Sekcja legalnych morderców. Preludium

Okładka książki Sekcja legalnych morderców. Preludium Krzysztof Neus
Okładka książki Sekcja legalnych morderców. Preludium
Krzysztof Neus Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
386 str. 6 godz. 26 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-01-11
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-11
Liczba stron:
386
Czas czytania
6 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382191349
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
237
66

Na półkach: , ,

Jest to książka przygodowa. Wcześniej rzadko stykałam się z takimi książkami jak ta, ale jednak fajnie poznać coś nowego, wyjść ze strefy komfortu i zapuścić się w świat, którego się nie zna.
Głównym punktem fabuły jest to, że zostaje wybrana specjalna grupa garimpeiros, która ma za zadanie odnaleźć w dżungli złoto schowane przez Inków. Grupa ta składa się z ludzi, którzy bardzo chcą owe złoto zdobyć, choć jest jeden osobnik, któremu zależy na zemście, a nie na złocie... Specjalnie na tę okazję zostaje oddelegowany samolot.
Bohater, który nam zapadnie w pamięć jest to na pewno Kris Abe, który zostaje radiooperatorem, bo poprzedni w tajemniczych okolicznościach trafia do szpitala. Jest to osobnik, który nie traci nerwów i stara się myśleć trzeźwo prawie w każdej sytuacji. Muszę przyznać, że polubiłam tę postać za jego dążenie do celu, że nie rezygnował i mimo niebezpieczeństw był nieustraszony.
Od momentu starcia samolotu jesteśmy wciągnięci w świat, gdzie złoto ma wielką wartość i że ludzie są w stanie zrobić wszystko, by je zdobyć.
Ta "złota" przygoda wciągnęła mnie tak bardzo, że dość szybko przeczytałam całą historię. Były momenty, gdzie się zaśmiałam, ale były też takie, gdzie bałam się co się stanie dalej. Atutem na pewno tej książki jest to, że autor skrupulatnie opowiada o tym co się działo, jak ktoś coś zrobił. Mamy szansę wyobrazić sobie to jak najdokładniej i oczyma wyobraźni zobaczyć cały przebieg zdarzenia.
Innym atutem jest też wplątanie w kilku miejscach wątków historycznych na temat Inków, co też jest bardzo na plus.
Podczas czytania książki na pewno nie będziemy się nudzić, bo za każdym razem coś nas zaskoczy.
Cieszę się, że miałam szansę przeczytać tę książkę. Gorąco polecam.

Jest to książka przygodowa. Wcześniej rzadko stykałam się z takimi książkami jak ta, ale jednak fajnie poznać coś nowego, wyjść ze strefy komfortu i zapuścić się w świat, którego się nie zna.
Głównym punktem fabuły jest to, że zostaje wybrana specjalna grupa garimpeiros, która ma za zadanie odnaleźć w dżungli złoto schowane przez Inków. Grupa ta składa się z ludzi, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1037
902

Na półkach:

Powieść została świetnie napisana i zaplanowana w sposób, który sprawia, że czujemy wzrastające napięcie i uczucie grożącego niebezpieczeństwa. Autor nie oszczędza uczestników i buduje stopniowo wciągającą fabułę, dokładając nowe elementy, odsłaniając niektóre tajemnice i wątki. Została ona opowiedziana w narracji trzecioosobowej ale obserwujemy wszystko z punktu widzenia głównego bohatera. Po dosyć mocnym początku, w jakim zaczyna się opowieść, akcja zwalnia i przez kilkadziesiąt stron wydaje się smętna, ciągnąca się zbyt długo ale potem okazuje się, że to tylko przygrywka do tego, co dzieje się w dalszej części. W pewnym momencie wszystko przyspiesza i z zapartym tchem obserwujemy jak główny bohater realizuje swój misternie przygotowany plan. Szkoda, że autor nie zdecydował się na podzielenie fabuły na rozdziały, co uczyniłoby ją bardziej przejrzystą. Zastosował jedynie przerwy pomiędzy poszczególnymi wątkami i zdarzeniami. Mimo takiego układu tekstu, historia jest wciągająca i czyta się ją momentami z zapartym tchem oraz podziwem dla genialnego umysłu głównego bohatera, gdy zaczyna się kluczowa rozgrywka.

