i całkowego (RRC),w szczególności ludzkiej aktywności, którą można opisać ilościowo jego językiem (pogodę, dynamikę struktury DNA, powstawanie korków na ulicach, obrazowanie mózgu, …, sporo chemii, większość fizyki i astronomii,…),aż zdumiewa, jak proste i genialne były początki. Trzeba było wpaść na kilka pomysłów, które zmieniły nasz świat – dały samoloty, komputery, szczepionki – i dużo więcej z tego, nad czym się z reguły nie zastanawiamy. Matematyk Steven Strogatz opowiedział brawurowo o rodzeniu się tej wielkiej matematycznej idei i pokazał kilka nieoczywistych zastosowań RRC. Książka „Potęga nieskończoności. Jak rachunek różniczkowy i całkowy odkrywa tajemnice Wszechświata” jest dla każdego, kto chciałby zrozumieć, na czym opiera się istota RRC. Dodatkowo czytelnik dostaje możliwość prześledzenia jego historycznego rozwoju do końca XVII wieku, kiedy Newton i Leibniz sformułowali ten dział matematyki. A to był dopiero początek...
Książka jest świetna, z błyskotliwą narracją, spójna wewnętrznie. Nic nie jest pozostawione przypadkowi. Równowaga między opowieścią historyczną, formalnymi elementami świata RRC i przykładami, to klucz do serca i umysłu kogoś, kto nawet zwyczajnie matematyki nie lubi. To o nich cały czas myślał Strogatz dzieląc się swoją miłością do całek i różniczek. Sam się do tego przyznaje, pisząc o równaniach (str.12):
„Dla matematyka proces ten (manipulowania symbolami) jest tak realny jak dotyk. Przekształcając równania, robimy im masaż i wprowadzamy je w stan głębokiego odprężenia, w którym będą gotowe wyznać swoje sekrety.”
Dużo czytam książek, w których naukowcy dzielą się pasją, ale te zdania zasługują na moje szczególne wyróżnienie. Widać w całym tekście głębokie przemyślenie projektu powstawania książki. Matematyk bardzo ciekawie podzielił problem odkrywania RRC na trzy etapy. Pierwszym było dążenie do opisania krzywych poprzez analizę prostszych odcinków i wielokątów, w drugim rozpisanie ruchu i jego ciągłości (niwelujące przy okazji starożytne paradoksy Zenona i Parmenidesa),w trzecim zastosowanie dojrzałego RRC do bardzo ogólnie rozumianej zmienności – globalnej, lokalnej, by opisać świat w pełnym zakresie skal. Nad każdym etapem tej intelektualnej przygody unosi się zasada nieskończoności jako pomysłu na walkę z niebezpiecznym i nieokiełznanym ‘potworem’ kontinuum, który wymyka się rozumowi. Strogatz bardzo sugestywnie dąży do uzmysłowienia czytelnikowi, w czym tkwi siła RRC w opisie świata i czemu ta nieskończoność wymagała głębokiego namysłu i subtelnej strategii. To wszystko zajęło ludziom dwa milenia.
Różniczkowanie i całkowanie to dwie strony medalu - pierwsze rozkłada trudne problemy na nieskończoną liczbę prostszych, drugie składa te części w całość, by wyjściowy problem rozwiązać. W pracy Strogatza ta komplementarność wyłożona podstawowymi koncepcjami i bez zawiłości wielu detali, buduje w każdym odbiorcy przekonanie, że matematyczna maszyneria daje nieograniczone bogactwo możliwości zastosowań. Newton, łącząc idee krzywych, ułamków i szeregów, pojęcie stycznej i płaszczyzny kartezjańskiej, dał ludzkości produkt, który zdumiewająco pięknie opisuje nasz świat pełen złożoności, zmienności, chaosu. Bardzo dobrze, że matematyk nie zapomniał o kobietach, które nie były kwiatkiem do kożucha w tym procesie budowania RRC. Jest Katherina Johnson, która rozwiązując równania różniczkowe uratowała życie astronauty, jest Sophie Germain (pierwsza kobieta w Paryskiej Akademii Nauk),która uchroniła Gaussa przed konsekwencjami nawałnicy napoleońskiej i Sofja Kowalewska, pierwsza na świecie kobieta z doktoratem z matematyki.
Przykłady – to jeden z kluczy do zrozumienia wywodu. Jest ich sporo, kilka wprost genialnych w sposobie prezentacji i precyzji osiągania dydaktycznego celu. Już na początku rozpisany Archimedesowy pomysł na obliczenie obwodu okręgu ‘wbija w fotel’ (str. 31-34). Rozrysowana technika Fermata szukania maksimum funkcji (str. 149-152),czy omówiony problem Leibniza poszukiwania pewnego szeregu (str. 274-279) – to perełki czytelności. Strogatz niespiesznie, z wyczuciem tłumaczy kluczowe pomysły, kroki ‘odprężające równania’. Nie przeładowuje książki detalami, rysunki i wzory są czytelne i dobrze wkomponowane w kolejne akapity.
"Potęga nieskończoności" to bardzo osobisty tekst ujęty w przemyślanej konstrukcji, pełen zwrotów akcji, pięknych myśli szybujących wysoko i pasji matematycznej budującej jedność społeczności i ścisłego języka. Całość skrojona na miarę 'zwykłego' czytelnika, który odpowiadając na zaproszenie autora, może poczuć bezmiar możliwości, jakie daje świat całek i różniczek. Jeśli komuś nie było dane zmagać się z trzema tomami wielkiego dzieła Fichtenholza (*),a chciałby mimo to poznać ten kluczowy dział analizy od podstawa bez wstępnych wymogów formalnych, książka Strogatza nadaje się do tego zadania idealnie.
Prawie WYBITNE - 8.5/10
=======
* "Rachunek różniczkowy i całkowy" G.M. Fichtenholz (dużo wydań nakładem PWN) - ok. 2000 stron matematycznego języka
Bezstresowa interakcja z różniczkowaniem i całkowaniem
więcej Pokaż mimo toPrzyglądając się użytkowej potędze rachunku różniczkowego i całkowego (RRC),w szczególności ludzkiej aktywności, którą można opisać ilościowo jego językiem (pogodę, dynamikę struktury DNA, powstawanie korków na ulicach, obrazowanie mózgu, …, sporo chemii, większość fizyki i astronomii,…),aż zdumiewa, jak proste i...