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/03/724-sekcja-legalnych-mordercow.html

Powieść została świetnie napisana i zaplanowana w sposób, który sprawia, że czujemy wzrastające napięcie i uczucie grożącego niebezpieczeństwa. Autor nie oszczędza uczestników i buduje stopniowo wciągającą fabułę, dokładając nowe elementy, odsłaniając niektóre tajemnice i wątki. Została ona opowiedziana w narracji trzecioosobowej ale obserwujemy wszystko z punktu widzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
435

Na półkach:

Książka opowiada historię Krisa Abe, człowieka bez nazwiska i bez przyszłości. Wychowanek sierocińca, który błąka się po świecie i poznaje Susan, z którą buduje swoją przyszłość. Do czasu kiedy ta ginie w wypadku samochodowym. Teraz Krisowi zależy tylko na zemście, nie boi się już niczego. Wtedy to trafia na pewien lot, lot który zaczyna naszą historię - wyprawę po złoto Inków.

Książka ta to debiut literacki i trochę to widać, jest trochę niedociągnięć i historia na początku powoli się rozwija. Ale jest też dużo plusów, później wir akcji wciąga, mamy niezłą przygodę, w które są wciągnięte również wątki historyczne, będące dobrym smaczkiem w tej historii. Książka jest przepełniona chciwością, przemocą i rządzą władzy - to idealnie opisuje fabułę książki. Na duży plus jest również kreacja bohaterów, których cechy i motywacje są super nakreślone. W dodatku większość książki dzieje się w dżungli, więc jeśli stęsknieni jesteście tego typu historii - polecam.

Książka opowiada historię Krisa Abe, człowieka bez nazwiska i bez przyszłości. Wychowanek sierocińca, który błąka się po świecie i poznaje Susan, z którą buduje swoją przyszłość. Do czasu kiedy ta ginie w wypadku samochodowym. Teraz Krisowi zależy tylko na zemście, nie boi się już niczego. Wtedy to trafia na pewien lot, lot który zaczyna naszą historię - wyprawę po złoto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1141
961

Na półkach: ,

Gdy stracisz wszystko, nie boisz się niczego

Kris Abe, podrzutek, wychowanek sierocińca, człowiek bez nazwiska i przyszłości błądzi po świecie szukając swojego miejsca, aż wreszcie spotyka Susan z którą chce budować przyszłość. Kiedy jednak w wypadku samochodowym ginie jego żona z synem jego świat ponownie się wali i teraz już nie ma nic i boi się ryzyka. Teraz zależy mu tylko na zemście.

Trafia na lot, który pomoże mu zrealizować częściowo plan.
Zlecony lot, duże pieniądze, porwany samolot, poszukiwanie złota Inków, bezwzględni zabójcy.

Co odkryją bohaterowie powieści w dżungli?

Kim tak naprawdę jest Kris?

Chciwość, przemoc, agresja, władza to słowa, które określają fabułę książki.

„Sekcja legalnych morderców. Preludium”, to książka dla miłośników literatury sensacyjnej, gdzie nieustannie coś się dzieje i jest dużo przemocy. To też powieść dla osób lubiących literaturę przygodową, bo mamy tutaj historię Inków, poszukiwanie ich ukrytej świątyni i nieodkrytego do tej pory złota. Dodatkowym atutem są wynalazki i pomysły Krisa, który jak serialowy MacGyver potrafi znaleźć rozwiązanie na wszystko i zrobić coś z niczego w środku dżungli.

Książkę dobrze się czyta, dlatego jeśli szukacie czegoś dla rozrywki to polecam.

Gdy stracisz wszystko, nie boisz się niczego

Kris Abe, podrzutek, wychowanek sierocińca, człowiek bez nazwiska i przyszłości błądzi po świecie szukając swojego miejsca, aż wreszcie spotyka Susan z którą chce budować przyszłość. Kiedy jednak w wypadku samochodowym ginie jego żona z synem jego świat ponownie się wali i teraz już nie ma nic i boi się ryzyka. Teraz zależy mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

"Wyczekiwanie na cudze decyzje zawsze denerwuje."

Pomysł na fabułę zaliczam do udanych, mieszanka kilku klimatów, w których chętnie zanurzam się, a zatem więcej niż szczypta sensacji, intrygujący kryminalny rys, barwne przygody w dzikim środowisku naturalnym, poszukiwania zaginionego skarbu. Jestem pod wrażeniem zgrabnego dobrania proporcji elementów. W każdej części powieści czuje się dynamicznego ducha akcji, wiele się dzieje, a wszystko ma solidne uzasadnienie i logiczne podporządkowanie. Zmagania dobra ze złem, ale nie w infantylnej i typowej odsłonie, a z uwzględnieniem odcieni szarości, a zatem sporo zagadkowości i niedopowiedzeń.

Podoba mi się, że kluczowa postać nie daje się łatwo zdefiniować, wymyka się jednorodnym określeniom, kusi tajemniczo rzucanym cieniem. Kris Abe stopniowo odkrywa przed czytelnikiem zdarzenia z własnej przeszłości, frapująco się je interpretuje i przykleja do teraźniejszych zdarzeń w życiu mężczyzny, chcemy zrozumieć głęboko zakamuflowane motywy kontrowersyjnego postępowania. Drugie skrzypce gra Henry McGregor, dowódca eskapady po inkaskie złoto, bezwzględny, nie cofa się przed niczym w osiągnięciu celu. Również tego bohatera ciekawie nakreślono, choć pod koniec powieści portret nieco rozmywa się, traci na wyrazistości. Szkoda, że Henriego nie stać na więcej. Mamy również barwną osobowość Pedra Mendozy, przyznaję, że student historii zdobył moją sympatię, barwny rys charakterologiczny. Pozostałe osoby jedynie wypełniają tło, nawet Steve niczym nie zaskakuje, po prostu perfekcyjnie odgrywa przyznaną mu czarną rolę. Natomiast ciarki przechodzą po ciele, kiedy weźmie się pod uwagę istnienie sekcji do zadań specjalnych, tajny aspekt funkcjonowania i działania szalenie przyciąga.

Nieco uwiera narracja, długo nie można się do niej przyzwyczaić, zgrać się ze stylem na tyle, aby intensywnie nakręcać się podczas poznawania książki. Wszystko składnie, a jednak brakuje pazura szarpiącego wyobraźnię czytelnika, zbyt statycznie w stosunku do dynamicznej treści. Zanim przenosimy się do Amazonii, by odnaleźć miejsce od wieków ukryte przed wzrokiem człowieka, wzięte w posiadanie przez dżunglę, najpierw przeżywamy wyjątkowo niebezpieczny lot samolotem. Lubię, kiedy powieść zaczyna się od mocnych uderzeń zapowiadających kolejne ujęcia ciemności i złożony scenariusz zdarzeń. Książkę zaliczam do typowo męskiego czytania, mocne atuty intrygi, sporo bezpośredniej przemocy, polowania na wymykającą się zwierzynę. Debiut wywołuje przychylność odbiorcy, daje bilet wstępu na wyprawę połączoną z walką o przetrwanie, gdyż drapieżcy czają się na każdym kroku, przede wszystkim w ludzkiej postaci. Liczę, że powstanie kontynuacja, chętnie się zapoznam, przewiduję, że autor rozwinie skrzydła.

bookendorfina.pl

"Wyczekiwanie na cudze decyzje zawsze denerwuje."

Pomysł na fabułę zaliczam do udanych, mieszanka kilku klimatów, w których chętnie zanurzam się, a zatem więcej niż szczypta sensacji, intrygujący kryminalny rys, barwne przygody w dzikim środowisku naturalnym, poszukiwania zaginionego skarbu. Jestem pod wrażeniem zgrabnego dobrania proporcji elementów. W każdej części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
325

Na półkach: ,

"Gdy stracisz wszystko, nie musisz już bać się ryzyka"

Kris Abe człowiek, który skądś się wziął ma tajną misję do wykonania. Kiedyś chłopiec z sierocińca, teraz człowiek, który dla zemsty zrobi wszystko. Wraz z Henrym McGregorym wyrusza do świata Inków. Henry pragnie znaleźć złoto i zaciąga ludzi do karkołomnej pracy w bardzo ciężkich warunkach. Często pokazuje, że wraz ze swoim zespołem jest zdolny do wszystkiego. Nikt nie wie kto kim jest, kto za kogo się podaje i jakie tajemnice skrywa. Nagle dochodzi do pewnego zdarzenia, które krzyżuje plany poszukiwaczom złota. Kris postanawia zagrać we własną grę, której stawką jest poznanie prawdy... Kto wygra?

Oto przed państwem powieść przygodowa z sensacją w tle. Jest to zarówno debiut Pana Krzysztofa jak i mój w tym gatunku. Czy było ciekawie i przyjemnie? Niestety ciężko stwierdzić. Przez pierwsze 100 stron wiało dla mnie nudą, wiele spraw nie rozumiałam, kartki były tak ciężkie, że aż się modliłam by przekroczyć magiczną setną stronę. Dopiero od połowy książki zaczęło się konkretnie dziać i wtedy przepadłam. Mimo, że akcja się wtedy rozkręciła, to wiele spraw było dla mnie po prostu absurdalnych.

Kris Abe to główny bohater, który stracił wszystko. Wychował się w sierocińcu, nie znał swoich rodziców i nigdy nie miał możliwości by ich poznać. Po wielu latach samotności sam stworzył rodzinę. Rodzinę, którą zbyt szybko stracił. Jego żona wraz z malutkim synkiem zginęli w wypadku. To traumatyczne zdarzenie rozerwało Krisa. Popadł w ciąg alkoholowy oraz za wszelką cenę chciał odkryć dlaczego stracił dwie najważniejsze w swoim życiu osoby. Nagle ktoś postanawia mu w tym pomóc. Tylko wiadomo, że nie ma nic za darmo. Za najważniejsze w swoim życiu informacje ma wykonać mega tajną misję.
Henry McGregor to stary, cwany poszukiwacz złota. Ma pozycję, pieniądze i świtę, która jest zdolna do wszystkiego by zaspokoić szefa. Z Krisem poznaje się w samolocie, który ma zawieźć ich do miejsca gdzieś w Amazonii, z którego popłyną w rejony pełne domniemanego złota. Czy ono tam jest, tego nie wiadomo. Mają około trzech miesięcy na odnalezienie miejsca pełnego skarbów. Henry po prostu patrzy, jego prawa ręka wykonuje jego rozkazy, ludzie odpowiedzialni za karczowanie dżungli, kopanie w ziemi są traktowani jak niewolnicy. Z tą różnicą, że ci niewolnicy mają dostać zapłatę. Ale czy na pewno? Czy Henry podzieli się z innymi złotem?

Wraz z akcją poznajemy głównych bohaterów. Kris bardzo mnie zaciekawił, bo jest bardzo inteligentną postacią. Jego misja bardzo mnie wciągnęła, gdyby nie ona to ta książka byłaby kiepska. Henry był postacią dodatkową, mimo, że jest jednym z bohaterów, która tak naprawdę nie robiła żadnej różnicy w prowadzonej fabule. Albo był obecny albo nie. Bez wątpienia jest tym złym charakterem, ale z drugiej strony Kris również. Oboje dopuszczają się złych rzeczy. Sam pomysł na akcję jest całkiem spoko. Zapomniane złoto Inków, do tego cała ta sekcja legalnych morderców - coś na wzór jakby hitmana. I do tego ukryty trzeci bohater, który pociąga za wszystkie sznurki. To właśnie dzięki temu trzeciemu prawdopodobnie sięgnę po kontynuację. Koniec książki wskazuje właśnie na to. Zresztą sam tytuł też. Tylko ten język taki dziwny i nudny. Serio przez te pierwsze sto stron myślałam o porzuceniu tej książki, później się akcja rozkręciła, ale pełno było absurdów, które bardzo mnie raziły i zapalały czerwoną lampkę w umyśle.

Czy warto sięgnąć? Myślę, że tak. Jest to powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym, gdzie królują albo trupy albo romanse. Mimo, że książka jest lekko niedopracowana, liczę że Autor się rozkręci i jeszcze namiesza. Ogromny plus za to, że mamy wątek historyczny oraz podróże w czasie by zapoznać się z bohaterami. To bardzo ubarwiło całą powieść i bardzo proszę się tego trzymać, bo to wielki plus.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Novae Res.

"Gdy stracisz wszystko, nie musisz już bać się ryzyka"

Kris Abe człowiek, który skądś się wziął ma tajną misję do wykonania. Kiedyś chłopiec z sierocińca, teraz człowiek, który dla zemsty zrobi wszystko. Wraz z Henrym McGregorym wyrusza do świata Inków. Henry pragnie znaleźć złoto i zaciąga ludzi do karkołomnej pracy w bardzo ciężkich warunkach. Często pokazuje, że wraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
44

Na półkach:

Nowe plotki o złocie w dorzeczu Amazonki zataczają coraz szersze kręgi. Przyciągnięci obietnicą zysku garimpeiros biorą udział w wyprawie wgłąb brazylijskiej dżungli. Jednak niedługo po starcie ich samolot zostaje porwany. Jak się okazuje, porywacze szukają kruszcu, ale innego – słynnego złota Inków. Jednak nie wszyscy są tymi, za których się podają. Kim tak naprawdę jest Kris, nowy radiooperator? I czy nasi bohaterowie rzeczywiście odnajdą zaginiony skarb?
Ta książka opowiada historię pewnej wyprawy do amazońskiej dżungli. Akcja zawiązuje się praktycznie od razu – porwanie samolotu odbywa się na pierwszych stronach powieści. Dalej wydarzenia postępują po sobie szybko, ale czytając nie odnosi się wrażenia pośpiechu. Wręcz przeciwnie – pomimo tego, że często podkreśla się, że mają tylko trzy miesiące na wykonanie zadania, to autor daje przestrzeń, żeby wydarzenia wybrzmiały i czytelnik poczuł, że nic nie dzieje się z dnia na dzień, a niektóre cele osiągane są dopiero po kilku dniach, jeśli nie tygodniach.  
Niewątpliwym atutem tej powieści jest fakt, że jej osią są wydarzenia w dżungli. Pozostałe wątki wykorzystywane są jedynie w charakterze retrospekcji – dzięki temu cała powieść jest spójna i nie odnosi się wrażenia, że autor starał się ją niepotrzebnie skomplikować. Co prawda być może niektóre postaci drugoplanowe stają się przez to odrobinę jednowymiarowe, ale z drugiej strony nie poświęca się im aż tak dużo uwagi, żeby poczuć, że się coś traci.
Główne postaci są za to bardzo dobrze zarysowane. Historia naszego bohatera opowiedziana jest sprawnie, a wszystko składa się w logiczną i spójną całość. Motywacje postaci pierwszoplanowych, nawet jeśli z początku nie są do końca jasne, pokrywają się z ich cechami charakteru i postępowaniem. Nikt tutaj nie wychodzi ze swojej roli, czy to górnika, czy opryszka. Oczywiście, można to ponownie interpretować jako sztampowe potraktowanie, ale z mojego punktu widzenia dzięki temu szybko orientujemy się who is who w naszej opowieści, i możemy skupić się na akcji.
Tak naprawdę poza wspomnieniami Krisa jedynymi przerywnikami w akcji są wyimki z historii Inków, a raczej ich podboju przez Pizarra. Jako, że kultury prekolumbijskie są mi bliskie, te fragmenty absolutnie mnie nie znudziły, chociaż mam świadomość, że dla przeciętnego czytelnika mogą nie być zbyt fascynujące. Nie są jednak nigdy na tyle długie, aby wybić nas z rytmu.
Co mnie osobiście odrobinę z rytmu wybiło, to opisy poczynań bohatera i finałowej części powieści. Nie chcę tutaj zbytnio wchodzić w szczegóły, ale ujmę to tak – osoba obeznana lepiej niż ja w prawach fizyki i zasadach działania wszelkiego rodzaju silników zdecydowanie bardziej doceni poczynania Krisa. Nie zmienia to faktu, że wszystkie wydarzenia sprawiały wrażenie prawdopodobnych.
Podsumowując, spodziewałam się po tej pozycji kolejnego skrzyżowania Indiany Jonesa z Jamesem Bondem, tyle że tym razem w amazońskiej oprawie. Na szczęście nie ma tutaj ani nazistów, ani kosmitów czy eksplodujących długopisów. Jeśli miałabym porównać, to Preludium przypomina mi bardziej mrocznego MacGyvera czy Pana Samochodzika, niż kolejne wcielenie agenta 007.
„Preludium. Sekcja legalnych morderców” Krzysztofa Neusa to powieść przygodowa o wyprawie po zaginione złoto Inków – biorąc pod uwagę tytuł, być może pierwsza z serii jej podobnych tego autora. Ja przyznam, że chętnie bym po taki sequel sięgnęła – bo chętnie przeczytam każdą dobrze napisaną powieść przygodową. 

Nowe plotki o złocie w dorzeczu Amazonki zataczają coraz szersze kręgi. Przyciągnięci obietnicą zysku garimpeiros biorą udział w wyprawie wgłąb brazylijskiej dżungli. Jednak niedługo po starcie ich samolot zostaje porwany. Jak się okazuje, porywacze szukają kruszcu, ale innego – słynnego złota Inków. Jednak nie wszyscy są tymi, za których się podają. Kim tak naprawdę jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
193

Na półkach:

Pierwsze co przychodzi na myśl zamykając tę książkę to - świetna sensacja z motywem przygodowym. Autor wykonał kawał dobrej roboty. Stworzył dzieło, które powinno zostać zekranizowane.

Historia jest bardzo ciekawa. Poznajemy grupę osób lecących samolotem do brazylijskiej dżungli. Omamieni wizją inkaskiego złota i możliwością szybkiego wzbogacenia się - akceptują spartańskie warunki i życie pod rygorem. Główny bohater Kris odkrywa, że nie wszystko jest takie jak było obiecane. Rozpoczyna swoją osobistą grę, w której stawką jest życie. Jego postać została doskonale wykreowana. Z kolejnymi stronami poznajemy jego historię, motywacje, pobudki oraz do czego i dlaczego jest zdolny.
Kolejną świetną postacią jest McGregor będący wodzem z krwi i kości.

Od samego początku akcja jest bardzo dynamiczna. Wielokrotne zwroty akcji niejednokrotnie szokują powodując gęsią skórkę.

Ogromnym ubarwieniem powieści były przytoczone wątki historyczne. Nie było ich zbyt dużo, jednak były ciekawe i wyjaśniające poszczególne kwestie w fabule.

Pierwsze co przychodzi na myśl zamykając tę książkę to - świetna sensacja z motywem przygodowym. Autor wykonał kawał dobrej roboty. Stworzył dzieło, które powinno zostać zekranizowane.

Historia jest bardzo ciekawa. Poznajemy grupę osób lecących samolotem do brazylijskiej dżungli. Omamieni wizją inkaskiego złota i możliwością szybkiego wzbogacenia się - akceptują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1088
722

Na półkach:

I tak oto przepadłam tuż po przeczytaniu opisu. Sami chyba powiecie, że jest niezwykle zachęcający do sięgnięcia po tę książkę, prawda? Tylko czy o treści też można powiedzieć, że jest świetna?

Zacznę od bohaterów. Główny, czyli zarazem dowódca akcji, Henry jest skonstruowany naprawdę świetnie. Czytając o jego przygodach można poczuć się jak by się mu towarzyszyło, jak by było się tuż obok niego. Za co ogromny plus i jednocześnie minus, bo mam wrażenie, że autor skupił się tylko na nim. Cała reszta jest jakby z przymusu, bo była potrzebna. W końcu sam nie poleci po złoto ukryte przez Inków, prawda? I tak oto, nawet nie pamiętam kim ci ludzie byli i mam poczucie, że nie byli ani trochę potrzebni. A szkoda.

Akcja. Ta jest wartka, co dla mnie jest ogromną zaletą. Nie lubię ciągnących się opisów, ale jednocześnie chciałabym, aby było więcej z powieści przygodowej. Jako tego typu książka, według mnie, byłaby o niebo ciekawsza. Sami musicie przeczytać i zobaczyć, czy to Wasze klimaty, ale ja miałam takie poczucie, że zamiast powieści sensacyjnej lepiej byłoby zrobić przygodówkę.

Myślę jednak, że warto po tę książkę sięgnąć i polecam, szczerze, bo kolejne polskie nazwisko może jeszcze zabłysnąć na półkach księgarni. Choć muszę też przyznać, że ta książka jest lekko niedopracowana. Ale zobaczymy, czekam na kolejną i okaże się, czy autor się rozwinie :)

Wydawnictwu Novae Res dziękuję za egzemplarz!

I tak oto przepadłam tuż po przeczytaniu opisu. Sami chyba powiecie, że jest niezwykle zachęcający do sięgnięcia po tę książkę, prawda? Tylko czy o treści też można powiedzieć, że jest świetna?

Zacznę od bohaterów. Główny, czyli zarazem dowódca akcji, Henry jest skonstruowany naprawdę świetnie. Czytając o jego przygodach można poczuć się jak by się mu towarzyszyło,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15
  • Chcę przeczytać
    14
  • Teraz czytam
    2
  • 03 2020
    1
  • Przygodowe
    1
  • Audiobook
    1
  • Zakładki
    1
  • Kryminał, sensacja, thriller
    1
  • Domowa biblioteczka
    1
  • Współpraca
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sekcja legalnych morderców. Preludium


Podobne książki

Przeczytaj także